Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Taaak, taki w sprayu, nie umiem telefonem wstawić obrazka.
Aczkolwiek przyznam, że ciekawa jest wizja siedzenia z dwoma testami w nosie, po jednym w każdej dziurce
EDIT: O, teraz jestem na kompie i mogę wstawić obrazek:
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2016, 16:47
ciri22, Marta.83, Morwa, pepsunieczka, odrobinacheci, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
Maczek wrote:To pewnie zależy od tego, czy używane, czy prosto z pudełka
Właśnie co tu za dziwne cykle? Może wszystkie ciazowe?aleala, ciri22 lubią tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
moja psina znowu ma atak alergii na niewiadomo co...w nocy pogryzał sobie łapkę (poduszkę do krwi), pogryzła albo podrapała...pozostałe łapki też nie wygladają dobrze
małż zaraz jedzie z nim do weta...eh... naprzeciw naszego bloku jest basen miejski, mam wrazenie, ze oni jakies swinstwa odprowadzają wprost do gruntu i przez to go te łapy swedzą...zawsze tak ma po kilku dniach deszczu ;/
-
Biedna psina, pogadajcie z wetem jak zapobiedz skoro to sie zawsze po deszczu dzieje...
-
Cześć dziewuszęta! Wpadam jak po ogień, bo widzę, że poboziować muszę na forum
Moja Małgo konkursuje się. Oddacie głos?
http://pl.lennylamb.com/user/show_photo/23634Marta.83, Morwa, ciri22, zwei_kresken, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
Maczek wrote:Saszetek z prenalenu nie próbowała, tylko pastylki na gardło i spray do nosa.
Zaczęlam od mleka z kurkumą i miodem. Dobre nawet
Herbatka z lipy będzie następna w kolejce.
Czosnek też wolę na kanapce. Ale to najpierw muszę chleb upiec, bo mi się skończył.
Edit: o jacie... Baronowa, to płukanie tak szczypie, czy waga mnie zrobiła w konia i mam za mocny roztwór? Nos mi wypala
mnie nie szczypie, ale jak spłynie do gardła, to mną telepie
-
WiedźmaMaKota wrote:Głos na Malgo poszedł
powodzenia!
Zapomniała się pochwalić, że upieklam pierwszy chleb. Trochę do poprawy ale smak obledny!
Własny chleb jest ekstraOd 1,5 roku jemy tylko własny
A ja właśnie dopiekłam bułki. Robione "na oko", bez przepisu i z otumaniającym bólem głowy. O dziwo mimo robienia ich w nieco odmiennym stanie swiadomości wyrosły jak szalone i w ogóle wyglądają czadowo. Czekam, aż przestygną i będę miała z czym jeść czosnekWiedźmaMaKota lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarta.83 wrote:edit, melduję, że u mnie była Alexis, wyszła już, ale wpadła dosłownie na moment, że też ja zauważyłam to jakiś cud, zwyczajnie zajrzała do mnie i poszła dalej, patrząc po wykresach, albo do Cytrynki, albo do Katy, albo do Peps, uważajcie, bo w tym miesiącu ona naprawdę jest jakby nieobecna
-
nick nieaktualnyMialam ambicje pojechac na ktg bo mloda od rana niemrawa (ruszala sie ale mniej i jakby slabiej) tak jak ja. Do tego cienienie mi skoczylo do 144/99. Noo to podtanowilam sie umyc i zjesc i pojechac. To mloda stwierdzila przedbobiadem ze zrobi sobie 5minutowa dyskotego, cisnieie zas spadlo do 125/77...
I teraz nie wiem czy jechac i nasciemniac cos czy jednak nie jechac...
Pomozcie bo chlop mnie nie daje zyc... Kregoslup juz dzis prawie nie boli. Twardnienia tez nie... -
nick nieaktualnyCiri, może lepiej się przejedź?
A ten JaKup to nie skurczowy przypadkiem?
U mnie przy mega skurczach @ zawsze się przyplątuje i nie odpuszcza.
I podtrzymuję szamańską wizję - urodzisz w piątek (prawie 13-go)
Lauda, przypominaj się, bo chyba codziennie można głosować -
emaj wrote:
Zu jeśli Cię szczypie to znaczy, że zbyt silny roztwór - trzeba potestować trochę. Ja płukankę przygotowuję ze zwykłej soli kuchnnej i na litr daję tak 3/4 płaskiej łyżki soli. Jak już wiem, że bakteryje zaatakowały zatoki dolewam do tego 1,5 nakrętki wody utlenionej i wlewam jedną stroną, a wypada drugą (nie mam na myśli osi usta-odbyt;) ) Przy mega zatkanym nosie wspomagam się wcześniej kroplami, żeby w ogóle przepłukanie było możliwe.
Rozcieńczyłam i jest ok. Sądzę, że stężenie to ja sobie dobrze wyliczyłam, tylko moja waga kuchenna nie ogarnęła, że już gram wsypałam i dlatego wyszło więcej. Wlałam to do do butelki po owym Quixxie własnieI sobie robię kilka psików na raz, a potem to spływa, a fuj
A bułki wyszły pyszne, dokładnie takie, na jakie miałam ochotę
Ciekawe, czy uda mi się je jeszcze odtworzyć.
Ciri, a już robiłaś w tym tygodniu to zalecone raz na tydzień ktg? Bo jak nie, to może warto się przejechać i sprawdzić, co tam u młodej?