X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
Odpowiedz

Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mmnie ostatnio o sen i tak trudno...
    mam na pełnię zwalać?

  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tam odrazu tłuszcze zwierzęce to zło . Jakup prawda . Z jajkami tez tak było. Ze nie jeść, bo cholesterol , a teraz można jeść, nawet zalecają . Z mięsem i tłuszczem zwierzęcym będzie tak samo jak zaczną się ludzie przekręcić po tłuszczach roślinnych. Ja tam jedyne co do smażenia używam to olej kokosowy i smalec ,który sobie sama wytopię. Naoglądałam się badań i nasłuchałam wykładów pani "nawiedzonej" na uczelni i teraz inaczej patrzę na to wszystko. A ludzie ,którzy używają oliwy z oliwek do smażenia robią sobie straszne kuku. No ale oliwa zawsze będzie cool, do pierwszego raka. Potem będzie już z górki bo większość rzeczy będzie trzeba odstawić ;)

    Maczek, ciri22, Blondik lubią tę wiadomość

  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basik122 wrote:
    Duduś ma dziś bardzo zły dzień od rana wyje jak najęty a do kompletu dziś było kolejne szczepienie. Z plusów mamy tylko tyle że Dudunio rośnie jak na drożdżach. Urusł id ostatniej wizyty w grudniu 7cm i ma już 62cm i przybrał 1.5kg i teraz waży 6.5kg. Rośnie mi drugi smok :-D
    A oto Dudulek <3
    9fa81781e24085f9med.jpg

    Basik Dudusia pozdrawia Kukuś vel Dziubek :) U Nas też dzisiaj szczepienie. Majka też rośnie :) Od urodzenia urosła 8 cm, ma 63cm i przytyła 2,7kg, aktualnie waży 6,3kg :)

    73e68bc72ada9b9dmed.jpg

    Morwa, Baronowa_83, ciri22, kattalinna, Basik122, Blondik, emaj lubią tę wiadomość

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta.83 wrote:
    u mmnie ostatnio o sen i tak trudno...
    mam na pełnię zwalać?
    W ciąży ponoć tez bezsenność doskwiera ,więc już nas tu nie czarujący testem z jedną kreską , tylko wysikaj obie :D

  • Cytrynka_ Autorytet
    Postów: 4402 1914

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa no i jak bierzesz duzo supli to moze warto sie zaopatrzec w jakas oslonke dla watroby. Bo dodajac smazone i alkohol (bo to ma na nia wplyw chcac nie chcac) troche ta swoja watrobke wykorzystujesz.

  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa zaintrygował mnie twój smalec, który sama sobie wytapiasz. Zdrowo hodujesz sobie świnkę, potem zawozisz do klupnięcia i z jej sadełka wytapiasz smalec? Jak kupujesz sadło w sklepie to się zawiodłam :p Lepiej nie myśleć jakim dziadostwem potrafią faszerować świnie. Fujjjj!!

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cytrynka_ wrote:
    Morwa no i jak bierzesz duzo supli to moze warto sie zaopatrzec w jakas oslonke dla watroby. Bo dodajac smazone i alkohol (bo to ma na nia wplyw chcac nie chcac) troche ta swoja watrobke wykorzystujesz.
    Na alko patrzeć nie mogę przez metę, obrzydziła mi cały świat. No ale z tą osłoną to nie głupi pomysł. Będę musiała się jutro wybrać do pań z apteki i popytać co polecają mi ciekawego. A ze smażonego muszę zrezygnować, bo do trzech razy sztuka. Dzisiaj wątroba dala mi jasno do zrozumienia ,że z nią nie wygram . Polecacke jakiś ciekawy parowar ,czy jak to się tam zwie.. ???

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 23:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    W ciąży ponoć tez bezsenność doskwiera ,więc już nas tu nie czarujący testem z jedną kreską , tylko wysikaj obie :D
    a daj spokój, ja juz wyluzowałam.
    Musze się przyznać, ze miałam kryzys rodu z trollowego wątku dzis, ale ogarnęłam, poszłam na spinning i się wyżylam.
    W poprzednim cyklu był pozytyw w 10dpo wieczorem, u mnie dzis 11dpo i znalazłam biały onbszar, w którym powinna być kreska :D masakra
    już poszłam do starego mówić, ze odkładamy starania o rok, ale nie wyraził zgody to będe robic dalej ;) :D


    edit. poza tym odświeżam wykres i nic nowego :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2016, 23:32

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Wiedźmy co radzicie jak wątroba mi odmawia posłuszeństwa? Na sam początek zastrzegam ,że to nie od alko, tylko od smażonego żeby nie było. Jakieś zioła dla znieczulenia ? Ktoś coś ?
    Na stałe ponoć ostropest plamisty jest bardzo dobry, ale tak samo jak siemię - trzeba zadbać o jego świeżość (dobre źródło, przechowywanie, bla bla, bla...), bo mielony często jest nadpsuty. To znam ze słyszenia, ale chyba sama zacznę stosować niebawem. Do tej pory biorę i chwalę sobie wyciąg z karczocha np. krople Verdin Max - stosunkowo tanie. Generalnie karczoch w daniach i sokach bardzo wskazany. A ogólnie na problemy trawienne polecam napar z majeranku - łyżkę suszonego zalać wrzątkiem i parzyć jakieś 15 min. Uwielbiam w smaku taką herbatę i mogę pochłaniać w dużych ilościach, ale uwaga - podnosi temperaturę ciała, za to rewelacja przy hipotermii i wyziębieniu ;) Tanie, dobre i niemal zawsze na stanie w kuchni :)

    Morwa lubi tę wiadomość

  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marzusiax wrote:
    Morwa zaintrygował mnie twój smalec, który sama sobie wytapiasz. Zdrowo hodujesz sobie świnkę, potem zawozisz do klupnięcia i z jej sadełka wytapiasz smalec? Jak kupujesz sadło w sklepie to się zawiodłam :p Lepiej nie myśleć jakim dziadostwem potrafią faszerować świnie. Fujjjj!!
    Dokładnie taką świnkę kupuję :D od wujka mojego męża :) do sklepu mięsnego ostatni raz wlazłam w 2009 r. Czyli przed tym jak poznałam męża. Mam dostęp naprawdę do eko produktów, czy to miód ,warzywa , jajka , drób czy świnki , więc o to się martwić nie muszę:)

    WiedźmaMaKota, Maczek, ciri22, Blondik lubią tę wiadomość

  • Cytrynka_ Autorytet
    Postów: 4402 1914

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 23:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa ja parowara w zyciu nie mialam. Mialam (znaczy mama gdzies jeszcze pewnie ma) za to takie sitko skladane co sie do garnka z woda wklada (na nóżkach bylo dosc wysokich) i sie normalnie na gaz stawialo. I pod pokrywka gotowalo. Zdecydowanie tansza wersja niz parowar. Jedyny minus to wielkosc. Miescila sie porcja dla 1 osoby (kawalek miesa, 2-3 male ziemniaczki i jakas marchewka czy inne warzywko)

    Morwa lubi tę wiadomość

  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to super :-) my hodowaliśmy świnie tak dla siebie, ale się nam przejadły, a też trzeba koło tego chodzić, a wszyscy leniwi. Raz mieliśmy rudą świnkę. Taki 140kg świnka morska robiła wrażenie :-) Teraz mamy kury. Może mam upośledzony język, ale ja nie czuję różnicy między kupnym jajkiem a swoim. Żółtko tylko ładniejsze

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2016, 23:42

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta.83 wrote:
    a daj spokój, ja juz wyluzowałam.
    Musze się przyznać, ze miałam kryzys rodu z trollowego wątku dzis, ale ogarnęłam, poszłam na spinning i się wyżylam.
    W poprzednim cyklu był pozytyw w 10dpo wieczorem, u mnie dzis 11dpo i znalazłam biały onbszar, w którym powinna być kreska :D masakra
    już poszłam do starego mówić, ze odkładamy starania o rok, ale nie wyraził zgody to będe robic dalej ;) :D


    edit. poza tym odświeżam wykres i nic nowego :P
    Ej to wcześniej nie byłaś wyluzowana? Jakie odkładamy starania , ja tu zamierzam być Twoim osobistym trenerem , już zawsze I wszędzie ! Popatrz na taką naszą Odrobinkę, ona się już ode mnie nie uwolni ,chyba ,że wysika dwie kreski to dam jej spokój . A jak nie to będę kibicować i odprawiać czary tak długo jak będzie trzeba . Ja myślę , że już niedługo, bo ten cykl jest ostatnim :D także sikaj teraz na luzaka to wysikasz wszystko co trzeba , spinając poślady blokujesz najcenniejszy mocz :D LWD i do przodu :D

    Marta.83 lubi tę wiadomość

  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 26 stycznia 2016, 23:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marzusiax wrote:
    No to super :-) my hodowaliśmy świnie tak dla siebie, ale się nam przejadły, a też trzeba koło tego chodzić, a wszyscy leniwi. Raz mieliśmy rudą świnkę. Taki 140kg świnka morska robiła wrażenie :-) Teraz mamy kury. Może mam upośledzony język, ale ja nie czuję różnicy między kupnym jajkiem a swoim. Żółtko tylko ładniejsze
    My dlatego wykorzystujemy do tego ludzi ,którzy to lubią i się do tego nadają. Wujek młody wdowiec, na emeryturze to się nudzi , więc mąż zaproponował i o ludzi zadbał do roboty to i wuj się zgodził :D rodzice męża trzymają kurki. Ja tam w jajkach widzę różnice . Jeden głupi weterynarz stwierdził ,że lepsze jajka kupne bo baterii nie mają , a to z tego względu , że to straszny skąpiec jest i szkoda mu wydać kase na ekologiczne jajko. Jakby za darmo dostał to by mówił inaczej. Ja tam wole jajko od wiejskiej kurki z wolnego wybiegu niż od fermowej, która słońca nie widzi (w takim żółtku nie ma wit d) , jedzie na antybiotykach i je swoje własne odchody przerobione na pasze.


    Edit: idę spać :D dobranoc wszystkim ,które się jeszcze ostały :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2016, 23:58

  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 00:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiedźmy czy macie kartkę i długopis obok łóżka? Będziecie mogły zapisać swoją temperaturę. Och cóż za porada, co ją bym bez niej zrobiła?

    A swoją droga jeśli wstaje o różnych porach to jest sens mierzenia temperatury? Czasem muszę o 5 mleko robić a czasem o 7...

    Szyszka1 lubi tę wiadomość

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 00:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cytrynka_ wrote:
    Morwa moze wygrzanie i masaz (nie wiem tylko jak go zrobic)? Z ziol to chyba kminek, jalowiec, mięta i dziurawiec. Ale musisz poczytac. One tak ogolnie na trawienie, ale i watrobie maja pomagac.
    I herbatka z majeranku

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 00:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa teraz każda wiedźma i podczytująco-kryjące się niewiedźmy czują zazdrość :p

    Już nie pamiętam jak smakuje jajko od szczęśliwej kurki.

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • Cytrynka_ Autorytet
    Postów: 4402 1914

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 00:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaska nie kazda. Ja kupuje jajka od szczęśliwych kurek z wolnych wybiegow. Sa drozsze niz zwykle. Nadal im brakuje do domowych od babci ze wsi, ale s o niebo lepsze od tych z chowu klatkowego.

    W pl mam podobnie jak Morwa. U ojczyma na wiosce jego rodzice maja kury, kaczki, gaski, ze 2 swinki, kilka owiec i ze 2 barany, ciut krolikow, czasami cielaczka do tego folia na pomidory i papryke plus kawalek ziemii na inne warzywka. Aaa no i pole ziemniakow i zboz. Maja tez gaszcz malin i po pare jablonek i wisni pod domem.
    Latem w domu sie warzyw nie kupuje. Sa te z wioski. Ziemniaki na cala zime tez sa. Jajka i drob tez. Miesko jest zawsze. Nawet specjalnie duza zamrazarke kupowalismy zeby wszystko pomiescic.

  • Cytrynka_ Autorytet
    Postów: 4402 1914

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 01:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiedźmaMaKota wrote:
    Wiedźmy czy macie kartkę i długopis obok łóżka? Będziecie mogły zapisać swoją temperaturę. Och cóż za porada, co ją bym bez niej zrobiła?

    A swoją droga jeśli wstaje o różnych porach to jest sens mierzenia temperatury? Czasem muszę o 5 mleko robić a czasem o 7...

    Dziejsza wcale nie lepsza od wczorajszej. Bo ja mam w domu kilka termometrow i w zależności od humoru i pogody za oknem wkladam w jame rozowy, niebieski albo zielony.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 stycznia 2016, 04:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiedźmaMaKota wrote:
    A swoją droga jeśli wstaje o różnych porach to jest sens mierzenia temperatury? Czasem muszę o 5 mleko robić a czasem o 7...
    Wydaje mi się, że to jest kwestia nieco indywidualna. Na początku mierzyłam temperaturę bez wstawiania z łóżka. Później przetestowałam mierzenie zaraz po wstaniu (pobudka o różnej godzinie, 3 metry spaceru do toalety, sik i dopiero termometr do pipki). I co? I wbrew wszelkim podręcznikom skok jest wyraźny, lutealna trwa dokładnie tyle samo dni, nie ma większych wahań temperatury niż wcześniej, a jedyna różnica to wyższa temperatura podstawowa (ale stała dla pomiarów moją własną metodą). Niektórym wystarczy kilka godzin w bezruchu, żeby mieli stabilne temperatury. Dla mnie lepsze takie mierzenie niż żadne. Działa? Działa - więc luzik ;) Przynajmniej nie czuję się jak robot z funkcją zapładniania :)

    WiedźmaMaKota lubi tę wiadomość

‹‹ 1552 1553 1554 1555 1556 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ