Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
zuzzi wrote:Mi daje tylko kuśtykanie przez kolejny miesiąc Nie dane mi jest biegać już od dawna i wątpię, żeby to się zmieniło w najbliższym czasie, może dlatego ciężko mi to pojąć
Ale tylko pogratulować kondycji!
Mój najdłuższy dystans to 43km ciągłego truchtu.
A z kijeczkami nie możesz chodzić? Macha się dodatkowo rękami, więc mocniej spalasz kalorie, niż przy zwykłym chodzie.
-
zwei_kresken wrote:Mój najdłuższy dystans to 43km ciągłego truchtu.
A z kijeczkami nie możesz chodzić? Macha się dodatkowo rękami, więc mocniej spalasz kalorie, niż przy zwykłym chodzie.
Wooow To już maratonowy dystans, nie?
Już wolę na tę siłkę. Nie próbowałam marszów z kijami, ale wolę chuchać i dmuchać na swoją kostkę, skoro o dziwo mnie teraz nie boli, tym bardziej, że czasem jednak z niej korzystam, np. targając siaty, a czasem nawet bardziej intensywnie, w górach Poza tym, wiesz, ilu fajnych rzeczy się tu nawdycham, jak tak sobie będę łazić z kijeczkami po dworze? Powietrze mam takie, że teraz zimą wystarczy na 5 minut wyjść z domu rankiem, po południu lub wieczorem - włosy i całe ubranie są przesiąknięte "wędzonką", a z pyszczka często można sobie pozbierać kawałki sadzy, które się rozmazują jak tusz do rzęs Samo zdrowie
Nad morzem chyba bardziej wieje i lepiej z powietrzem, co?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2015, 23:29
-
Wieje wieje. Pachnie ładnie zimą, latem niestety wali często glonem, ale zimą jest cudowne powietrze.
Zapisałabym sie na maraton jakiś wreszcie, bo powinnam dać radę przebiec, ale u nas w 3miescie maraton jest w środku lata- smażenie się na patelni mnie nie interesujeMaczek, lauda. lubią tę wiadomość
-
zwei_kresken wrote:Wieje wieje. Pachnie ładnie zimą, latem niestety wali często glonem, ale zimą jest cudowne powietrze.
Zapisałabym sie na maraton jakiś wreszcie, bo powinnam dać radę przebiec, ale u nas w 3miescie maraton jest w środku lata- smażenie się na patelni mnie nie interesuje
To trzeba na wiosnę do Krakowa.Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Emma80 wrote:To trzeba na wiosnę do Krakowa.
Nieee, no tak daleko nie chcę jeździć, a jak zejdę z trasy w połowie? Tak to sobie od razu pojadę do domu. No i koszt mniejszy. Wpisowe na maraton są drogie, plus podróż, nocleg, żarcie... -
Zwei gdzie biegasz? ja biegam na deptaku Gdańsk-Sopot nad morzem..może się mijamy
właśnie wróciłam z koncertu reggae pokój i miłość mnie ogarnęły!!! Chill chill pełen chill, joł,rasta, zioło i shisha. Kocham wszystkich ludzi, nawet Ibisha kocham co mnie smyra po pipeczce. Co ja pierdziele, idę spać, kocham Was, kocham nawet moją endometrioze.. kocham wszystko co się rusza!lauda., Katarzyna87, Maczek, Eva82 lubią tę wiadomość
-
mar wrote:Zwei gdzie biegasz? ja biegam na deptaku Gdańsk-Sopot nad morzem..może się mijamy
właśnie wróciłam z koncertu reggae pokój i miłość mnie ogarnęły!!! Chill chill pełen chill, joł,rasta, zioło i shisha. Kocham wszystkich ludzi, nawet Ibisha kocham co mnie smyra po pipeczce. Co ja pierdziele, idę spać, kocham Was, kocham nawet moją endometrioze.. kocham wszystko co się rusza!
Pewnie się mijamy noooooo Czyli pykasz tak z 10km?
-
zwei_kresken wrote:Nieee, no tak daleko nie chcę jeździć, a jak zejdę z trasy w połowie? Tak to sobie od razu pojadę do domu. No i koszt mniejszy. Wpisowe na maraton są drogie, plus podróż, nocleg, żarcie...
Racja, ale różni są zapaleńcy.Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Witam z rana..ale mam kaca.. co ja pierdzielilam w moim poprzednim poście haha, prosze mi wybaczyć
zwei - no tak z 10km będzie. .ale ja biegam latem, głównie na tej trasie, chociaż w tamtym roku to na rolki się totalnie przestawiam.
łeb mnie boli. Kac morderca. . A mężu do mnie z rana - "a co jeśli jesteś w ciąży, nasze dziecko będzie miało trzy nogi! " -
mar wrote:Grad w Gdańsku! !!
A u mnie nie, tylko śnieg. Kurde, mamy zamiar iść na długi spacer, wezmę większą czapkę na ten grad... Niech amortyzuje.
Edit: aaaaa, chyba Ridżu się zbliża! Plamienie! Naprawdę się cieszę, ten cykl zaczyna przypominać normalne cykle, tylko 44 dni, mam niemalże łzy szczęścia w oczach na myśl o jego haluksach!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2015, 12:31
Basik122, Eva82, Emma80 lubią tę wiadomość
-
A mnie zaatakował znienacka trądzik, ba trąd prawdziwy.
Zwei, haluksowe szkity będą u Ciebie, później u mnie chyba.
Zatem nasze luksusowe testy poczekają jeszcze chwilę.
BTW u mnie świeci super słońce, lekki mrozek, bezchmurne, błękitne niebo.
Edit: Wpisałam trądzik do tabelki - dostałam punkty od kolegi ovu za kolejny objaw ciąży... nawet mnie to rozbawiło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2015, 13:18
-
Więc tak, nie wiem od czego zacząć. Obudziłam się rano, koło 5:50, do męża dzwonili z RPA, bo jakiś serwer siadł. Szybkie mierzenie tempki, pika, że skończyło. Nawet nie zernkęłam ile. Zbieram się odlać. Na co mój mąż przybiega z gabinetu swojego, że dzisiaj jest dzień okresu i mam sikać na testa - nie mówiłam mu, że sikałam już dwa razy i nic nie było.
No więc sikłam na testa i jest 2 kreska! Nie super mocna, nie cień ale jest! Zapomniałam tel z pracy to bym Wam focię wrzuciła.
Szok, niedowierzanie i zdziwienie.lauda., Basik122, mar, odrobinacheci, Natka88, Matleena, Blondik, Maczek, Eva82, zwei_kresken, Emma80, Yousee lubią tę wiadomość