Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
kattalinna wrote:poczułam się staro
Hehe, nie martw się, pomyślałam to samo.Ja byłam wtedy nastolatką...
I też pamiętam seans "Króla Lwa", na którym w momencie śmierci lwa-ojca, jak ten mały podnosił mu bezwładną łapę, w kinie słychać było jeden wielki szloch. Dzieciaki dosłownie łkały i ryczały w głos. Żal mi ich wtedy było, do dzisiaj żal, jak sobie o tym przypomnę.
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Noo ja miałam z 6-7 lat jak KL pojawił się na kasetach video - pamiętam bo codziennie pytałam czy była już premiera i mój brat był już na świecie
EDIT: premiera kinowa Polska 18 listopada 1994 czyli zgadzałoby się że na kasetach ukazało się 95-96 rok
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2015, 23:06
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
zwei_kresken wrote:Jak ja szłam na Króla Lwa to trochę się wtydziłam, że idę na animowaną bajkę w wieku 14 lat... Poczułam się mega staro...
Zwei, podaj łapę.zwei_kresken, Vesper lubią tę wiadomość
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Mój pierwszy film w kinie to ''Pocahontas'' w wieku 7-8 lat.
A jak jesteśmy przy bajkach to jaka była wasza ulubiona bajka? Moja mama po dziś dzień wspomina ja potrafilam kilka razy podczas jednego dnia! Oglądać ''alicję w krainie czarów''. Jak oglądałam tą bajkę nie tak dawno to nie mogłam wyjść z podziwu co mnie tak zachwycalo
Maczek ja byłam zachwycona "krainą lodu" i ''Roszpunka"Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2015, 23:16
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
Ovu na podstawie moich dotychczasowych długości fazy lutealnej wyliczył mi Ridża na 26 dc. Wow. Natomiast z danych hist[e]rycznych wychodzi 37dc. Zaczynam kumać dlaczego tak liczy. Nie chodzi tylko o moje długie cykle bezowulacyjne, ale i cykle ciążowe, gdy faza lutealna trwała dłużej, no bo był Obcy. W sumie niech się przepowiednia Ovu nie sprawdza, tylko pojawia się Kleks, postaram się podołać, nawet jak to ma trwać znowu chwilę. Mówię to, bo jest pełnia i wypiłam pół litra grzańca
aleala lubi tę wiadomość
-
zwei_kresken wrote:Jak ja szłam na Króla Lwa to trochę się wtydziłam, że idę na animowaną bajkę w wieku 14 lat... Poczułam się mega staro...
-
Na Królu Lwie byłam z rodzicami. Samej bajki z dnia seansu nie pamiętam, ale byliśmy w kinie, którego już nie ma. Rodzice kupili mi popcorn, a ja chciałam siedzieć jak najbliżej ogromnego w moim mniemaniu ekranu. Jak wracaliśmy do domu był śnieg.
To był w końcu mój pierwszy raz
Ogólnie te pierwsze razy się pamięta. Z okazji Mikołaja jak miałam 6 lat rodzice zabrali mnie do McDonalda. Oczywiście był HappyMeal z hamburgerem, który mi nie smakował :p
Jestem już stara bo ani kina ani Maca już tam nie ma.
Edit: za dzieciaka z dłuższych bajek lubiłam Małą Syrenkę i Śpiącą Królewnę. Teraz mogę oglądać Odlot parę razy i dalej mi się podoba.
Z bajek w tv uwielbiałam Smurfy, Jetsonow i Flinstonów. Do teraz jak gdzieś przyuważę oglądamWiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2015, 00:16
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Nie pamietam KL. A wychodzi na to ze miałam ze 3 lata w czasie premiery.
Moj pierwszy seans kinowy to był wyjazd do kina ze szkoły (w moim miasteczku brak rozrywek tego typu). I byli to Mali Agenci. Pamiętam ze potem z klasa (ktora sie praktycznie nie zmieniała) jeździliśmy na każdą część.
I ogolnie rzecz biorąc to ja za kinem nie przepadam. No chyba ze 5d dorwe.
Zdecydowanie wole teatr. Nawet jak mnie z widowni gość ściąga i "rozstrzeliwuje" w dziurze pod sceną. -
nick nieaktualnyMuszę się taty dopytać ile lat miałam jak wziął mnie do kina na Króla lwa bo może wychodzić że jednak z 3. Mało z seansu pamiętam, ale było to dla mnie tak silne przeżycie że zapamiętałam że byłam wtedy w kinie i zalewałam się łzami gdy Mufasa umarł.
Z bajek lubianych w dzieciństwie to ogólnie bajki Disneya. -
zwei_kresken wrote:Jak ja szłam na Króla Lwa to trochę się wtydziłam, że idę na animowaną bajkę w wieku 14 lat... Poczułam się mega staro...
-
nick nieaktualnyO widzicie wiedzmy i dzieki tej rozmowie okazalo sie ze nie wy jestescie stare tylko moja mama (noo dobra nie jest bedzie mloda babcia)
pomylila wydarzenia okazalo sie ze mialam nie cale 4 lata jak na krolu lwie bylismy (a zawsze mi mowila ze 2). Pomyli jej sie z innym wydarzeniem gaciowo zimowym gdzie to wspaniala Marta wykapala sie cala w kaluzy. Bardzo duzo zbiegow okolicznosci i o wiek nie ten. ;p
Musialo to byc w 1994 roku bo polska premiera miala miejsce w listopadzie. Ja mialam wtedy niecale 4 lata bo grudzien 90 roku jestem.
Edit; a powiem wam ze jesli chodzi o bajki disneya do tej pory wieczorem uwielbiam sobie wlaczyc i w domu mialam cala kasetowa kolekcje.
A kiedys bylam na koncercie muzycznym z bajek disneya (co roku w palacu kultury jest w grudniu) i bylo smiesznie bo bylo multum dzieciakow z rodzicami i takich osob par co sie wychowaly na tych bajkach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2015, 07:52
-
nick nieaktualnyciri22 wrote:O widzicie wiedzmy i dzieki tej rozmowie okazalo sie ze nie wy jestescie stare tylko moja mama (noo dobra nie jest bedzie mloda babcia)
pomylila wydarzenia okazalo sie ze mialam nie cale 4 lata jak na krolu lwie bylismy (a zawsze mi mowila ze 2). Pomyli jej sie z innym wydarzeniem gaciowo zimowym gdzie to wspaniala Marta wykapala sie cala w kaluzy. Bardzo duzo zbiegow okolicznosci i o wiek nie ten. ;p
Musialo to byc w 1994 roku bo polska premiera miala miejsce w listopadzie. Ja mialam wtedy niecale 4 lata bo grudzien 90 roku jestem.
Ja grudzień 91 więc musiałam mieć 3. Piękna bajka nie ma co, ponadczasowaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2015, 07:52
ciri22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aleksis mnie w ciula robi;/ testy wychodza coraz ladniejsze, a bagna ni ma...
Milego dnia wiedzmy! -
Witam się z rana. Wreszcie mnie głowa nie boli za to zaczął jajnik , w przyrodzie nic nie ginie.
Ciri, ja również 90 rocznik tylko ja starsza bo z lipca;)
Mnie rodzice do kina nie zabierali , pierwszy raz poszłam w podstawówce z klasą i szczerze to nawet nie pamiętam na cozawsze interesowało mnie wszystko inne niż to co w kinie puszczali , np to aby zjeść.
ciri22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaleala wrote:Aleksis mnie w ciula robi;/ testy wychodza coraz ladniejsze, a bagna ni ma...
Milego dnia wiedzmy!
Edit: Morwa ja wlasnie najlepiej pamietam wypad do kina z moja chrzesna, nie wiem ile mialam 6? 7lat? Bylam na filmowej wersji 101 dalmatynczykow i pamietam dlatego ze bylam w kultowym najdluzej stojacym w stolicy McDonaldzie a do tego to bylo lato i padal OGROMNY GRAD!
Ale niestety po tylu latach zburzyli McDWiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2015, 08:59
-
Melduję się z łóżka z dreszczami i potężna opryszczką
kolejna noc prawie nie przespana przez tą pełnię
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...