Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
A u nas było tak.
Ja nigdy nie ukrywałam, że teraz spoko, pomieszkamy w mieście, jest fajnie, jesteśmy młodzi, korzystamy z uroków miasta, ale ja chcę później mieć dom. Najlepiej na uboczu miasta lub w małej miejscowości. A jeżeli nie dom to niech już będzie to mieszkanie, ale też na uboczu. Całe życie mieszkałam w pięknym miejscu z wielkim ogrodem.
Mój mąż to typowy miastowy (proszę nie brać tego za obrazę, po prostu nie umiem znaleźć innego słowa). Wygodnie mu w bloku, gdzie nie musi o nic dbać, gdzie ma ciepło itd. Cztery ściany, tv i wycieczka w weekend.
Gdy zaszłam w ciążę przyspieszyliśmy poszukiwania mieszkania, bo wiadomo zdolność kredytowa. Mój mąż wykluczył wszytkie dzielnice odległe od centrum, bo "nie będzie stał w korkach". Więc mieszkamy naprawdę parę km od centrum, w gęstej zabudowie. Jedyne co udało mi się wywalczyć to to by był to blok niskiej zabudowy, bo do wieżowca bym nie ch... nie poszła. Parki mamy dwa w pobliżu, ale trzeba do nich 20 minut iść na piechotę. Więc samo dojście i powrót do parku to 40 minut - w ciąży było to dla mnie nie do pokonania. Dusiłam się całe lato w czterech ścianach, odliczając dni do weekendu, żeby wyjechać za miasto.
Mąż sam mówi, że mieszkać tu długo nie chce, ale na razie nie chce słyszeć o mieszkaniu w innym mieście, w innym miejscu itd.
I ostatnio ciągle się o to kłócimy...
I już planowaliśmy wyjazd pojutrze a teraz czytam że są ograniczenia w poruszaniu się... Boże... My się rozwiedziemy chyba po tym wirusie. 🤦Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2020, 14:10
-
Ograniczenia w poruszaniu sie??
Kurcze jeszcze nie widzialam od rana wiadomosci...
Kaga rozumiem.. ja jestem takim mieszczuchem 😁 i mecze meza ze ja nie chce zyc na wsi. Ten, ze chce w domu. To ja ze dom mozna miec w miescie. A to jeszcze taki leniuch, ze nie wiem jak kiedys bedzie chcial robic kolo domu 🤷♀️🤷♀️🤷♀️Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
nick nieaktualnyA ja się dzisiaj rozkleiłam całkowicie, tak marzyłam będąc w zamknięciu niemalże przez całą ciążę, bo miałam zagrożoną, że w momencie jak Hela nie będzie już noworodkiem to pojadę chociażby do kosmetyczki, fryzjera, na zakupy odzieżowe, a przede wszystkim, że na jakiś czas do rodziców.
A tu cholerna zaraza zniszczyła mi plany i rujnuje moje zdrowie psychiczne. -
Rozumiem Cię... Ja też się już dziś popłakałam w pierwszym momencie, ale wzięłam się w garść już. Trudno. Lepiej przesiedzieć w tym domu, przemęczyć się, nie utrudniać życia sluzbom medycznym a później dalej normalnie żyć. Ja w sumie tak się cieszę, że mam macierzyńskie, bo w innym wypadku bym zasuwała mając ciagly kontakt z chorymi...
Trzeba się czymś zająć, odwrócić myśli.
Jeszcze będzie pięknie 🌼🌼🌼 -
A ja jutro planowalam, ze po wizycie u ginekologa (mam go w rodzinnym miescie) zostane u taty kilka dni. Maz mial wrocic do domu i przyjechac po mnie w sobote / niedziele..
I teraz nie wiem czy jechac..... co byscie zrobily???Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2020, 16:37
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Szczerze zostałabym u taty. Przecież na pewno Cię nie sprawdza. A poza tym jest powiedziane, że możesz wyjechac, żeby się opiekować członkiem rodziny. To ogólnie wydają mi się dość martwe zapisy... Jedynie co że wreszcie będzie podstawa prawna by rozgonić grillowiczow z parku.
joana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzia dziewczyny..😘
To zostane u taty..
On mnie nie zarazi, ani ja jego, bo oboje nie wychodzimy.. poza tym zakupy zrobi nam maz..
A tak to widze, ze tak mocno cierpial z tej samotnosci.. no i cieszyl sie, ze przyjade. Tylko zaproponowałam a ten juz posciel mi za godzine pral.. ugotował mi bigos. Obiecal ulubiona zupke..
Takze teraz byloby mu mocno przykro, choc wiem ze dla mojego bezpieczenstwa to wcale nie marudzilby..
A do taty mam 35 km dokladnie 🚙Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2020, 17:06
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Asia, gnaj do taty.. Nawet nie chcę myśleć jak on się czuje tam sam..
Ja też mam mieszane uczucia co do wizyt u rodziców.. Z jednej strony boję się jechać żeby tam nic nie przywlec, z drugiej.. Ile czasu nam zostało żeby spędzić go razem? Rodziców mam starszych i już od jakiegoś czasu czuję że czas ucieka mi przez palce i chce z nimi jak najwięcej przebywać, zwłaszcza że czuje że oni również tego potrzebują..
Ja od wczoraj oficjalnie zaczęłam przestój, ciekawe jak długo potrwa.. I czy wytrzymam z teściową ten czas..
Dziewczyny ależ mnie moja indukcja wkurzyła dzisiaj.. Chcę ugotować mężowi makaron w sosie serowym.. Już mi się makaron gotuje, w drugim garczku roztapiam masełko żeby podsmażyć pierś i Pieczarki, i... Wyłączyła się pinda i ni chusteczki nie mogłam jej włączyć.. Musiałam schodzić na dół, wyłączyć i włączyć na nowo korki i dopiero zatrybiła..
Nigdy więcej Amici.. Myślałam, spoko, kupuje polski produkt.. Tylko do samej zmywarki w ciągu 2mcy był 3x serwisant..Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
O mamo Milenka...
Ale zamiast wspolczucia zapytam, masz wolna porcje ?? 😘😜❤😁
Co do rodzicow to rozumiem Cie doskonale... kazdy teraz odczuwa ogromny strach o nich ☹
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2020, 15:26
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Mam cały gar, zapraszam 😁
https://naforum.zapodaj.net/bd594a79c7d1.jpg.html
Kto by pomyślał, że makaron stanie się takim ekskluzywnym daniem 😂😂😂
Editt, ugotowalam dwa rodzaje makaronu bo akurat były otwarte 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2020, 17:52
Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualnyMilenka, co to za burżuazja, że aż DWA rodzaje makaronu?
A co do teściowej, to współczuję.
A dzisiaj widziałam takiego mema z pytaniem, czy rząd myśli, że jak zamknie męża z żoną na 14 dni to spadnie liczba zgonów?
Mi się wydaje, że gdyby mnie zamknęli z teściową to byłby przynajmniej jeden, bo najpierw poszłaby do uduszenia teściowa, a później mąż za to że dopuścił do tej sytuacji i na koniec to chyba sobie sama bym coś zrobiła po tym traumatycznym przeżyciu bycia tyle z "mamusią". -
Milena makaron piękny. Kurcze ja tak dawno nie jadłam jasnego makaronu, wszystko pełnoziarniste w domu. Wprosiłabym się na ten obiad ale mój cukier by zawędrował wysoko coś czuje ale wpadam na impreze z własnym jedzeniem. Dieta od dietetyka mi służy, właśnie zjadłam mix warzywno owocowo bakaliowy - kalarepa, jabłko i orzechy włoskie i jestem w szoku bo to było naprawdę dobre razem.
Asia też myśle jedź do taty. zwłaszcza jak on biedny sam siedzi. NO I ODPOCZNIESZ OD TEŚCIOWEJ!!!
My też mamy dylemat z teściami, jechać czy nie jechać w weekend. Mama chodzi ciągle do Babci i trochę się cykam... no ale zobaczymy.
kurcze a ja z Amici jestem zadowolona. mam piekarnik, indukcje w zabudowie i okap. ale dopiero drugi rok użytkuje. zobaczymy jak będzie potem.
-
o matko dzisiaj też o tym myślałam, że na kwarantannie w domu rodzinnym męża albo sama wyzionęłabym ducha, albo pomordowała przecież mojej teściowej by nic nie pasowało, od mojego jedzenia, ubrania, do ćwiczenia jogi. Już się nie mogę doczekać jak mały się urodzi, to będzie harcore. W ogóle pomyśleć, że chciałam się bliżej przeprowadzić żeby z dzieckiem pomogła. To był głupi pomysł.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2020, 18:21
-
Ruda 🤣🤣🤣🤣
No ja się właśnie zastanawiam co mnie podkusiło dzisiaj żeby dzisiaj zejść do niej na kawę.. 🤦♀️ No ale dobra, limit na tydzień został wyczerpany 😁
Dobrze że jest zbyt leniwa żeby przychodzić do nas na górę 😂Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
Nada Ciebie też zapraszam a co ❤️ w ogóle zróbmy ovufriendowe party, choćby online ❤️
Co do Amici.. Zmywarka miała wadę fabryczną i psuła się od samego początku. Teraz już się nie psuje ale mi nie domywa często, jakby źle plukala.. Indukcja mi się czasem nie wiadomo czemu przegrzewa często, wyłącza i muszę kombinować przy korkach.. Ale piekarnik dziabie bez zarzutu.. No jedynie nie umiem uruchomić termosondy, ale nie wiem czy to wina piekarnika czy mojej ciemnoty 😂Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."