X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
Odpowiedz

Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu

Oceń ten wątek:
  • Vesper Autorytet
    Postów: 2378 1813

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super pomysł, Myshko :) będę zgapiać ;)

    U mnie tempka leci w dół, a to dopiero 5 dpo. Może to osławiony spadek implantacyjny? ;)
    Na dodatek chyba mi gorzej po wczorajszych śledziach. Myshko, ratuj! Co mogę sobie zapodać jako "prawie ciężarna" ;) Mięta? Czarna gorzka herbata?

    staramy się od września 2015
    ,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"

  • myshka84 Autorytet
    Postów: 988 729

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciri, i to jest najlepszy sposób. wiesz co tam masz, nie jakieś kupne niewiadomoco, możesz zrobić ile chcesz a to naprawdę dobrze trzyma. trochę się trzeba najpierw pobawić, ale potem już tylko odpoczywasz i podgrzewasz ;)
    podgrzewacz do butelek, dobry pomysł. :)
    mój M kiedyś w przypływie geniuszu i rozpaczy zarazem grzał zupę w słoiku w czajniku elektrycznym :D

    ed. Vesper, myślę że ani to ani to Ci nie zaszkodzi. ciężarnym wolno jeszcze np. Rennie ;) zależy co Ci tam się dzieje.
    ale cóż, na cionżuniowe blejki nie poradzisz, musi być Ci niedobrze.. <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2016, 09:13

    Vesper, ciri22, kattalinna lubią tę wiadomość

    7T8cp1.png
    Flp 4,6-7
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja za kupnymi w ogole nie jestem :P

    a u mnie podgrzewacz do butelek jest uzywany np zeby mleko z lodowki podgrzac by drozdze do nich wsadzic :p przy dziecku przydatne jak sie boisz ze mleko przypalisz :D

  • emaj Autorytet
    Postów: 1667 1750

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2017, 15:42

    Vesper lubi tę wiadomość

  • Cytrynka_ Autorytet
    Postów: 4402 1914

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem czy widzialyscie ale bylo ostatnio modne baby food challange. Czyli ze ludzie jedli gotowe sloiczki. W wiekszosci przypadkow smaczne byly tylko deserki owocowe. Reszta byla nie dosc ze nie smaczna to jeszcze rzadko mozna bylo odroznic jeden sloik od drugiego.


    Moj zweiowy wielblad kolejny garb sobie zrobil.

  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kattalinna wrote:
    Alexis nie tyle odbiła co jej odbiło. Tempka skok, ale bagno dopiero się pojawiło wczoraj i to jakieś dziwne w kolorze rozwodnionej kawy z mlekiem. Zawsze skok miałam po szczycie śluzu. Nie ogarniam, najchętniej poszłabym spać. Ostatnio odczuwam notoryczną senność ;) aż troll się we mnie obudził bo i Ridż był jeszcze marniejszy niż zawsze :P
    W Lutym Alexis leciała w kulki , a teraz Ridż ;) mam chyba Twojego Ridża , bo to najmilszy i najbardziej skąpy Ridż jaki był w całej swojej karierze u mnie.
    Nie wiem czy to sprawa ziół, luteiny , tego ,że zaczęłam się ruszać , czy może tego ,że rzuciłam fajki, czy suplementacji wit d i selenu i poprawa pracy tarczycy , czy po prostu ten typ tak ma ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2016, 10:19

  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj 6 latek dalej lubi sloiczki ;). Czasem na obiad chce. Ale on dziwny jest ze smakami ;)

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O masakra Baronowa :P ale coz sam juz wybiera:)

    Moja mama mi opowiadala ze jak bylam mala jej wujek ze stanow wyslal dla mnie sloiczki, otworzyla to i sprobowala... i stwierdzila ze nigdy mi tego nie poda. Oczywiscie deserki jak Cie moge ale mowi ze dania to bez smaku, nawet danym warzywem nie smakowalo :P noo ale to bylo 25 lat temu :D

    Mnie to chyba kasy by bylo szkoda. NIe wiem, noo moja mama zawsze mowila ze jedlismy to samo co oni tylko ze za nim doprawila cos do odkladala porcje dla mnie i osobno dosmaczala albo w ogole...

    Ja tez zamierzam tak robi. Ale jak wyjdzie to wiadomo nie zarzekam sie ze nigdy nie uzyje, ale mam nadzieje ze uda mi sie to jakos ogarnac zeby robic swoje i podawac dziecku.

  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9175

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    W Lutym Alexis leciała w kulki , a teraz Ridż ;) mam chyba Twojego Ridża , bo to najmilszy i najbardziej skąpy Ridż jaki był w całej swojej karierze u mnie.
    Nie wiem czy to sprawa ziół, luteiny , tego ,że zaczęłam się ruszać , czy może tego ,że rzuciłam fajki, czy suplementacji wit d i selenu i poprawa pracy tarczycy , czy po prostu ten typ tak ma ;)
    no u mnie ciągle coś innego dziwnego ;) a ten mój ostatni Ridż to mega ekonomiczny wyszedł, zaoszczędzę na tamponach i podpaskach :P

    age.png
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emaj wrote:
    Vesp ja sobie dziś to samo pomyślałam odczytując rano temperaturę - 7 dpo, a spadek większy niż skok po Aleksis ;)
    Mój spadek przedalexisowy jest chyba największym dotąd zaobserwowanym. Myślę, że nie dorówna skokowi Alexisowemu. Sama jestem w szoku, a jestem przyzwyczajona do swoich dolin ;-).


    A co, musiałam się pochwalić ;-)

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie jak była ciąża to miałam drugie skoki temperatury ;) u mnie spadki implantacyjne nie występują mam nadzieje ,ze u was tak :)

  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    U mnie jak była ciąża to miałam drugie skoki temperatury ;) u mnie spadki implantacyjne nie występują mam nadzieje ,ze u was tak :)
    Ja mam drugie skoki a ciąży nie zaobserwowałam :-) Tak w ramach obalenia teori :-)

    Mysh genialne!!! Faktycznie można kupić takie gotowe słoiki, ale smaku to tam nie ma

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry.
    Albo raczej - jak zacząć dzień od porządnego wkurwa.

    Nie zrobili mi proga! Po kilkunastu minutach dodzwaniania się (w tle lecący w kółko walczyk nagrywany chyba na dziecięcych organkach elektrycznych) usłyszałam, że nie ma materiału - tzn. babeczka w labie pobrała mi jedną probówkę za mało i nie było z czego zrobić proga.

    Że niby zrobią za darmo, jak do nich podejdę. Ale mój punkt właśnie się zamyka, a do głównego labu nie mam zamiaru jechać teraz po 45 minut autobusem w te i wewte.

    Wrrr.

    I zamówione z alledrogo ogrodniczki cionszowe są do dupy. Jarałam się, że będę mieć wygodne gacie, a one obok wygody nawet nie leżały. No chyba, że ktoś lubi mieć biodrówki do połowy dupy (wyżej się nie da podciągnąć, bo stan bardzo niski), z dopinanym na napy panelem ogrodniczkowym, który sięga ledwie połowy cycka (i się odpina sam...) i szelkami dopinanymi do owych spodni również na napy! Próba kucnięcia powoduje odpięcie napy i nagle bach, szelka dynda.
    Mam nadzieję, że chociaż nie będzie problemu ze zwrotem. Gacie za ponad 7 dych, kurdeee.




    A przeciery ze słoiczków faktycznie są paskudne :P Owocki jeszcze jako tako. Ale te zupki, itp. - bleee. Pamiętam, że pomagałam czasem karmić moje siostry, które dostawały takie słoiczki i próbowałam tego. Pół łyżeczki dawałam radę. Od całej łyżeczki na raz robiło mi się niedobrze ;)

    EDIT: Koniecznie muszę spróbować z tą pasteryzacją zup! Zastanawia mnie tylko, czy w obliczu braku spiżarni postoją w szafce w kuchni, jeśli będzie cieplej?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2016, 11:48

    K7KTp2.png
    VMlC.png
  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marzusiax wrote:
    Ja mam drugie skoki a ciąży nie zaobserwowałam :-) Tak w ramach obalenia teori :-)

    Mysh genialne!!! Faktycznie można kupić takie gotowe słoiki, ale smaku to tam nie ma
    Jak masz je co cykl to wiadomix, że nie będzie to dla Ciebie żaden znak. U mnie było tak ze po drugim skoku temperatura już nie spadła (cały czas utrzymywała się na wyższym poziomie ) po tym widziałam m.in ,że się udało. Jak spada to wiem ,że jest lipton i jak testuję to tylko dla świętego spokoju, bo nie liczę wtedy na cud .

  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9175

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiedźmy, powiedźcie co mi jest ;) w sensie kule i kociołki niech przemówią, no :D

    przesilenie wiosenne przesileniem wiosennym, ale jestem notorycznie mega zmęczona. śpię jak zawsze po 7-8 godzin a budzę się rano tak nieprzytomna, że nie mam siły oczu otworzyć. ostatnio leżałam ze dwie godziny w półśnie i próbowałam wstać. zwłoki normalnie. i co zamknę oczy to od razu coś się śni.
    teraz jest południe a ja dalej siedzę jakbym dopiero wstała. czuję się zapuchnięta i obolała choć wyglądam normalnie ;) czy to może być tak, że czegoś mi brakuje albo mam za dużo w organizmie? ostatnio miałam podobnie na jesieni, ale wtedy to było przerąbane w pracy. no i dostałam wit. D. teraz żrę ją ciągle, wyniki w normie a ja dętka :/

    napiszcie coś mądrego :) bo nie mam sily nawet na pytongowanie a to już nie jest fajne, zwłaszcza gdy się opłaca ;)

    Cytrynka_ lubi tę wiadomość

    age.png
  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kattalinna wrote:
    Wiedźmy, powiedźcie co mi jest ;) w sensie kule i kociołki niech przemówią, no :D

    przesilenie wiosenne przesileniem wiosennym, ale jestem notorycznie mega zmęczona. śpię jak zawsze po 7-8 godzin a budzę się rano tak nieprzytomna, że nie mam siły oczu otworzyć. ostatnio leżałam ze dwie godziny w półśnie i próbowałam wstać. zwłoki normalnie. i co zamknę oczy to od razu coś się śni.
    teraz jest południe a ja dalej siedzę jakbym dopiero wstała. czuję się zapuchnięta i obolała choć wyglądam normalnie ;) czy to może być tak, że czegoś mi brakuje albo mam za dużo w organizmie? ostatnio miałam podobnie na jesieni, ale wtedy to było przerąbane w pracy. no i dostałam wit. D. teraz żrę ją ciągle, wyniki w normie a ja dętka :/

    napiszcie coś mądrego :) bo nie mam sily nawet na pytongowanie a to już nie jest fajne, zwłaszcza gdy się opłaca ;)


    A jak się ma Twoja tarczyca?

    K7KTp2.png
    VMlC.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9175

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    teoretycznie dobrze, bo tsh w porządku... kilka razy próbowałam zdobyć skierowanie na hormony ale ściana i już. a nie uśmiechało mi się wydawać kasy na badania skoro mam i tak prywatny płatny pakiet z pracy :/ mam zamiar wybrać się teraz do innej lekarki. czy to może być tarczyca? jak przekonać lekarza, że tsh to nie wszystko?

    edit: internety mi powiedziały przed chwilą, że to może być objaw menopauzy... to by nawet pasowało do mini Ridża :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2016, 12:56

    age.png
  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kattalinna ja też obstawialabym tarczyce , zrób cały pakiet tarczycowy bo tsh jak sama napisałaś to nie wszystko. Objawy biorą się z dupnego ft3. Ja całe życie mam tsh w normie a choruje na Hashimoto. Ciągle mam objawy niedoczynności tarczycy bo moje ft3 leży i kwiczy gdzie ft4 mam zawsze ładne bo biorę leki.

  • myshka84 Autorytet
    Postów: 988 729

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maczku, zależy co masz na myśli mówiąc "wyższa temperatura" w kuchni. :)
    jeśli obiad (zupa, klopsy, leczo itd.) jest dobrze zapasteryzowane (szczelne, nie obite, wyparzone nakrętki, wyprażone słoiki, wytarta szyjka przed zakręceniem, nalane nie mniej niż prawie pełno (do 1cm od góry), trzykrotnie pasteryzowane) to nic się nie stanie nawet w lecie pod namiotem, gdzie nie jest przecież zimno. tylko wtedy nie gotowałabym porcji na dwa miesiące, tylko max dwa tygodnie, dla pewności :) zwłaszcza dla dziecka.
    i tak czy inaczej starałabym się nie trzymać w najcieplejszym możliwym miejscu ;)
    jak ktoś potrzebuje dokładniejszych rad odnośnie pasteryzacji, chętnie się podzielę. :)

    także tego.. słoiki w ruch! ;)

    7T8cp1.png
    Flp 4,6-7
  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 6 kwietnia 2016, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    myshka84 wrote:
    Maczku, zależy co masz na myśli mówiąc "wyższa temperatura" w kuchni. :)
    jeśli obiad (zupa, klopsy, leczo itd.) jest dobrze zapasteryzowane (szczelne, nie obite, wyparzone nakrętki, wyprażone słoiki, wytarta szyjka przed zakręceniem, nalane nie mniej niż prawie pełno (do 1cm od góry), trzykrotnie pasteryzowane) to nic się nie stanie nawet w lecie pod namiotem, gdzie nie jest przecież zimno. tylko wtedy nie gotowałabym porcji na dwa miesiące, tylko max dwa tygodnie, dla pewności :) zwłaszcza dla dziecka.
    i tak czy inaczej starałabym się nie trzymać w najcieplejszym możliwym miejscu ;)
    jak ktoś potrzebuje dokładniejszych rad odnośnie pasteryzacji, chętnie się podzielę. :)

    także tego.. słoiki w ruch! ;)


    Dawaj, pisz, przyda się!

    Pasteryzowałam dotąd tylko dżemy i ogórki/paprykę w occie. Ale o trzykrotnej pasteryzacji nie wiem. A może ta metoda pozwoliłaby zrobić dżemy bez cukru?
    A temperatura w kuchni... no, jak będzie gorąco, to gorąco. Jak nie, to jakieś 19-22 stopni, zależy, co się robi. I gdyby tak na przykład stało sobie w szafce, a nie w lodówce.

    K7KTp2.png
    VMlC.png
‹‹ 1891 1892 1893 1894 1895 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ