X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
Odpowiedz

Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu

Oceń ten wątek:
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta.83 wrote:
    u mnie z bety 30,6 wzrost po 48h do 33,20.
    Nie ogarniam, spierdoliłam sobie święta, mogłam iść na chabetę po świętach,
    Marta, tulę
    Kurcze, nie wiem jak cię pocieszyć...

    Mam nadzieję, że następnym razem i tobie i mnie się uda :)

    Marta.83 lubi tę wiadomość

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • myshka84 Autorytet
    Postów: 988 729

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta.83 wrote:
    u mnie z bety 30,6 wzrost po 48h do 33,20.
    Nie ogarniam, spierdoliłam sobie święta, mogłam iść na chabetę po świętach,
    każdy poszedłby przed świętami, żeby wiedzieć że jest dobrze i może się cieszyć. nie ma w tym żadnej Twojej winy.. przykro mi że tak wyszło :( :(

    7T8cp1.png
    Flp 4,6-7
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej wiedźmy, z okazji zbliżających się świąt, wpadam z Kacperkowymi tulakami dla Was wszystkich :)

    Ja byłam dziś na kontroli podwozia i jak na razie Ridża nie widać, a raczej szykuje się Lady. Bardzo chętnie poślę ją do Was - która reflektuje?? :P


    Edit: usunięcie zdjęcia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2016, 11:03

    pucek, ciri22, Maczek, Maczek, aleala, Katarzyna87, Blondik, Morwa, WiedźmaMaKota, emilanka, Basik122, Emma80, marzusiax, lauda., emaj lubią tę wiadomość

  • aleala Autorytet
    Postów: 3091 3524

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaki uroczy *.* <3

    PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
    Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
    f2w3skjoz11z0g13.png
    Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
    3i49p07wdwr2kg3x.png
  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta pewnie jutro przy życzeniach dotyczących potomstwa będziesz beczała. Wiem, bo mnie łzy leciały.
    Pierwsza ciąża zakończyła się w 11tc, łyżeczkowanie miałam dzień po rocznicy 9 lat razem z małżem. Rok później obchodziliśmy 10 rocznicę we trójkę!
    Napiszę Ci też to, co mnie mówili i pisali. Masz szczęście. Wiesz że możesz zajść w ciążę.

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • Blondik Autorytet
    Postów: 5204 4874

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ala gratulacje, przepiękny prezent na święta.
    wszystakim Wam życzę takich prezencikow. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!

    8p3o43r8favqs0hl.png
    klz9iei3yk95ggji.png
    Alicja 1.09.2014 (*)
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Owocnych świąt :D!

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta, jakbyś była z 3miasta mogłabym Ci polecić mojego GinaBezOczków, ale wierzę, że w każdym mieście jest taki :) Bierz macicę w swoje ręce i znajdź sobie takiego, który się przejmie, dwie biochemiczne to już powód do dociekań. Ja mojego znalazłam na ZnanyLekarz.pl

    Marta.83 lubi tę wiadomość

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ala - cudownie :*

    Moja wizyta u lekarza to hmmm- dowiedziałam się nic nowego. Oczywiście wg niego tarczyca mieści się w normie, w ogóle moje wyniki dla niego są ok. Generalnie powiedział mi tyle, że on rozumie naszą frustrację i za pół roku może zrobiłby laparo. No powinniśmy się więcej modlić - bo niektóre pary starają się i po 7 lat ;/

    Powiedzcie mi mądre głowy jak to jest z AMH - wyszło mi 7,15 ng/ml - 95 % to chyba dobrze nie?

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emilanka wrote:
    Ala - cudownie :*

    Moja wizyta u lekarza to hmmm- dowiedziałam się nic nowego. Oczywiście wg niego tarczyca mieści się w normie, w ogóle moje wyniki dla niego są ok. Generalnie powiedział mi tyle, że on rozumie naszą frustrację i za pół roku może zrobiłby laparo. No powinniśmy się więcej modlić - bo niektóre pary starają się i po 7 lat ;/

    Powiedzcie mi mądre głowy jak to jest z AMH - wyszło mi 7,15 ng/ml - 95 % to chyba dobrze nie?
    Dla mnie samo zbadanie amh z krwi nie ma odzwierciedlenia z rzeczywistością. To badanie trzeba przeprowadzać wraz z usg robionym w tym samym dnu. Wtedy można coś wyliczyć i zobaczyć jak jest. Inaczej to strata kasy .

    Edit :Ala gratulacje :* rośnijcie zdrowo :*


    Wznoszę toast za was kochane Wiedźmy :D za lepsze jutro i za wysyp ciąż oraz donoszenie wszystkich szczęśliwie :* teraz musi być tylko lepiej :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2015, 21:11

  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kachu- odnośnie cyckonosza- te z Gatty nie są sportowe. To bardzo rozciągliwa dzianina, ona nic a nic nie trzyma. Idz do H&M na dział sportowy i przymierz takie z bardzo ścisłego materiału, może potem Ci podeślę linka. One muszą być nieco za ciasne w cycku, żeby ograniczały ruch piersi do minimum.

    Katarzyna87 lubi tę wiadomość

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa no to AMH było robione wczoraj usg z dzisiaj - pęcherzyk na lewym jajniku 16 mm.

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emilanka wrote:
    Morwa no to AMH było robione wczoraj usg z dzisiaj - pęcherzyk na lewym jajniku 16 mm.
    i co gin na to ? Ja się kochana na tych obliczeniach nie znam więc konkretnie nie pomogę. Musi to zrobić gin ,który ma o tym pojęcie. Jak dla mnie jest wszystko ok i wdaje mi się , ale to tylko mi się wydaje ,że tak konkretnie to się bada osoby z jakimś schorzeniem , typu pcos , bądź niewydolność przysadki bo wtedy wyniki same w sobie mogą być zakłamanie a rzeczywistość jest inna . No ale powtarzam tak mi się tylko wydaje a od mojego gina i ze studiów dowiedziałam się ,że tak właśnie to się robi, że samo badanie z krwi wiele nie wnosi i dobrze jest zrobić odrazu usg.

  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No generalnie powiedział że jestem młoda i AMH musi wyjść dobrze - będąc w gabinecie nie miałam jeszcze wyników... Ten gin generalnie polecił wiarę w to że się uda i w naturę ;/ Z resztą jak będę miała chwilę to Wam sklecę relację z wizyty i resztę wyników tu wklepię - tak wiecie dla potomnych :)

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emilanka wrote:
    No generalnie powiedział że jestem młoda i AMH musi wyjść dobrze - będąc w gabinecie nie miałam jeszcze wyników... Ten gin generalnie polecił wiarę w to że się uda i w naturę ;/ Z resztą jak będę miała chwilę to Wam sklecę relację z wizyty i resztę wyników tu wklepię - tak wiecie dla potomnych :)
    Wiara ,wiara , wszędzie wiara . Wiara i medycyna nie zawsze chodzą w parze. Zrzucając coś na wiarę można czekać wieczność, z medycyna można załatwić to dużo wcześniej. Jedno i drugie nie daje 100% gwarancji ,więc nie ma co przestawiać się tylko na wiarę. Ktoś (lekarz) ,który odsyła do wiary nie ma na Ciebie planu i chce Cię w jakimś stopniu uspokoić. Wtedy nie wiara pomaga a LWD. Uwierz w siebie, ta wiara jak ją dobrze poprowadzisz zdziała cuda. Tylko złe doświadczenia sprawiają ,że wątpisz a wtedy leżysz i kwiczysz. Można to ominąć, wszystkiego się w życiu uczymy. Tak samo jest z wiarą w Boga , nie daj się skusić temu co w piekle,bo polegniesz z kretesem. ... każdy wierzy w to co chce;) magia wątków polega na większej wierze w siebie i większej presji ,ktoś bardziej podatny,na tego podziała . Na mnie podziałało bo było wyzwaniem ,jednym z niewielu tu na forum. Wyzwaniem ,które kocham. To sprawiło, że działałam na 300%,zupełnie jak za komuny. Ale nie oszukujmy się luz w dupce miał największą wartość i alko;) Bóg nie miał tu nic do rzeczy , zapomniał o mnie bo go nie potrzebowałam. On nie jest mściwy ani pamiętaliwy - to wymyślili katolicy. Dla mnie wiara w siebie to wiara w Boga. Jesteśmy stworzeni na jego podobieństwo, więc wierząc w siebie wierzymy w niego . To na tym to wszystko powinno polegać. Niestety większość ludzi szuka wiary tylko wtedy kiedy jest źle. Jak trwoga to do Boga . Mnie stworzył po to abym działała sama i po to aby być ze mnie dumny. Nie zamierzam go zawieść. Dodam ,że jestem niewierząca ale więcej wierzę niż nie jeden katolik tylko na swój sposób. Jestem lepszym człowiekiem, nie robiąc to bo tak trzeba . Księża dla mnie to jak egzorcysta, coś co jest ogniwem niepotrzebnym jak masz siłę w sobie !

    Amelcia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eh Dziewczyny, jutro wigilia, a my tutaj smęcimy...
    Ja przygotowałam, nie oszukuję, ale chyba z 5kg sałatki śledziowej ;)

    a Morwa - w pomyłki labu ja nie wierzę, najgorsze u mnie jest teraz to, co zawsze przy biochemicznych ciązach przeżywają dziewczyny -objawy cionrzowe mimo jej braku. I nawet brzuch nie boli mnie, czuyję się niestety rewelacyjnie.

    emilianka, czytam i nie wierze, lekarz każe wierzyć że się uda...
    przecież gdybyś nie wierzyła, to by Ciebie u niego nie było...

  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa - pokładałam wielkie nadzieje w wizycie u Pana Profesora - a okazało się że jego fascynacja Naprotechnologią wzięła górę nad medycyną... Doszedł do wniosku po rozmowie ze mną że jestem bardzo świadoma odnośnie obserwacji że on proponuje dalej się obserwować i przyjść za pół roku na laparo jeśli do tego czasu się nie uda ;/ aaa i podwyższony poziom PRL - "to chwilowe, proszę się tym nie przejmować" ...

    Marta - Ja nie mam nic przeciwko NPR - wręcz sama się poniekąd stosuję do zaleceń ale od lekarza u którego zostawiłam 300 zł za wizytę oczekiwałam czegoś więcej jak tylko pogłaskanie po głowie i stwierdzenie "Jest pani młoda, proszę wierzyć że się uda" ;/

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja tez lubię NPR, nawet bardzo, ale to z wiarą w to, ze się uda nie ma wiele wspólnego. Wg npr już dawno powinnam być w ciaży, Ty też.

  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emilanka wrote:
    Morwa - pokładałam wielkie nadzieje w wizycie u Pana Profesora - a okazało się że jego fascynacja Naprotechnologią wzięła górę nad medycyną... Doszedł do wniosku po rozmowie ze mną że jestem bardzo świadoma odnośnie obserwacji że on proponuje dalej się obserwować i przyjść za pół roku na laparo jeśli do tego czasu się nie uda ;/ aaa i podwyższony poziom PRL - "to chwilowe, proszę się tym nie przejmować" ...

    Marta - Ja nie mam nic przeciwko NPR - wręcz sama się poniekąd stosuję do zaleceń ale od lekarza u którego zostawiłam 300 zł za wizytę oczekiwałam czegoś więcej jak tylko pogłaskanie po głowie i stwierdzenie "Jest pani młoda, proszę wierzyć że się uda" ;/
    Zmień lekarza bo nie jest Ciebie wart . Tytuł profesora nie robi z niego boga ,człowiek mylny jest a co gorsza ma swoje upodobania i zwyczaje, czego nie zmienisz .

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emilianka, póki jesteś w PL, spróbuj do kogoś jeszcze pójść. Do Jarosza jeszcze chodzisz? Ja właśnie wybieram sie do medikonceptu do Pasławskiego lub do Zosika (chociaz Rogala całkiem ciacho ze zdjecia :D :)

‹‹ 1414 1415 1416 1417 1418 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ