Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
zwei_kresken wrote:Grypa żołądkowa to ta, w której się rzyga, a jelitowa to ta, w której PanJakup daje czadu, więc osobiście uważam, że mix żołądkówko-jelitówkowy jest najgorsze
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
Basik122 wrote:Ja w sumie to nie pamiętam co tam jadłam bo ogólnie niewiele pamiętam z pobytu w szpitali ale coś do jedzenia było bo głodna też nie chodziłam.
Basik122 lubi tę wiadomość
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
Zuu tu jest nr http://swiony.pl/w,vinh-bao-oryginalna-kuchnia-wietnamsko---chinska,58,806040.html ale menu na necie nie ma. Wietnamczycy, którzy prowadzą knajpę - bo restauracją bym tego nie nazwała - nie potrafią się wysłowić po polsku, a co dopiero gdyby mieli stronę zrobić :p
Edit: ogólnie lubię knajpy gdzie biorę 36 zł i dwie osoby sobie pojedza (sajgonki na start bo mają dobre to 6 zł, 2 dania główne to 26 zł, cola 0,5l to 4 zł).
W Siemianowicach też jest knajpa o podobnym klimacie - przy wieży tv. Ładniejsza, jedzenie ok, ale trochę mniejsze porcje i zostawilam tam z mężem prawie 70 złWiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2015, 22:53
-
Wymieniajcie te knajpy dalej bo mnie ostatnio bardzo spasowało takie jedzonko. Poszliśmy z małżem do Zielonego Smoka w Tychach jedzenie było super aż poszłam kupić zestaw do robienia sushi. W sobotę zrobiłam pierwszy raz w życiu i nawet mi to wyszło
Do Kato czesto na zakupy jeździmy więc namiary się przydadzą
-
nick nieaktualny
-
zwei_kresken wrote:Grypa żołądkowa to ta, w której się rzyga, a jelitowa to ta, w której PanJakup daje czadu, więc osobiście uważam, że mix żołądkówko-jelitówkowy jest najgorszy.
To ja mam jelitówkę.... dobrze, że chociaż temperatura powoli odpuszcza... Masakra!
-
Witam . tu na śniadanie bułka z margaryna i mleko z kozuchem zwane zupa mleczna. Mam kryzys, mleka kilka kropli. Mała głodna, cycki pogryziopogryzionae. ..pustynia:-( Madzia jest cudna, ale boję się, że ja zagłodze.buziaki dla wszystkich cioc
-
Tak, tak drogie koleżanki, smiejcie się z Laudy!
Ale tak na poważnie, to mnie też się dzisiaj snila porodowka. Także ten... Jak coś to dam znak.
Blondik, nie stresuj się bo to najgorszy hamulec dla mleka. Nie zaglodzisz dziecka, ono ma tak malutki żołądek, że kilka kropel co chwilę wystarczy. A jak się laktacja rozbuja, to jeszcze będziesz narzekała
Edit: a mnie moje guru Basia (położna i doradca laktacyjny) powiedziała, że żadne tak parafarmaceutyki czy inne mityczne bawarki na laktacje nie mają znaczącego wpływu. Chodzi o zwiększone przyjmowanie płynów. Także Blondik pij na maksa wodę czy co tam chcesz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2015, 09:12
-
Na Mariacką chodzimy tylko do Meksykańskiej, ciężko tam z parkowaniem w okolicy, więc wolę skoczyć do chorzowskiego Kartelu
Bezalkoholowe koktajle też mają swoją rolę w tym!
Basik za mną też chodzi by kupić zestaw do sushi. Gdzie kupiłaś? Obawiam się, że ryż mi się rozpadnie, bo jego chyba trzeba jakoś pukać.
Co do laktacji - bardzo chciałabym karmić Kluskę, ale trzeba mieć świadomość, że nie każda kobieta ma taką możliwość. Mojej przyjaciółce teściowa wmawiała, że musi mieć mleko i ta prawie w depresję wpadła. Blondik relaks, mleko będzie, a jak nie będzie to modyfikowane jest teraz dobre!
Gdzie leżysz, że dostałaś mleko na śniadanie - deliszys
-
Blondik mi Maks tak sutki zmasakrował że same strupy miałam, uratowały mnie te nakładki na piersi. Mały nauczył się porządnie chwytać sutek a mi się laktacja tak rozbujała że bliźniaki bym wykarmiła i jeszcze by coś zostało. Nie stosowałam żadnych dziwnych rzeczy tylko piłam wszystko co mogłam wode, bawarkę, mleko sojowe bo mi smakowało, zwykłe herbaty.
Głowa do góry bo karmienie piersią wbrew pozorom nie jest łatwe, przede wszystkim się nie stresuj bo to hamulec dla mleka. Jak trochę podkarmisz MM to się nic nie stanie ważne żeby Madzia nie traciła za dużo na wadze.
Edit:
Kasia ja kupiłam taki mały zestaw w Tesco za 30zł. Ogólnie idzie kupić wszystko osobno ale drożej wychodzi. Mnie ryż się nie rozgotował tylko musiałam go z zegarkiem pilnowaćI trzeba go wypłukać ale to zrobiłam na cedzaku i było dobrze
Ważne przy robieniu jest żeby ten ryż umiejętnie cienko nałożyć na listki nori, mnie to trochę nie wychodziło ale jakoś sobie poradziłam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2015, 09:39
-
Żadna fantazja Basik
na sny nie mam wpływu
Blondik pij i nie stresuj się,nie Ty pierwsza i nie ostatniaBasik122 lubi tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba