X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
Odpowiedz

Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 października 2015, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś pokochałam swoją muszlę, trzymam ja w objęciach od 16, do tego łamie mnie w kościach, gdyby nie 3 dzień Ridza powiedziałabym że to ciąża :P

  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 15 października 2015, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    odrobinacheci wrote:
    Ja dziś pokochałam swoją muszlę, trzymam ja w objęciach od 16, do tego łamie mnie w kościach, gdyby nie 3 dzień Ridza powiedziałabym że to ciąża :P

    A że nie cionsza, to znaczy, że może to być przedszkolny rotawirus.

    Życzę Ci, zeby nie ;)

    K7KTp2.png
    VMlC.png
  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 15 października 2015, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogólna zasada jest taka- jeśli po zjedzeniu czegoś masz wzdęcia, boli cię głowa, jest ci słabo albo niedobrze, przestań to jeść. To informacja o tym, że organizm tego nie lubi. To o tym, co nam ewidentnie szkodzi. Natomiast niektórych produktów po prostu nie należy nadużywać. Nie da się uniknąć wszystkich produktów, których nie powinnyśmy jeść. Kasza jaglana tak- ale nie trzy razy dziennie. Jeśli możesz unikać, unikaj. Ale jeśli jesteś na bezglutenie, to zostaje bardzo mało łatwo dostępnych węglowodanów i trzeba czasem po tą jaglankę sięgnąć, choćby dla urozmaicenia diety, monodiety są do dupy. A z tymi chlebami to jest niestety tak, że żaden w pełni smakowo nie zastąpi pszenno-żytniego chleba więc najlepiej nauczyć się żyć bez niego. Z resztą kanapka z podwójnej kromki chleba z plastrem wędliny w środku to nie jest najlepszy zestaw pod względem makro- same węgle i ochłap białka.

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 15 października 2015, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odrobina 3 dzień cyklu to 3 dzień tollociąży :)

    Zuu chyba w Naszej szerokości geograficznej dzisiaj coś nie tak jest. Też jestem zaspana. Przed chwilą miałam zjazd hormonalny i tak po prostu się pobeczałam (ja nie płacze). Na szczęście mąż stanął na wysokości zadania i był moją przytulanką.

    A co do jedzenia, dzisiaj kupowałam łososia wędzonego w biedrze. Do wyboru dwa różne. Jeden 100g za 65 zł/kg, drugi 100g za 67 zł/kg (tylko opakowanie 150g, więc wydawał się droższy od nr 1). Zabrałam się za czytanie etykiet i ten 2 zł tańszy okazał się pstrągiem a la łosoś :|

    Edit: znów poprawiam błędy. Of jest nieprzystosowany do innych urządzeń po za lapkiem :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2015, 19:08

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 15 października 2015, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem wypompowana, zaraz znowu siadam do roboty. Co za miesiąc!
    Nawet nie mam czasu zajrzeć na gównoburzę na bolszewikach :D

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 15 października 2015, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maczek wrote:
    Melduję, że dziś rano pytong niechcący wywołał trójkącik.

    Nowy Ridż, nowe beznadzieje! ;)

    Dzień dobry w moim 14-stym cyklu. :)

    Już Was nadrabiam.


    Maczek, ja też miałam trójkącik! I tez zaczęłam 14 cykl.... Wiec tez od wczoraj jestem w ciąży ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2015, 19:23

    Maczek lubi tę wiadomość

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 15 października 2015, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mu przestrodze - zwracajcie uwagę na etykiety gdzie polawiany jest dorsz i łosoś ... Wystrzegać się hodowlanego norweskiego łososia i dorsza bałtyckiego ...

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 15 października 2015, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emilanka wrote:
    Mu przestrodze - zwracajcie uwagę na etykiety gdzie polawiany jest dorsz i łosoś ... Wystrzegać się hodowlanego norweskiego łososia i dorsza bałtyckiego ...

    Kochana, ale pamiętasz, że tu nie ma tak dobrze z rybkami, jak na Islandii, nie? ;)

    Niehodowlanego łososia (podobno dzikiego) w postaci zamrożonej jestem w stanie wynaleźć tylko w jednym markecie, a niebałtyckiego dorsza jeszcze nigdzie nie widziałam.

    Już nie mówiąc o tym, że i norweski łosoś, i bałtycki dorsz są i tak drogie jak nie wiem, więc nieczęsto kupuję. W cenie takiego wątpliwego, rozmrażanego w sklepie dorsza można kupić wypasioną wołowinę, a takie rarytasy, jak filety z kaczki, królik i polędwiczki wieprzowe są tańsze ;)

    Toteż nawet lubię ryby, ale ostatecznie jem je rzadko i sprowadza się to do sardynek i tuńczyka w puszce - czyli syf, rtęć i aluminium, tych nieszczęsnych łososi (chyba że akurat dorwę te niby dzikie), ewentualnie śledzi, szprotek i czasem świeżego pstrąga.

    Bida z nędzą ;)

    K7KTp2.png
    VMlC.png
  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 15 października 2015, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Śledzie są zdrowiutkie i pyszniutkie, a po obróbce termicznej te mniejsze ości przecież można wszamać :) Pieczony jest pyszny. Czasem w Auchan trafia się surowa makrela- dużo zdrowych tłuszczy <3
    http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/wideo/jak-dzia%c5%82a-zdrowy-organizm-spot-ministerstwa-zdrowia/vi-AAfnTfn?ocid=sf

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2015, 19:46

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 15 października 2015, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko rzadko kiedy udaje mi się dorwać świeżego śledzia. :(

    A te w słoikach i puszkach, no cóż ;) Puszki zło, w słoikach mało śledzia w śledziu, cukry, itd.

    Makreli świeżej jeszcze nie uświadczyłam, a za wędzoną nie przepadam.

    Auchan, powiadasz? Szkoda tylko, że mam daleko i musiałabym robić specjalną wycieczkę, nie mając pewności, czy makrelka będzie.

    Mogliby dowozić, jak Tesco :P

    K7KTp2.png
    VMlC.png
  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 15 października 2015, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maczek atlantyckiego dorsza w sklepach nie widziałaś ? Zawsze jest jeden i drugi ;) Emi a atlantyckiego polecasz?

  • aleala Autorytet
    Postów: 3091 3524

    Wysłany: 15 października 2015, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie jem ryb wcale wiec sie nie wypowiem :p

    PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
    Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
    f2w3skjoz11z0g13.png
    Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
    3i49p07wdwr2kg3x.png
  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 15 października 2015, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maczek wrote:
    Tylko rzadko kiedy udaje mi się dorwać świeżego śledzia. :(

    A te w słoikach i puszkach, no cóż ;) Puszki zło, w słoikach mało śledzia w śledziu, cukry, itd.

    Makreli świeżej jeszcze nie uświadczyłam, a za wędzoną nie przepadam.

    Auchan, powiadasz? Szkoda tylko, że mam daleko i musiałabym robić specjalną wycieczkę, nie mając pewności, czy makrelka będzie.

    Mogliby dowozić, jak Tesco :P
    Do Auchan na ryby jeździ się tylko w czwartki, bo jest dostawa. Niestety nie dałam rady dziś dojechać, może jutro zostaną jakieś resztki. Z tanich stosunkowo, a dobrych ryb polecam okonia- drapieżny, więc nie wali mułem. Pyszny jak sandacz, a za bezcen. Powinien być już w sprzedaży, bo trafia do sklepów głównie przy okazji odławiania karpia do basenów na odmulanie przedwigilijne...

    A wczoraj w radiu lokalnym wypowiadali się rybacy, że dorsze chude potwornie, bo stada sardynek zostały przetrzebione u nas, a dorsze za żarciem na północ nie popłyną, tylko u nas bidują. Więc chcą zakazania połowów dorsza na Bałtyku na 5 lat, żeby się populacja odtworzyła i wzmocniła. Sami rybacy chcą. Ja bałtyckiego nie kupuję od lat właśnie ze względów ekologicznych, zwykle biorę mrożonego atlantyckiego w Biedrze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2015, 20:06

    Maczek lubi tę wiadomość

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • Emma80 Autorytet
    Postów: 1263 562

    Wysłany: 15 października 2015, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znalazłam ostatnio w szpargałach "kalendarz uzdrowiciela" z 2002 roku. (Taki sobie kalendarzyk z kartkami do wyrywania).
    Pod datą 15 maja znalazłam dosyć osobliwą informację na temat grochu. Nie wiem, czy podobnie jest ze sławną tu fasolą, ale brzmi niepokojąco. :P

    Cytuję:
    "Groch - należy do warzyw strączkowych. Zawiera roślinny środek zapobiegający ciąży, który działa jak pigułka antykoncepcyjna. Przypuszcza się, że w Tybecie i niektórych rejonach Indii liczba ludności utrzymuje się od 200 lat na tym samym poziomie tylko dlatego, że kobiety jedzą tam nadzwyczaj dużo grochu, co obniża ich płodność. Medycyna ludowa uznaje groch za bardzo dobry środek wzmacniający po przejściu ciężkich chorób."

    Starania od 09.2011r.
    sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
    14 c.s.
    luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
    wrzesień 2016 - usuwamy polipa...
  • emaj Autorytet
    Postów: 1667 1750

    Wysłany: 15 października 2015, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2017, 15:26

  • lauda. Autorytet
    Postów: 2429 3543

    Wysłany: 15 października 2015, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    odrobinacheci wrote:
    Edit Lauda przywołuje Cie do porządku, leży i odpoczywa a nie ma czasu nasmarkac na wykres! ;-)

    Ależ normalnie walę skruchę... Patrzę w dół i szuram nóżką...
    Już się poprawiam!

    P.S. Ale to nie jest tak, że jak leży i odpoczywa to pełen relaks.
    Wręcz przeciwnie, leżenie wykańcza (przynajmniej mnie) - dostrzegam z perspektywy mojego łóżka tak wiele rzeczy i szczegółów do ogarnięcia w domu, że czuję się jakbym mieszkała w syfie :P

    odrobinacheci lubi tę wiadomość

    atdc20mmxp7m5026.png
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 15 października 2015, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem że w Polsce jest trudniej o zdrowa rybę ... Nie zatracilam się jeszcze do końca w islandzkiej rzeczywistości ... Po prostu jeśli kupować ryby to lepiej darować sobie łososia a dorsza rzeczywiście lepiej atlantyckiego ...

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 15 października 2015, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Maczek atlantyckiego dorsza w sklepach nie widziałaś ? Zawsze jest jeden i drugi ;) Emi a atlantyckiego polecasz?

    O, no to może mi się jednak pokręciło, sorry za zamęt.

    K7KTp2.png
    VMlC.png
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 15 października 2015, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasz Bałtyk jest swoistą bombą ekologiczną. Z racji tego że ma mały dostęp do oceanu oraz jest raczej płytnik akwenem. Po za tym gromadzi tony śmieci... Dorsze z naszego morza to maleństwa i chudzinki tak jak mówi Zwei... Po za tym jeśli mam być szczera to dorsz nie jest najlepszą rybą jaką w życiu jadłam. O wiele bardziej polecam właśnie okonia, sandacza, pstrąga ...

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 15 października 2015, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja teraz mam jazdę na sprawdzanie ilości cukru we wszystkim.

    Ostatnio szwagierka dawała sok pomarańczowy Tymbark swoim dzieciom. Zaproponowałam żeby go zrobić pół na pół z wodą. Na początku była sceptyczna, ale jak jej powiedziałam ze w jednej szklance soku jest 5 (pięć!!!) łyżeczek cukru to sama to zrobiła.

    Tym bardziej że dziecko wypije nie jedna a dwie czy trzy szklanki jak biega i szaleje.

    Nie chcę porównywać tego ze sok oczywisice lepszy od coli (to oczywiste), ale wiecie ze ilość cukru jest taka sama?

    Edit: znów literówki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2015, 22:29

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
‹‹ 1121 1122 1123 1124 1125 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ