Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykattalinna wrote:Ej, ciekawe czy jest tu taka odważna Wiedźma, która podejmie się wróżby z mojego wykresu
Aaa, zapomniałabym w czwartek będą moje plisy z tej okazji mąż na jutro ma bojowe zadanie, zdemontować żaluzje i pomyć okna
ja tu widze Alexis, szykuje się do zjazdu, zapomniała nawet majtki ubrać, poznałam ją po dupie - pamiętaj, mocno odbija od progu i leeeci dalej
http://iv.pl/images/78399523608892934128.jpgktosiowa, Maczek, odrobinacheci, pepsunieczka, zwei_kresken, kattalinna, Vesper, Emma80 lubią tę wiadomość
-
kattalinna wrote:Ja nie chcę, żebyś miała następny! Miej jeden konkretnej długości
Kochana jesteś!
Ale najprawdopodobniej nie będzie sexu wtedy kierdy być powinien.
Chyba powinien być dzisiaj albo jutro... Ale nie będzie (to skomplikowane ), a w ogóle przyjechał do Stelaża bardzo dobry kolega z Warszawy (z ciężarną żoną, wiem że nie powinnam ale na razie nie potrafię nie być zazdrosna i zła), więc chłopcy pewnie walczą... i jutro też będą walczyć... To takie pijane plemniki mi nie są potrzebne, pewnie nawet dobrego kierunku by nie obrały...
W piątek idę do lekarza, zobaczymy czy ja już po owulacji (tak obstawiam), czy może postanowiła poczekać i dać sobie szansę. A właśnie, jeśli wysiłek fizyczny przyśpiesza owulację, to ja powinnam leżeć i pachnieć, żeby ją opoźnić?
-
nick nieaktualnykurde, ona się nie od progu a od proga odbija, źle ci komentatorzy uczą w tv
ed. Ktosiowa, ten pęcherzyk z pn wielkosci 14-15mm za cholerę teraz jeszcze nie pęka, prognozuję piątek - na kwietniowym watku pisałam nawet TobieWiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2016, 21:24
ktosiowa, kattalinna lubią tę wiadomość
-
No i mi nie zrobili tego proga. Dziady jedne.
A byliśmy odwiedzić teściową, dopiero wróciłam i lab już zamknięty. Jutro będę dzwonić i robić raban.
U Was też dzisiaj było tak gorąco? Tyleeeee słońca
Odrobinka, powodzenia!odrobinacheci lubi tę wiadomość
-
ojejku wrote:kurde, ona się nie od progu a od proga odbija, źle ci komentatorzy uczą w tv
ed. Ktosiowa, ten pęcherzyk z pn wielkosci 14-15mm za cholerę teraz jeszcze nie pęka, prognozuję piątek - na kwietniowym watku pisałam nawet Tobie
Zaraz dojdę do kwietnia, wiedźmy mają pierszeństwo!
Właśnie jak ochłonęłam po wizycie, to wyszło mi, że w piątek powinien być lepszy do pękania, ale też plemniki muszą mieć czas na drogę... Ehhh skomplikowane to wszystko (w bravo uczyli, że prawie od pocałunku można być w cionżuni ).
Wczoraj ochłonęłam, a dzisiaj temperatura syberyjska, więc znów pomyślałam o środzie, bo myślę, że jutro odbije.
-
nick nieaktualny
-
Baronowa dzięki za chęć wysłania wirusów ,ale u mnie one chyba się marnują albo ktoś mi je kradnie spod wykresu za każdym razem jakoś wole byś zaraziła wszystkiego pozostałe , a potem z wzmocnioną dawka dla opornych one zarażą mnie
Poza tym wrzucanie smarków na Ridża (bo tylko on u mnie na wykresie) skutkuje chyba zarażeniem na nieuwolnienie się od Ridża w danym cyklu ,więc nie będę ryzykować.
Odrobina powodzenia jutro :* przepchaj jak masz przepchać i zachodźpepsunieczka, odrobinacheci lubią tę wiadomość
-
a ja chcę wiruski Baronowa, poproszę
no i byłam biegać. znaczy, maszerować. pół godzinki. fajnie
wiosna u mnie była super! pogoda fantastyczna. szkoda, że większość dnia spędzam w budynku.. ale i tak fajnie jest
edit: a teraz czas na winko i pasteryzowanie słoików z zupą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2016, 22:40
odrobinacheci lubi tę wiadomość
Flp 4,6-7 -
A łeeee... dzisiejsze punkty na detektorze: 0
dajcie cynk, co punktuje najbardziej
Myshko, co za dobre zupy robisz? podziel się przepisem
Odrobina, trzymam kciuki za drożność!
Marta jesteś super dzielną babką! trzymam kciuki za efekty kwietniowej wizyty u specjalistów!odrobinacheci lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Maczek wrote:
U Was też dzisiaj było tak gorąco? Tyleeeee słońca
U nas było upalne lato. Dosłownie.
Zauważam, że od pewnego czasu nie ma stopniowych zmian pór roku, tylko z dnia na dzień z zimowych butów na klapki, i z puchowych kurtek na krótki rękaw.Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
kattalinna wrote:
Aaa, zapomniałabym w czwartek będą moje plisy z tej okazji mąż na jutro ma bojowe zadanie, zdemontować żaluzje i pomyć okna
Pokaż jak będą już zamontowane.
Stwierdziłam, że to może być dobre rozwiązanie do łazienki. Jak będę na tym etapie, to chyba sobie takie skombinuję i przetestuję właśnie na oknie łazienkowym.Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Vesper wrote:Myshko, co za dobre zupy robisz? podziel się przepisem
pasteryzuję, i na półkę do spiżarni. i tak robimy różne jedzenia, a potem jak rano do pracy trzeba wziąć obiad, to wystarczy zajrzeć do spiżarki i gotowe
łatwe do odgrzania, sycące, nie fast-food. i nie trzeba codziennie gotować. co przy pracy w godzinach 10-18 jest dużym ułatwieniem
polecam.kattalinna, Vesper, Maczek, pepsunieczka lubią tę wiadomość
Flp 4,6-7 -
myshka84 wrote:hihi, zupy zwyczajne, na przykład dziś ogórkową. tylko zamiast robić jak człowiek, na dzień-dwa, robię największy gar jaki mam i rozlewam do słoików (tym razem wyszło 6 słoików 900ml + 6 butelek 720ml po przecierze pomidorowym z tesco).
pasteryzuję, i na półkę do spiżarni. i tak robimy różne jedzenia, a potem jak rano do pracy trzeba wziąć obiad, to wystarczy zajrzeć do spiżarki i gotowe
łatwe do odgrzania, sycące, nie fast-food. i nie trzeba codziennie gotować. co przy pracy w godzinach 10-18 jest dużym ułatwieniem
polecam.
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
Alexis nie tyle odbiła co jej odbiło. Tempka skok, ale bagno dopiero się pojawiło wczoraj i to jakieś dziwne w kolorze rozwodnionej kawy z mlekiem. Zawsze skok miałam po szczycie śluzu. Nie ogarniam, najchętniej poszłabym spać. Ostatnio odczuwam notoryczną senność aż troll się we mnie obudził bo i Ridż był jeszcze marniejszy niż zawsze
-
marzusiax wrote:Trzymasz po za lodówką i nie psują sie? No co ty!! A z makaronem też idzie zawekować zupę czy to tylko samą zupę trzeba? Zaintrygowałaś mnie. Opowiedz coś więcej
można z makaronem, ziemniakami, ryżem, śmietaną, nawet z mięsem można - tylko jak mam z kawałkami mięsa (a nie tylko "na mięsie"), to dla pewności pasteryzuję o jeden raz więcej. tylko jak chcesz z makaronem to musisz mieć więcej słoików i więcej miejsca w spiżarce ale wtedy jest oczywiście wygodniej.
no i u nas te rzeczy raczej nie stoją dłużej niż miesiąc-dwa, trudno mi więc ocenić rzeczywistą trwałość. generalnie trzy razy pasteryzowane powinno być prawie niezniszczalne
moi Rodzice pojechali właśnie na urlop z całym bagażnikiem słoików z mięsem (mielone, klopsy, nawet schabowe chyba były to pierwszy eksperyment tego typu, zobaczymy czy im to wszystko przetrzyma. teoretycznie powinno.ciri22, Vesper, kattalinna, marzusiax, pepsunieczka lubią tę wiadomość
Flp 4,6-7 -
nick nieaktualnyNoo dzieki Myshka juz wiem co zrobie jak pojade z młoda pod namiot podgrzewacz do butelek mam w male sloiczki sie wpakuje zarcie dla niej, podlaczy pod gniazdo w samochodzie i jest obiadek A ze troche wyjazdow sie szykuje to sierpien/wrzesien juz warzywnie bedzie