Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny...
Tak z nami okej kobieta nam naszczescie tylko wgniotla auto...
Tylko byliśmy w domu później bo czekanie na policję bo nie chciała się dogadać i wogole...
Dostała mandat punkty a reszta zostanie ściągnięta z jej ubezpieczenia...
Milenka co do badań na zagnieżdżenie to nawet nie wiem jakie można wykonać ale to już wyższa polka podejrzewam że jakaś immunologia lub coś w tym stylu...
Ruda dobrze ze juz lepiej
Milej niedzieli 😊 -
Ruda, dobrze że przeprosił. Mam nadzieję że to nie będzie takie chwilowe jak myślisz i rzeczywiście zacznie nad sobą pracować.. Nie mniej jednak cieszę się że już ok.
Zapiszę sobie ten zestaw badań i zrobię je już w nastepnym cyklu. We wtorek skocze chyba zbadać tsh. Nie daje mi spokoju że mimo że mieści się w normie to jednak jest to wynik ok 2. Mój gin mówił że jest ok ale chcę to skonsultować z innym lekarzem.
Jeszcze muszę poruszyć temat płynu wypływającego z brodawki. Do tej pory się bardzo tym nie przejmowałam bo jest go niewiele a prolaktyne mam ok, ale zaczęło mnie ostatnio zastanawiać od czego tak może być..
Żanetka, serio, nie chciała się dogadać? Przecież to oczywiste że jej wina a babsko jeszcze problemy robi.. Toż to szok..
Najważniejsze że Wam nic nie jest 😘Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
Żanetka dobrze, że Wasza trójka nie ucierpiala.
Ruda dobrze, że przeprosił i miejmy nadzieję, że już mu tak zostanie.
Z tymi ciazami już tak jest albo sa kobiety jak Żanetka, że mogą góry przenosić albo tak jak Stokrotka, Ruda czy bodajże Kaga, że wymioty, plamienia, szpitale albo problem żeby odkurzyć dom.
Ja ze swoim jestem dalej na wojennej ścieżce-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
nick nieaktualnyKaś, ja mojemu dałam szansę, ale wiem, że to było chwilowe, żebym nie jechała, bo jutro jesteśmy zaproszeni do jego kuzynki na urodziny jego chrześnicy i żeby nie było, że sam przychodzi, a my mamy kwas.
Znam tego człowieka, aż za dobrze i wiem, że to tylko chwila jego cudownej "przemiany".
Ale nie chcę złowróżyć od początku.
-
Miss siła jest kobietą! Dlatego obie z Amelką dacie radę. ♥️ Aczkolwiek przyznam się, że gdy zobaczyłam zdjęcie Amelki na FB to popłakałam się jakby co najmniej to było moje dziecko. ☹️
My kobiety to mamy ciągle przerąbane... Musimy się martwic przed ciąża, w trakcie i po... I całe życie. Kas dobrze kojarzysz, że moja ciąża to był dramat. Dwa razy szpital, tony leków, leżenie, oszczędzanie się... Na szczęście na końcu była nagroda.
Milenka a czy byłaś kiedyś diagnozowana w kierunku zaburzeń krzepliwości? Gin tłumaczył mi, że wtedy może być problem z zagniezdzaniem. Ja w styczniu na wizycie miałam zlecone badania na białko c i białko s a dodatkowo poziom homocysteiny, kwasu foliowego i Wit B 12. Tylko że kiedy przyszły wyniki tych białek ja już byłam w ciąży. Może pogadaj o tym z lekarzem, też nie ma sensu żebyś robiła bez sensu milion badań. Ale wyciek z piersi to faktycznie dziwna sprawa. Robiłaś kiedyś prolaktynę po obciążeniu?
Ruda współczuję kłótni ☹️ kurde aż ciężko mi w to uwierzyć co piszesz. Mój mąż cała ciążę nie pozwolił mi tknąć odkurzacza czy nosić zakupów. 💚 Zrezygnował z wielu wyjść z kumplami itp bo widział jak mi przykro, że muszę siedzieć w domu. Najgorsze jest to, że w ciąży było tak słodko a teraz często się kłócimy po porodzie. Pojawia się zmęczenie, nocne wstawania, brak snu, wiele godzin noszenia non stop. Ja zaczęłam mieć pretensje, że on ma pracę i normalne życie (wcześniej byłam aktywna zawodowo) a ja do 12 siedzę w piżamie i na zmianę noszę lub odciagam mleko. Później się przepraszamy i w ogóle, ale jednak mnóstwo moich znajomych ma to samo. Że pojawienie się dziecka popsuło trochę relacje, przynajmniej na początku. Oby u Was nie było gorzej. ☹️ -
nick nieaktualnyKaga mój mąż również...
Wszystko nosi co chwilę pyta czy czegoś potrzebuje (czasem aż nadto bo źle się czuję z takim nadskakiwaniem ale kocham tą jego troskę)
Sprząta np łazienkę bo powiedział że nie będę wdychac chemi...
Jak widzę jak szoruje te fugi to czasem śmiać się chce ale urocze to jest heh
Dziecko tak wywraca życie o 180 stopni ale mam nadzieję że nie zatracimy w tym siebie...
W sumie to tylko od nas zależy jak będzie wyglądać nasza relacja ale wierzę w to że nic się jej nie stanie 😊 -
nick nieaktualnyKaga to chyba ja mam z ciążą bardzo pododobnie do Ciebie niestety, cały czas mi się coś przyplątywuje i chyba nerwy też mi puszczają z tego powodu, że jako w miarę aktywna osoba zostałam zderzona z rzeczywistością i od 10 tc to w większości dom
-
Żanetka ostatnio przełożony mojego męża (ojciec dwójki dzieci) zapytał go czy on (mąż) mnie już wkurza. Mąż powiedział, że tak jak nigdy w życiu. A on mi na to, że w takim razie wszytko jest w porządku i że kiedyś to wróci do normy i przestanę się wkurzać. 😁 Więc zwalamy wszystko na hormony. Aczkolwiek właśnie też mi się wydaje, że ta moja frustracja bierze się z tego, że od końca lutego jestem wykluczona z życia zawodowego, społecznego itd.
...Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2020, 04:39
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kaga, zapisałam sobie te Wasze badania. Nie miałam robionej prolaktyny po obciążeniu, zawsze tą "zwykłą". Jeśli w moim labie zrobię to załatwię to we wtorek od razu z tsh..
Kiedyś (jak miałam 14lat) w tej piersi zrobiła mi się taka jakby torbiel. Po kilku dniach zeszła, ja się wstydziłam powiedzieć rodzicom i rozeszło się po kościach. Ale z tej piersi mam wyciek od 12r.ż. mniej więcej. Zawsze to była dosłownie maleńka kropelka płynu ale jednak..
Jeszcze myślę nad zrobieniem kariotypów, ale obgadam to wszystko z ginem..Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
Ja pogadam z moją endo czy jeszcze jakies badania robić, tym bardziej że wyniki nasienia maja być 2 dni po badaniu to zdążę przed wizytą u Endo-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
Przejrzałam stronę alabu w poszukiwaniu badań jakie mogę zrobić i... Stwierdziłam że brakloby mi wypłaty. Może udałoby mi się wyciągnąć na coś skierowanie na fundusz, w końcu za coś płacę te składki..
Nie znalazłam też prolaktyny po obciążeniu, muszę o to zapytać.
edit
OK, douczyłam się. Muszę mieć skierowanie na to badanie i receptę na tabsy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2019, 19:59
Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
Dziewczyny ja tak na szybko i lecę spać bo dzidziuś śpi
Amelcia reaguje na lek ❤ dziś mieliśmy tylko jeden napad i to taki slabiutki (gdzie wczoraj było ich 12), wprawdzie jest troszkę senna ale to skutek uboczny leku- ważne żeby jadła regularnie i przybierala na wadze poza tym próbuje wrócić do karmienia piersią maluszek ładnie ssie mimo że w cyckach pustki ale będę ją przystawiac i może coś się rozkreci we wtorek ciąg dalszy diagnostyki
W piątek o 18.30 będzie Msza Św za zdrowie naszej córeczki ❤ bądźcie z nami myślami w tej chwili i cały czas :* pozdrawiamy
Żanetka93, Why_not_now87, nada, MilusińskaMilena, RudaMaruda25, joana_aska89, Stookrotka, Kasztanek, Jane208, Esti lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMiss ❤️❤️❤️
Cały czas jesteśmy z Wami myślami i bardzo mocno Wam kibicujemy...
Tak bardzo jak kibicowalysmy aby się pojawiła, później aby się urodziła, tak teraz aby była zdrowiutka...
Mam nadzieję że pokonacie ten zły czas, a ten wspaniały uśmiech Amelki nigdy nie zniknie i każdego dnia będzie dodawał wam sił 💕Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2019, 23:02
-
Milenka bez sensu, żebyś wydawała tyle kasy bez konsultacji z lekarzem. Skoro macie plan wybrać się do kliniki to tam zlecą Ci co potrzeba. Pewnie i tak będą chcieli jak najaktualniejsze wyniki. Niestety wątpię by dało się je robić w ramach NFZ. ;( Ale o tym wycieku warto powiedzieć lekarzom. Może warto zrobić przy okazji jakieś USG piersi?
Miss to cudowna wiadomość, że reaguje na leki. To już ogromny sukces. ♥️Samosiowa88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Miss ❤️ nawet nie wiesz jak się cieszę że mała reaguje na leczenie. Tak jak wyżej dziewczyny pisały, jesteście silne, przezwyciężycie złą chorobę. Jestem cały czas z Wami myślami.
Uśmiech tej kruszynki jest bezcenny ❤️
Kaga, z tymi badaniami masz rację. Zrobię tarczyce i prolaktyne. Z tym pójdę do gin. A o reszcie będę rozmawiać.
USG piersi miałam kilkakrotnie już, zawsze wszystko jest ok. A jednak ten wyciek jest cały czas od x lat.. I zawsze tylko z prawej.Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualnyMilenka wiem że istnieje też coś takiego jak posiew z wydzieliny...
Lekarz naciska sutka tak aby ta siara wyleciała pobiera do specjalnego pojemniczka i oddaje na badanie posiewu i to podobno daje duży obraz...
Czasem się zdarza że są cysty, duża ilość prolaktyny itp ale jeśli np te badania wychodzą ok to myślę że taki posiew dałby tez obraz...
Może zagadaj lekarza o takie coś 😊