Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
odrobinacheci wrote:Nie miałam kiedy bo byłam w pracy od 6.30 do 15.30 bo wpadły mi nadgodziny, a prosto po pracy jechałam na paznokcie i dopiero niedawno wróciłam. Nie mam na jutro patyka, ale chyba nie kupiłam go celowo bo się boję że jak go będę mieć to Ridż nie pozwoli mi go użyć. Pomyślę jutro rano o becie, jak ON mnie nie zaskoczy przynajmniej wiedziałabym konkretnie na czym stoję.
Baronowa jeszcze trochę i będziesz się nam meldowac co 2 h
Edit: Ciri, fakt, bez sensu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 19:17
odrobinacheci lubi tę wiadomość
-
Znowu mam problemy z Jakupem... Kurcze... No ilez mozna... A przeciez pije duzo i jem wszystko co ma blonnik... I jestem w 1 fazie cyklu wiec nawet na proga zwalić nie moge...
Edit. Odrobina oby cie wynik bety zaskoczylWiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 19:42
odrobinacheci lubi tę wiadomość
-
Ja też chcę się nudzić w pracy
Mam dzisiaj głupawkę i bawię się w trola. Znalazłam niteczkę czerwonego bagna pośród mlecznego i myśle "zagnieżdżam" a teraz padlam na kanapę bo osłablam po obiedzie. I śmieje sie z siebie coby tu jeszcze sobie wkręcić
BTW dobry obiad był: indyk marynowany w majonezie, occie winnym i przyprawach zapieczony z pieczarkami i mozarella. Soczysty i kruchy. MniamMaczek, kattalinna, Cytrynka_, pepsunieczka, odrobinacheci, Blondik, Morwa, marzusiax, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Yousee wrote:
BTW dobry obiad był: indyk marynowany w majonezie, occie winnym i przyprawach zapieczony z pieczarkami i mozarella. Soczysty i kruchy. Mniam
Brzmi pysznie A indycze cycki, czy kawałki indyka?
A może za dużo zjadłaś i Cię lekko zemdli?
Jak tam praca? Aż tak daje w kość? Wydawało mi się, że pisałaś, że będziesz mieć lepsze warunki, niż w poprzedniej.
-
Maczek wrote:Brzmi pysznie A indycze cycki, czy kawałki indyka?
A może za dużo zjadłaś i Cię lekko zemdli?
Jak tam praca? Aż tak daje w kość? Wydawało mi się, że pisałaś, że będziesz mieć lepsze warunki, niż w poprzedniej.
Indycze cyce.
A praca, hmmm stresuje się mocno bo jeszcze wszystkiego nie ogarniam. Warunki niby lepsze bo i kasa większa, atmosfera też spoko. Tylko ja niepotrzebnie się stresuję chyba i nakręcam. Nie umiem się odciąć"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
odrobinacheci wrote:Baronowa jeszcze trochę i będziesz się nam meldowac co 2 h
nie stać mnie, żeby do mojej gin jeszcze jeździć. Także jutro jadę na wizytę, ona mnie wysyła do szpitala i bach po sprawie .
chociaż nie mam kapci z futerkiem, to może być mały problem
kattalinna, Blondik lubią tę wiadomość
-
Cytrynka_ wrote:Baronowa brz kapci na porodowke nie wysle.
rozwaliłam sobie dzisiaj paznokieć, także kapcioszki z futerkiem mi nie pasują -
Cytrynka_ wrote:Znowu mam problemy z Jakupem... Kurcze... No ilez mozna... A przeciez pije duzo i jem wszystko co ma blonnik... I jestem w 1 fazie cyklu wiec nawet na proga zwalić nie moge...
Edit. Odrobina oby cie wynik bety zaskoczyl -
Trimfalnie powracam bo wojnie zwycięsko!
Baronowa ciesze sie ze zdazylam przed Twoim rozpakowaniem;)
Odrobina Cionsza!!!!
Lece nadrabiac dalej ! Mam TYLKO milion stronodrobinacheci, ciri22, Cytrynka_, pepsunieczka, kattalinna, Morwa, lauda. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyo jestem i ja
zapisałam sie na "za tydzień" na hsg, na nfz, mniej komfortowo niż prywatnie, ale dużo taniej, a właściwie za darmo, wiec poswięce dzień wolny, poświęcę cały dzień w szpitalu, poświęcę pytania w robocie - bo ja jedyna obsługuje moje budowy i będzie zdziwko - pierwszy raz niedostępna nawet pod telefonem ! Jak to, w szpitalu zasiegu nie ma?
a teraz gotuję ogórkową, z ziemniakami, KISZONYMI ogórkami i marchewką - a także z kurczakiem, chociaż to pierwsza zupa od wieeelu miesięcy na mięsie
nie umiem w wyniki biocenozy pochwy. Bo nie mam wyniku, tylko jakieś głupie sprawozdanie z badania, bez określenia stopnia czystości...
A! Ridż jest u mnie, spokojny jakiś, która go nieźle zmęczyła
ed. widzę, ze Jakupa szukacie, ale on jest u mnie, z Ridżem przyszedł...
A mówiłam, mówiłam, osobno, po kolei...
jutro powtarzam amhWiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 20:56
-
Baronowa, czekam i doczekać się nie mogę twojego porodu
Powiem wam jaki bezczelny telefon dziś odebrałam, od mojej wicedyrektor. Zadzwoniła zapytać czy zamierzam mieć drugie dziecko bo one grafik układają i nie wiedzą czy mi dawać wychowawstwo. .. żałuję, że nie nagralam tej rozmowy. Potem zadzwoniła do mojej koleżanki (też jest na macierzyńskim )ale jej powiedziała, że pewnie drugiego i tak nie będzie miała bo pierwsze po długich staraniach. .. kopara opada normalnie.
Dziewczyny, trzymam kciuki i kibicuje.
Dobranoc, zakatarzona agentka chyba zasnela -
nick nieaktualnyAla super, że udało Ci się zwalczyć ta biurokrację!!! Wracaj, czytaj, odpoczywaj.
Baronowa kapcie z futerkiem to muszą być, te specjalne których ktoś kiedyś wrzucał zdjęcie
Cytryna sikaj dla sportu co Ci szkodzi, a nuż nie był to Ridż tylko płomienie.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny