Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale cudne staniczki. Śliczne! Te panache mają jakąś wkładkę? Czesto mi wybija korki, a średnio to wygląda pod bluską. Sama warstwa koronki ich nie powstrzymuje
kattalinna, emaj, pepsunieczka, Impresja, Blondik lubią tę wiadomość
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
Zwei mi sie co najwyżej ramiaczka rozciagaly. Ale tych w domu zawsze pod dostatkiem. W kazdym kolorze i szerokosci.
Ja sie ostatnio w semisoftach Gorteksowych zakochalam. Mam juz dwa i planuje mame naciagnac na kolejne dwa (chocby to mialy byc te same modele). Bo glupio w dwoch na zmiane chodzic.
-
Olencja czemu beznadziejn? Jesli ci te lidlowe pasuja to nos. Na zdrowie
.
Czy tylko mi sie wydaje ze takie zdjecia powinny byc schowane gleboko w szafie w ramach pamiatki ale bwz upubliczniania?
http://www.supermamy.pl/styl-zycia/6866/Dlaczego-Facebook-usunal-zdjecia-tej-kobiety-i-jej-noworodka.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2016, 10:41
Maczek lubi tę wiadomość
-
Ja zawsze obiecuje sobie, że teraz kupię lepszy stanik i zawsze mi szkoda kasy..
Zwei, mowilas, że mało obrazków??? http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f162324d9b36.jpg
Cytrynka masz rację do szafy z takimi fotami. I nie pokazywać absolutnie przy stole :pWiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2016, 10:52
zwei_kresken, emaj, pepsunieczka, Morwa, Vesper, Impresja, odrobinacheci lubią tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
WiedźmaMaKota wrote:Ja zawsze obiecuje sobie, że teraz kupię lepszy stanik i zawsze mi szkoda kasy..
Zwei, mowilas, że mało obrazków??? http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f162324d9b36.jpg
Cytrynka masz rację do szafy z takimi fotami. I nie pokazywać absolutnie przy stole :p
Ło matko, on by się w H&Mowe już nie zmieścił
-
Maczek wrote:Raz jeden kup sobie porządny i dobrze dobrany, to te z Lidla polecą z domu
Cytrynka_ wrote:Olencja czemu beznadziejn? Jesli ci te lidlowe pasuja to nos. Na zdrowie.
no ale poki co cycki sa na swoim miejscu i obiektywnie rzecz ujmujac sa zajebiste;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2016, 11:05
-
Cytrynka_ wrote:Olencja czemu beznadziejn? Jesli ci te lidlowe pasuja to nos. Na zdrowie
.
Czy tylko mi sie wydaje ze takie zdjecia powinny byc schowane gleboko w szafie w ramach pamiatki ale bwz upubliczniania?
http://www.supermamy.pl/styl-zycia/6866/Dlaczego-Facebook-usunal-zdjecia-tej-kobiety-i-jej-noworodka.html
Sama naturaale na facebooka i do innych form upubliczniania to nie bardzo.
-
Dla mnie wrzucanie fotki z usg na fb to juz jest mocno przesadzone.
ciri22, kattalinna, WiedźmaMaKota, Vesper lubią tę wiadomość
-
Baronowa_83 wrote:Dla mnie wrzucanie fotki z usg na fb to juz jest mocno przesadzone.
Tak jak i wrzucanie fotek dzieci, szczególnie w nadmiarze, w sytuacjach potencjalnie żenujących dla owego dziecka gdy będzie starsze oraz nagich.
No ale myślę, że to jest oczywiste dla większości osób
-
Maczek wrote:Tak jak i wrzucanie fotek dzieci, szczególnie w nadmiarze, w sytuacjach potencjalnie żenujących dla owego dziecka gdy będzie starsze oraz nagich.
No ale myślę, że to jest oczywiste dla większości osób -
Maczku no natura. Ale czy taka nature trzeba pokazywac?
Seks to tez sama natura. A jednak sie tego nie upublicznia (no chyba ze jest sie gwiazdka porno)
Ja jestem zdania ze sa rzeczy tak mocno prywatne ze sie ich nie pokazuje publicznie. Nawet na zamknietym forum na fb. Bo co innego pokazac zdjecie nawet w papierowej formie kolezance i potem schowac do szafy. A co co innego wrzucic na internety i patrzcie sobie do woli.
Baronowa usg bym nawet byla w stanie na fb pokazac. Mam zamkniete zdjecia dla obcych. Znajomych staram sie wybierac selektywnie. No i czasami uzywam opcji "dostepne tylko dla wybranych". Co by wszyscy nie widzieli. Ale juz siebie podczas porodu i to w takim stanie jak zdjecia ktore podlinkowalam, nie. Stanowczo nie. -
Cytrynka_ wrote:Maczku no natura. Ale czy taka nature trzeba pokazywac?
Seks to tez sama natura. A jednak sie tego nie upublicznia (no chyba ze jest sie gwiazdka porno)
Ja jestem zdania ze sa rzeczy tak mocno prywatne ze sie ich nie pokazuje publicznie. Nawet na zamknietym forum na fb. Bo co innego pokazac zdjecie nawet w papierowej formie kolezance i potem schowac do szafy. A co co innego wrzucic na internety i patrzcie sobie do woli.
Baronowa usg bym nawet byla w stanie na fb pokazac. Mam zamkniete zdjecia dla obcych. Znajomych staram sie wybierac selektywnie. No i czasami uzywam opcji "dostepne tylko dla wybranych". Co by wszyscy nie widzieli. Ale juz siebie podczas porodu i to w takim stanie jak zdjecia ktore podlinkowalam, nie. Stanowczo nie.
Nieee... pokazywać to nieChodziło mi o to, że mnie te zdjęcia nie ruszają
Ot, ubabarany noworodek, trochę krwi.
Ale nie chciałabym takich mieć, a gdyby już mi odbiło i bym postanowiła dać sobie takie cyknąć, to na pewno upublicznianie nie wchodziłoby w grę. Nawet pokazanie koleżance papierowej wersji nie bardzo. Raczej dla siebie samej na pamiątkę, schowane gdzieś w głębi szuflady
Choć i tak wolałabym fotkę już czystego dziecka z pępowiną odciętą, a nie ciągle wystającą mi z pipki
I na pewno czułabym się bardzo dziwnie, gdyby ktoś postanowił mi takie swoje porodowe foty pokazywać. Bo jak tu zareagować? "Wyglądasz na tym zdjęciu... hmm... zjawiskowo! Kolor tej pępowiny pasuje do odcienia Twojej wykrzywionej bólem twarzy, a krew interesująco kontrastuje z bielą prześcieradła. A dziecko... Doprawdy cudne, takie całe usmarowane. Podobne do tatusia."
Baronowa_83, ciri22, WiedźmaMaKota, pepsunieczka, myshka84, ZakreconaŻona, Vesper, Blondik lubią tę wiadomość
-
Ale ciąża mozna sie pochwalić na różne sposoby, niekoniecznie fotk macicy
. Chodzi mi o usg fasolki. Bo juz np. 3 d, ze widac buzie to juz jakos inaczej
.
Zdjęcia dzieci na golasa to juz w ogóle hard core:/ -
A jeszcze odnośnie staników. Miała dwa fajne do karmienia. Ostatnio je odkopalam przymierzylam. I chyba wywalilam:/. Zamiast dac je do prania to dalam je na kupke do wywalenia. Noc tylko Glową w ścianę
.
Mi jeszcze czasem pasują z esotiqa pasują. Zwlasza jak robią promocje ze 150 na 40Cytrynka_ lubi tę wiadomość
-
Maczku podoba mi sie opis. Szczegolnie odnosnie pepowiny
Baronowa nagie dzieci to juz pod pornografie dziecieca podchodza. W zyciu bym sie na takie zdjecia na fb nie zdecydowala. Jak pomysle ze jakis zbok potem... Ugh... Fuuj.
Juz nie mówiąc ze dziecko urosnie a zdjecia beda krazyc po necie. I ktos znajomy znajdzie i bedzie smiech.
Choc sama takie zdjecia mam w albumie rodzinnym. I ja i brat. -
Baronowa_83 wrote:Ale ciąża mozna sie pochwalić na różne sposoby, niekoniecznie fotk macicy
. Chodzi mi o usg fasolki. Bo juz np. 3 d, ze widac buzie to juz jakos inaczej
.
Zdjęcia dzieci na golasa to juz w ogóle hard core:/
Ja póki co nie mam potrzeby wystawiania fotek z USG Zośki na facebooka, czy inne takie internety. Tu wrzucam, bo zwykle ktoś prosi, więc ok. A tak to wysyłam najbliższej rodzinie i kilkorgu bliskich znajomych, o których wiem, że na to czekają i chcą, bo sami prosili.
Podoba mi się podejście kilku moich znajomych do tego zagadnienia. Takich dalszych, ze studiów, bardzo rzadko się widujemy. O tym, że mają dziecko się dowiedziałam z jednego zdjęcia wrzuconego na facebooka, na którym była mama z dzieckiem (np. na wyprawie w górach), bądź rodzina w komplecie. Ładne, urocze i koniec. Więcej zdjęć nie byłoCzasem się cos pojawia, ale w formie takiej, że kobita wrzuca swoje zdjęcie, a akurat jakby przy okazji ma na rękach swoje dziecko, czy jakoś tak. To nie razi, jest fajne. A i tak fotki udostępnione dla znajomych, nie publicznie.
W sumie nieliczne pozostałe dzieciate koleżanki, które miały tendencję do wrzucania miliona fotek typu "a tutaj Aluś patrzy na książeczkę" przyblokowałam na tyle, że mi się po prostu nie wyświetlają ich postyI z głowy
Jak jeszcze istniał funpage "Beka z mamuś na forach" - zanim mamusie z for go zjadły, to wymyślili obrazek "karnego Brajanka" za wlepianie nagich fotek dzieci. Ale się nie przyjęło.