Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Ciri, współczuję... trzymam kciuki za siostrę, żeby szybko wróciła do siebie!
Na włosy polecam henny ziołowe (nie podam marki, żeby mnie jakaś Bozia nie zganiła). Nie wiem, czy można je na farbę kłaść
Szybko się zmywają, ale działają też jak odżywka. Raczej nie mam w nich tlenku niklu.
Też jestem na nikiel (tlenek niklu?) uczulona. Ale nigdy nie farbowałam włosów. Chyba już nie zacznę
Ściski dla Siostry!!!staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ciri22 wrote:Po hennie byloby podobnie bo od tego sie wzielo jek iczulenie... Od tatuazu w dzieciństwie...
To faktycznie kiepsko... Ale nikiel w hennie? Kurde...
Ja używam tego:
http://www.khadi.pl/przyklady-farbowania-wlosow-henna
http://www.khadi.pl/naturalna-henna
(Boziu, nie paczaj!)
SKŁAD:
100% czysta henna Lawsonia Inermis
Ale wcześniej, przed testowaniem jakiegokolwiek produktu, robię próbkę na skórze na 24 h...
Kciukam za siostrę, Ciristaramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
nick nieaktualnyCiri. Mocno kciukam
oby szybko to ogarnęli
Muszę się jednak podzielić refleksją - jak przeczytałam że jej się to wzięło od tatuażu w dzieciństwie to sobie pomyślałam "boszzzz kto dziecku pozwala dziary robić" dopiero później w telefonie doczytałam o hennie -
nick nieaktualny
-
Ojejku i inne czytające
Polecam "Guguły" Grzegorzewskiej. Dawno nie czytałam tak dobrej polskiej prozy. Książka niepozorna. A dla tych, co jeszcze pamiętają PRL śmieszna i straszna zarazem.ojejku lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Ciri kciuki za siostrę, szukajcie szpitala z toksykologią, bo z takimi reakcjami nie ma żartów... trzymam kciuki z całych sił!
-
nick nieaktualnyHenna ma to do siebie ze moze uczulic w kazdym momencie. Raz tata na wakacjach nam zrobil tatuaze i nic. Rok pozniej poparzenie. Potem uczulenia od dzienych rzeczy i w koncu badania w szpitalu. Wyszlo jej uczulenie na ten tlenek czy tam nadtlenek niklu i powiedzieli ze wszystko co to zawiera badz henne bedzie na uczulac...
Edit: a do tego sobie dowalilam z humorem na minus... Kurde ja zawsze interesowalam sie medycyna i zawsze duzo chcialam wiedziec... Nie wiem co mnie podkusilo zeby zaczac czytac o odklejajacym sie lozysku... Kurde jak sobie uswiadomilam ile mialam z Liwia szczescia... Jak czytalam te wszystkie informacje od matek ktore potracily swoje dzieci, i tych ludzi co nie dosc ze dziecko ale i zony potracili to juz ktorys dzoen do siebie nie moge dosc... Mialam szczescie ze zaczelam krwawic bo duzo kobiet nie ma tego szczescia...Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2016, 16:10
-
nick nieaktualny
-
Ciri, jesteś! i Liwia jest cała, i Ty
nie czytaj już internetuf!
Kciuki za siostrę nadal zaciśnięte!
No, i dzięki za wieści o hennie...Jak widać "natura" też uczulastaramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"