Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie bój się , przyczyną naprawdę może być błaha i mało istotną ,a przede wszystkim szybka do wyeliminowania. Grunt by trafić na dobrego lekarza ,który to nie zbagatelizuje. Ja kiedyś trafiłam na konowała, który twierdził ,że jak pozamiesiączkowo krwawię to nic takiego bo tak się zdarza. Może i się zdarza a ja miałam 2 Ridże w jednym cyklu. Wyglądało to naprawdę źle, a jak się potem okazało miałam burdel w hormonach.Yousee wrote:Wiem, że to nienormalne. Dlatego się boję.
-
Yousse,bedzie dobrze. Doktorek znajdzie przyczynę i problemy się skończą.
A mnie osttanio bolą stopy, najbardziej pietu i to miejsce wysklepione wpodeszwie stóp (nie wiem jak to fachowo określić), najbardziej boli po nocy...normlanie nie umiem chodzić przez pierwsze pół godziny...nie wiem skąd taka dolegliwość
Ciri, gadaj i pytaj o co chcesz
My tu się ekscytujemy Twoim porodem i czekamy na radosne wieści.Jak maleństwo było głową w dół to już raczej się nie odwróciło, a nawet jakby dało radę to na pewno byś to czuła
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 08:46
Alicja 1.09.2014 (*) -
nick nieaktualnyDzieki Blondik
Co do stopy tez tak mialam ale szczerze nie wiem od czego to bylo ale po jakims czasie przeszlo samo... Ale wydaje mi sie ze tak jak mowi cytrynka tez to bylo zwiazane z zimnymi stopami. Choc ja to do czasow ciazy w skarpetkach w lecie spalam.
Yousee dobrze by bylo zeby udalo Ci sie dostac do lekarza i zeby to nie bylo nic groznego. Ja pierwsza rzecz jaka wyciagnelam z tego forum jak tu trafilam to to wlasnie ze plamienia srodcykliczne nie sa normalne i zeby po tabletkach zwracac na to uwage. Mam nadzieje ze tak jak mowi Morwa to nie bedzie nic groznego.
A z innej beczki kiedy ktos wreszcie szcza?! Ja chce kreski poogladac....
Kattalina moze to moja paczka sie zagubila? Bo ja odsylalam bagno dalej...
A ja jestem nie zywa... 3 godziny spalam nie wiem czemu bo nic mi nie dolegalo...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 08:48
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hejka! Dzisiaj ostatki! A kto zjada ostatki, ten piękny i gładki.
I rozstępy ciążowe mu się nie robią, więc wiedźmy do ciąży przygotowujące się: wiecie co trzeba zrobić
Stanowczo domagam się widoku dwóch kresek! Proszę opowiedzieć się kto sika i kiedy.
Ostatnio mówiłam, że Alexis u mnie. Dzisiaj bagno maślastokremowe, a Ridża jak nie było, tak nie ma. A to już 85 dzień! Czyżby kroiła mi się prawdziwa studniówka???
Chętnie pohandluję z którąś wiedźmuszką.
Zwei ma moje łożysko, a z kimś innym wymienię się: bagno za Ridża.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykomu wierzyć? zielony z superpharmu, niebieski z domowego labu, oba z jednej porcelany
http://zapodaj.net/images/e884b77a0ccb7.jpg
edit, przepraszam za nieperfekcyjny pedicure, Alexis idzie a ja taka zaniedbana
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 10:14
-
Uwielbiam takie pierogi , ale sama nigdy nie robiłam . To się chyba fachowo zwie pierogi ułańskie, czy się mylę ?ciri22 wrote:Co do diety! Kto ma przepis na farsz do pierogow z ziemniakow, boczki i cebulki? Bo chcialabym zrobic w necie na pewno jakis znajde przepis ale wolalabym jakis sprawdzony albo rodzinny;D
-
nick nieaktualny
-
Pytonguj, pytonguj. Dużo pytonguj, ale jak dla mnie to jeszcze nie pozytywy. Prawdziwe krechy mogą być dopiero jutroMarta.83 wrote:komu wierzyć? zielony z superpharmu, niebieski z domowego labu, oba z jednej porcelany
http://zapodaj.net/images/e884b77a0ccb7.jpg
edit, przepraszam za nieperfekcyjny pedicure, Alexis idzie a ja taka zaniedbana ja tak miałam nie raz , a potem okazało się że ta druga kreska może być znacznie mocniejsza niż wcześniej przypuszczałam
-
nick nieaktualnyCo restauracja to inna nazwa. Ostatnio spotkalam sie z nazwa pierogi krolewskie ;pMorwa wrote:Uwielbiam takie pierogi , ale sama nigdy nie robiłam . To się chyba fachowo zwie pierogi ułańskie, czy się mylę ?
Marta ten z domowego wyglada jak wadliwy lub zalany przynajmniej dla mnie. A zielonemu chyba jeszcze minimalnie cos brakuje. Ale to na telefonie patrze wiec nie wiem dokladnie.
Morwa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypocieszasz mnie, bo nie pytongowałam, miałam starcie z Pytongiem ogromne, a ten test wyszedł wczoraj wieczorem, celuję na Alexis jutro dopiero (dopiero, - to będzie 13dc ostatnio była w 16, mam nadzieję, z enikogo nie ominęła), więc dzieciorobowo zapytonguję tylko dziś i jutro, już przestanę się dąsaćMorwa wrote:Pytonguj, pytonguj. Dużo pytonguj, ale jak dla mnie to jeszcze nie pozytywy. Prawdziwe krechy mogą być dopiero jutro ja tak miałam nie raz , a potem okazało się że ta druga kreska może być znacznie mocniejsza niż wcześniej przypuszczałam
-
nick nieaktualny
-
Marta coś wczoraj było chyba w powietrzu, bo ja też warczałam całe popołudnie na stelaż.
Ciri mi brzuch się obniżył prawie 2 miesiące przed terminem, a jak musiałam rodzić to szyjka trzymała mocno.
Blondzik bierz mojego Ridża. Może go jeszcze złapiesz. Ja wezmę bagienko od kogoś. Jem ten wiesiołek, ale zamiast bagienka, mam jazdy z jaKupem.
Ja dziś na obiad robię domowy fast-food pizzę
Blondik lubi tę wiadomość
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
