Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiecie co, a mój mąż mi dziś oznajmił że dostał propozycje wyjazdu za granicę.. Miał plan wyjechać, po nowym roku, na 4mce, ale wczoraj zadzwonił do niego facet z firmy że albo teraz albo dopiero wiosną. I mój bije się z myślą co zrobić. Tu kasa potrzebna, z drugiej zaś strony, sam przyznał że w planach miał mnie zaciążyć i wyjechać. Ja nie chcę go puścić, ale wiem że i tak wyjedzie, to tylko kwestia czasu.. I jakoś tak mnie ta informacja dobiła. Gdyby się zdecydował to już za kilka tygodni by go nie było.. Przykro mi jest bardzo z tego powodu 😔Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualnyMilenka pakuj się i jedz z mężem jesli nie macie nic do stracenia...
Wiem wiem praca ale...
Ja na odległość bym w życiu nie chciała ehh
Był czas ze byliśmy razem w angli żeby zarobić sobie swoją kase na wesele itp
Wróciliśmy bo mieliśmy dobra opcje w Polsce
No i nie ukrywam tęskno było za rodzina przyjaciółmi i ogólnie polska ziemia
Ale tego czasu który tak spędziliśmy nie żałuję -
nick nieaktualnyMi by się napewno źle funkcjonowało
Tu już nawet nie patrząc na starania
Poprostu gdyby go nie bylo
Nauczyliśmy się żyć razem i ciężko było by mi się przestawić na inny tryb
Może dlatego też tak mówię bo sama byłam za granicą i poznałam smaki tego
Nie jest lekko jest zajebiscie ciężko
Ale pochłania to bardzo...
Z miesiąca robią się dwa, z dwóch pół roku w pol roku rok
Kasa tam trzyma i nie ma co ukrywać że jak się tego zazna ciężko później...
No chyba że to jakiś zbiory i masz pewność że po tym czasie wróci
No już wasza decyzja
Musicie wiedzieć czego bardziej potrzebujecie -
nick nieaktualnyMilenko bardzo mi przykro... mocno przytulam.. wiadome to ciężka sytuacja.. nie wiem czy dalabym wyjechać Pawłowi. Raczej nie wyobrażam sobie takiej sytuacji...
Co do mojej wizyty... to karta ciąży założona.. widoczny był pęcherzyk 😊 kolejna wizyta za 3 tyg czyli 24.09. A do tego czasu luteina 2×1tab. No i skierowania na badania.
Iskierka87, Żanetka93, Kasztanek, PJUR, Jane208 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyIskierko chyba można 😁 Dziękuję ❤ nawet lekarza zapytalam czy po cichu moge sie cieszyć to powiedział, ze oczywiscie ze tak...
A co do czucia... to sama gadam do siebie ogarnij się.. toc to poczatek.. ale szczerze to jestem non stop zmeczona (ale tlumacze sobie, ze to moze pora roku), bola mnie mocno piersi, i czasem juz zaczyna mnie modlić.. ale sama sie z siebie smieje, ze sobie uroilam bo chyba za wcześnie...
Iskierka87, nada lubią tę wiadomość
-
Joanna gratulacje 😊
Milenka a co z Twoim kręgosłupem? Co do wyjazdu męża to musicie to razem jakoś przegadac.
Ja w końcu ogarnęłam swoje brwi, a dziś mam zamiar uwieść męża 😁
joana_aska89 lubi tę wiadomość
-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
Wyjeżdżał już kiedyś. Zwykle nie dłużej niż 6mcy. Zjeżdżał co 2-3mce na tydzień 😑 nie mam możliwości wyjechać z nim bo to praca organizowana przez polską firmę, zapewniają im nocleg itd. Ciężko będzie, zawsze było ciężko.. Na ciążę się nie nastawiam, musiałby być cud. Owu była raczej wczoraj, a ostatnie sexy w poniedziałek to szału nie ma. Zdecyduje sam, wiem że i tak wyjedzie, tylko pytanie kiedy. Ja mogę płakać, i tak nic nie zmienię. A powiedział że woli wyjechać teraz niż gdyby musiał jak się pojawi dziecko na świecie. Tylko jak wyjedzie to i dziecka nie będzie. Ale to już nie o starania chodzi, po prostu ciężko tak będzie mi bez niego. Znowu rozmowy przez Skype'a, ta ogromna tęsknota i w ogóle.. Bez sensu to..Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
