Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
macduska wrote:Bry.
Paulinę znam jedną, sama się nazywa Paulą.
Znowu wyjszczałam jedną krechę i jajniki mi opadły. Uprzejmie proszę o jakieś dobre słowo. Ech...
U mnie napadało w nocy i jest pobielone ale tempka jest w pluszu więc się śnieg długo nie utrzyma.Vesper, macduska lubią tę wiadomość
-
mojej siostry córka nazywała się roboczo aż do porodu Eustachy. a syn Helga. czy Hilda?
w obu przypadkach nie znali płci
edit: oczywiście po porodzie dostali inne imiona.
edit2:
melduję dziś ciąg dalszy pięknego bagna, ale nie wiem czy to nie zasługa żelu.
najpiękniejsze bagno leci mi z nosa, tam jednak żelu nie aplikowałam
dziś pracuję z łóżka. fajnego mam szefa
muszę się pozbierać do jutra.
dobrego dnia WamWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 11:09
Blondik, Vesper lubią tę wiadomość
Flp 4,6-7 -
emaj wrote:U nas wieczorem zrobiło się biało w jakieś 30 min. nawet nie wiedziałam, że śnieg zaczął padać. Na szczęście nie muszę dziś wyjeżdżać. Vesper mam zimówki
Jak uda mi się zajść w ciążę, to nie wiem jak przetłumaczę mojemu facetowi, że nie możemy dziecka nazwać Dżej dżejwzięło się od Pingwinów z Madagaskaru i piosenki Juliana "To ja i mój JJ"
rodzina częściowo przyjęła. Nie cierpię jego ojca...
-
No wlasnie widze ze na szpiega zaglada. A martwi mnie to jej plamienie. A ona sie nie odzywa. Ehhh...
Alu jak nas czytac to daj znac ze zyjesz i jest ok.
Emaj mozesz nadac dwa imiona np. Jan Jarosław bedzie powaznie. A w skrocie JJ.
Bo z tego co sie zorientowałam np tutaj w szkocji jest duzo dzie i na ktore mowi sie Tidzej, Dzejdzej, blablabla... I to sa skroty. Od Tom Junior, John Junior, blablabla... Wiec mozecie tez w te skroty isc. Jak dorosnie to problemow nie bedzie
Właśnie dokonalam transakcji wymiennej. I dzięki niej jestem w posiadaniu polskiej whiskey i nalewki z rokitnika. Myslicie ze na endo będą ok?
-
kurde, wkurzyłam się...byłam na spacerze z Madzią i Rufikiem. chciałam wejśc do apteki, zawsze zostawiam Rufika przywiązanego do słupka przed wejściem i grzecznie czeka... policjanci pogrozili mi palcem i nie pozwolili... kurde bele, za to można mandat dostać? zawsze chodzę z Rufim do sklepu...wrrr...poszłam do drugiej apteki i tam przywiązałam Rufika
-
emaj wrote:U nas wieczorem zrobiło się biało w jakieś 30 min. nawet nie wiedziałam, że śnieg zaczął padać. Na szczęście nie muszę dziś wyjeżdżać. Vesper mam zimówki
Jak uda mi się zajść w ciążę, to nie wiem jak przetłumaczę mojemu facetowi, że nie możemy dziecka nazwać Dżej dżejwzięło się od Pingwinów z Madagaskaru i piosenki Juliana "To ja i mój JJ"
no właśnie... ponoć te zimówki były jedną z przyczyn, one (jak słyszałam) nie odprowadzają wody i ich przyczepność jest inna... Mój sąsiad odruchowo zaczął hamować, a w przednionapędowym w takich sytuacjach ponoć trzeba dodać gazu albo zdjąć nogi z pedałówdostał drugie życie od losu mimo dachowania
Mnie się ostatnio mąż o Fasola pytałŚmialiśmy się (cóż innego zostało), że fasolka jest. Ale po bretońsku
Imię będzie ukoronowaniem dzieła
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 13:37
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Blondik wrote:kurde, wkurzyłam się...byłam na spacerze z Madzią i Rufikiem. chciałam wejśc do apteki, zawsze zostawiam Rufika przywiązanego do słupka przed wejściem i grzecznie czeka... policjanci pogrozili mi palcem i nie pozwolili... kurde bele, za to można mandat dostać? zawsze chodzę z Rufim do sklepu...wrrr...poszłam do drugiej apteki i tam przywiązałam Rufika
-
Cześć dziewczęta.
Mało mnie dzisiaj - nie tylko na forum, ale mnie we mnie.
Od wczoraj zmagam się z ultra migreną, a na apapie długo się chyba nie da.
Postałam sobie chwilę na tarasie, żeby pooddychać świeżym powietrzem (Żaba pooddychała sobie ze mną - pierwsze werandowanie za nami, jutro skusimy się na kilka minut spaceru, wedle zaleceń położnej).
Macie może jakieś sposoby na pierniczony ból głowy?
Macduska masz moje dobre słowo, rękaw do pochlipania i olbrzymią, mleczną pierś do przytulenia. Dziabnij winiacza na zalanie smutków, dziabnij jeszcze jednego na rozweselenie i szykuj się do nowego cyklu. -
Lauda, pisałam już kiedyś o sposobie mojego małża - czarna kawa z cytryną.
FujAle może coś da :*
EDIT:
Pluszowa macico, wino jest dobrą rzeczą. Ja sobie jeszcze często przed robieniem sikańca kupowałam kinder niespodziankę i po negatywie żarłam zakazany cukier i zaliczałam regresję, bawiąc się zabawką z jajaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2015, 14:06