Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
To dobrze że siedzą w domu.
Tylko się cieszyć że tak wzięli sb do serca akcje zostania w domu.
Brawo dla nich
Oby tak dalej.
* IO
* Hashimoto
* Progesteron 💪
* Histeroskopia 05.2021
* Laparoskopia 02.2022 (nie tego człowiek się spodziewał)
* większość wyników w normie -
Dziewczyny wystartowali z zabiegiem. Mam mega stracha, chcę mi się płakać, że jego tam tną itp. Dzięki Bogu za podejście personelu że tacy pozytywni bo od razu człowiekowi jakoś lżej.. Jest mi tak cholernie zimno przez ten strach, siedzę w kurtce a jeszcze chętnie bym coś założyła.. Jejku to będzie najdłuższe 1.5h w życiu chyba..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySisska trzymam i nie puszczam!
A ja za dwa dni skończę 6 tygodni, więc po połogu.
I jedynie co mogę powiedzieć, że pełnych 6ciu tygodni nie wytrzymaliśmy i jesteśmy już po naszym drugim "pierwszym razie".
Jejku, jakie to dziwne uczucie, faktycznie jakby pierwszy raz 😂megson91 lubi tę wiadomość
-
To Wam napisze historie z wczoraj. Przyjechaliśmy na mieszkanie. Tam otwarte okno, zimno jak nie wiem co. Grzjenikow na mieszkaniu nie ma. Niby ogrzewanie podłogowe które wgl nie działa, tylko w łazience grzało. Do ogrzewania farelki w kuchni z salonem i druga do sypialni. Ale nie włączysz dwóch na raz bo wywala korki. Ba. Suszyłam włosy po kąpieli i musieliśmy wszystko inne wyłączyć żeby wysuszyć.. Wytrzymaliśmy tam jakieś 3h.. Stwierdziliśmy że tak się nie da, że dziś mąż po zabiegu nie będzie mógł w takich warunkach być.. Dzwonimy do właścicielki a ona ze przecież są farelki i podłogówka, i nie dociera do niej że tak się nagrzać w mieszkaniu nie da. I chcemy się dogadac żeby oddala połowę kosztów a my się wynosimy. A ona ze nie da się żeby przez booking załatwiać a na bookingu mieliśmy ofertę bezzwrotną. Na szczęście jest opcja żeby poprosić o darmowa rezygnację, ona zaakceptowala a my się spakowaliśmy i znaleźlismy inne mieszkanie, w sumie jakieś 500 metrów od kliniki. I przynajmniej ciepło w nim jest. Ale co się na denerwowaliśmy to nasze..
megson91 lubi tę wiadomość
-
Oj Sisska ale mieliście przejście z mieszkaniem.. Dobrze że znaleźliście inne.
Oczywiście jestem z Wami cały czas, trzymam kciuki i się za Was modlę 🙏🍀
Koniecznie daj znać po wszystkim.
A my wczoraj uskutecznilismy z małżem wino. Oczywiście po lampce już mnie nieco ścięło i jak zwykle przy % zaczęliśmy trudne tematy i... Wypłakałam się mężowi w rękaw jak chyba jeszcze nigdy dotąd.. Ale czuję się nieco lepiej przez to.Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
Milena
Przy lampce cię ścięło ojeju... Ze mną nie zaczynaj pić heh
Nie radzę haha
A wyplakanie mega czasem pomaga wiem sama po sobie. Ważne że lepiej ciut.
* IO
* Hashimoto
* Progesteron 💪
* Histeroskopia 05.2021
* Laparoskopia 02.2022 (nie tego człowiek się spodziewał)
* większość wyników w normie -
Milenka czasem dobrze tak spucic sobie wyplakaniem...
Sisska wspolczuje Ci sytuacji z mieszkaniem. Okropna baba...
Podlogowka dobra rzecz... problem, ze jak sie wyziebi to ciezko znow nagrzac.
My ostatnio zwiekszylismy temp o 1st. , przez te wichury bylo zimniej w domu. I ile czasu zajelo az temp sie podniosla? 1.5 dnia...
Kciuki za dzis 😘 i dawaj znac 😘Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Sisska, kciuki mocno zaciśnięte 🤞🏻🤞🏻🤞🏻💜💜💜😘😘😘 dawaj znać 🍀🍀🍀06.2021 👼🏻 5 tc
08.2021 👼🏻 4 tc
8 cykl stymulowany
18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
30.12 💜
29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.
Kierunek immunologia❔
PCOS i IO 🍬🍭
MTHFR hetero A1298C
-
Sisska mocne kciuki za męża. Dzielny facet!! Współczuję przeżyć z mieszkaniem
Do nas dzisiaj mieli teściowie przyjechać ale odwołaliśmy imprezkę szkoda bo kupiłam całą kaczkę. Sami będziemy musieli zjeść.
Milena fajnie tak sobie wypić i pogadać. Dobrze ze możesz tak szczerze pogadać z mężem.
Tak współczuję tym wszystkim dziewczynom które teraz rodzą i muszą przejść przez to wszystko same. Mam nadzieję, że personel stara się im to wynagrodzić. Nasze mamy też tak rodziły dzieciaki przez okno pokazywały.
Warszawa jest tak masakrycznie pusta. Mieszkamy przy samej arkadii i normalnie jest tutaj tłum ludzi i ciągle jeżdżą samochody. A teraz... Co chwila jakaś karetka (?!) I Uber eats na rowerze. -
nick nieaktualnyMy mamy chrzciny małej 19 kwietnia załatwione, a ja wczoraj swojego przyjaciela prosiłam żeby został chrzesnym małej przez telefon, choć chciałam osobiście, ale póki co nie ma opcji żebym z maluchem wychodziła między ludzi, a też nie chce kogoś pytać na ostatnią chwilę. Lepiej, żeby był przygotowany.
Z resztą w ogóle nie wiadomo jak to będzie z tymi chrzcinami. -
nick nieaktualnyCo tam porabiacie dzisiaj ja juz od 6 na nogach jak zwykle pdwnie siedzialabym dzisiaj w szkole a tak jakos wlecze sie po tym domu zobaczylismy juz 3 filmy i juz nie pamietam kiedy ostatnio tyle czasu spedzilismy z mezem ze soba cala sobote a zawsze albo ja w szkole albo maz w pracy.
-
Ja wstałam przed 7
Ogladnelam też ze 2 filmy. Zrobiłam obiad.
Miałam auto przed domem więc byłam u mamy na kawie i zajadę na cmentarz bo teściu prosił nas. Bo on nie może... Za dużo może ryzykować takim wyjazdem. Niestety jest w trakcie leczenia 2 raka.
Wrócę za niedługo i będę siedzieć i dalej oglądać TV. Może jakaś dezynfekcja doustna wpadnie
Za tydzień ma urodziny ale raczej nie będziemy jechać. Zobaczymy zresztą. Jeszcze decyzji nie podjęliśmy.
U nas na mieście też cisza i spokój.* IO
* Hashimoto
* Progesteron 💪
* Histeroskopia 05.2021
* Laparoskopia 02.2022 (nie tego człowiek się spodziewał)
* większość wyników w normie -
nick nieaktualnyJa wyszłam kawałek z małą, wzięłam ja do wózka i tak 200 metrów w jedną stronę od domu, 200 w drugą.
Nikogo nie minęłam, bo nikogo nie ma.
Wirus wirusem, ale jeśli nikogo nie spotkam to się nie zarazę, a małą trochę chcę dotlenić, więc taki spacer 10 minutowy.
Teraz maluch sobie śpi, a my z mężem gramy sobie na xboxie 😂 bo on dzisiaj idzie do pracy na nockę.megson91, joana lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Phia ja niestety mam bardzo ekonomiczną głowę i po lampce wina już mi niezłe szumi w głowie 🤦♀️
Co najlepsze, piwa wypije tylko pół, od wódki mnie odrzuca.. Pozostaje mi powoli sączyć winiacza 😁
Teraz z tą epidemią to jest masakra. Mojego męża kuzyn został w środę ojcem i jest za granicą a jego z ona z maleństwem w domu. Gdy dowiedział się że zamykają granice, spanikował. Chciał przyjechac na 2tyg na urlop i tłumaczy mu się że w tej chwili to najgorsze co mógłby zrobić. Albo go od razu zamkną w izolatce na te 2tyg, albo skierują do kwarantanny domowej gdzie może przecież przywlec jakieś paskudztwo i narobić tragedii. S do dziecka przez tydzień nikt nie może się zbliżyć tylko matka.. Naprawdę im współczuję, choć kuzyna wyjątkowo bardzo nie lubię..
Modlę się mocno za wszystkie z Was które niedługo będą rodzić, ale i za wszystkie z Was które są w ciąży..
W ogóle ja już jestem po owu raczej, temperatura w końcu drgnęła. W prawdzie szanse na zaciążenie są niewielkie bo mieliśmy tylko jedno ❤️ w tym czasie, ale się wystraszyłam co jeśliby zaskoczyło? To nie jest najlepszy moment na zachodzenie w ciążę..Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
Milena
Oj ty bardzo ekonomiczna główka.
Nie to co u mnie wręcz przeciwnie haha...
Ważne że u nas troche tych zakazów się słuchają.
Wiadomo że nie wszyscy bo w radiu mówili że wycieczki sb robili na morskie oko i gdzieś jeszcze. Jak tak będą robić to kare pieniężna będą wlepiac.* IO
* Hashimoto
* Progesteron 💪
* Histeroskopia 05.2021
* Laparoskopia 02.2022 (nie tego człowiek się spodziewał)
* większość wyników w normie -
Moja siostra mieszka w Fr niedaleko Włoch. I mówi, ze tam jakas tragedia.. ze ludzie to wogole sie nie przejmuja. I chwali, ze ludzie u nas sa tak rozsadni...
My dzis bylismy na spacerze po lace i polach.. zeby ominac ludzie gdyby jacys chodzili droga po wsi. Dotlenilam sie 😊
A teraz gramy w Monopoly 😅
Kochane mam okropny problem..... zaparcia.... co radzicie?? Wiem, ze w ciazy to czeste ale ja juz nie daje rady..
Duzo pije, jem owoce i warzywa, suszone sliwki, sok z buraka... woda z cytryna na czczo.. ba cola nawet wpadla..blonnik.. kisiel z siemnienia.. nic nie pomaga.. mam takie zaparcia ze 5 dni moge nic nie zrobic. A teraz 4 dni chodze taka, ze mam wrazenie ze peknie mi brzuch.. Szczerze to nawet gazow nie puszczam ni nic...
Myslalam ze spacer cos da.. ale zero...
Milenka super, ze owu bylo 👌 moze jednak i owocne. Czasem liczy sie jakos a nie ilosc ❤✊😋
A co do staran.. czy bycia w ciazy to ciezki czas.. ja juz sie boje czy nie odwolaja mi wizyty za 2 tyg u lekarza..
Sisska jak tam u Was??Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2020, 15:40
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJoanna odwoluja wizyty ale nie dotyczy to ciezarnych wiec wszystkie starajace sie nie pojda do lekarza w najblizszym czasie kilka klinik juz to ogłosilo.
My tez dzisiaj bylismy na spacerze przeciez czlowiek nie dotleniony jest siedzac wiecznie w domu... troche mi orzykro znowu mi to plany pokrzyzowalo z powodu tych wizyt ja sie juz bujam od czerwca 2019 z 1 wizyta wyobrazacie to sobie pol roku czekalam a teraz kolejne pol roku na laparoskopie... chyba macierzynstwo to nie moja droga pomalu zaczynamy juz odpuszczacWiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2020, 15:49