Wraz z Nowym Rokiem wkraczam z Nową nadzieją ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyO! Watek dla mnie, taki ogolny, bez niczego.
Witam i ja.
Rowniez mialam sie nie udzielac ale lubie tu zagladac, co prawda rzadko pisze ale czesto czytam.
Nowy rok... Nowe mozliwosci, nowy czas do zagospodarowania, tak jest. Rowniez postanowilam sie nie nakrecac, zyc normalnie, nie zamartwiac sie, wyluzowac. Za pierwszym razem podzialalo
Oby nowy rok byl lepszy od poprzedniego! Pod kazdym wzgledem. -
nick nieaktualnyU mnie i tak dopiero ewentualny cykl trafiony w dni plodne bedzie w marcu badz kwietniu wiec pelen luz, i wtedy tez bedzie pelen luz. Lubie wypic z mezem wieczorem lampke wina badz piwko, nie bede zwracac uwagi ze to juz po dniach plodnych, totalny lajt no i postanowienie! Dopoki @ sie nie spozni testu nie kupie! I zadnych zapasowych w domu.
Jak zobacze II kreseczki to wtedy dopiero bede panowac nad tym co jem i pije.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2015, 18:43
-
Ja też dołączam.
Wczoraj wypiliśmy kilka drinków Raczej staram się teraz nie przejmować, nie nastawiać, nie doszukiwać objawów. Mam w domu dwa testy ciążowe i więcej nie dokupuje. Mam trochę rozregulowane cykle coś więc nie wiem nawet co i kiedy. I nawet mi z tym dobrze Jedyne co to mam testy owulacyjne by zrozumieć i ogarnąć swój organizm -
nick nieaktualny
-
Dołączam i ja. Wątek idealny, Landryneczko.
Podsumowując miniony dopiero rok, stwierdziłam, że w sumie był dobry, ale... sama się ograniczam. Wierzę wciąż, że zaraz będę w ciąży, więc: a to nie zaplanuję jakiegoś dalekiego, rewelacyjnego wyjazdu , nie kupię sobie świetnej obcisłej sukienki, przegapiam różne projekty zawodowe (jak tu się zdeklarować na tyyyyyyle czasu?), o alkoholu nie wspomnę, itd...
Dość. Od teraz po prostu żyję tak jak wcześniej, snuję rozmaite plany a nie tylko ten jeden... I po cichu liczę, że może to jest dobry sposób
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2015, 19:05
Molcia lubi tę wiadomość
-
Moje drogie staraczki ... ja sobie obiecuje z kazdym cyklem ze juz wyluzuje ze jak bedzie fasolka to na pewno siw o niej dowiem .
Ale jak juz jestem po ovulacji i wiem ze serduszkowalam to nie umiem sie opanować ...czytam sprawdzam testuje ( rano i wieczorem) - a sama sobie mówię :" oj ty glupia babo ! :p
ale chyba ta nadzieja poprawia mi humor;).
menka, Lucy7 lubią tę wiadomość
Tosia
2 Aniołki ♡♡♡ -
Hej dziewczynki
Landryneczko Gratulacje za pierwszy wpis
Dołaczam choc ja juz uskuteczniam ten bedzie co ma byc od jakiegos lutego /marca 2014
i moge powiedziec jedno..nam wyszło to tlyko na dobre.. fakt ciazy nie ma.. ale my do tego faktu sie juz przyzwyczailismy..znlezlismy cos poza dzieckiem ...w ciagu kilku miesiecy znalezlismy z mezem w sobie cos czego nie doswiadczylismy do tej pory .. poznaliśmy sie , podrozowalismy.. nie patrzylismy na to ..a dni plodne.. aaa.. po owulece..
podjelismy tematy ktorzych do tej pory nie podejmowalismy, maz zmienil prace.. wreszcie zaczal sam dzialac.. ja rozwinelam firme.. wiec powoli sie odbijamy ..
namten rok przyniosl duzo strachu, bólu..ale i duzo wsparcia..oraz odbudowanie to co podczas usilnych staran zatracilismy
moje oczekiwania na 2015..chce zebysmy byli zdrowi , kochali sie i wspierali tak jak do tej pory docenic to comamy dalej sie rozwijac i zasadzic razem z mezem drzewo
kama005 lubi tę wiadomość
-
kama005 wrote:My jeszcze mamy w planach kupno mieszkania Rozglądamy się za czymś dużym 4 pokojowym i w dobrej cenie
wiec mam nadzieje ze ten rok da nam nowe mozliwosci -
nick nieaktualnyPowodzenia dla was dziewczynh w realizacji marzen i postanowien!
My w tym roku planujey z mezem i synkiem wakacje nad morzem, mlody pierwszy raz bylby nad taka woda, jakos zanim rok szkolny sie skonczy. poza tym maz chce zrobic prawko na c+e, chcemy kupic wypasiona lodowke i zalozyc gaz do auta. Mnostwo wydatkow ale na pewno znajdzie sie miejsce dla nowego malego czlonka rodziny -
Każdy ma swoje cele My planujemy remont domu łącznie z dachem, wymianą okien i kaloryferów, urządzeniem niewykończonego piętra.Chcielibyśmy jeszcze wyremontować kuchnię i łazienkę.Marzy nam się też inny samochód i wakacje:) Dużo tego ale oczywiście nie wszystko naraz Chcemy chociaż coś zacząć i wyprowadzić się na górę żeby dół zostawić mamie ( mieć więcej prywatności;)) Czekają nas również jeszcze 2 wesela w tym roku (w tym jedno szwagierki).
Życzę żeby udało się spełnić chociaż połowę planów i marzeń
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2015, 21:19
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
My planujemy stolarnie z tego wzgl ze przy niej chcemy zaczac pozniej stawiac dom- mamay w planie szykowac dobre warunki .. co by przy adopcji bylo wszystko gotowe
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLandryneczka, czeka cie wyrywanie, ale chirurgiczne. Ja mialam usuwana osemke chwile przed wszystkimi swietymi. Powiem tak, no tydzien z zycia wyjety, jechalam na ketonalu 3x1 na dobe, do tego antybiotyk, szwy, po zdjeciu szwow do dentysty ze 3 razy na plukanie rany, ostatecznie dal mi strzykawke i sama plukalam. Mowie o dolnej osemce, usuwana chirurgicznie,z gornymi podobbo problemu nie ma. moja rosla poziomo uderzajac w siodemke. Nie zdecydowalabym sie na to gdyby nie to ze dziaslo spuchlo i bolalo niemilosiernie. Jakos niedlugo bede musiala usunac druga dolna osemke. I nie boje sie juz tego, nie bylo tak zle jak myslalam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2015, 13:37