Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Jutro dam Hani kawę, to jest myśl.
Jak to co zrobilam? To co Wiedźmy potrafią robić najlepiej - prawdę powiedziałam. Bo ja to kuchnia, po lekarzach, obiad, pranie, odkurzanie, sprzątanie, puszczać dziecko... A on nawet mleka małej nie zrobił jak ją kapalam bo serial poszedł oglądać.
Edek: ale to ja ta zła jestem bo mogłam powiedzieć, jakby kurde pierwszyvraz dziecko po kąpieli dostawało mleko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 23:01
Robimy drugiego Dziedzica
-
nick nieaktualnyA ja to kurwa pomylilam daty i ominelam szczepienie corki... Jak ja to zrobilam nie wiem... Wizyta byla wczoraj a ja od miesiaca truje stalazowi ze to jutro... Ciekawe na kiedy teraz beda mieli terminy...
Edek: Wiedzma wspolczuje... Chlopy to czasem jednak bezmyslne sa...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 23:04
-
Peps wiem
Kurde chyba przejelam JaKupa Hani. Zapalilabym... Czopek nie byłby potrzebny, ani jabłko.
Nic nie będę wybaczać. On zawsze szuka pretekstu do Focha jak ją wsparcia najbardziej potrzebuje, i nie nie jestem wtedy wredna.Robimy drugiego Dziedzica
-
Baronowa_83 wrote:Dobry.
Dzisiaj sie na łaziłam. Zaliczyliśmy park i market. Jutro pewnie nie bede umiała z wyra wstać .
Znowu chyba jakiś ibisz sie uśmiecha. Dupek.
Fajnie byc sławnym, takze dziewczyny gratuluję
Morwa widziałam, ze cie nie ma. Ale myślałam ze masz przyjęcie z ridzem i się nie odzywałam.
Trochę nam się sytuacja życiowa skomplikowała. Także trzymajcie kciuki bo się przydadzą.
Kto chciał brzucha
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/69df42a970fd.jpg
Pięknie się prezentujesz z tym arbuzikiem. Naprawdę.
Cytrynka_, Vesper lubią tę wiadomość
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Cytrynka_ wrote:Surowe na bank na rozrzedzenie. Bo nawet przeciez mowia zeby z surowymi jablkami uwazac przy malych dzieciach bo brzuszek bedzie bolal i moze wzdymac itp.
Ja kiedyś dawno nieświadomie wypiłam karton soku jabłkowego. No co, po pomarańczowym np. nigdy mi nic nie było.
A jeszcze dawniej, zjadłam paczuszkę suszonych śliwek kalifornijskich. Miałam wrażenie, że w brzuchu zamieszkali mi "obcy", do tego toczący jakąś bitwę.
Tak więc macie metody na brak Jakupa.
A do zakorkowania dobre są suszone czarne borówki zwane przez niektórych jagodami, takie leśne (bo nie gwarantuję skuteczności tych amerykańskich). Można kupić w aptece, a najlepiej zerwać i ususzyć samemu, oczywiście.
A słyszałyście o takim chwaściku-ziółku - o nazwie kondratek? Ma wiele nazw, chyba najpopularniejsza to bluszczyk kurdybanek.
Jak byłam mała, to babcia mi mówiła, że jest dobry na sprawy Jakupowe.
Wiele lat w ogóle o nim nie myślałam, a teraz sprawdziłam w necie, i podobno ma wiele dobrych właściwości. A w sprawach Jakupowych: "Poprawia czynności sekrecyjno-absorpcyjne układu pokarmowego, dlatego sprawdza się przy niestrawności i zaparciach."
Poprawiłam literówkę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2016, 00:53
Vesper lubi tę wiadomość
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
nick nieaktualny
-
Impresja wrote:Morwa, co się dzieje?
Twoje posty znikają
A tak na serio to nie chciało mi się czytać tylu postów i sprawdzać gdzie ujawniam za dużo z życia , więc kasowałam jak leci, bez sentymentów. Przezorny zawsze ubezpieczonyWiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2016, 07:41
WiedźmaMaKota, ojejku, ciri22, kattalinna, pepsunieczka, Vesper, Impresja, Blondik lubią tę wiadomość
-
Stelaż bardzo obrażony, wytoczył ciężkie działa, umyl po sobie szklankę, w której pił poranna kawę buzi też nie dostałam (zawsze jak wychodzi do pracy, wchodzi do sypialni i daje całusa) on tak? No to ja mu też pokaże... Ok pije kawke i spadam na badania z młodą.
Miłego dnia Wiedźmy kochane :* a sorry, wredne miało byćMorwa, Blondik lubią tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
zwei_kresken wrote:
A czy Wy zbijałyście już dzisiaj swoje TSH?!
Do dzieła! ;P
Jasne ! Przełożyłam przez kolano moje tsh i go normalnie sprałam, a nie zbiłam. Mówiłam przy tym "nie dobre tsh, nie dobre "zwei_kresken, marzusiax, Maczek, pepsunieczka, Emma80, WiedźmaMaKota, Blondik, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
Wiedźma twój nie jest jedyny. Szwagier jest identyczny, uważa, że skoro pracuje to 8h dziennie obowiązków w pracy wystarczy. Jego sztampowy tekst do żony ''masz ręce''. Nie wiem jaki mój by był jak by Krzyś żył, ale teraz jak bym urodziła to musiałabym mu dziecko z rąk wyrywać. A co do obowiązków domowych, to jak widzę w jaki sposób podchodzi do sprzątania to mnie krew zalewa, i wolę to zdrobić dokładnie sama. Ale ja ogólnie taka zosia samosia jestem i lubie robić sama.
Wczoraj było tak ładnie a dziś się zepsuła pogoda
Któraś obiecała zdjęcie firanek. Katt to nie byłaś ty?
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
nick nieaktualny
-
Wiedźmy, co na delikatne podniebienie polecacie? zawsze tak miałam, że jak jadłam coś twardego o ostrych krawędziach to mi się trochę "skórka zdzierała", ale po kilku dniach przechodziło, a dyskomfort to już nawet następnego. Tymczasem teraz od tygodnia boli i jest dziwnie. Zmian jakiś nietypowych nie ma niby, zaczerwienienie i otarcie jakby. Macie jakieś metody na jamę ustną? płukanki, okłady?