Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyImpresja wrote:Edek: Zrobiłam foto tego zestawu do badań, co to do mnie przyszedł, i miałam akurat wrzucić. A teraz kminię, czy to nie za poważny temat, te badania hormonalne. Chyba nie tędy droga (dla mnie).
nieświadomie do postu Morwy odniosłam się po wpisie Kasi. A pomogła mi w tym koleżanka, która narzeka na 9 miesieczną córkę i radzi się dobrze zastanowić czy chcę mieć dzieci. Miałam to na żywo.
Zastanawiałam się, czy mój dziedzic nie był także powodem do zniknięcia. Myślałam, dlaczego Morwa zniknęła, pomyślałam, że może i ja tez powinnam zrezygnować z forum, raz na parę miesiecy trafia mi się ciaża i nie potrafię się opanować od radości. Nawet Was prosiłam, żebyście mnie upomniały gdybym przesadziła z emanowaniem tym szczęściem.
Dzis ostatnia beta i wyrok, bolą mnie cycki, chce mi się rzygać, czuję się idealnie, gdyby nie to, że dziedzic zrezygnował z dalszej walki. Myślę, w jaki sposób wymiksować się z prowadzenia wątku czerwcowego, bo chyba tego psychicznie nie ogarnę, jak dobrze pójdzie to na dzień mamy trafię do szpitala, a jak nie to dopiero na urodziny.Tak czy inaczej, nie tak miał wyglądać czerwiec. Łudze się jeszcze, że organizm sobie sam z tym poradzi.
ryczę trzecią godzinę, myślałam, że już przywykłam -
nick nieaktualnyMarta, napiszę krótko (jak nie ja ).
Jeśli kiedyś będę chciała, żebyś się nie cieszyła z dwóch kresek - przywal mi.
A za zastanawianie się, czy masz prawo się cieszyć - ja Cię mogę trzepnąć
Trzymajcie się dzielnie oboje ze Stelażem
A ja potrzymam kciuki za szpital i te wszystkie ważne sprawy teraz.
ojejku wrote:Impra, to chyba nie są jakieś mega wyszukane badania, zrób i bedziesz spokojniejsza -
Po zastanowieniu nad wpisem Morwy dochodzę do wniosku, że jestem takim narzekaczem.
Jako, że zakończyłam przygodę z ciążami, staraniami to pora się pożegnać. I tak miałam zmniejszyć ilość czasu w necie. Więc dobry impuls nie jest zły.
Także Wiedźmy dzięki za rok rozmów śmiechów wsparcie w ciąży. Trzymam za wszystkie mocno kciuki. Mam nadzieję, że wątek w 100% stanie się zdrowo ciążowo macierzyński. I żebyście mogły walczyć z pieluszkowym zapaleniem mózgu .Impresja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Oj się ty podziało
Ja się zgadzam z Kasią i Morwą. Uciekłam z innego wątku, bo tam zrobiła się filetowa strona, na różowej. Też bym chciała pomarudzić na własne dziecko, ale nie było mi dane.
Marta przytulam :* Jak chcesz wymigać się z prowadzenia czerwcówek to to zrób. Nikt cię nie może zmusić. Może spróbuj pogadać z którąś dziewczyn na 1 stronie, czy przejmie listę?
Mam nadzieje, że jednak wątek nie zaginie Bardzo lubiłam ten luz, który panował
Mogę zmienić temat? Wybieracie się gdzieś na ''długi weekend"? Może pierwszy raz od paru lat będzie można celebrować ''w Boże Ciało skacz do wody śmiało'' W małopolsce dziś znowu będzie smażing
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
Morwa,ja się zgadzam z Tobą całym sercem. To o czym piszesz, łazi mi pod skórą już od wielu miesięcy. Firmuję ten wątek swoim "nazwiskiem", stworzyłam go z Kachą i Laudą z potrzeby serca. Miał być inny. Za każdym razem gdy sygnalizowałam, że mi się nie podoba kierunek, w którym to podąża, że kiedyś tu było śmiesznie, a teraz jest normalnie, miałam wrażenie że tylko mi to przeszkadza. W tej chwili to miejsce niczym nie różni od pozostałych wątków z wyjątkiem tego, że pierwsze 1000 stron mnie bawi do tej pory, gdy wejdę na randomowo wybranego pejdża
Rozumiem też doskonale, że to nie jest mój wątek, nie mam jego aktu własności. Że to żywy organizm. Dlatego nie mam już zamiaru nikomu nic narzucać. Jeśli czujecie się tu dobrze, cieszę się. Ale w tej chwili ten wątek nie daje mi absolutnie nic. I nie chodzi o to, że są tu rozmowy o dzieciach. Absolutnie mi to nie przeszkadza. O dzieciach naprawdę można pisać ciekawie. I czytam o nich od Was na priv. Tymczasem na wątku głównie smęcenie.
Smutno mi że wymiksowało się stąd tyle dziewczyn, które tworzyły starą atmosferę. I że zrobiły to dlatego, że nie było im tu już dobrze. Potrafiłyśmy się kiedyś wspierać nie tracąc luzu w dupie. Pieśń przeszłości.
Także zostawiam Was z tym wątkiem, poznałam dzięki niemu kilka naprawdę fajnych osób, te znajomości na pewno będę kontynuować poza Ovu. Będę prowadzić wykresy do końca roku zapewne, chyba że mi się odwidzi i będę robić Kleksa jeszcze w 2017
Ściskam Was i życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze. Niech pociechy się chowają, a kolejne Wiedźmy zachodzą. Chociaż to już raczej Czarodziejki niż Wiedźmy
Ja na pewno będę mieszać w innym kotle, może kiedyś jeszcze na siebie wpadniemy.
Pa!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2016, 09:35
-
nick nieaktualny
-
Wiecie co wpadam napisac o dojebańczej pogodzie a tu takie dramaty... Sory ale żadna z dziewczyn, ktore narzekają na obecny klimat wątku nie zrobiła NIC aby do poprzedniego klimatu wrócić... Też nie wrzucałyście żartów, śmiesznych gifów i innych przyświecających niegdyś wątkowi śmieszności...
Oczywiscie nikt nikogo na siłę tu nie trzyma....Impresja, Blondik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo bez jaj, tupnijmy nóżka i każda w swoją stronę? Tak bez ostatniej szansy?
To gdzie ja mam iść na trolle
Zwei co jak co ale w tytule wątku są czarownice w oparach absurdu więc i czarodziejka mogę być
Edit nikt poza Morwa, ona zawsze coś śmiesznego wracała. I też tak uważam, że w sumie całej reszcie nie chciało się nic z tym zrobić choć kilka razy temat był poruszany.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2016, 10:12
-
Dziewczyny, ale to nie jest tupanie nóżką, przecież Wam jest tu dobrze Dlaczego mam to psuć? Naginać coś ba siłę dla własnego widzimisie?
To nie zarzut, to naturalna kolej rzeczy. Po prostu chciałam się pożegnać, a nie znikać bez słowa.
Nie ma sensu wrzucać na siłę gifów. Nie w tym leży problem. Jak spojrzycie na pierwsze strony to zobaczycie jak potoczyście i naturalnie jedne posty przechodziły w drugie. Co z tego że wrzucę gifa raz na ruski rok? Nie ma już takiej interakcji, nie bawią nas te same rzeczy. Kiedyś żartowałyśmy ze wszystkiego, nie było świętości, teraz klimat jest taki że czasem czuję, że nie powinnam czegoś pisać. I to też naturalne.
Zmieniacie się, ja się zmieniam. Rzeczy które kiedyś krytycznie oceniałyśmy jako OZM stały się naszą codziennością, jeśli mi to nie pasuje, mam prawo odejść Po prostu jako założycielka wątku czułam się w obowiązku Wam napisać dlaczego mnie nie będzie. Wiele dziewczyn, które odeszły, zniknęły bez pożegnania. Nie mam Wam za złe, nie mam też sobie nic do zarzucenia i nie chcę tu siać fermentu, bawcie się dalej dobrze
Jedzcie dużo szparagów! Zaraz się kończą. A jesienią pamiętajcie o skorzonerze- smakuje jak szparagi a wygląda jak cienki czarny pytong
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2016, 10:33
-
No cóż dziewczyny, smutne to wszystko i tyle.
Moje odczucia są takie, że wiele z nas udziela się na tym wątku nie ze względu na temat przewodni, a ze względu na inne osoby, które tu piszą. No ale każdy odczucia ma inne.
Jeśli naprawdę znikacie z wątku, obiecajcie chociaż że wpadniecie się pochwalić brakiem vizira na teście. Trzymam za was kciukialeala, Maczek, odrobinacheci, kattalinna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A ja oficjalnie się z tym wszystkim nie zgadzam!!!! Fakt wątek się trochę zmienił ale żadna z nas nic z tym nue zrobiła. Jest mi baaaardzo przykro aż mi się płakać chce że taki fajny, mimo wszystko, wątek się rozpada. Nie umiem się pogodzić z tym że nie będziecie, już niezaglądacie. I co teraz tyle pisania pójdzie na marne??? Miałyśmy się trzymać tu razem! Tylko u nas nigdy nie było żadnej gówno burzy bo potrafiłyśmy ze sobą gadać. A teraz co???? Miałyśmy się spotkać i co z tego też nic nie będzie? Jest mi naprawdę bardzo źle że tak się podziało.
Katarzyna87 lubi tę wiadomość
-
Popatrzyłam na stare posty - wg zaleceń Zwei. U "Starych Wiedźm" (w większości), zaszła jedna znacząca zmiana, która przyczyniła się do odejścia stąd - urodziły dzieci i już zwyczajnie OF nie jest im do życia potrzebne. Ale od tamtego czasu doszło wiele fajnych babek, staraczek, które niedługo urodzą dzieci i znowu ekipa się wymieni. Po prostu wątek ewoluuje, a że nie do końca w tą stronę, którą był wcześniejszy zamysł? Nie raz jest wesoło.
Blondik, Basik122, aleala, Impresja, kattalinna lubią tę wiadomość
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny