X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
Odpowiedz

Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu

Oceń ten wątek:
  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 18 września 2015, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ktosiowa wrote:
    Pokłóciłam sie z właścicielem Pytonga. K... Dupa z takiego weekendu: ani zygoty, ani książki, ani nawet sie do niego nie przytulę... A taka jestem obolała, zasmucona a teraz jeszcze zła. (Nie dość, ze spotykamy sie tylko w weekend, nie dosc ze często w weekendy pracuje, nie dosc ze co 2 tyg są u niego jego dzieci, nie dosc, ze jego mamusia wymyśliła, ze w niedziele i w poniedziałek bo akurat ma wolne jadą do jej rodziny, to jeszcze on stwierdził, ze jak już jest w Kraku, to weźmie i mnie i ją do siebie). Chujnia
    Ktosiowa ale tak konkretnie to o co jesteś na niego zła? O to że się w weekend chciał widzieć jednocześnie z Tobą i matką czy o to że w ogóle rzadko się widujecie bo zgłupiałam.

    Maczek lubi tę wiadomość

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 18 września 2015, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ktosiowa wrote:
    Nie, dzieli nas 60 km ;(

    Hmm... a jak to ma wyglądać, kiedy już zajdziesz w ciążę?

    K7KTp2.png
    VMlC.png
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 18 września 2015, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O to, ze ściągnął mamusie do siebie nie dając nam w ten weekend ani minuty sam na sam.ba tak na prawdę jestem zła, ze nie spytał sie mnie o zdanie.

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 18 września 2015, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maczek wrote:
    Hmm... a jak to ma wyglądać, kiedy już zajdziesz w ciążę?
    Postanowiłam, ze wtedy będę sie martwić... Na razie nie mam o co, bo w nią nie zachodzę. Mam już swoje lata i postanowiłam zaryzykować... Czasem jest tak, ze jest niby wszystko ok, a nagle sie psuje.... Moze u nas bedzie na odwrót.... Mogę sie do niego przeprowadzić... Ale na razie nie czuje aż takiego nacisku, bo musiałabym dojeżdżać do pracy 50 km, czyli stówę dziennie.

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 18 września 2015, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wiem, ze to co pisze jest średnio fajne i sama bym takiej ktosiowej napisała: przemysł to dziewczyno porzadnie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2015, 17:54

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 18 września 2015, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wewnątrz mam przeczucia, ze i tak nie będziemy mieć dziecka.... Wiec nie bedzie kłopotu...

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 18 września 2015, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie, ze wolałabym mieć domek z ogródkiem, kochającego męża, parke bliźniaków, labradora i kota. I jeszcze, żebyśmy oboje pracowali od poniedziałku do piątku za fajna kasę... Ale chyba dobrze tutaj wiemy, ze marzenia marzeniami, a życie życiem...

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 18 września 2015, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktosiowa wiem ,że jesteś zdenerwowana ale chciałabym Cię o jedną rzecz poprosić. Zanim napiszesz kolejny post pod postem to edytuj poprzedni i napisz kolejna myśl. Zdecydowanie lepiej się to czyta i jest mniej pogmatwane.

    Edit: a tak poza tym to w niezaciekawej sytuacji teraz jesteście. Ja osobiście nie wyobrażam sobie miłości na odległość. Ale ja to ja. Nie myślałaś aby poszukać pracy w jako mieście zamieszkania i przeprowadzić się do niego ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2015, 18:15

    Maczek, Katarzyna87 lubią tę wiadomość

  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 18 września 2015, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktosiowa przypominasz mi moją szwgierkę. Z tego co dotej pory napiłaś macie podobne sytuacje życiowe z tym że ona się nie dawno do niego wprowadziła :-) A życie wiadomo różne scenariusze bam pisze więc i wam może w tym scenariuszu trafią się bliźniaki.
    Roxumiem też twoją złość bo ja z moim małżem też nieraz miałam takie przeboje. No ale to tylko jeden weekend w następny napewno sobie to odbijecie :-D

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 18 września 2015, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:

    Edit: a tak poza tym to w niezaciekawej sytuacji teraz jesteście. Ja osobiście nie wyobrażam sobie miłości na odległość. Ale ja to ja. Nie myślałaś aby poszukać pracy w jako mieście zamieszkania i przeprowadzić się do niego ?
    Sorki za to morze postów.
    Co do pracy, to akurat mi się fajna firma trafiła i nie chcę z niej rezygnować. Wiemy jak to jest na rynku pracy. Do tego lepiej mieszkać w dużym mieście, ja u wlasciela Pytonga nie mam nikogo oprócz niego. Ale... Przez 2 lata może się różnie wydarzyć (2 lata czyli ciąża plus macierzyński).

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • sniezka81 Ekspertka
    Postów: 180 244

    Wysłany: 18 września 2015, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Lauda za zaklepanie mnie na milenijnej stronie:D

    Ale miałam dzień, zadzwonili do mnie ze spółdzielni, że moi najmecy zalewają sąsiada od tygodnia. Pytam jak od tygodnia i teraz dzwonicie? No w poniedziałek było pierwsze zalanie, zostało naprawione i dziś znowu sie leje. sAsiad wkurwion i życzy sobie kontaktu. Spoko dzwonie do kolesia, a ten akurat ma rzeczoznawce u siebie w sprawie tego zalania z poniedziałku, sąsiad zapowiedział, że on nie zacznie sprzątać dopóki ja tego też nie zobaczę, no więc dla świętego spokoju poszłam ci ja tam i okazało się, że w poniedziałek poszła rura pod kiblem i koleś do dziś trzymał zaschnięte gówno na ścianach, żebyśmy ja i rzeczoznawca to obejrzeli. Jakbym umiała wstawiać jakieś gify, obrazki te sprawy to byłoby to
    http://www.reactiongifs.com/r/wa_0.gif

    A tak w ogóle to od biegania ruszył mi piasek i rodziłam go sikając krwią od środy w nocy do dziś rano, jak nie urok, to sraczka.
    Przetruchtuję 7km w 44 minuty, ave mła!

    ps. co do edycji, chciałabym powiadomić, że ja np nie jestem w stanie wysłać edytowanego swojego postu i też czasem piszę po kilka na raz. Próbowałam i nie wysyła się po edycie:(

    w1hgp1.png

    40cs + 8mscy visanne
  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 18 września 2015, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fuuuu, lubię gadać o kupie, ale na widok tego haft krzyżykowy bym poczyniła...

    Baronowa_83 lubi tę wiadomość

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 18 września 2015, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytanie z serii durnych: Mogę sobie włosy pofarbować czy lepiej poczekać do któregoś tygodnia ?. Miała farbować po ridżu, ale to za jakoś rok będzie ;)

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 18 września 2015, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sniezka81 wrote:
    Dzięki Lauda za zaklepanie mnie na milenijnej stronie:D

    Ale miałam dzień, zadzwonili do mnie ze spółdzielni, że moi najmecy zalewają sąsiada od tygodnia. Pytam jak od tygodnia i teraz dzwonicie? No w poniedziałek było pierwsze zalanie, zostało naprawione i dziś znowu sie leje. sAsiad wkurwion i życzy sobie kontaktu. Spoko dzwonie do kolesia, a ten akurat ma rzeczoznawce u siebie w sprawie tego zalania z poniedziałku, sąsiad zapowiedział, że on nie zacznie sprzątać dopóki ja tego też nie zobaczę, no więc dla świętego spokoju poszłam ci ja tam i okazało się, że w poniedziałek poszła rura pod kiblem i koleś do dziś trzymał zaschnięte gówno na ścianach, żebyśmy ja i rzeczoznawca to obejrzeli. Jakbym umiała wstawiać jakieś gify, obrazki te sprawy to byłoby to
    http://www.reactiongifs.com/r/wa_0.gif

    A tak w ogóle to od biegania ruszył mi piasek i rodziłam go sikając krwią od środy w nocy do dziś rano, jak nie urok, to sraczka.
    Przetruchtuję 7km w 44 minuty, ave mła!

    ps. co do edycji, chciałabym powiadomić, że ja np nie jestem w stanie wysłać edytowanego swojego postu i też czasem piszę po kilka na raz. Próbowałam i nie wysyła się po edycie:(


    Ale jaja z ta kupa!!!! Hicior tygodnia!

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 18 września 2015, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baronowa_83 wrote:
    Pytanie z serii durnych: Mogę sobie włosy pofarbować czy lepiej poczekać do któregoś tygodnia ?. Miała farbować po ridżu, ale to za jakoś rok będzie ;)
    Mnie gin zakazała farbować w 1 trymestrze. Chodzi o zapach amoniaku. Toluen występujacy w lakierach do pazknoci jest szkodliwy dlą ciezarnych a nie zabroniła mi malować paznokci.

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 18 września 2015, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baronowa ja świętego spokoju farbowałam dopiero w 2 trymestrze. Farbę i tak znalazłam taką żeby w składzie nie było amoniaku.

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 19 września 2015, 00:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Można farbowac, jednak polecam farbę bez amoniaku lub żeby pomieszczenie było przewiewne.

    Problemem mogą być raczej Twoje hormony, czyli zamiast blondu będzie kurczaczek :)

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 19 września 2015, 01:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To musze zobaczyć czy moja ma amoniak

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
  • myshka84 Autorytet
    Postów: 988 729

    Wysłany: 19 września 2015, 07:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tempka spada, nastroj spada, czyli chyba zegnam sie z progesteronem.
    nie wiem czy jest sens szczac na luksusowy kijaszek, zal mi tych 8zl, moze jakas inna cionze mi kiedys potwierdza..
    ech.

    no nic - trzeba sie pozbierac do kupy (jeeee! slowo-klucz z samego rana! :) ), i isc dalej.

    dzien dobry :)

    7T8cp1.png
    Flp 4,6-7
  • Emma80 Autorytet
    Postów: 1263 562

    Wysłany: 19 września 2015, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi też spada. :(

    Starania od 09.2011r.
    sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
    14 c.s.
    luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
    wrzesień 2016 - usuwamy polipa...
‹‹ 1024 1025 1026 1027 1028 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ