Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
kattalinna wrote:obawiam się, że nie mam odpowiedzi... ja ostatnio ciut olewam moją dietę, no ale ja to sobie mogę bo w razie czego to sama będę cierpieć za głupotę. u Ciebie sytuacja niestety inaczej wygląda...
jednakowoż, fajnym rozwiązaniem jest ta wegańska czekolada od Wiedźmy
Cyt, czy myślisz, że wyjdzie coś dobrego z zamianki masła na olej kokosowy? czy nie ma sensu się bawić?
Ale ludzie jak dzieci. Dziela sie na szczesliwych i czystych. Wiec takie umorusanie masa czekoladozastepcza mozna uznac za szczyt szczescia. -
myshka84 wrote:już dwukreskowe?
kupię paskowe. z zapasem, a co będę się dzielić najwyżej. albo na drugiego Dziedzica zostanąmyshka84 lubi tę wiadomość
-
A, pierdzielę, idę zmiksować to, co znajdę, wcisnę w foremki na czekoladki i najwyżej zamrożę. Może będzie jadalne
EDIT: Ha, na moim kremie kokosowym jest napisane, że nie ma nawet 5 g węgli w 100 g, a cukrów prawie wcale. Może to, co czytałam w necie, to były wartości odżywcze jakiegoś papranego mleka kokosowego, słodzonego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2016, 15:23
myshka84, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Cytrynka_ wrote:Maczku bo Ty moze masz prawdziwy krem kokosowy. A nie jakas tania podrobke.
Być może Jakiś tajski, kupiłam od ludzia sprzedającego azjatyckie żarełko na alledrogo. W składzie 70% kokosa i woda.
Mój podejrzany wytwór czekoladkopodobny się mroziWiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2016, 15:39
-
Cytrynka_ wrote:Na blogu olgi smile kest przepis na krem kokosowy. Na 200g wiorek 2 lyzki cukru ktory mozna zamienic na inny slodzik.to chyba nie sa jakies duuuze porcje cukru w stosunku do wiorek. Chyba kupie wiorki dzisiaj.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Eloł,
Posiew odebrany. Grzybol, niestety, powrócił zrobiłam betę, wyniki będą jutro wieczorem - jak wyjdzie negatywna, to będę mogła wziąć mocniejsze leki na paskudę bleh...
Kolejny cykl odpuszczam jakby co, a potem zapisuję się na wątunio z truskawkami
Emma
ojejku lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Vesper wrote:Eloł,
Posiew odebrany. Grzybol, niestety, powrócił zrobiłam betę, wyniki będą jutro wieczorem - jak wyjdzie negatywna, to będę mogła wziąć mocniejsze leki na paskudę bleh...
Kolejny cykl odpuszczam jakby co, a potem zapisuję się na wątunio z truskawkami
Emma
Wez Ty lekarza w obroty i niech da jakiegos silnego cos na to. Bo ilez mozna. -
Cytrynka_ wrote:Czy Ty masz jakas hodowle ukryta halucynek ze sie zapytam? Ktory to juz raz?
Wez Ty lekarza w obroty i niech da jakiegos silnego cos na to. Bo ilez mozna.
7? 8? Wzięłam już 3 albo 4 silne antybiotyki, nie licząc globulek, maści, ziół, czosnku i zmian nawyków Leki dobierane na podstawie mykobiogramu (antybiotykogramu?) od listopada
A, i lekarzy też już mam za sobą ze 4staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Kurde... A myslalas o jakims zielarzu albo takiej prawdziwej wiedzmie co odczarowuje? Bo to smieszne nie jest. Non stop zeby cos sie przypaletalo.
A u stelaza jak? Tez cos wykryli?
Ta poranna wzmianka o olejku do paznokci mnie natchnela. Mam w domu troche tych specyfikow. Chyba sobie zapodam na pazury znowu. -
mykobiogram=grzybobiogram. bo anty- to na bakterie się robi.
to jak oni to dobierają, że dalej, że się tak wyrażę, dupa? zresztą, od kiedy antybiotyki pomagają na grzyby? powiesz mi co brałaś? nie żebym się znała na leczeniu, ale ciekawa jestem.Vesper lubi tę wiadomość
Flp 4,6-7