Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Cytrynka_ wrote:Maczku a masz numer trackingowy? Wiesz gdzie paczka jest Chociaz?
Taaaak... Sprzedawca ze mną korespondował. Inpost dał ciała. Przesyłka miała być kurierem inPostu. Nigdy nie miałam problemów z tą formą. Gościu zgłosił im przesyłkę w środę wieczorem (potwierdzone na trackingu), a potem wszystko stanęło w miejscu. Kurier powinien do niego przyjechać i odebrać paczkę, wtedy maszynka byłaby u mnie w piątek. Sprzedawca napisał, że kurier nie przyjechał po przesyłkę i że będzie to wyjasniał z inpostem. W piątek też nie przyjechał. W sobotę rano dostałam nowy numer trackingowy i informację, że udało się wcisnąć paczkę inpostowi i jest w drodze. Mam nadzieję, że dojdzie jutro, najdalej we wtorek. Bo moje idealne banany już zbyt długo nie poleżą
-
Maczek wrote:Taaaak... Sprzedawca ze mną korespondował. Inpost dał ciała. Przesyłka miała być kurierem inPostu. Nigdy nie miałam problemów z tą formą. Gościu zgłosił im przesyłkę w środę wieczorem (potwierdzone na trackingu), a potem wszystko stanęło w miejscu. Kurier powinien do niego przyjechać i odebrać paczkę, wtedy maszynka byłaby u mnie w piątek. Sprzedawca napisał, że kurier nie przyjechał po przesyłkę i że będzie to wyjasniał z inpostem. W piątek też nie przyjechał. W sobotę rano dostałam nowy numer trackingowy i informację, że udało się wcisnąć paczkę inpostowi i jest w drodze. Mam nadzieję, że dojdzie jutro, najdalej we wtorek. Bo moje idealne banany już zbyt długo nie poleżą
Zuuu, obierz je ze skórki i wrzuć do zamrażarki- ja tak robię jak kupuję na zapas w promocji, niektóre nawet ciacham na kawałki żeby prosto z zamrażarki wrzucić do koktajlu białkowego. One mają tak mało wody, że nigdy nie zamarzają na kość- do lodów będą idealneCytrynka_, Maczek, Emma80, myshka84, pepsunieczka, Morwa lubią tę wiadomość
-
zwei_kresken wrote:Zuuu, obierz je ze skórki i wrzuć do zamrażarki- ja tak robię jak kupuję na zapas w promocji, niektóre nawet ciacham na kawałki żeby prosto z zamrażarki wrzucić do koktajlu białkowego. One mają tak mało wody, że nigdy nie zamarzają na kość- do lodów będą idealne
Tak zrobię
-
nick nieaktualnya mi stelaż wiezie z Chorwacji 2l przepysznej oliwy kupiliśmy ostatnio u tej pani 3l we wrzesniu, ale szybko się skończyła, a ja tęsknię za tym genialnym smakiem. Co prawda z zeszłorocznych zbiorów ta oliwa, ale jest najlepsza, jaką w życiu jadłam. Próbuje kupić z niską kwasowością <0,4 ale ta, którą mamy od pani z Chorwacji, jest naj naj naj lepsza z tych wszystkich.
Maczek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyojejku wrote:byłam w biedronce, kupiłam cart dory litrowe ze słonym karmelem - bossz jakie to dobre, dobrze, ze jest tylko litr...
Ja też chciałam, ale już nie było dlatego przed chwilą skończyliśmy z stelażem te o smaku malaga.
W ogóle ten mój małżonek poszedł po tych studiach do roboty i gust muzyczny mu się zmienił. Jak nigdy rapu nie słuchał tak teraz od dwóch dni ostrego mi zapodaje. Podejrzewam że koledzy z pracy mieli w to jakiś wkład.ojejku lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Marta, ja z Chorwy zawsze litrami oliwę przynoszę, nie wiem czemu smakuje najlepiej ze wszystkich, których próbowałam, greckie oliwy chowają się w owczych zadkach
A kwietniowy system jest zacny, jestem ciekawa jak to będzie wyglądało 13tego, jest nas tam tłum!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2016, 16:58
ojejku lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypostanowiłam
nie czytam więcej internetów - ksiażkę bym dawno przeczytała, zamiast tych setek postów o wynikach amh
Mam plan - żrę koenzym i witaminę D, powtarzam amh, fsh, lf, estradiol i inchibine w 2dc, w 3dc jestem w klinice w Katowicach, która ma program dla takich przypadków jak ja. Wówczas - mam nadzieję, ze lekarz z okazji, ze akurat mam 3dc podliczy mi pecherzyki i coś postanowimy. Nie mam co rozmyślac, będzie co będzie.
a co do oliwy, ona chyba jest taka dobra, bo łagodna własnie, ale próbuję kupić podobną i mi się nie udaje, płace juz za oliwy coraz wiecej i niestety, zadna się nie umywa do tej chorwackiej. Nie lubię tych ostrych włoskich, praktycznie ich juz nie używam. Używam za to genialnego oleju z zrzepaku tłoczonego na zimno, jak mi brakknie super oliwy, to te olej jest na 2 miejscu, potem dłuuugo nic, o taki - szczerze polecam, super do kapusty kiszonej, do sałatek, tuńczyka, jarmużu pieczonego - no rewelka
http://iv.pl/images/66710934266791266408.jpgImpresja lubi tę wiadomość
-
ojejku wrote:postanowiłam
nie czytam więcej internetów - ksiażkę bym dawno przeczytała, zamiast tych setek postów o wynikach amh
Mam plan - żrę koenzym i witaminę D, powtarzam amh, fsh, lf, estradiol i inchibine w 2dc, w 3dc jestem w klinice w Katowicach, która ma program dla takich przypadków jak ja. Wówczas - mam nadzieję, ze lekarz z okazji, ze akurat mam 3dc podliczy mi pecherzyki i coś postanowimy. Nie mam co rozmyślac, będzie co będzie.
a co do oliwy, ona chyba jest taka dobra, bo łagodna własnie, ale próbuję kupić podobną i mi się nie udaje, płace juz za oliwy coraz wiecej i niestety, zadna się nie umywa do tej chorwackiej. Nie lubię tych ostrych włoskich, praktycznie ich juz nie używam. Używam za to genialnego oleju z zrzepaku tłoczonego na zimno, jak mi brakknie super oliwy, to te olej jest na 2 miejscu, potem dłuuugo nic, o taki - szczerze polecam, super do kapusty kiszonej, do sałatek, tuńczyka, jarmużu pieczonego - no rewelka
http://iv.pl/images/66710934266791266408.jpgojejku lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ojejku wrote:jeśli kupujesz ten z lidla, to kup kiedys ten z zielonego nurtu albo bio, ten z lidla na pierwszy raz -rewelka, ale ten z zielonego nurtu albo inny ekologiczny sa wprost przepyszne, z orzechowa nutką
Pierwszy raz go kupilam wlasnie z mysla o majonezie. Ze taki dobry no bo zimnotloczony. Oh i ah... Ale nie wiem czy uzyje nastepnym razem.ojejku lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEj gin ostatnio podała mi nazwę suplementu dla mężczyzn profertil, który dostała jej pacjentka w klinice i ponoć dobry, któryś z stelaży brał?
No i potrzebuje rady, bo nie wiem czy aplikować w tym cyklu lutke, czy nie brać w ogóle i sprawdzić proga bez niej. Cycki się napięły i już je czuje, a jak bezowulacyjny to może warto spr jak sprawa z progiem stoi. -
Odrobina, gdzieś mi się już ta nazwa obiła o oczy na forum
Ja mojemu od jakiś dwu tygodni podaję androvit, zwany u nas Andrzejem słuchajcie, nie wierzę w to co widzę, libido skoczyło mu chyba o 300% w sumie nie mam pewności czy to po tabsach ale pytongowanie jest, ciągle mu mało to się cieszę i nie wnikamVesper lubi tę wiadomość
-
10 dpo. Oszczędzam patyka, chociaż kusi, bo kupiony ostatnio w promocji w Rossmannie.
A w ogóle, to ciekawe rzeczy tam sprzedają czasami. Np orzechy morza. Nie wiem, co to takiego, bo wykupili wszystko jak tam byłam, a szkoda
http://iv.pl/images/18512640115212395814.jpg
Odrobina, profertil jest ponoć dobry, chociaż efekt po nim są różne. Mój dostał każdy składnik osobno, żeby dawki poszczególnych witamin i mikroelementów etc były większe
Myshko jam ukryta przetwornica, chociaż zup jeszcze w takiej formie nie pasteryzowałam. Ale zrobiłam kiedyś przecier z dyni (cel: zupa dyniowa, kiedy dyni już nie ma). I co? Wybuchłooooooo! jakiś pomysł czemu?ojejku, odrobinacheci, myshka84, zwei_kresken lubią tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Dzień dobry wiedźmy!
Miłego dnia, dobrego tygodnia!
Odrobina: profertil to jest to, co niejaka Agnes niegdyś tak reklamowała (że i owszem zaszła w ciążę), ale zrobiła przy tym taką gównoburzę, że pamiętam ją do dzisiaj
Btw, napisałam artykuł o SLS - co to za badziew jest!!! Oczywiście wypierniczyłam większość kosmetyków z łazienki. Ale nawet w paście do kłów się znajduje... shit!odrobinacheci lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyodrobinacheci wrote:Ej gin ostatnio podała mi nazwę suplementu dla mężczyzn profertil, który dostała jej pacjentka w klinice i ponoć dobry, któryś z stelaży brał?
No i potrzebuje rady, bo nie wiem czy aplikować w tym cyklu lutke, czy nie brać w ogóle i sprawdzić proga bez niej. Cycki się napięły i już je czuje, a jak bezowulacyjny to może warto spr jak sprawa z progiem stoi.
Siema, to do mnie chyba. Mój bierze profertil, ale na zalecenie urologa, ma naprawdę słabą armię, zatem koszt 180zł za miesiąc kuracji jest jakby uzasadniony. U Was, z tego co korjarzę, to wyniki były całkiem, całkiem dobre, nie szłabym w takie koszty, to jakby nie było tylko suplement, nie ma nadzwyczajnych składników, kupcie salfazin i androvit plus jak chce cos na jakość nasienia łykać koniecznie. A resztę wydaj na patyki do sikania
ed. ja sobie idę jutro proga zbadać,w 7dpo, cykl owulacyjny, szkoda, ze bez pytonga...
A mówiłam Wam, ze dostałam w luxmedzie skierowanie na cały pakiet, amh, fsh, lh, estradiol, ihibina b, białko s i c? Dokupię sobie resztę zestawu antyfosfolipidowego oraz różyczkę, cytomelagię i toksoplazmozę. Będzie komplet, aż się boje badać, za każdym razem wychodzi mi jakas katastrofa ostatnio. Ale idę na rekonesans do 2-3 klinik i coś wybierzemy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2016, 10:30
odrobinacheci lubi tę wiadomość