X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
Odpowiedz

Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2016, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blahaha u mnie to na 6 pietrze jest mało a w zeszlym roku pomidory na oknie byly więc zero owadow a do tego więcej cienia w domu ;D

  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 22 maja 2016, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta lubię za Twoje podejście.
    Co do spacerówki to ja potrafię w trakcie spaceru przekładać kierunek jej ułożenia ;) młoda czasem chce widzieć wszystko, a czasem ma silną potrzebę gapienia się na matkę :D Twoja kolezanka może miała po prostu dola, przytłacza ja może trochę to, że jest cały czas z dzieckiem? No ale mówić, że niegrzeczne bo marudzi na spacerze? Znudzone prędzej, albo nawet mogło się źle czuć, ale nie niegrzeczne.

    Ciri dobrze, że się Twojej mamie zapaliła lampka bo może okazać się tylko, że to przewrazliwienie. Swoją drogą dobrze wiedzieć, że taki objaw występuje.

    A do nas dziś przyjedzie narożnik, z wieeelkia funkcja spania! 250x150 ;) już się nie mogę doczekać testowania ;)

    ciri22 lubi tę wiadomość

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 22 maja 2016, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja uważam że troszkę marudzenia na nasze dzieci i ogolnie na życie nikomu nie zaszkodzi. A tak jak napisała Blondik nieraz za to marudzenie jest dobrze dostać po łapach dla wrócenia do pionu. Jesteśmy tylko ludźmi i w naszej naturze jest narzekanie. Wiadomo co za dużo to nie zdrowo i ciągłe biadolenie nie ma sensu bo nikomu to nie bedzie pasowało. Ale jesteśmy dorosłe i potrafimy wyrażać własne zdanie jeśli nam się coś niespodoba. Ja zauważyłam że u nas nieraz takie marudzenie konczyło się tym że wspólnie znajdywałyśmy przyczynę niektórych rzeczy bądź skutecznie dostawiałyśmy do pionu. Póki co tylko jednej osobie nie spodobało się nasze podejście do pisania na tym wątku :-)
    Ale Kasia powiem ci ze kupa mamusiek marudzących naraz to horror :-(

    Blondik lubi tę wiadomość

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2016, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazdroszcze naroznika ;D noo i oczywiscie testowania ;)

    Noo mama sama mowi zebym sie nie martwila bo to pewnie jej taka uroda ale biorac pod uwage obciazenie genetyne byla by spokojniejsza jakby lekazowi o tym wspomniec.

    Wlasnie nerki sa podstepne. Moja siostra miala jedyby objaw chorych nerek to ze zaczela puchnac, najpierw oczy (i tak dluzszy czas) potem cale cialo. Mama chodzila z nia po lekarzach a oni ze to uczuleniowe. Az w koncu sie wkurzyla i zrobila wwanture u lekarza ze maja ja na badania skietowac. Tego samego dnia dzwonili do mamy z laboratorium ze natychmiast ma przyjecha do szpitala z mloda. Po 24 godzinach w szpitalu dopiero powiedzieli mamie ze jeszcze kilka dni i dziecko moglo by nie byc do odratowania.. I potem jak miala nawroty chotoby to lekko podpuchniete oczy po nocy to juz bylo sikanie na testy czy nie trzeba do szpitala jechac.
    Dlatego warto obserwowac takie zmiany.

    Edit; a ja wam powiem ze chcialabym czasem z kupa marudzacych mamusiek sie spotkac bo w okolicy nie mam zadnej dzieciatej kolezanki i czasem mi smutno ze nie moge wlasnie tak "pomarudzic" do kogos a nawet wykaci razem na spacer. Poki dziecko male i malo kontaktowe to poznawanie matek innych w parku jest trudne. Bo albo one w telefonach albo siedza na lawce czutaja ksiazke. Ja za to musze chodzic caly czas bo mloda sie budzi i ryczy albo jak nie chodze wiec ja robie kilometry samotnie. A czasem bym troche tego marudzenia posluchala ;p nie caly czas ale jednak

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2016, 09:26

  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 22 maja 2016, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macie na poprawę humoru ;)
    Przed chwilą robione po porcji porannej kaszki z owocami ;)
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e1fd16105cec.jpg

    ciri22, ojejku, Basik122, kattalinna, Emma80, Paolala, Cytrynka_, Blondik, odrobinacheci, Impresja, Katarzyna87, marzusiax lubią tę wiadomość

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2016, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zebiska! Jakie zadowolone dziecko :) i od razu sie usmiech u doroslego pojawia ;D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2016, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiedźmaMaKota wrote:
    Marta lubię za Twoje podejście.
    Co do spacerówki to ja potrafię w trakcie spaceru przekładać kierunek jej ułożenia ;) młoda czasem chce widzieć wszystko, a czasem ma silną potrzebę gapienia się na matkę :D Twoja kolezanka może miała po prostu dola, przytłacza ja może trochę to, że jest cały czas z dzieckiem? No ale mówić, że niegrzeczne bo marudzi na spacerze? Znudzone prędzej, albo nawet mogło się źle czuć, ale nie niegrzeczne.

    Ciri dobrze, że się Twojej mamie zapaliła lampka bo może okazać się tylko, że to przewrazliwienie. Swoją drogą dobrze wiedzieć, że taki objaw występuje.

    A do nas dziś przyjedzie narożnik, z wieeelkia funkcja spania! 250x150 ;) już się nie mogę doczekać testowania ;)
    no właśnie, koleżanka wzięła wczoraj mąłą na ręce i się uspokajała, bo widziała 3 psy i tramwaj, wszystko ją ciekawi, ma juz przecież 9 miesięcy :)
    Ale kolezanka twardo twierdzi, ze boi się, że ugryzie ja owad(nie ma stwierdzonych alergii) i bedzie ją woziła tyłem do swiata. Sama bym miała na miejscu małej gdzieś takie spacery :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2016, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to juz nie moge sie doczekac przejscia na spacerowke bo moja w gondoli nie chce lezec dluzej niz pol godziny (drzemka) potrm jest wstawanie trzeba ja na rece brac i swiat pojazywac bo w godnoli to nic nie widzi i jest zla, chusta troche ratuje ale ze wzgledu na problemy z kregoslupem za dlugo nie moge nosic. A ona ma dopiero 3 miesiace to tez sie nie dziwie ze 9 miesieczne dziecko sie nudzi (moja siostra juz chodzila w tym wieku i wozek to byla dla niej kara;p)

    ojejku lubi tę wiadomość

  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 22 maja 2016, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciri też bym chciała pochodzić z jakąś marudzącą mamuśką bo zawsze chodzę sama. Żadna z moich znajomych nie ma dziecka w podobnym wieku albo czasu na takie spacerki bo pracują :-( Jestem skazana na spacery sama bądź z Maksiem który w sumie też cały czas marudzi "Mamusiu a kiedy pójdziemy już do domu" :-D :-D

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 22 maja 2016, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiedźmaMaKota wrote:
    Macie na poprawę humoru ;)
    Przed chwilą robione po porcji porannej kaszki z owocami ;)
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e1fd16105cec.jpg
    Jak zwykle boska :-*

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9644 9062

    Wysłany: 22 maja 2016, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciri, ja się staram jak mogę, żeby się załapać na spacery z Tobą zanim Liwia skończy 18 lat ;) od lipca mogę co najwyżej zaproponować spacery po godzinie 17 jednej mamuśki i jednej staraczki :)

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2016, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katta spoko dzien jest dlugi a moja corka nalezy do tych co klada sie spac pozniej niz wczesniej wiec czas na spacerki jest ;D ale ja mam nadzieje ze do Lipca to moze juz zmienisz status ;)

  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 22 maja 2016, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooo widzisz Ciri już masz chętną to wspólnego marudzenia ;-)

    kattalinna, ciri22, Blondik lubią tę wiadomość

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9644 9062

    Wysłany: 22 maja 2016, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To będę miała więcej czasu w ciągu dnia :) ale nie ma co gdybać. Jesteśmy umówione. :) od lipca najpóźniej wracam do kołchozu na ochotę i możemy śmigać. Daleko masz do parku szczęśliwieckiego?

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2016, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    1,5 km tam codziennie na spacer smigam ;D

    kattalinna lubi tę wiadomość

  • Paolala Autorytet
    Postów: 898 872

    Wysłany: 22 maja 2016, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiedźma taki uśmiech z samego rana bezcenny :):) wiecie co już trzecia osoba zauważyła mój brzuch a dziś dopiero początek 8 tyg! Jak tak dalej pójdzie to się obawiam o swoje rozmiary!!!

    Maczek, kattalinna, ojejku, ciri22, Blondik, odrobinacheci, Katarzyna87 lubią tę wiadomość

    Aniołek 6tc 14.02.16 [*] Córcia 10tc 13.06.16 [*]

    ...kiedyś będzie jeszcze pięknie...
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9644 9062

    Wysłany: 22 maja 2016, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciri22 wrote:
    1,5 km tam codziennie na spacer smigam ;D
    Genialnie :) ja pracuję w Blue więc mam rzut beretem. Nie mogę się doczekać :D

    ciri22 lubi tę wiadomość

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2016, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To super ;D to trzeba się koniecznie spotkac ;) w parku kawke mozna kupic ;D

    kattalinna lubi tę wiadomość

  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 22 maja 2016, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też tak na żywo nie bardzo mam z kim sobie pogadać o cionszy ;)
    Już może niekoniecznie marudzić, ale się pochwalić, że o, brzuch mi skacze jak szalony i dopytać, czy cośtam jest normalnym objawem, albo czy dana pierdoła, przedstawiana jako wyprawkowy "must-have" faktycznie przydaje się do czegokolwiek oprócz czyszczenia portfela.

    Po prostu najbliżsi znajomi są bardziej na etapie "zaręczyny-mieszkanie-praca-ślub", niż na etapie "rozmnażanie". Trochę wyprzedziłam ;) Znam kilka młodych matek, ale są na tyle dalszymi znajomymi, że sporadycznie mam kontakt z którąkolwiek.

    A w rodzinie też nie bardzo jest z kim. Młoda nie będzie mieć żadnego kuzynostwa stricte w jej wieku. Najbliżej jest dziewczynka 2,5 letnia, ale z części rodziny, która mieszka 200 km od nas i widuję ich w zasadzie raz w roku na rodzinnych spędach przy okazji którychś świąt.

    No cóż, trzeba to będzie po prostu wziąć na klatę i poszukać innych matek na fitnessach z wózkami, czy w klubach chustowych ;)

    K7KTp2.png
    VMlC.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 maja 2016, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuuu ja sie zapisuje na taniec w chustach i tez sprobuje na jakies spotkanie sie wbic z grup chustowych. Ciekawa jestem bardzo czy gdzies znajde swoje miejsce.

    Noo i moze dostaniemy pozwolenie na basen jesli Liwia znow za malo nie przytuje. To mam nadzieje ze kogos tez tam poznam.

    Maczek lubi tę wiadomość

‹‹ 2075 2076 2077 2078 2079 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ