Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak dla mnie owu była w 21 dc według wykresu . Także dzisiaj możesz mieć 10dpo ale wykres a rzeczywistość to dwie różne rzeczy. Nie przejmuj się tym ,że program tak a nie inaczej zaznacza ,bo to tylko program , może się mylić. Grunt by owulacja miała miejsce i aby zbiegła się seksami, wtedy szanse na dziedzica są i nie ważne kiedy była owulacja ,ważne by w ogóle była.śliwka w czekoladzie wrote:Proszę o rade. Mój wykres zwariował. Wg wykresu owulka była 13 dc gdzie skok temp. był 22 dc i sądzę że wtedy mogła być owulacja. Mam rację? Zresztą miałam w tym czasie bóle owulacyjne. Zerknijcie proszę na mój wykres bo ja już zgłupiałam totalnie
Dziękuję.
śliwka w czekoladzie lubi tę wiadomość
-
Nasz tytul odnosi sie do absurdu. My tu zartujemy ze wszystkiego. Wiec nie obraz sie ale faktycznie lepiej isc do watkow na temat interpretacji wykresow. Tam dziewczyny sie tym glownie zajmuja. Bo potem ktos Ci na wykresie wywrozy zielonego slonia z traba i beda pretensje zesmy nie mile jestesmy.śliwka w czekoladzie wrote:Hmm. Ok. Chociaż już nie oczekuje na testowanie. Chce tylko wiedzieć kiedy waszym zdaniem mogła być owulacja. Wasz tytuł tematu bardziej mi pasował do mojego pytania. Ale ok. Znikam więc i pozdrawiam.
-
Cytrynka my nie miłe? Nie miłe to są anonimy na kafeteri. Ile tam obelg przeczytałam to głowa mała. Najgorsze były ''konie rozpłodowe''. Tutaj takie teksty nie lecą na szczęście.
Testowanie przed Ridżem to jednak zło. Kolejna biochemiczna na forum. To ja już wole moje biele vizira albo Ridża z nienacka
za cienie też podziękuje
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
Już KOchana piszę, miałam tak:Morwa wrote:Co zmieniłaś!? Mnie też by to się przydało..
Jak bardzo poprawiły się wyniki ? I w jakim czasie ?
listopad 2015
FT4 54.55% [ wynik 1.35, norma (0.93 - 1.7)]
FT3 22.08% [ wynik 2.53, norma (2 - 4.4)]
marzec 2016
FT4 72.41% [ wynik 1.52, norma (0.89 - 1.76)]
FT3 43.68% [ wynik 3.13, norma (2.3 - 4.2)]
zerlam cynk,selen i wit e przez 3 miechy do tego guggul i forskoline od listopada do teraz
jestem na paleo
Gieneralnie oprócz wyniku nie widzę różnicy ale jestem w szoku że ft3 podskoczyło:D
-
olencja wrote:Już KOchana piszę, miałam tak:
listopad 2015
FT4 54.55% [ wynik 1.35, norma (0.93 - 1.7)]
FT3 22.08% [ wynik 2.53, norma (2 - 4.4)]
marzec 2016
FT4 72.41% [ wynik 1.52, norma (0.89 - 1.76)]
FT3 43.68% [ wynik 3.13, norma (2.3 - 4.2)]
zerlam cynk,selen i wit e przez 3 miechy do tego guggul i forskoline od listopada do teraz jestem na paleo
Gieneralnie oprócz wyniku nie widzę różnicy ale jestem w szoku że ft3 podskoczyło:D
Olencja, ale wcale nie masz lepszej konwersji. Masz tylko więcej hormonów we krwi, co jest fajne. Ale dobra konwersja, to gdy masz tyle samo procent FT3 i FT4, a u Ciebie różnica nadal oscyluje w okolicy 30%
hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
-
Marz my zawsze zachowujemy sie stosownie do tytulu watku. Ale ile bylo dziewczyn co mowilo ze jestesmy prawdziwe wiedzmy wredne i nie mile...marzusiax wrote:Cytrynka my nie miłe? Nie miłe to są anonimy na kafeteri. Ile tam obelg przeczytałam to głowa mała. Najgorsze były ''konie rozpłodowe''. Tutaj takie teksty nie lecą na szczęście.
Testowanie przed Ridżem to jednak zło. Kolejna biochemiczna na forum. To ja już wole moje biele vizira albo Ridża z nienacka za cienie też podziękuje -
olencja wrote: Zwei ale tarczyca ruszyla dupe do roboty,nie? moze druga tura supli ją podgoni?
nie wiem jak ją bardziej zmotywować do roboty
Tak, ruszyła, jest super, ale konwersji niestety nie poprawiłaś.hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
-
Zainspirowałyście mnie, ja małża i będziemy gładzić sami on to cały czas miał w głowie tony pyłu i robotę po pachy dlatego nie bardzo chciał się za to brać. Przekazy ustne nie działały to pokazałam mu filmik na yt o gładzi na mokro. Teraz sam ogląda i już planuje prace remontowe witaj XXI wieku
olencja, pepsunieczka lubią tę wiadomość
-
a widzisz jaki zdolny i chętny!!kattalinna wrote:Zainspirowałyście mnie, ja małża i będziemy gładzić sami on to cały czas miał w głowie tony pyłu i robotę po pachy dlatego nie bardzo chciał się za to brać. Przekazy ustne nie działały to pokazałam mu filmik na yt o gładzi na mokro. Teraz sam ogląda i już planuje prace remontowe witaj XXI wieku
mówi się że szewc bez butów chodzi i już wiem że to prawda...
mój teraz pracuje w wykonczeniówce i tam robota wre a u nas? kurna zastój, mieliśmy się pod koniec marca przeprowadzać a tu nawet podłogi nie zrobione...ehhhWiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2016, 13:15
-
I ja , i ja! Też małżowi pomagam (a że sezon budowlany, to roboty od...z*ajnia). Poza tym zarządzam co kupić i jak się zmieścić w budżecie - uwielbiam!
Ale i tak najbardziej lubię ten moment, kiedy rozstawiam kwiatki, patrzę na powiewającą zasłonę i rzucając poduszkę na łóżko, rzucam się tam razem z M
W najbliższych miesiącach pomogę mało, bo przecież w CIONRZY jestem
A swoją drogą pracuję teraz w miejscu, gdzie obok jest remont i wali lakierami. Wczoraj mi łeb pękał
Znacie na to jakiś patent poza wietrzeniem? Zmiana roboty w tym momencie nie wchodzi w grę 
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Koncept z maską mi się podoba hahahha! Maski, które są ogólnie dostępne chyba nie działają na związki lotne, nie? Znacie takie, poza atomówką?
Cytrynko, to jest sąsiadujące pomieszczenie. A drzwi jeszcze nie ma. Mogę zawiesić folię nie pomyślałam o tym.
edit: Żabka za czwartym miejscu!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2016, 13:48
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
