Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa ostatnio żywię się szparagami, ale kupuje tylko zielone. Na patelni grillowej rozpuszczam masło i troche wody, dodaje soli, troszkę cykru, początkowo duszę a potem rumienie delikatnie jak woda odparuje.
Przed przyrządzeniem ułamuję końcówki tam gdzie sie łamią, nie obcinam tylko łamię. Zielone sa pyszne, białych nie lubię.
A zielonych nie obieramy a białe takw tchibo widziałam nożyk do obiernia szparagów ale ja i tak białych nie kupuję
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2016, 12:36
Maczek, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Też nie jadłam nigdy szparagów. Zbieram się i zbieram
Po śniadaniu dzisiaj cukier 95 - pierwszy poposiłkowy dwucyfrowy, odkąd mierzę po godzinie. Taki szałChyba zjem mojego razowego, bezcukrowego placka z rabarbarem w nagrodę
Impresja lubi tę wiadomość
-
kattalinna wrote:95 po posiłku? wow
a ile masz na czczo w takim razie?
Marta, ja też zielone i też tak traktujępoza patelnią bo nie mam grillowej. mam za to grilla
A na czczo trochę lipa. Dzisiaj 91, a norma dla ciężarnej maks. 90. Niby nieduże przekroczenie, ale odkąd mierzę glukometrem od diabetolog, to tylko raz miałam z rana 89, tak to ciągle 90 lub 90-kilka.
Tylko wiesz, to 95 po posiłku po godzinie. Normalny, zdrowy człowiek miałby mierzone po dwóch godzinach i wymagałoby się od niego poniżej 140. Po godzinie od węgli skacze najbardziej, więc może być wyższe. Od ciężarnej z cukrzycą się wymaga po godzinie maks. 120. Taki rygor
Już na śniadanie nie jem normalnego chleba, mimo że własny, w domu pieczony i razowy, bo skakało na 130 (po śniadaniu skacze najbardziej). Jest jeden rodzaj wasy, po którym nie skacze, więc dwie kromki takiego papierowego czegoś na śniadanie i się pomiary uspokoiły. Ale dwucyfrowego jeszcze nie byłoWiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2016, 12:53
-
marzusiax wrote:Maczek mnie pomagał tylko roztwór soli vichy. Jedna tabletka na pół litra wody wystaczyłam na cały dzień. Podpijałam po pare łyczków i działało a zgagi miałam szatańskie
Nie wiedziałam, że coś takiego jest.
Tylko kurczę, ma sacharozę w substancjach pomocniczych. Ale niedużo. Jeśli jedna tabletka na cały dzień, to może nie zaszkodzi. Zapytam lekarza kiedyś tam. A na razie spróbuję migdałami.
EDIT: Aaaa, post pod postem, sorry.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2016, 13:02
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAlexis u mnie była, chyba wczoaj.
Gdzie teraz poszła?
Wiecie co, miałam bagno przez 9 dni. W tym czasie udało mi się Stelaża namówić na pytongowanie aż 5 razy. Jeszcze parę cykli i to polubiMorwa, marzusiax, WiedźmaMaKota, odrobinacheci, Blondik lubią tę wiadomość
-
ojejku wrote:Alexis u mnie była, chyba wczoaj.
Gdzie teraz poszła?
Wiecie co, miałam bagno przez 9 dni. W tym czasie udało mi się Stelaża namówić na pytongowanie aż 5 razy. Jeszcze parę cykli i to polubido 20 mają musisz wyrobić się z sikania na patola ,a będzie pozytywny
ojejku lubi tę wiadomość
-
Maczek wrote:Czy do wszystkiego muszą dawać cukier?
Źli ludzie...
Ale dzięki za sugestię. Może znajdzie się odpowiednik bez cukru.
-
nick nieaktualny
-
To wygląda interesująco. Może ktoś wypróbuje?
http://www.kwestiasmaku.com/przepis/carbonara-szparagowa
Nie, nie siedzę masochistycznie w przepisach - na facebooku mi to wyskoczyło, a akurat jest w temacie szparagowym.ciri22 lubi tę wiadomość
-
Nie maja
.
Maja nadzieje ze się zepnę i urodzę naturalnie sama z siebie
Blondik ja od dawna jestem samotna matką. Teraz sie zmienilo dopiero jak moj maz na wypiwiedzeniu nie musi świadczyc pracy. Takze często nie ma wyboru -
nick nieaktualnyBaronowa_83 wrote:Nie maja
.
Maja nadzieje ze się zepnę i urodzę naturalnie sama z siebie
Blondik ja od dawna jestem samotna matką. Teraz sie zmienilo dopiero jak moj maz na wypiwiedzeniu nie musi świadczyc pracy. Takze często nie ma wyborua wtedy ja pójdę na leniwe ciążowe L4 i sie wymienimy
Impresja, ciri22 lubią tę wiadomość