X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Walentynkowe maleństwa! - lutowe testowanie
Odpowiedz

Walentynkowe maleństwa! - lutowe testowanie

Oceń ten wątek:
  • Salome Autorytet
    Postów: 4447 6659

    Wysłany: 14 lutego 2019, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baksia, idź na betę i pochwal się wynikiem :)

    Dziewczyny, którym się nie udało - przykro mi. Ale kolejny cykl to nowa nadzieja, zawsze staram się to powtarzać.

    U mnie 5dpo, dziś wzrost temperatury z 36.74 do 36.87. Zauważyłam delikatne plamki krwi, których teraz już nie widzę, więc nie wiem, co to było.

    2020-2022: 3 procedury -> 2 transfery -> 0 ciąż

    16.12.2022 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • transfer zarodka po PGT (encorton, equoral, accofil, neoparin, acard, cyclogest, atosiban) - klapa

    6.03.2023 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • przebadany zarodek (intralipid, immunoglobuliny - Bioven, clexane, aspirin cardio, utrogestan, estrofem, atosiban)
    🍀7dpt - beta 67,67, prog 28,80
    🍀9dpt - beta 196,70, prog 32,30
    🍀14dpt - beta 1931, prog 43,40
    🍀24dpt - beta 33812, prog 32,20, CRL 4,3mm i ♥️
    🍀30dpt - CRL 8,6mm
    🍀8+2 - CRL 1,72cm
    🍀9+1 - CRL 2,71cm
    🍀16.05 prenatalne - wszystko ideolo
    🍀3.07 19+5 połówkowe 👍
    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lutego 2019, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baksia wrote:
    Ok biedna :( trochę przeżyłaś już ... trzymam kciuki aby nareszcie sie udało i było wszystko tak jak powinno być.
    Ja dostałam dostinex bo miałam minimalnie podwyższana prolaktyne (29 ng/ml a norma była do 23 jak dobrze pamietam) po 3 miesiącach spadła mi do 14 ng/ml. I mam nadzieje ze dzięki temu udało się.
    Oczywiście pójdę na bete ale chyba w sobotę a poniedziałek powtórzę jak będzie pozytywna ;)
    Ja prolaktynę miałam bardzo wysoką bo 1064 mIU/l, przeliczając na ng/ml miałam jakoś ponad 50, guz był dość spory i aktywny hormonalnie. Potem doszła do normy po dwóch miesiącach brania norprolacu i stosowania konopi indyjskich, lekarze byli w szoku, że ten guz po dwóch miesiącach nie całych zniknął całkowicie. Musiałam i tak prywatnie chodzić po lekarzach na rezonanse bo w lipcu po tym wysokim wyniku pierwszy rezonans miałam mieć w grudniu na nfz! Dlatego teraz jestem pod większą kontrolą lekarza.

    ladgim lubi tę wiadomość

  • Nikodemka Autorytet
    Postów: 5527 8433

    Wysłany: 14 lutego 2019, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladinola - ja jestem w dokladnie takiej samej sytuacji, mam okropnie silny PMS, zaczyna sie okolo 10 dni przed miesiaczka, ale czuje sie przez caly ten czas jakbym byla chora fizycznie i psychicznie. Chyba musze sie przejsc do dobrego endokrynologa.

    OlivkowaMama - nie martw sie, ja zostane z Toba! :)

    OlivkowaMama lubi tę wiadomość

    hchygov3p2jypx4e.png
    Synek - 17.03.2020 🚗
    Drugie bobo w drodze 🌸
    Mięśniak podsurowicówkowy.
    27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lutego 2019, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikodemka wrote:
    Ladinola - ja jestem w dokladnie takiej samej sytuacji, mam okropnie silny PMS, zaczyna sie okolo 10 dni przed miesiaczka, ale czuje sie przez caly ten czas jakbym byla chora fizycznie i psychicznie. Chyba musze sie przejsc do dobrego endokrynologa.

    OlivkowaMama - nie martw sie, ja zostane z Toba! :)
    Zwracaj uwagę na to jak interpretować będzie twoje wyniki krwi, czy tylko się kieruje normami laboratoryjnymi (a to jest totalnie złe jeśli pacjentka ma objawy niepokojące) czy jednak przelicza właśnie adekwatnie do twojego wieku, wagi i czasami wzrostu. Tak samo nie powinno się patrzeć na wyniki ft3 i ft4 wg norm laboratoryjnych tylko powinno się je przeliczać procentowo względem siebie. :)

    ladgim lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lutego 2019, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i nie dodałam jeszcze bardzo ważnej kwestii wg mnie. Pierwszy cykl z euthyroxem był podobny do poprzednich przed leczeniem, ale to kwestia tego, że nie dostosowałam się do zaleceń dietetycznych lekarza, zakazał mi jeść pieczywa, makaronów, słodyczy, słonych przekąsek i smażonego, ograniczyć cukier (np do kawy) i nabiał (kategorycznie nie pić/jeśc jogurtów) dopiero jak zaczęłam stosować się do diety czułam,że to mi chyba pomaga a pewna byłam, że mi pomaga jak na nowo zaczęłam jeść chleb czy jogurt i źle się po tym czułam. Ale to już kwestia indywidualna, aczkolwiek warto o tym pomyśleć, dopytać lekarza. :)

    ladgim lubi tę wiadomość

  • Nikodemka Autorytet
    Postów: 5527 8433

    Wysłany: 14 lutego 2019, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladinola - dzieki! :) poszukam lekarza.

    OlivkowaMama lubi tę wiadomość

    hchygov3p2jypx4e.png
    Synek - 17.03.2020 🚗
    Drugie bobo w drodze 🌸
    Mięśniak podsurowicówkowy.
    27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lutego 2019, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maria87 wrote:
    Baksia, idź na betę i pochwal się wynikiem :)

    Dziewczyny, którym się nie udało - przykro mi. Ale kolejny cykl to nowa nadzieja, zawsze staram się to powtarzać.

    U mnie 5dpo, dziś wzrost temperatury z 36.74 do 36.87. Zauważyłam delikatne plamki krwi, których teraz już nie widzę, więc nie wiem, co to było.
    Skok liczysz z poprzedniego dnia? Plamki krwi mogły być spowodowane zagnieżdżeniem, tak więc trzymam bardzo mocno kciuki, żeby to było to! Oczywiście nie polecam się za mocno nakręcać. :)

    ladgim lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lutego 2019, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikodemka wrote:
    Ladinola - dzieki! :) poszukam lekarza.
    Luzik, nie ma za co. :) Staramy się już z mężem 28 cykli (co nie znaczy miesięcy patrząc na moje długie przed leczeniem cykle) i wiem ile nerwów przysparza takie błądzenie w objawach swoich i martwienie się co jednak dolega i dlaczego się nie udaje. Powodzenia kochana i trzymam kciuki za ten cykl! :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2019, 11:07

    Nikodemka, ladgim lubią tę wiadomość

  • Gula Autorytet
    Postów: 745 303

    Wysłany: 14 lutego 2019, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nera86 wrote:
    Gula -a jaki najdłuższy miałaś?

    Ostatni trwał 38 dni, to był najdłuższy z tych "normalnych". Niestety w wyniku stresów kilka miesięcy temu cykle mi się rozjechały, we wrześniu trwał 59 dni, a wcześniej były jak w zegarku - @ co 30 dni.

    Starania od sierpnia 2018
    09.2019 - 10tc puste jajo płodowe 💔
    09.2020 - cb 😔

    13.08.2021 - II 🍀
    25.08.2021 - 6mm człowieka z bijącym💚
    15.09.2021 - 2,43cm/❤️177

    ckaiikgnedsk8113.png
  • Salome Autorytet
    Postów: 4447 6659

    Wysłany: 14 lutego 2019, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladinola wrote:
    Skok liczysz z poprzedniego dnia? Plamki krwi mogły być spowodowane zagnieżdżeniem, tak więc trzymam bardzo mocno kciuki, żeby to było to! Oczywiście nie polecam się za mocno nakręcać. :)

    Tak, chodzi mi o wzrost w stosunku do wczoraj.

    Co do diety przy problemach z tarczycą - m Hashimoto, biorę Letrox. Ponieważ cierpię też na ZJD, unikam glutenu (i wiele innych rzeczy też). Czuję się dużo lepiej. Nie uważam, że dla każdego gluten jest szkodliwy, ale jednak są przykłady, że jego ograniczenie bardzo pomaga.

    2020-2022: 3 procedury -> 2 transfery -> 0 ciąż

    16.12.2022 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • transfer zarodka po PGT (encorton, equoral, accofil, neoparin, acard, cyclogest, atosiban) - klapa

    6.03.2023 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • przebadany zarodek (intralipid, immunoglobuliny - Bioven, clexane, aspirin cardio, utrogestan, estrofem, atosiban)
    🍀7dpt - beta 67,67, prog 28,80
    🍀9dpt - beta 196,70, prog 32,30
    🍀14dpt - beta 1931, prog 43,40
    🍀24dpt - beta 33812, prog 32,20, CRL 4,3mm i ♥️
    🍀30dpt - CRL 8,6mm
    🍀8+2 - CRL 1,72cm
    🍀9+1 - CRL 2,71cm
    🍀16.05 prenatalne - wszystko ideolo
    🍀3.07 19+5 połówkowe 👍
    age.png
  • Nera86 Autorytet
    Postów: 734 220

    Wysłany: 14 lutego 2019, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja znów Gula miałam @ 64 dni ! To była jazda bez trzymanki a ja wyglądalam jak śmierć . Udało się unormować antykoncepcyjnymi (z bólem ale się na nie zgodziłam bo wyjścia nie bylo) Od przerwania tabletek cykle moje 31dni . W listopadzie jeden 28 a ten wygląda na 26dni (najkrótszy jaki w życiu miałam)

    W oczekiwaniu na czwarty cud z próbą strzału "w synka"
    2.05.2016 poronienie 6/7tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lutego 2019, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maria87 wrote:
    Tak, chodzi mi o wzrost w stosunku do wczoraj.

    Co do diety przy problemach z tarczycą - m Hashimoto, biorę Letrox. Ponieważ cierpię też na ZJD, unikam glutenu (i wiele innych rzeczy też). Czuję się dużo lepiej. Nie uważam, że dla każdego gluten jest szkodliwy, ale jednak są przykłady, że jego ograniczenie bardzo pomaga.
    Dokładnie tak jak piszesz, ja teraz męża muszę pognać na badania krwi pod kątem tarczycy bo ma bardzo dużo objawów mogących świadczyć o problemach z tarczycą, tak samo może mieć ZJD. Oczywiście to nie jest na zasadzie, że ja mam to musi mieć każdy ale po prostu jak samemu się coś przeżywa, ma się jakieś schorzenie to szybko wyłapuje się u kogoś takie objawy tym bardziej jeśli z kimś się żyje. A nigdy nie miał badań pod tym kątem. Mam nadzieję, że się mylę i nic mu nie dolega aczkolwiek takie objawy jak on ma nie są do końca normalne.

    ladgim lubi tę wiadomość

  • Gula Autorytet
    Postów: 745 303

    Wysłany: 14 lutego 2019, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nera86 mam nadzieję, że i u mnie wszystko się ureguluje :) Chociaż w obecnej sytuacji wolałabym nie czekać kilku miesięcy :P

    Nera86 lubi tę wiadomość

    Starania od sierpnia 2018
    09.2019 - 10tc puste jajo płodowe 💔
    09.2020 - cb 😔

    13.08.2021 - II 🍀
    25.08.2021 - 6mm człowieka z bijącym💚
    15.09.2021 - 2,43cm/❤️177

    ckaiikgnedsk8113.png
  • Nikodemka Autorytet
    Postów: 5527 8433

    Wysłany: 14 lutego 2019, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladinola - w takim razie faktycznie masz juz wprawe w staraniach, mam nadzieje, ze niedlugo bedziesz mogla obserwowac objawy ciążowe, trzymam kciuki :) Ja na ten miesiac nie licze, chcialabym tylko miec owulacje, zeby nie rozprogramowaly mi sie cykle. Co do ciazy, to wiem, ze przyczyna jest powazniejsza i dopoki jej nie znajde i nie zlikwiduje, to nic z tego. Mam podejrzenie endometriozy, zrost jajnika z macica, miesniaka... Tak naprawde nie moge sie doczekac laparoskopii.

    hchygov3p2jypx4e.png
    Synek - 17.03.2020 🚗
    Drugie bobo w drodze 🌸
    Mięśniak podsurowicówkowy.
    27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lutego 2019, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikodemka wrote:
    Ladinola - w takim razie faktycznie masz juz wprawe w staraniach, mam nadzieje, ze niedlugo bedziesz mogla obserwowac objawy ciążowe, trzymam kciuki :) Ja na ten miesiac nie licze, chcialabym tylko miec owulacje, zeby nie rozprogramowaly mi sie cykle. Co do ciazy, to wiem, ze przyczyna jest powazniejsza i dopoki jej nie znajde i nie zlikwiduje, to nic z tego. Mam podejrzenie endometriozy, zrost jajnika z macica, miesniaka... Tak naprawde nie moge sie doczekac laparoskopii.
    O kurcze to nie ciekawie, życzę Ci dokładnej diagnozy i skutecznego leczenia. Ja tak jak pisałam wcześniej, też nie liczę za bardzo na ten cykl i właśnie najbardziej mam nadzieję czy pękł pęcherzyk, bo właśnie mam zespół luteinizacji niepękniętego pęcherzyka jajnikowego. W tamtym cyklu miałam owulację z prawego jajnika, teraz z lewego, pewnie dlatego, że w prawym został niepęknięty pęcherzyk, na wizycie 5 lutego miał 30 milimetrów. W poniedziałek dowiem się czy się wchłonął i czy w lewym pękł z tej owulacji. Trochę się boję, jeśli by się udało z lewego jajnika bo właśnie ten lewy pękł pod wpływem rosnącej w nim ciąży.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2019, 11:40

    ladgim lubi tę wiadomość

  • Słoneczko12 Autorytet
    Postów: 476 403

    Wysłany: 14 lutego 2019, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikodemko, pokaż wykres :)

    Baksia, gratuluję!

    Witam wszystkie nowe staraczki i życzę owocnych starań :)

    U mnie dziś 17dc, czyli 4 dpo jak sądzę. Cały czas mam podły nastrój. Nie nastawiam się na nic, bo pewnie nic z tego. Cóż bywa.
    Jeszcze wczoraj przypomniało mi się, że muszę napisać pracę na studia, o której kompletnie zapomniałam.. Koniec sesji w niedzielę, a ja nie mam weny.. I jeszcze temat, którego nie lubie, eh.

    Czekamy na pierwszy cud - owoc naszej miłości <3

    “Cierpliwy do czasu dozna przykrości,
    ale później radość dla niego zakwitnie.”

    Syr 1, 23

    79f810a70fb8f58768340856f6aff5f8.png[/u
  • Nera86 Autorytet
    Postów: 734 220

    Wysłany: 14 lutego 2019, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gula wrote:
    Nera86 mam nadzieję, że i u mnie wszystko się ureguluje :) Chociaż w obecnej sytuacji wolałabym nie czekać kilku miesięcy :P
    Konsultowalas z lekarzem? Długie cykle nie są dobre

    W oczekiwaniu na czwarty cud z próbą strzału "w synka"
    2.05.2016 poronienie 6/7tc
  • Gula Autorytet
    Postów: 745 303

    Wysłany: 14 lutego 2019, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarz tylko stwierdził, że to ze stresu :/ na szczęście tydzień temu trafiłam do innego, który zlecił mi monitoring cyklu jeśli teraz się nie uda. Przynajmniej on się zainteresował, nie stwierdzając że mam czekać aż minie rok starań

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2019, 12:23

    Nera86 lubi tę wiadomość

    Starania od sierpnia 2018
    09.2019 - 10tc puste jajo płodowe 💔
    09.2020 - cb 😔

    13.08.2021 - II 🍀
    25.08.2021 - 6mm człowieka z bijącym💚
    15.09.2021 - 2,43cm/❤️177

    ckaiikgnedsk8113.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lutego 2019, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gula wrote:
    Lekarz tylko stwierdził, że to ze stresu :/ na szczęście tydzień temu trafiłam do innego, który zlecił mi monitoring cyklu jeśli teraz się nie uda. Przynajmniej on się zainteresował, nie stwierdzając że mam czekać aż minie rok starań
    To i tak, że powiedział Ci, że to ze stresu, mi lekarz na takie długie cykle powiedział, że taka moja natura i mam sobie zajść w ciążę, żeby wyregulować cykle. :D

    ladgim lubi tę wiadomość

  • Gula Autorytet
    Postów: 745 303

    Wysłany: 14 lutego 2019, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masakra :o

    Starania od sierpnia 2018
    09.2019 - 10tc puste jajo płodowe 💔
    09.2020 - cb 😔

    13.08.2021 - II 🍀
    25.08.2021 - 6mm człowieka z bijącym💚
    15.09.2021 - 2,43cm/❤️177

    ckaiikgnedsk8113.png
‹‹ 69 70 71 72 73 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ