X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
Odpowiedz

Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kas śliczne paznokietki ☺️
    W wyniki męża super wszystko pięknie ładne...
    Co do męża nam lekarz powtarzała że jak np wyniki męża są ok a z kobietą też jest ok to że warto zrobić fragmentacje dna
    Ja bym na Twoim miejscu kas chyba zdecydowała się na droznosc...

  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kas, pazurki śliczne ❤️ a wyniki tak jak pisała już Żanetka są dobre, żołnierzykow jest sporo więc na plus 🍀

    Dziewczyny poszalałam z foremkami do pierniczków, kupiłam chyba ze 30 w sumie 😅

    Łoj jak mnie jajniki bolą w tym cyklu, chyba jeszcze nigdy nie bolały aż tak od początku miesiączki, dobrze że miałam usg w piątek to przynajmniej wiem że nie ma torbieli..
    I jeszcze ból mi wszedł w dole pleców, coś jakby rwa kulszowa 😐 chyba się już sypię 😅

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku ja w ogóle nie mam ręki do kwiatów. Jak się wprowadzaliśmy to dostaliśmy trzy storczyki a już dwa miałam. Nie powiem piękne rośliny, ale nie umiem o nie dbac. Jeden już na śmietnik wyniosłam, bo był nie do uratowania. I te cztery pozostałe stały takie gołe badyle, bo wszytkie kwiatki im opadły. 😅 Ostatnio jakos ciągle zapominam je podlac i ku mojemu zdziwieniu jeden rozkwitł a dwa mają wielkie pączki.

    I tak najlepszym hitem jest to, że dokładnie przez rok i trzy miesiące podlewaliśmy z mężem sztuczna roślinę. 🤣🤣🤣 Raz tak siedzę i mysle, że jak to możliwe, że ona wciąż taka ładna skoro wszystko nam schnie lub gnije. I wtedy odkryłam, że jest sztuczna. Napisałam do kumpeli, że ponad rok podlewaliśmy tego kwiatka od niej a ona, że też myślała że on jest żywy. Tak kurde roślinka z Pepco żywa. Dwa głupki. 😅

    Kas mąż ma bardzo ładne wyniki 🙂 może faktycznie warto przemyśleć te drożność.

    Milenka oj tak kobieta zniesie wiele. Czasami mam wrażenie, że gdyby to faceci byli w ciąży, rodzili i karmili dzieci to ludzkość by dawno wyginęła. 😁

    megson91 lubi tę wiadomość

  • Kaś28 Autorytet
    Postów: 1403 585

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No na styczeń mam wizytę u gina i będę mówić o drożności i spróbuje stymulacji.

    Dziewczyny maxie sprawdzone sposoby na ból sutkow podczas karmienia? Przyjaciółka w piatek urodzila i karmienie sprawia jej ból a dodatkowo jest po cesarce brzuch boli i w ogole jest podlamana

    -starania o pierwsze dziecko od 01.2018
    - 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
    -03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
    -10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
    - 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
    -01.2020 start in-vitro ?
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak jak wam pisałam moja siostra stara się z mężem i drugie dziecko i na ten cykl ma taki zestaw jak : pregna strat witaminę e miovelia nac od 3 dc przez 5 dni...
    Czekam na efekty zobaczymy co to będzie ✊

    Co do kwiatków u mnie tylko storczyki maja rację bytu
    Dlatego że podlewania zawsze zapominam a takiego storczyka raz w tygodniu zawsze mocze
    Wkładam do wody na jakas godzinę i tak sobie siedzi i pięknie kwitnie
    😂

  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymamy kciuki za siostrę, mały Fabian miałby towarzystwo 🙂

    Kluczem do tego, że te storczyki w końcu zaczęły nam rozkwitać jest chyba właśnie to, że ostatnio zapominamy ciągle je podlewać. 😛 Przez 16 dni jak byłam w szpitalu mąż nie wpadł na to, żeby je podlać. Później noworodek w domu i znów o nich zapomnieliśmy. A że podobno storczyki lubią wilgoć a mamy ostatnio dość wilgotno w mieszkaniu (ciągłe pranie) to jak widać przystosowały się do nowych warunków 😅 ale ja już wszytkich proszę, żeby nam storczyków nie dawali mimo że piękne. Nie mam serca patrzeć jak padaja...

    Kas może niech przyjaciółka zacznie smarować brodawki maścią do pielęgnacji, najlepiej czysta lanolina. Ziaja ma taką maść w dobrej cenie, ew mnóstwo osób chwali Purelan - niby to samo a wiele kobiet uważa, że lepiej działa (ale jest droższy). Nie radzę kupować Maltanu, bo on zawiera glukozę i może przyczyniać się do grzybicy. Więcej ciezko mi udzielać rad, bo ja nie karmie piersią bezposrednio. Ale gdy mnie bolą sutki po laktatorze to używam właśnie lanoliny z Ziaji.
    A podlamanie moze wynika z burzy hormonów. To tzw baby blues, ja płakałam bez powodu cztery dni po porodzie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2019, 21:20

  • Stookrotka Autorytet
    Postów: 373 310

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem po wizycie kontrolnej. Wszystko ok prócz tego, że mój brzuch jest trochę twardy :/ muszę brać nospe 3x dziennie przez tydzień , może przejdzie. Ograniczę też ćwiczenia ,tryb lenia.

    Ruda, mam nadzieje, że na Święta jednak wyjdziecie 😘 Nie znajdziesz lepszej i szybszej opieki niż w szpitalu także bądź spokojna.

    8cs ❤️
    03.04.2020 Anastazja 💖
  • Kaś28 Autorytet
    Postów: 1403 585

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja swoje storczyki podlewam raz na dwa tygodnie. Ten odratowany to mi zgnil w zeszłym roku jak teść go podlal i zostawil na tyle dni w wodzie, no nie wiedział chlop i tyle.
    Moja siostra kiedyś zapomniała o storczyku bo go do piwnicy wyniosła , zostal jeden suchy badyl. Przypomniała sobie o Nim po 4 miesiącach. Zeszla do piwnicy a tam nowy storczyk z pakami😁

    Mam plan działania na nowy rok to mam nadzieję ze 2020 bedzie lepszy dla mnie i nie tylko dla mnie😘

    Ruda jak sie czujesz?

    -starania o pierwsze dziecko od 01.2018
    - 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
    -03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
    -10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
    - 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
    -01.2020 start in-vitro ?
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, tak strasznie mi źle, że cały czas narzekam, ale ja już wysiadam psychicznie, nadciśnienie to jedno, szyka skracająca się dzisiaj została wykluczona, ale to małowodzie mnie przeraża i fakt, że główka może być zdeformowana. Nie wiem co mam już robić, dzisiaj byłam w takim szoku, że nie wiedziałam o co pytać, a jak przyjechał mąż to był już tylko lekarz dyżurny. Niby ta lekarka powiedziała, że to spłaszczenie obrazu główki, może wynikać z tego, że mała była źle ułożona, ale czekając na kolejne usg za tydzień to ja tu zwariuję.
    Chyba poproszę jutro innego lekarza, o ponowne przebadanie - mam do tego prawo.
    W ogóle dostałam jakiś lek na który musiałam wyrazić zgodę, bo nie jest stosowany w położnictwie. Wyraziłam, bo zrobię wszystko dla mojej małej, choć ma szereg efektów ubocznych.
    Probowalam się dodzwonić do mojej pani doktor prowadzącej, ale ona jest na urlopie jak co roku na Seszelach czy Malediwach, ale napisałam jej smsa.
    Cóż, muszę zaufać lekarzom tu.
    Dziewczyny, mi już naprawdę nie chodzi o święta, bo czym jest jedna kolacja wigilijna wobec całego życia mojego dziecka.
    Nie wiem co mam ze sobą zrobić... 😢 😢😢

  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 18 grudnia 2019, 04:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruda, tak bardzo Ci współczuję 😥
    Jesteśmy z Tobą, mam nadzieję że to wszystko okaże się jedynie fałszywym alarmem i wszystko będzie dobrze..

    Co do kwiatków, ja też nie mam do nich ręki. Ostatnio patrzyłam jak umierają moja piękna juka i dracena 😥
    Ale po przeprowadzce z Kielc zostawiłam u nas kwiatka którego dostałam od mamy. Ja mieszkałam wtedy jeszcze u rodziców, mąż za granicą, teściowa na górę nie wchodziła więc przez kilka mcy był nie podlewany. Zdechł, usechł. Ale potem zrobiliśmy na górze wylewki, one sobie schły, ten zasuszony kwiatek nadal gdzieś sobie stał i widocznie musiał czerpać wilgoć z powietrza bo odbił.. Po czym Milena znowu go ususzyła 🤦‍♀️
    Uwielbiam w kuchni świeże zioła i.. też zawsze mi padają..

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
  • katarynka9595 Autorytet
    Postów: 381 239

    Wysłany: 18 grudnia 2019, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny

    Ruda wiem że to marne pocieszenie ale dobrze że jesteś w szpitalu, jesteś tam w najlepszych rękach i wszystko jest kontrolowane. Nie wyobrażam sobie nawet jak musisz się czuć i ile nerwów przechodzisz ale musisz sobie tłumaczyć to tym że to wszystko dla córeczki i jak najmniej się stresować bo to też nie jest dobre dla małej. Jeśli Cię to uspokoi to jak najbardziej poproś o dodatkowe badanie, ja bym tak zrobiła. I pamiętaj że jesteśmy z Tobą, tutaj możesz się zalic i zalic a my zawsze pomożemy 😘

    6cs 💚🤰
    Jagódka, Ur. 09.04.2020, 17:16 3600g, 57cm, sn 💗🤱

    8fbdccf4c6.png

    lprkmg7yglslnkid.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2019, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eh Ruda nawet nie wiem co napisać...
    Tak jak kiedyś pisałam nie ma gorszego uczucia niż strach o własne dziecko...
    Wiec wiem że napewno jest ci ciężko, że sypiesz się trochę psychicznie ale musisz wierzyć że będzie dobrze...
    Nie jestes w stanie nic zrobić, na nic już nie masz wpływu, musisz zaufać lekarzom że to co to robią jest dobre, i wierzyć w swoją malutka ❤️
    Mam nadzieję że wszystko będzie wporzadku a pierwsze przytulenie za jakiś czas wynagrodzi Ci cały ten stres który teraz przezywasz...

  • megson91 Autorytet
    Postów: 2295 2649

    Wysłany: 18 grudnia 2019, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, mam wyniki wczorajszej bety 💜
    1367,0 mlU/ml 💜 19dpo 💜
    Przyrost 104,6 % 💜


    2d505b6b206274e9.jpg

    RudaMaruda25, Żanetka93, Lajni85 lubią tę wiadomość

    06.2021 👼🏻 5 tc
    08.2021 👼🏻 4 tc

    8 cykl stymulowany
    18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
    10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
    12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
    16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
    30.12 💜

    29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
    Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.

    Kierunek immunologia❔
    PCOS i IO 🍬🍭
    MTHFR hetero A1298C

    85999jcgiykcutbf.png

    3jvztv73cc90cbvy.png
  • nada Autorytet
    Postów: 1265 859

    Wysłany: 18 grudnia 2019, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruda współczuje :/ będzie dobrze, masz dobra opiekę. Daj znać co ten drugi lekarz powie. No i żal się, nikt tutaj Ci nie ma za zle

    Milena ale historia z kwiatkiem. Biedny miał taka wole przetrwania XD ja zamordowała dwa balkonowe. Przyszły mrozy i ich nie zabrałam z balkonu. Trochę szkoda, ale trudno. W ogóle dzisiaj taka wiosna to może odbija :p

    Dziewczyny ja ostatnio się czuje tak fatalnie. Chodzę spać o 20. Ciagle mi niedobrze. Nie mam siły na nic. Jak sobie pomyśle, że mam pierniki do zrobienia to mi slabo. Jedyne na co mnie wieczorami stać to wyjście z psem (ledwo) i kolacja. Nie wiem czy ja tych świat nie prześpię.

    PplPp1.png
  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 18 grudnia 2019, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruda trzymaj się Kochana. Wiem, że łatwo się mówi, bardzo ciężko się nie stresować... 😢

    Milenka ja też uwielbiam zioła, zawsze na filmach podobają mi się te zioła w kuchni. Ale u mnie one nie mają szans przetrwać. 😅

    Nada współczuję zmęczenia, ale taki urok ciąży. Ja po porodzie poczułam nagle taki przypływ energii, że chciałam wszytko sprzątać i robić, jakby ktoś mi oddał ciało. Pod koniec ciąży nie umiałam przetrwać dnia bez kilku godzin snu.

    Megson gratuluję! 🙂

    A moja Misia kończy dziś 10 tygodni 🐼 💞

    megson91 lubi tę wiadomość

  • megson91 Autorytet
    Postów: 2295 2649

    Wysłany: 18 grudnia 2019, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nada wrote:
    Ruda współczuje :/ będzie dobrze, masz dobra opiekę. Daj znać co ten drugi lekarz powie. No i żal się, nikt tutaj Ci nie ma za zle

    Milena ale historia z kwiatkiem. Biedny miał taka wole przetrwania XD ja zamordowała dwa balkonowe. Przyszły mrozy i ich nie zabrałam z balkonu. Trochę szkoda, ale trudno. W ogóle dzisiaj taka wiosna to może odbija :p

    Dziewczyny ja ostatnio się czuje tak fatalnie. Chodzę spać o 20. Ciagle mi niedobrze. Nie mam siły na nic. Jak sobie pomyśle, że mam pierniki do zrobienia to mi slabo. Jedyne na co mnie wieczorami stać to wyjście z psem (ledwo) i kolacja. Nie wiem czy ja tych świat nie prześpię.

    Nada, ja mam identycznie! Codziennie mam 2 drzemki w ciągu dnia, bo inaczej nie wyrabiam 😞
    Męczą mnie nawet podstawowe czynności, jest mi słabo i mam ciagle mdłości.

    Dziewczyny to się zmieni, czy do końca ciąży będziemy takie padnięte chodzić? 😞

    06.2021 👼🏻 5 tc
    08.2021 👼🏻 4 tc

    8 cykl stymulowany
    18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
    10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
    12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
    16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
    30.12 💜

    29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
    Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.

    Kierunek immunologia❔
    PCOS i IO 🍬🍭
    MTHFR hetero A1298C

    85999jcgiykcutbf.png

    3jvztv73cc90cbvy.png
  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 18 grudnia 2019, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w pierwszym trymestrze byłam ciągle zmęczona, po 13 tygodniu jak ręką odjął przeszło zmęczenie i ogólnie drugi trymestr był łaskawy dla mnie. A w trzecim zmęczenie wróciło i było ogromne, z tym że u mnie to się zbiegło z upałami na zewnątrz, więc może dlatego.

    megson91 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2019, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny traktujcie ta senność jako dar od losu 😂

    Ja też czułam się senna bardziej nawet teraz niż na początku
    Ale był czas ze oddalabym wszystko za tą senność więc przyjęłam te różne objawy z największą radościa😴❤️

    megson91 lubi tę wiadomość

  • megson91 Autorytet
    Postów: 2295 2649

    Wysłany: 18 grudnia 2019, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, trzylatka w rodzinie złapała bostonkę w przedszkolu 😳 Czy to jest groźne dla mnie? Czy do świat już przestanie zarażać? 😳

    06.2021 👼🏻 5 tc
    08.2021 👼🏻 4 tc

    8 cykl stymulowany
    18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
    10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
    12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
    16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
    30.12 💜

    29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
    Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.

    Kierunek immunologia❔
    PCOS i IO 🍬🍭
    MTHFR hetero A1298C

    85999jcgiykcutbf.png

    3jvztv73cc90cbvy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2019, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, poprosiłam o zbadanie przez innego lekarza, była to pani doktor, która wykonuje badania genetyczne.
    Wód płodowych jest mało, ale tak na granicy, wskaźnik AFI 5,2, a norma jest 5-20 i dlatego mam zostać pod obserwacją, w poniedziałek ocenią to raz jeszcze, póki co mam dużo pić i mnie nawadniają kroplówkami.
    Główka małej jest o tydzień mniejsza, ale NIE zdeformowana, pani powiedziała, że jest lekko podłużna, ale to dlatego, że mała ma ułożenie miednicowe, na pewno nie jest to główka patologiczna. Dodatkowo sprawdzała przepływy przez tętnicę główną i pępowinę, jest ok.

    Zostaje mi czekać do poniedziałku i wierzyć, że wód nie ubędzie, monitorować upławy.
    Aaaa i co do nadciśnienia, to jest to nadciśnienie przewlekłe i zmniejszyli mi dopegyt, żebym nie chodziła jak pijana. Jedynie po tym nowym leku - polfininie mogę się czuć źle, dlatego też mnie będą obserwować, ale rozmawiałam z moją panią doktor i ona powiedziała mi, że dobrze zrobiłam, że wyraziłam na nią zgodę.

    megson91 lubi tę wiadomość

‹‹ 752 753 754 755 756 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ