Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Okej ciotki, łapcie! Bo zaraz spadam do fryzjeruuu
CIASTO CZEKOLADOWE Z CUKINIĄ
Składniki:
115 g miękkiego masła
pół szklanki oleju
250 g drobnego cukru do wypieków
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
2 duże jajka
pół szklanki kwaśnej gęstej śmietany lub jogurtu naturalnego
300 g mąki pszennej
60 g kakao
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej (niekoniecznie)
2 szklanki cukini startej na tarce o dużych oczkach (około 340 g)
60 g gorzkich chipsów czekoladowych lub posiekanej gorzkiej czekolady
Masło zmiksować na jasną puszystą masę. Dodawać stopniowo olej i nadal miksować. Dodać cukier, wanilię, sodę, proszek do pieczenia, sól. Zmiksować. Po kolei wbijać jajka nie przestając miksować.
Dodawać mąkę na przemian ze śmietaną, miksując. Dodać kakao i kawę, zmiksować. Na końcu dodać cukinię i chipsy czekoladowe, wymieszać.
Blachę o wymiarach 22 x 33 cm (ja piekłam a tortownicy o średnicy 24 cm, ale polecam jednak większą blachę) wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć do niej ciasto. Piec w temperaturze 160ºC przez około 35 - 45 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka). Ja w związku z tym, że piekłam w tortownicy - piekłam aż 80 minut. Ciasto wyjąć, ostudzić. Przed podaniem polać polewą czekoladową.
Polewa czekoladowa:
100 g gorzkiej czekolady
40 g masła
Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej, dodać masło, wymieszać. Rozsmarować na cieście.
Smacznego
(przepis z "moich wypieków")Morwa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa w ogole sie nie stresuje, taki spokoj mnie ogarnia
nie wiem, jedyne czego sie boje to cesarki, i tego jak wroce do domu bo bede sama, bo moj NIEMAZ nie moze wziac urlopu. Dlatego tak strzelam na wtorek porod lub srode
Bo wtedy 3 dni w szpitalu a potem weekend wiec te dwa dni bede go miala przy sobie
Ala bardzo bym chciala we wtorek juz urodzicAle wiesz jak to jest
Choc ja strzelam do polowy lutego wiec juz tylko 1,5 tygodnia mi zostalo
Edit: jutro jedziemy do urzedu zalatwic uznanie ojcostwa naszego nienarodzonego dzieckamam nadzieje ze odf reki zalatwimy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2016, 10:02
Blondik lubi tę wiadomość
-
Blondik czuje sie spooko
tzn czuje sie inaczej niż zawsze, ale nie czuje sie źle
Przed wczoraj mialam tylko taki kryzys że bylo mi niewygodnie we wlasnym ciele prEz co bylam nerwowa i placzliwa, a to tylko raz tak mialam
Laski usg wychodzi mi w 25dpo. Nie za wczesnie? -
nick nieaktualny
-
aleala wrote:Blondik czuje sie spooko
tzn czuje sie inaczej niż zawsze, ale nie czuje sie źle
Przed wczoraj mialam tylko taki kryzys że bylo mi niewygodnie we wlasnym ciele prEz co bylam nerwowa i placzliwa, a to tylko raz tak mialam
Laski usg wychodzi mi w 25dpo. Nie za wczesnie?aleala lubi tę wiadomość
-
Przyjechała moja mama, przebrała Kukusia, umyła buzię, wyprasowała ciuszki i wzięła Maję na spacer.
Jakby tego było mało rosołek dla mnie i obiad dla Małża już się robi.
Taką chcę być mamą dla Swojej córkialeala, Blondik, ciri22, Morwa, odrobinacheci, JoHanna, lauda. lubią tę wiadomość
-
aleala wrote:Git wazne ze cos w ogole zobacze
Sorki, że jeden pod drugim...Ja też byłam wcześnie ze względu na poronienie i plamienia. Dodatkowo w 6 czy 7 tc lecialam z mężem na walentynki do Paryża :p
Gin nie chciała robić USG, bo uznała ze za wcześnie. Na co ja jej myk wynikami bety sprzed paru dni (ponad 4500) i od razu zaproponowała zabawę z głowicą
Ala ja bym machnęła dwie bety by sprawdzić przyrost. -
Nie ide na bete bo na samą mysl o czekaniu na wynik z przyrostem dostaje zawału :p
Gin moj jest prywatny i za usg sie doplaca. Wiadomo kasa sie liczy wszedzie, dlatego nigdy mi usg nie odmówił -
Podstawą do przepisania dupka czy lutki jest progesteron nie beta :p ten mam akurat bardzo ładny
bo 35,4
Maczek lubi tę wiadomość
-
Ala mój gin też prywatny, ale USG mam w cenie. Moja gin uważała, że mimo iż jest to na prawdę mikro człowiek to się stresuje badaniem i zawsze chciała je robić ale jak najkrócej
Dopiero jak Maja była starsza podglądałyśmy ją dłużej:)aleala lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrzyszły tydzień zapowiada się pełen wrażeń, bo Ala na USG, Ciri będzie rodzic
Może jeszcze jakieś sikania do tego?
Ej dziewczyny wykupilam lutke, ale nie zapisałam sobie jak ja mam brać, chyba 1 x dziennie po owulacji przez 10 dni.
Jak wy ja bierzecie?
Edit błędyWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2016, 12:18
-
nick nieaktualny
-
Ala, tak teraz parzę, że byłam na pierwszym USG jakos tak, jak Ty i u mnie już nawet serduszko było widać. Więc może chociaż kropka się wypatrzy
Edytując: tak, na pewno. Alexis była około 23 dnia cyklu, a ja w 55 byłam na USG i był zarodek, któremu nadawało serduszko
Edit: Odrobina, dawkowanie jest bardzo różne, zależy, co lekarz zaleci... Niektórzy biorą 50 mg na dobę, a inne i 400.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2016, 12:48
aleala lubi tę wiadomość
-
Emma powodzenia
Ciri - nie mogę uwierzyć że za chwilę będziesz rodzić
Ala - wynik proga faktycznie masz superW takim razie też bym nie zawracała sobie głowy betą
Ja się przyznam, że na usg nie byłam. Lekarze mówili mi że jeśli mam późną owulację to nie ma sensu robić usg. Idę w sobotę i mam nadzieję, że serduszko już będzie
"Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód" P. Coelho -
nick nieaktualny