Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Na Pomorzu -9 na termometrze, ale podobno odczuwalna -15. Ja tam nie wiem- ubrałam trzy warstwy cienkich ciuszków na górę i ocieplane leginsy, kominiareczkę i było mi ciepło podczas godzinnej przebieżki. To właściwie był bieg z przeszkodami, ludzie to takie świnie bałaganiarskie i samolubne- wszędzie rozbite butelki, tony śmieci i syf po petardach. Kumam, że nie będą latać za każdą wystrzeloną racą, ale pudełko 40x40cm po baterii sztucznych ogni mogliby wyrzucić do najbliższego kosza...
Vuko, Katarzyna87, lauda. lubią tę wiadomość
-
Hey witam się i ja w Nowym Roku:) sylwester udany , Ridż nie daje czadu , nastraszyłam się niepotrzebnie tym co piszą o poronnym Ridżu, moje Ridże były bardziej bolesne i bardziej obfite niż ten teraz . Także tego , teściowa wzięła koty na sylwestra na wioche (tam mniej tego szumu niż w mieście także się nie bały i były pod dobrą opieką) ,a my z mężem pojechaliśmy na imprezę sylwestrową. Mogłam się nawet napić bo znajomi zaproponowali nocleg dla nas
wypiłam butelkę wina i 3 drinki i odrobinkę szampana
około 8 w wydychanym miałam 0,6 poszliśmy spać i około 15 mogliśmy już jechać do domu. Jechałam bocznymi drogami ,nie dlatego ,że obawiałam się policji tylko obawiałam się ,że jakiś pijany czubek jeszcze w nas wjedzie. Ja na wydechu miałam 0,00 na trzech różnych alkomatach
dotarliśmy szczęśliwie do domu . Teściowa właśnie przywiozła koty
Co do zabawy sylwestrowej była przedniadawno się tak nie bawiłam! No ale były też mniej przyjemne rzeczy. Dwie osoby się nieźle nastukały, z jedną nie było problemu bo taksówką wrócił do domu z żoną. A drugi mój kumpel się zagubił, przez chwilę kilka osób go szukało po okolicy, mnie intuicja poraz kolejny nie zawiodła i go znalazłam w momencie... uwaga , gdy dusił się swoim blejkiem leżąc nieprzytomny na plecach! Gdybym nie dotarła w porę to możliwe ,że już by go z nami nie było ,ale na szczęście jest cały i zdrowy. Tak niewiele brakowało do tragedii. Pić niestety trzeba umić. Grunt ,że wszystko się dobrze skończyło i tym trzeba się cieszyć
-
nick nieaktualny
-
A nasz piesek był sam z teściowa a w rym roku zaczął się bać strzelania i bida taka zestresowana. Dobrze że już w domu jesteśmy to psiak się uspokoi. A nawet zainwestowaliśmy w tabletki uspokajające i nic. Eh zwierzaki...
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
nick nieaktualny
-
Mam idealne objawy ciąży urojonej- wielkie cyce, piękną cerę [to chłopak!] bóle ridżowe i bagno budyniowe rozciągliwe. Tylko testy jakoś negatywne wychodzą. To pewnie dlatego, że są wadliwe, prawda? Pewnie walnięta partia
Myślicie, że jutro UCK w Gdańsku czynne? Chciałam trójcę tarczycową pyknąć, a oni sobie lubią robić wolne -
nick nieaktualnyjutro już pewnie wszytsko czynne, tylko uważaj bo to sobota. Ja ide do enelmedu też tarczyce badac. Byłam na wizycie u endo i nawet nie mam siły pisać o tym, co mi poiwiedziała - powiedziała, ze 22% ft4 i 36%ft3 to jest w normie i ona nie wie w ogóle kto mi te procenty liczył, bo to nie ma żadnego znaczenia - norma to norma, czyli dla niej tsh 4 też byłoby super.
Po wywiadzie, że młodsza siostra ma hashi a ja mam uczulenie na gluten (autoimmunoologia) zleciła mi badania, ale w pizdu niechętnie. Zapisałam się do dobrego endo ale dopiero na marzec był termin, póki co zrobie badania a przed sama wizyta jeszcze powtórzę. -
nick nieaktualny
-
Marta.83 wrote:jutro już pewnie wszytsko czynne, tylko uważaj bo to sobota. Ja ide do enelmedu też tarczyce badac. Byłam na wizycie u endo i nawet nie mam siły pisać o tym, co mi poiwiedziała - powiedziała, ze 22% ft4 i 36%ft3 to jest w normie i ona nie wie w ogóle kto mi te procenty liczył, bo to nie ma żadnego znaczenia - norma to norma, czyli dla niej tsh 4 też byłoby super.
Po wywiadzie, że młodsza siostra ma hashi a ja mam uczulenie na gluten (autoimmunoologia) zleciła mi badania, ale w pizdu niechętnie. Zapisałam się do dobrego endo ale dopiero na marzec był termin, póki co zrobie badania a przed sama wizyta jeszcze powtórzę.
Powinnaś powiedzieć, że procenty wyliczyłaś z darmowego kalkulatora i pomaga Ci wyimaginowana koleżanka z internetuf, niejaka Zwei
Szok, ze w ogóle zeinteresowała się Twoimi opowieściami o nietolerancji glutenu, 99,999999% lekarzy w to nie wierzy, nawet jak im machasz przed oczami wynikami pokazującymi, że bez glutenu cholesterol całkowity z 300 wrócił w granice normy, a przeciwciała tarczycowe spadły z ponad 3000 do niecałych 200. Nieeeee, to na pewno nie od odstawienia chlebusia, chlebuś razowy jest superzdrowy! Dobrze, że mój endo jest w miarę ogarnięty.
UCK w soboty czynne, tylko nie wiadomo czy akurat w tą sobotę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2016, 19:10
-
nick nieaktualny
-
Marta.83 wrote:ja jej powiedziałam, ze jestem inżynierem i potrafię wyliczyć w jakim przedziale normy mieszczą się moje wyniki. Generalnie kobieta tragedia, ale dała skierowanie, to mam kilka dych na patyki do treningu
A co Ci tam wypisała? Ja nawet w luxmedzie, na który bulę straszną kasę, mam problemy z wyciągnięciem podstawowych badań.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2016, 19:16
-
Marta nie patrz na nich i na łaskawie skierowania na badania. Ja sama wynalazłam sobie hashi chociaż lekarze twierdzili "ze jestem przecież w normie I mam nie wydziwiać" zrobiłam sobie cały pakiet tarczycowy i jedyne co było ponad normę (lekko)to przeciwciała przeciwtarczycowe anty tpo I anty TG. Ft3 i ft4 miałam na podobnym % poziomie a tsh miałam 2,9. Dopiero po przeciwciałach zaczęli brać mnie na poważnie. Usg tarczycy u endo potwierdziło diagnozę i dostałam leczenie. Tak to wyglądało u mnie , u Ciebie nie musi tak być. Chociaż ja bym w to brnęła bo moja siostra też ma chorą tarczyce (wyniki na to wskazują) ale nie chce się leczyć bo to uparciuch jakich mało, który ma wszystko w d*pie a lekarzy boi się jak ognia.
Marta.83 lubi tę wiadomość
-
No jak ja mojej gastro napomknęłam o diecie bezgluta, to powiedziała, że mi to i tak nie pomoże, bo nie mam celiakii (ale heloł, mam Crohna).
Nie wiem, ale na mój finansowy chłopski rozum, jak chorują jelita, to po pierwsze jako zalecenia powinno być: zmień dietę. A nie: damy Ci sterydek, immunosupresję i dorzucimy antybiotyk.
Nie wiem, ale chyba powinno się zacząć od podstaw?
Ot takie noworoczne rozkminy, nie będę mieć odwagi spytać mojej gastro o toMarta.83, Emma80 lubią tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
nick nieaktualny