Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnya ja za to pierwszy raz od 2 lat nie mam plamień po Alexis, zawsze z żalu aż plamiłam, a czasami nawet krwawiłam
A miesiąc kompletnie bez supli, nawet kwas foliowy odstawiłam, ale mam plan wrócić do tego nałogu
Vesper, Impresja, odrobinacheci, emaj, kattalinna, Morwa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyVesper, no ja kciuków nawet nie śmiem puszczać!
Niech no któraś zapoczątkuje dobrą passę
Maczku, dobrze, że jest dobrze Serducho się raduje
W kwestii tamponów - od dłuższego czasu nie używam żadnych.
Te bez aplikatora niekoniecznie higieniczne. Gmeranie sobie w pipce, szczególnie po myciu rąk w miejscu publicznym, nie zawsze ma happy end. A po obejrzeniu w necie pleśni na tamponie ukrytym w aplikatorze, jakoś mam solidną niechęć do takich wynalazków. No i ja mam endo-mendę, więc bardziej komfortowo się czuję, nie zatykając wylotu. Przy tamponach mniej krwawię i zawsze zastanawiam się, czy nie dlatego że reszta cofa się do otrzewnej. Im większy hardcore, tym mniej boli mnie brzuch. Dla mnie wybór jest więc jeden
A seks? Hmm, jak ktoś ma ochotę, to czemu nie? Już lepiej się pobrudzić niż podrażnić Nie wierzę, że intensywne ruchy z gąbką chłonącą wilgoć nie powodują otarć. Ja się podrażniam i bez tego, a lubrykanty mi nie służą. Jednak co człowiek, to odczucia inne, więc... enjoy!Vesper lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWlasnie tez tak mysle ze lepiej sie pobrudzic
Choc i tak komentach mojego stelaza byl najlepszy... "A jak to potem wyjac? Chyba trzyba by przylozyc przepuchacz zeby wyciagnac. Hahaha aale mialbym ubaw jakbym wlazl do kibla a ty na sedesie z rozlozynymi nogami i przepychaczka miedzy nimi"Cytrynka_, Impresja, zwei_kresken, Blondik, emaj, kattalinna, Morwa, WiedźmaMaKota lubią tę wiadomość
-
Mam kulki!
Ale nie użyję ich teraz, bo Jebisz ciągle się czai za rogiem,
Więc skoro kulki już znalezione, pojutrze naszczam znowu. Absolutnie żadnych objawów wysokiego, albo chociaż owulacyjnego proga, dziś miałam raz bóle ridżowe. Ovufriend łaskawie dodał mi +2 do zajebistości.
Jeśli nie zacionrzunię w tym cyklu, z końcem kwietnia rzucam pracę. Niestety nie pozwalają mi wychodzić o czasie, odbębnię co mam odbębnić i składam papier.
Lauda, też chcę e-pracę! Zaczynam szukać też za granicą, tylko muszę się dowiedzieć jak rozwiązuje się sprawy podatkowe, zusowskie itd... Albo zacznę karierę od zera? Tylko jaką?
Zuuuu, mam maszynkę z Lidla, kupiłam chyba za 69zł dwa lata temu, latem mają ze dwa razy w sezonie w gazetce. Super lody robiłam, na mleku roślinnym, na kokosowym są super kremowe, a najlepsze z bananów, supersłodkie i puszyste.
Czekam na wynik proga, denerwuję się trochę- dwa ostatnie cykle był żenująco niski, dolna granica normy dla Alexis Przy takim może nawet do niej nie doszło.
Maczek, emaj lubią tę wiadomość
-
ciri22 wrote:Wlasnie tez tak mysle ze lepiej sie pobrudzic
Choc i tak komentach mojego stelaza byl najlepszy... "A jak to potem wyjac? Chyba trzyba by przylozyc przepuchacz zeby wyciagnac. Hahaha aale mialbym ubaw jakbym wlazl do kibla a ty na sedesie z rozlozynymi nogami i przepychaczka miedzy nimi"
A gąbka do seksu.. Hmmm chlonie krew i nasz sluz wiec faktycznie moga byc otarcia. To już chyba lepiej pod prysznicem w tym czasie...Impresja, Vesper lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOn to jeszcze ilustowal
Edit; z glupia mina udawal ze najpierw grzebie sobie w czelusciach jamy. Potem lapie przepychaczke i z jezykiem na wierzchu w pelnym skupieniu zaczyna akcje wypychania gabkiWiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2016, 20:34
Maczek, emaj, pepsunieczka lubią tę wiadomość
-
Ufff, prawie 19 ng/ml. Czyli Alexis wpadła, jest po co szczać, dorzucam luteinkę w takim razie.
Impresja, Vesper, Maczek, odrobinacheci, ciri22, Baronowa_83, lauda., pepsunieczka, kattalinna, Morwa, myshka84, WiedźmaMaKota lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyciri22 wrote:On to jeszcze ilustowal
Edit; z glupia mina udawal ze najpierw grzebie sobie w czelusciach jamy. Potem lapie przepychaczke i z jezykiem na wierzchu w pelnym skupieniu zaczyna akcje wypychania gabki
Wystarczy, że dzisiaj śniło mi się, że ubierałam do trumny martwego faceta.
Miałam nieodparte poczucie, że to ex-facet. Buty pamiętam rewelacyjnie
Dodam, że nie biorę już naltrexonu... -
Impra, spoko, mi się ostatnio bez żadnego naltreksonu śniły jakieś rozkładające się trupy w piwnicy i ogółem sceny jak z thrillero-horroru.
Zwei, zacny prog! Ja takiego nigdy nie dobiłam po samej Alexis (przynajmniej kiedy badałam), nawet z suplami.
A z tą robotą to Cię trzymam za słowo.
Właśnie mam w lodówce litrowy karton mleka kokosowego i drugi, napoczęty karton kremu kokosowego (kocham dostawców na alledrogo, którzy sprzedają tanio różne azjatyckie smakołyki taniej niż w sklepie i bez syfu). Więc mam zamiar zacząć od takich lodów na mleku kokosowym. Banan też wchodzi w grę, bo w kuchni leży kilka już prawie całkiem brązowych. Będą zacne
Boziu Laudo, gratuluję roboty! Fajnie, że znalazłaś i super, że będziesz się cześciej odzywać.
Jak się taką e-pracę znajduje? Też chcę. Mogłabym sobie w domu dorabiać
EDIT:
A co do pytongowania podczas Ridża, to ja bym się bała ibiszów z jakąś gabką w jamie pytonga. Myśmy po prostu stosowali prysznic. Albo ręcznik pod tyłek i mycie się od razu po Mój małż się krwi nie boi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2016, 20:54
saxatilia, pepsunieczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Vesper wrote:A mnie się dziś śniła kurdyjska rodzina i prawie same córki tam były, oooo
Obejrzalam ten filmik. Nie widzi mi sie basen z ta gabeczka. Ogolnie nie widzi mi sie basen w czasie okresu. Nie jest higieniczne. Te pare dni w miesiacu mozna sobie darowac. Saune podobnie. Chyba tylko jakis planowany wypad by mnie przekonal do tego. Zeby nie zmarnowac wyjazdu gdy Ridz przyjdzie w nieodpowiednim momencie.
Aplikacja i wyciaganie wydaja mi sie bardziej higieniczne w zwyklym tamponie. Bo jak nie uzywamy aplikatorow to tylko raz wsadzamy palucha do srodka. I tylko zeby popchnac tampon wyciagamy za pomoca sznureczka czyli juz wieksza higiena. A tu najpierw wciskamy ta gabeczke. A potem musimy wsadzic palucha i pogmerac zeby znalezc dziurke i wyciagnac. Czyli az dwa razy musze wlozyc paluch. Dwa to wiecej niz jeden.
Vesper, pepsunieczka, WiedźmaMaKota lubią tę wiadomość
-
Cytrynka_ wrote:A matka nie byla polka? Moze to jakas wróżba dla mnie?
Hehe, właśnie sęk w tym, że wiedziałam, że rodzice są, ale widziałam się w tym śnie tylko z córkami. Były jeszcze dwie Polki, które chyba pomagały rodzinie Może to na córę wróżbastaramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
nick nieaktualny
-
Maczek wrote:
A z tą robotą to Cię trzymam za słowo.
Już przybiłam piątkę z Małżem. Od roku wegetujemy. Nie mamy czasu na odpoczynek, na siebie, pracujemy po kilkanaście godzin dziennie. Naprawdę Kleks spadłby nam teraz z niebios.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2016, 21:13
-
zwei_kresken wrote:Już przybiłam piątkę z Małżem. Od roku wegetujemy. Nie mamy czasu na odpoczynek, na siebie, pracujemy po kilkanaście godzin dziennie. Naprawdę Kleks spadłby nam teraz z niebios.
Tylko jeszcze przydałoby mu się troszkę spokoju, żeby się wgryźć i mocno trzymać.
Więc gdyby były te dwie krechy, to pierdziel to i wychodź do domu po 8. godzinach. Tym bardziej, jeśli i tak masz to rzucić.
EDIT: Albo skocz sobie na relaksujące L4. Nie od razu musi być na nim kod "cionsza"Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2016, 21:17
zwei_kresken, odrobinacheci, Baronowa_83, pepsunieczka lubią tę wiadomość
-
#trudnyokres
Szanowna Pani Premier,
Droga Beato!
W związku z tak dużą troską o zdrowie kobiet w naszym smutnym bądź co bądź kraju, spieszę ażeby Ci donieść, że mój podły organizm podniósł bunt - nad czym ubolewam i czego szczerze żałuję - i idea "im więcej dzieci naprodukujemy - tym więcej z ZUSu zajebiemy" w moim przypadku nie sprawdzi się.
Dziś mija okrągłe 142 dni bez choćby skąpego krwawienia z moich zawstydzonych dróg rodnych. I chociaż wydałam na świat potomka, to w obecnie panujących okolicznościach przyrody będzie on mym ostatnim dziedzicem.
Na swoje usprawiedliwienie mogę jedynie napisać, że nie chcąc być pasożytem społecznym, już w trakcie studiów podjęłam zatrudnienie w pełnym wymiarze godzin i utrzymuję je do dnia dzisiejszego. Niestety państwo polskie, chcąc jak mniemam docenić takie kobiety, zajebuje mi 20% wynagrodzenia. Domyślam się, że to dlatego iż matka karmiąca może wykarmić nie tylko własne dziecko, ale również siebie, i męża, i azora sąsiadów - dlatego nie jest jej potrzebna cała pensja, którą o zgrozo! wydałaby jeszcze na jakieś frykasy dla siebie. W związku z tym, poziom mojej prolaktyny szybuje pod niebiosa, mleko leje się strumieniami - niestety blokuje tym samym strumienie krwi menstruacyjnej.
Jak sprawa będzie się miała w kolejnych tygodniach, niezwłocznie poinformuję Cię pisemnie.
Z wyrazami szacunku i podziwem dla Twego wielkiego serca troszczącego się o miliony kobiet w Polsce - Lauda.
emaj, zwei_kresken, odrobinacheci, Cytrynka_, Morwa, Impresja, WiedźmaMaKota lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczęta za gratulacje.
Miałam fart - praca znalazła mnie sama.
A że jest związana z koniecznością ślęczenia przed lap., to będę znów stałą wątkową wiedźmą
P.S. W imieniu swoim i Żaby dziękuję Wam za kolejny miesiąc zaangażowania w głosowanie. Wiem, że Kleks jest blisko objawienia się , ale czy któraś jeszcze pretenduje do wygrania zwycięskiej chusty??Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2016, 21:49
emaj, zwei_kresken, Impresja lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny