X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
Odpowiedz

Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 listopada 2019, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MilusińskaMilena wrote:
    Myślałam, tu trzyma mnie umowa, za rok dostanę na stałe. I ekipa z którą pracuję jest rewelacyjna.
    Niestety tak jak kiedyś pisałam, mieszkam w kiepskim miejscu gdzie nie mam w czym szaleć.. Niestety większość pracodawców kombinuje i trzyma pracowników na śmieciówkach.. Drugi plus jest taki że po takim czasie, w razie wizyt łatwiej mi się dogadać czy o wolne czy zmianę godzin pracy.. Więc tak siedzę ciągle w jednej pracy i wegetuje..
    Już się przyzwyczaiłam 🙂
    Kochana ja umowe tez mialam na stale i taka naiwna bylam czekalam 3 lata na nia dostalam i balam sie zmienic ale zaryzykowalam i co dostalam po 3 miesiacach w innej pracy na stale ;)

  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 11 listopada 2019, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz, znam swój rynek pracy i wiem że tu tak łatwo nie ma. Niestety tutaj króluje praca przez agencje, najpierw przez pół roku pracujesz na takich śmieciówkach a potem 3 lata się prosisz o umowę na stałe..
    Rozeznałam się w okolicy i póki co nie znalazłam nic ciekawego niestety..
    Być może uda mi się po nowym roku przenieść u siebie w firmie na lżejsze stanowisko..

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 listopada 2019, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milenka, Ty jako kobieta w pracy rozumiem, że ciągłej możesz podnosić więcej niż 12 kg?
    Wydawało mi się, że bhp nie pozwala na więcej kobiecie, ale ręki sobie uciąć nie dam.

  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 11 listopada 2019, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Proszę Cię u nas bhp widzi tylko toco chce widzieć. Gdy cyklinowali koło nas podłogi, był kurz i pył że nie szło oddychać to bhpowcy przeszli się tylko po hali czy się coś odezwiemy. Chodzą i pilnują żeby każdy miał ubranie robocze i okulary a nikt nie zwraca uwagi na jakość pracy. Dziennie przerzucę ok 300 wiązek, jedne będą ważyć 1kg, inne 5, 10 ale trafi się kilka sztuk które ciężko podnieść nawet.. Niby mamy związki zawodowe itd ale nikt nic z tym nie robi..

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 listopada 2019, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MilusińskaMilena wrote:
    Proszę Cię u nas bhp widzi tylko toco chce widzieć. Gdy cyklinowali koło nas podłogi, był kurz i pył że nie szło oddychać to bhpowcy przeszli się tylko po hali czy się coś odezwiemy. Chodzą i pilnują żeby każdy miał ubranie robocze i okulary a nikt nie zwraca uwagi na jakość pracy. Dziennie przerzucę ok 300 wiązek, jedne będą ważyć 1kg, inne 5, 10 ale trafi się kilka sztuk które ciężko podnieść nawet.. Niby mamy związki zawodowe itd ale nikt nic z tym nie robi..
    No to kiepsko...

  • nada Autorytet
    Postów: 1265 859

    Wysłany: 11 listopada 2019, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny

    Jutro punkcja. strasznie się boję :| będę miała znieczulenie ogólne... pierwszy raz w życiu. Do tego wszystkiego wczoraj zapomniałam o jednym zastrzyku. Nie wiem jak do tego doszło! naprawdę, mam się za odpowiedzialną osobę. Wzięłam go jak tylko ogarnęłam, ale i tak 10h później. NIe moglam zadzwonić do kliniki bo niedziela, a dzisiaj święto. Wiec nie wiem co to będzie jutro. Mąż mnie pociesza, że cokolwiek by poszło nie tak to najwyżej za miesiąc podejdziemy. Ale mam nadzieje, ze mimo wszystko coś się tam uda pobrać...

    PplPp1.png
  • nada Autorytet
    Postów: 1265 859

    Wysłany: 11 listopada 2019, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MilusińskaMilena wrote:
    Syrena, dzięki za podpowiedź, dobrze wiedzieć.
    Co do kliniki, również się tego boję że będą nastawieni na inseminacje i ivf. Dlatego biorę pod uwagę "niezależnych" lekarzy zajmujących się niepłodnością..

    Samosiowa, cieszę się że wyjazd do Krakowa się udał. Sporo moich znajomych również wczoraj wybrali ten kierunek 🙂

    Dziewczyny, wstyd się przyznać. Jeszcze leżymy w łóżku 😅 zrobiłam tylko jajeczniczkę na śniadanie i wpakowaliśmy się znów pod kołdrę 😁

    wiesz co moja gin taka nie była. Chociaż jak powiedziałam, że chcemy invitro to się chyba ucieszyła. Powiedziała, że mamy duże szanse. Możesz też poszukać jakiegoś lekarza naprotechnologa. Może bardziej w tą stronę?

    edit. doczytałam, ze lekarz już wybrany :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2019, 21:25

    PplPp1.png
  • nada Autorytet
    Postów: 1265 859

    Wysłany: 11 listopada 2019, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MilusińskaMilena wrote:
    Mój mąż nie chce chodzić do kina bo trzeba czytać. Ja z chęcią obejrzałam jokera, doktor sen i czarownice 2, ale chyba będę musiała obejść się smakiem..

    Dziewczyny zamówiłam sobie dziś urządzenie do peelingu kawitacyjnego na Ali a mężowi golarke. Poza tym wyhaczyłam jeszcze pokrowce na krzesła po taniości i strój kąpielowy, i teraz będę czekać, i czekać, i czekać..


    a daj spokoj ja wydalam ponad 200 zl na pierdoly xD z tego stresu

    Najbardziej nie mogę się doczekać skarpetek:
    https://s.click.aliexpress.com/e/TbwscoKz9 torebki:
    https://s.click.aliexpress.com/e/sy03XECDl
    i plakatu:
    https://s.click.aliexpress.com/e/VRQO2hrb9

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2019, 21:50

    Minisia82, MilusińskaMilena lubią tę wiadomość

    PplPp1.png
  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 12 listopada 2019, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak Nada, wybraliśmy już lekarza. Na początku chcieliśmy gdzieś dalej szukać i w ogóle czekać do nowego roku. Teraz uznałam że pójdę po konsultacje do gina który jest dyrektorem w klinice niepłodności. Też trochę ze względu na dojazdy. Gameta jest za Kielcami i musiałabym kombinować jak tam dojechać, a tak to zapakuje się do busa i będę na miejscu. W razie konieczności zrobimy badania w klinice ale chciałabym mieć większą możliwość wyboru. A potem się zobaczy..

    Dziewczyny no i w końcu nie pojechałam na te badania.. Obudziła mnie @ awaria w nocy i później nie mogłam zasnąć a teraz nie chce mi się zwlec z łóżka 🤦‍♀️

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2019, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kupiłam mężowi szczotkę do czyszczenia twarzy xiaomi, bo używał od czasu do czasu mojej, zapłaciłam za nią 53 zł, czekam na dostawę pewnie jutro, bo to z polskich magazynów.

    Ja jestem po dwóch praniach już i to najgorzej bo czeka mnie prasowanie koszul męża...
    Biorę się też za obiad, bo przyjeżdza z pracy po 14stej, a później jedziemy na zakupy, bo potrzebuję wodę destylowaną do żelazka.
    I Rossmann, bo pokończyły się szampony i żele pod prysznic, płyn do prania i kapsułki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2019, 11:53

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2019, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny...
    Ja dziś mam jakieś gorsze samopoczucie...
    Fizyczne...

    Słaba jestem od rana, kręci się w głowie, wogole czuje się dziś do kitu...

    Ruda jak po imprezie? 😊

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2019, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taka typowa impreza 6latki, zjedliśmy po kawałku torta, wypiliśmy kawę i wróciliśmy do domu.
    Młodej kupiliśmy już wcześniej lalkę Elsę z Krainy Lodu bo jest ogromną fanką i jakiegoś pieniążka w kopercie też z Krainy Lodu :)

    My jesteśmy po zakupach w Lidlu i Rossmannie, jejku dziewczyny, ale teraz szybko się ciemno robi :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2019, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No maskara...
    Ja Wlansie czekam aż mąż wróci
    On sobie dychnie po pracy a ja biorę auto i jadę do moje przyjaciółki na babskie pogaduchy 😊

  • Sisska Autorytet
    Postów: 2173 1173

    Wysłany: 12 listopada 2019, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy ktoras z Was robiła badanie kariotypu z jakimiś rozszerzonymi genami? Bardziej mi chodzi o to, że widzę stronę test dna gdzie można zamówić do domu próbki do pobrania? Myślicie że to dobre rozwiązanie i zrobić tak?

    12.2021🧒💙🥰
    04.2024 💔8tc👼💙
    10.2024 💔15tc 👼🩷


    🥰 Wymarzony 🥰
    age.png
  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 12 listopada 2019, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nada czekam na wieści jak po punkcji 🍀❤️

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2019, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też czekam ❣️

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2019, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja z zaciśniętymi kciukami! ❤️

  • nada Autorytet
    Postów: 1265 859

    Wysłany: 12 listopada 2019, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hejka :) było naprawdę spoko. taka zestresowana przyszłam. Nie mogłam się nawet wody rano napić, 100% naczczo. Na początek Pani położna dwa razy mi wenflon zakładała. Wbiła w końcu w dłoń i bolało :(. A potem poszliśmy na sale. Sama punkcja nie była bolesna i mąż mówił, że trwała z 15 minut. Usiadłam na normalnym krześle ginekologicznym, zawołali moją Panią ginekolog, anestezjolog powiedział "Dobranoc" i puścił znieczulenie wenflonem. Zabolała mnie trochę ręka i wszystko się tak momentalnie zamgliło. A potem następne co pamiętam to to, że leże na sali i coś tam rozmawiam. Podobno takie głupoty gadałam po tej narkozie haha do tego anestezjologa "czy ma Pan takie zastrzyki an gorszy dzień w pracy" xD

    Udało się pobrać 6 pęcherzyków, wiec idealnie. Miałam jedna torbiel, bardzo dużą, ale udało się ją usunąć. Jutro mają dzwonić, ile się udało zapłodnić. Także jutro wielki dzień. Boję się, że nic nie zapłodnią, albo tylko jedną :/ Ale boję się też, że zapłodnią wszystkie 6 :O i co ja wtedy zrobię, będę musiała urodzić 6 dzieci. Ale wam pisałam, że moja gin mówi, że to się bardzo rzadko zdarza. Jak zapłodnią 3-4 to jest duży sukces. I ta liczba byłaby idealna dla mnie. No a w piątek transfer.

    Samosiowa88, Esti, Why_not_now87, Jane208, Stookrotka, ABI90 lubią tę wiadomość

    PplPp1.png
  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 12 listopada 2019, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nada i na takie wieści czekałam ❤️ wspaniale, a teraz nie puszczam kciuków przez kolejne tygodnie 🍀❤️

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 listopada 2019, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nada tak bardzo trzymam kciuki ✊✊✊

‹‹ 691 692 693 694 695 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ