Walentynki słodkie jak miód 🍯 za dziewięć miesięcy przywitamy nasz cud 👶🤱
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do libido, to jak byłam w liceum to moja mama jadła jakieś "grzybki" (nie wiem dokładnie co to było) i proponowała to wszystkim moim kuzynkom i mojej siostrze, bo ponoć dobrze robiło na libido. 😂
Prezesoowa lubi tę wiadomość
-
CoffeeDream wrote:A kto tu z dziewczyn miał odpuścić starania na 2 miesiące, bo że listopad i grudzień źle się kojarzy na poród? 🤔 Jestem ciekawa czy dalej podtrzymuje zdanie i czy będzie się starać 😁
Faktycznie była taka wzmianka, ale nie pamiętam kto to był.
CoffeeDream lubi tę wiadomość
-
Haha, nie, w Zakopanem 😂 dzięki ❤️Speranza :) wrote:Wszystkiego najlepszego!!! I dużo zdrówka w ciąży
Jesteście na urlopie w Tajlandii? 
Speranza :) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCoffeeDream wrote:A trzymasz się tego, żeby pić kawkę 2h po jedzeniu i przed? Zaczęłam to stosować w tym tygodniu, ale ciężko ogólnie. Zawsze piłam kawkę do śniadania.
Pilnuję, żeby 2h po zażyciu letroxu pić kawę, nawet mam ustawione przypomnienie w telefonie, żeby po przebudzeniu nie zapomnieć
a czemu przed jedzeniem albo po? Ja piję kawę z mlekiem, więc nawet mam wskazane pić do posiłku ze względu na IO. Tę poranną to piję od razu po śniadaniu i zazwyczaj na tym kończę, ale dziś miałam ochotę na tę drugą
-
Ja piję herbatkę miętowa, bardzo lubię i Na szczęście nadal smakujeLiyss🧚🏻 wrote:Damrade kciuki oby to było to! Ja polecam herbaty sypane zwłaszcza białe i zielone 🤪
CoffeeDream, Liyss🧚🏻, Pati2804 lubią tę wiadomość
👩🏻28
👨🏼31
👦🏼 12.2019 syn
11.2023 usunięcie nadnercza prawego - guz chromochłonny 🦞
od 01.2024 staramy się o drugie 👶🏼
02.2024 - podwójna owulacja: po jednym pęcherzyku w prawym i lewym 🥚🤞🏼
26.02 ⏸️
27.02 beta 18.13
29.02 beta 71.04
04.03 beta 428
06.03 beta 1191.42
08.03 pierwsza wizyta - pęcherzyk 0.66 cm
25.03 zarodek 1.63 cm i ❤️
02.05 badania prenatalne

-
Rodziłam w grudniu! Ejjj fajne te porody w zimie, nie umierasz z gorąca!CoffeeDream wrote:A kto tu z dziewczyn miał odpuścić starania na 2 miesiące, bo że listopad i grudzień źle się kojarzy na poród? 🤔 Jestem ciekawa czy dalej podtrzymuje zdanie i czy będzie się starać 😁
Sosenka93, CoffeeDream, ultramaryna_, Pati2804 lubią tę wiadomość
👩🏻28
👨🏼31
👦🏼 12.2019 syn
11.2023 usunięcie nadnercza prawego - guz chromochłonny 🦞
od 01.2024 staramy się o drugie 👶🏼
02.2024 - podwójna owulacja: po jednym pęcherzyku w prawym i lewym 🥚🤞🏼
26.02 ⏸️
27.02 beta 18.13
29.02 beta 71.04
04.03 beta 428
06.03 beta 1191.42
08.03 pierwsza wizyta - pęcherzyk 0.66 cm
25.03 zarodek 1.63 cm i ❤️
02.05 badania prenatalne

-
CoffeeDream wrote:A kto tu z dziewczyn miał odpuścić starania na 2 miesiące, bo że listopad i grudzień źle się kojarzy na poród? 🤔 Jestem ciekawa czy dalej podtrzymuje zdanie i czy będzie się starać 😁
Szalona jesteś, że to pamiętasz 😁
Ja tak pisałam i chyba jeszcze ktoś.
I chyba zmieniłam zdanie 🙈 w gruncie rzeczy w lutym nie pyknie bo jak mąż wróci to już będzie po owulacji. Ale w marcu (o ile 🐒 przyjdzie regularnie) chyba podziałamy. Póki co apka idealnie pokazuje owulke na dzień przyjazdu starego 😛
Dzisiaj dowiedziałam się, że moja dobra koleżanka ma czerniaka złośliwego. Takie sytuacje zupełnie przewartościowują wszystko.
CoffeeDream lubi tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:PMS to kara dla mężczyzn za to, że nie mają okresu

Dobre to, muszę zanotować 😜✔️
Prezesoowa lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
Prezesoowa wrote:Pilnuję, żeby 2h po zażyciu letroxu pić kawę, nawet mam ustawione przypomnienie w telefonie, żeby po przebudzeniu nie zapomnieć

a czemu przed jedzeniem albo po? Ja piję kawę z mlekiem, więc nawet mam wskazane pić do posiłku ze względu na IO. Tę poranną to piję od razu po śniadaniu i zazwyczaj na tym kończę, ale dziś miałam ochotę na tę drugą
Bo gdzieś tu czytałam, że wtedy nie wchłania się tak dobrze żelazo z jedzenia 🤔 ale nie wiem ile w tym prawdy. -
Ktoś tutaj też pisał o krwiaku w ciąży. Ja w ciąży z córka też miałam. Bardzo dużego od początku. Krwawiłam do 7msc ciąży bo w ten sposób się oczyszczał i właśnie do 7msc była możliwość poronienia z tego powodu. I zupełnie nie mamy na to wpływu. Może stres, może wysiłek, może coś tam ale to takie gdybanie bo ile kobiet się stresuje, jest przemęczone itd. i krwiaka nie mają. Mi np. lekarze nie byli w stanie powiedzieć skąd się wziął.
-
Sosenka93 wrote:Szalona jesteś, że to pamiętasz 😁
Ja tak pisałam i chyba jeszcze ktoś.
I chyba zmieniłam zdanie 🙈 w gruncie rzeczy w lutym nie pyknie bo jak mąż wróci to już będzie po owulacji. Ale w marcu (o ile 🐒 przyjdzie regularnie) chyba podziałamy. Póki co apka idealnie pokazuje owulke na dzień przyjazdu starego 😛
Dzisiaj dowiedziałam się, że moja dobra koleżanka ma czerniaka złośliwego. Takie sytuacje zupełnie przewartościowują wszystko.
Haha 😁 jakoś tak pomyślałam dziś, że następny cykl będzie wiązał się z terminem w grudniu i przypomniało mi się, że był taki temat 😄
Kurcze, tak współczuję koleżance... W ogóle to naprawdę zdrowie jest najważniejsze. Co by się nie działo to bez niego nie damy rady.
Sosenka93 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCoffeeDream wrote:Bo gdzieś tu czytałam, że wtedy nie wchłania się tak dobrze żelazo z jedzenia 🤔 ale nie wiem ile w tym prawdy.
A to fakt, kawa zaburza wchłanianie wielu witamin i makro- i mikroelementów. Na razie nie wiem, czy mam problem z żelazem i ferrytyną, podejrzewam tylko po morfologii, więc szczerze mówiąc tego akurat nie pilnuje, ale jak to mówią - na jedno pomoże, na inne zaszkodzi
-
CoffeeDream wrote:Haha 😁 jakoś tak pomyślałam dziś, że następny cykl będzie wiązał się z terminem w grudniu i przypomniało mi się, że był taki temat 😄
Kurcze, tak współczuję koleżance... W ogóle to naprawdę zdrowie jest najważniejsze. Co by się nie działo to bez niego nie damy rady.
Ale wiesz co, jakbyś mi w myślach czytała bo od kilku ładnych dni zastanawiam się czy to dobry pomysł z tym czekaniem. Ale to tak jest. Mama całe życie powtarzała w domu, że najgorzej jak dziecko urodzi się pod koniec roku bo potem "jest do tyłu". To tak nawiązując do traum z dzieciństwa. Chyba mi to zostało w głowie. Zupełnie bezsensu. -
Jestem z grudnia i nigdy nie czułam, że „jestem do tyłu” 🤣Sosenka93 wrote:Ale wiesz co, jakbyś mi w myślach czytała bo od kilku ładnych dni zastanawiam się czy to dobry pomysł z tym czekaniem. Ale to tak jest. Mama całe życie powtarzała w domu, że najgorzej jak dziecko urodzi się pod koniec roku bo potem "jest do tyłu". To tak nawiązując do traum z dzieciństwa. Chyba mi to zostało w głowie. Zupełnie bezsensu.
damrade, ultramaryna_, Karos31 lubią tę wiadomość
Starania od 8.2022
💁🏽♀️
❌ kir AA
❌ lamblia
❌ MTHFR A1298 homo
❌ zapalenie endometrium? endometrioza?
💁🏽
❌ hla-c C2
❌ koncentracja nieco poniżej normy, morfologia 1%
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
Sosenka93 wrote:Ktoś tutaj też pisał o krwiaku w ciąży. Ja w ciąży z córka też miałam. Bardzo dużego od początku. Krwawiłam do 7msc ciąży bo w ten sposób się oczyszczał i właśnie do 7msc była możliwość poronienia z tego powodu. I zupełnie nie mamy na to wpływu. Może stres, może wysiłek, może coś tam ale to takie gdybanie bo ile kobiet się stresuje, jest przemęczone itd. i krwiaka nie mają. Mi np. lekarze nie byli w stanie powiedzieć skąd się wziął.
Ja pisałam. Czyli nie ma reguły. Co ma być to bedzie.
Ja podobno miałam małego krwiaka, ale zalecenie żeby jak najwięcej odpoczywać. Także i leżenie nie pomogło 😕 powinnam skupić się na przyszłości, ale jak nie przepracowałam do końca przeszłości to tak trochę ciężko iść do przodu. A czy jest tu ktoś kto bierze lek encorton?
damrade lubi tę wiadomość
-
Ja w poprzedniej ciąży piłam kawę bez przerwy 1-2 kubki dziennie 🥺 aż mi brakuje tego smaku niezależnie czy się udało. Może teź wróci jak u ciebie 🤞🏼Prezesoowa wrote:Mam nadzieję, że u Ciebie to zwiastun ciąży. Mi ostatnio też kawa zbrzydła, nie piłam 3 dni, co jest w moim przypadku nieprawdopodobne, ale dziś już pochłonęłam dwie
👩🏻28
👨🏼31
👦🏼 12.2019 syn
11.2023 usunięcie nadnercza prawego - guz chromochłonny 🦞
od 01.2024 staramy się o drugie 👶🏼
02.2024 - podwójna owulacja: po jednym pęcherzyku w prawym i lewym 🥚🤞🏼
26.02 ⏸️
27.02 beta 18.13
29.02 beta 71.04
04.03 beta 428
06.03 beta 1191.42
08.03 pierwsza wizyta - pęcherzyk 0.66 cm
25.03 zarodek 1.63 cm i ❤️
02.05 badania prenatalne

-
Prezesoowa wrote:A wiesz coś więcej o tym mumio? bo tak na szybko rzuciłam okiem to wygląda spoko, może nafaszeruję męża
Mąż choruje na jakieś choroby przewlekłe jakieś nadciśnienie czy coś? Pytam, bo mój tak i panikuje, że suple mu zaszkodzą i ciśnienie mu będzie skakać.. ech 
Nie wiem więcej, tyle co w internetach 😂 mój oficjalnie na nic nie choruje, bo panicznie boi się lekarza 😂 No trochę kg za dużo ma, to tyle do widać naocznie.
Ogółem to mumio ponoć dobre na wszystko, jakaś przerwę sobie miesięczna niedawno zrobił. Ja mojemu kupiłam takie do rozpuszczania, a nie w tabletkach. Ponoć żywe mumio jest najlepsze. Niestety niesmaczne fest 😂😂 ale mój maz, jak już pisałam wielokrotnie okropnie boi się chodzić do lekarza, wiec wolał to brać; bo liczył l, ze to jakoś pomoże i uchroni go przed badaniem nasienia 😂 wiec pod katem supli to on bierze wszystko co mu daje.
Prezesoowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny@Pati badam to samo więc się interesuje interpretacją badań - i ta mutacja Czynnika V (R2) ma tylko znaczenie jak wyszedłby pozytywny Czynnik V Leiden. Także wygląda na to że metylowane witaminy i będzie git

Nie nadążam za Wami. Czekam niecierpliwie na wyniki badań, mam to z głowie, martwię się. Niby było ze 7 dni roboczych czyli wypadałoby na wtorek… niech ten czas przyspieszy do wtorku
Pati2804 lubi tę wiadomość
-
elektro96 wrote:Jestem z grudnia i nigdy nie czułam, że „jestem do tyłu” 🤣
Jeju, przepraszam Cię ♥️ Moja mama nie miała nic złego na myśli. Tutaj chodziło o to, że idąc do szkoły jest się od niektórych dużo młodszym, w sensie te kilka miesięcy dla przedszkolaka to czasem dużo. I tutaj ten głupi skrót myślowy 😬









