X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
Odpowiedz

Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu

Oceń ten wątek:
  • Cytrynka_ Autorytet
    Postów: 4402 1914

    Wysłany: 21 lipca 2016, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciri22 wrote:
    O paczcie?! Nie sciemniala z tym dzieckiem :D jednak to nie byla fasolka ani arbuz :D
    Piękne malutkie stópeczki <3


    A od arbuza też się może zalęgnąć coś? Kurczę... A ja dziś prawie całego sama... Bo od fasolki to wiem.

  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 21 lipca 2016, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cytrynka_ wrote:
    A od arbuza też się może zalęgnąć coś? Kurczę... A ja dziś prawie całego sama... Bo od fasolki to wiem.
    Mi się zalęglo od arbuza ;).
    A poważnie arbuz ma cos w sobie co jest dobre na ukrwienie. Wiec jest polecany w drugiej fazie

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 21 lipca 2016, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maczek wrote:
    Nie jestem fanką wrzucania na otwarte forum zdjęć dziecka.
    Więc, zgodnie z propozycją Basik, oto stopa, jeszcze ze szpitala:

    img201aca.jpg

    A jak komuś bardzo zależy na sfoconym innym kawałku, to zapraszam na priv :)
    Dziękuję :-D

    Edit ogólnie to mam mega fetysz na maluśkie dziecięce stópki, Dominik przy każdym przebieraniu czy zmianie pieluchy ma wycałowane stópki :-P

    Zuu ja poproszę na priv jeszcze inną część ciała. Obiecuję nie powielać i wykorzystywać otrzymanych sweet foci :-D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2016, 23:00

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • emaj Autorytet
    Postów: 1667 1750

    Wysłany: 21 lipca 2016, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2017, 15:45

  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 21 lipca 2016, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciri22 wrote:
    Ja wam zaraz pokaze ale robienie zdjecia bylo dla mnie bolesne bo odkrylam ze mam rozstepy na samym dole na plecach... Tatuaz troche się rozszedl.. Poplakalam się...

    Na pocieszenie przyszla mi chusta. ;D

    Edit; tak chcemy zdjecie nowego wiedzmiatka.

    Edit2: po ciazowo-rozstepowo-grubasny brzuch
    e638d37e6bc437a3med.jpg


    Ma ktos sposob na to zeby zaczac jesc? Od dluzszego czasu jem tylko 2 posilki dziennie...
    Mój jest bardziej odstający i sflaczały. A rozstępy jeszcze są różowe. Na szczęście tatuaż mam na pośladku a tam rozstępów nie mam ale za to mam kilka malutkich na wewnetrznej stronie ud i dużego rozstepa na mym łonie :-D

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lipca 2016, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciri jak za mało jesz to organizm magazynuje.
    Myśli sobie znowu franca mi da jeść dopiero wieczorem albo rano to sobie odłożę zeby mieć w razie czego :-)

    Spróbuj częściej choćby niskokaloryczne albo z niskim indeksem.
    Zaburzenia odżywiania to ciężka sprawa. Męczyłam się z tym trochę.
    A jak czujesz ze masz problem to dzialaj
    :-*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lipca 2016, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam duzo wszedzie tych rozstepow. Brzuch caly w rozstepach (na zdjeciu nie widac) uda z przodu cale noo i boczki, cycki i w ogole.wszedzie te rozowe wglebienia

    Ale spoko z brzuchem Ci dorownam przy drugim ;p.

  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 21 lipca 2016, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciri22 wrote:
    Ja mam duzo wszedzie tych rozstepow. Brzuch caly w rozstepach (na zdjeciu nie widac) uda z przodu cale noo i boczki, cycki i w ogole.wszedzie te rozowe wglebienia

    Ale spoko z brzuchem Ci dorownam przy drugim ;p.
    Pożyjemy zobaczymy będę mieć jutro czas to wrzucę bebecha, możemy zrobić konkurs kto ma bardziej zmasakrowanego bebzola :-D

    Blondik lubi tę wiadomość

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lipca 2016, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lepiej nie ;p

    Lepiej zrobmy na ciaze spozywcza ;D bo z tych opowiesci dziwnej tresci to cos czuje ze tu duzo by chcialo z wiedzm zasiasc na tronie ;D

  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 21 lipca 2016, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to u mnie ciąża spożywcza jest jak nic a im bardziej chciałabym "urodzić" tym gorzej. Totalny brak motywacji.

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 22 lipca 2016, 02:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciri22 wrote:
    Baronowa widzialas moj? No wez daj spokoj... mnie tez chce sie plakac, do tego zaczynam miec zaburzenia odzywiania i mimo ze wiem ze musze nie moge sie zmusic do jedzenia... Jem dwa posilki dziennie, sniadanie 2 kanapki i obiad a nawet obiado kolacje... kilogramy stoja w miejscu a ja nie moge sie zmusisc do jedzenia...
    Zawsze wazylam 52-54 kg. Jak dobijalam 57 to juz trauma, lampki kontrolne. Teraz mam dychę wiecej. Do tego jeszcze próbuje cos odciąga mleka no i te hormony. Takze jak na moje dotychczasowe doświadczenia czuję sie jak wieloryb. Nie mieszcze się w żadne swoje ciuchy:/. W przeciwieństwie do ciebie ja jem caly czas:/

    Ale nie ma co smęcić o wadze. Mega rozpierdziel łazienki dobija mnie bardziej :P

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2016, 05:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noo ja wazylam cale zycie tak jak Ty. Miedzy 52-54 do 57 i taka wage zwykle trzymalam. Jak poznalam mojego obecnego odstresowalam sie i w ciagu pol roku przytylam 12kg! Robilam badania nic nie wykryly a waga mi sie zatrzymala sama z siebie i juz nie rosla ani nie malala. Noo a potem zaszlam w ciaze waze 72-73kg. Cieszylabym sie z 62kg choc to nadal jest dla nnie za duza waga. A brak seksu powoduje ze czesto sobie mysle ze jestem nie atrakcyjna dla swojego faceta...


    Jestem zombi...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2016, 06:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem, jak wysokie jesteście. Przy moich 167 cm nigdy nie przekraczałam 60 kg. Oscylowałam między 58 a 60, wyjątek był po laparo, gdzi zeszłam do 55. A później dostałam dwie serie Cerazette (te dla karmiących progestageny) w ramach leczenia endo - 2 lata bez Ridża. Efekt: +20, oporne na wszystko. Nigdy więcej.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2016, 06:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam 157cm....

  • emaj Autorytet
    Postów: 1667 1750

    Wysłany: 22 lipca 2016, 07:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2017, 15:45

  • Baronowa_83 Autorytet
    Postów: 6178 4021

    Wysłany: 22 lipca 2016, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Impresja wrote:
    Nie wiem, jak wysokie jesteście. Przy moich 167 cm nigdy nie przekraczałam 60 kg. Oscylowałam między 58 a 60, wyjątek był po laparo, gdzi zeszłam do 55. A później dostałam dwie serie Cerazette (te dla karmiących progestageny) w ramach leczenia endo - 2 lata bez Ridża. Efekt: +20, oporne na wszystko. Nigdy więcej.
    164. No i właśnie tez jestem na tych hormonach. Trzeba je szybko odstawić bo sie nawę spodnie na gumkę nie zmieszcze;)

    Mama od 03.2010, czas na drugie
    Tadek i Władek w jednym stali domku...
    2r8rqps6ohlhosuf.png
    Szanse jedne na milion - rzekła- spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2016, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emej moze sie nie zmienic :p moja mama 167cm i 45-47kg poł zycia ;p przy mnie przytyla 6czy7kg w ciazy i co? tydzien po porodzie wchodzila w spodnie z przed ciazy :D

    ogólnie teraz dopiero przytyla do 57kg i jest nieszczesliwa, noo ale teraz to hormony juz jej buduja wage

    emaj lubi tę wiadomość

  • aleala Autorytet
    Postów: 3091 3524

    Wysłany: 22 lipca 2016, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    165cm i 65kg ja jestem "grubej kosci" :p

    Stopki Zosi mnie urzekły!

    Miłego dnia!

    PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
    Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
    f2w3skjoz11z0g13.png
    Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
    3i49p07wdwr2kg3x.png
  • ktosiowa Autorytet
    Postów: 1878 1573

    Wysłany: 22 lipca 2016, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    169 i 68 ;(

    2r7Ip1.png

    jVVIp2.png
  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 22 lipca 2016, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aj, marudzicie ;) ja miałam 89 przed ciążą. Przy 1,58 m wzrostu. To jest waga ciężka, a nie jakieś 5 kg nadwagi ;) Tyle że mnie w czasie ciąży przez dietę cukrzycowa ubyło tak na oko, więc nie zdziwi mnie, jeśli teraz szybko zejdę do masy niższej, niż przed ciążą. Już mi mówią, że jakoś szczupłej wyglądam, mimo że naturalnie brzuch mi wisi.

    Nie łamać się, piękne jesteśmy i kiedyś będziemy też szczupłe do kompletu ;)

    Baronowa, jak na wagę Ci tak wpływają te piguły, to może i na nastrój Ci od nich siada?

    Ktoś pytał: tata Zosi radzi sobie doskonale jak na mój gust :) robi przy niej wszystko równie dobrze i pewnie, jak ja, mimo że ja mam wprawę w ogarnianiu niemowlaków, a on tego nigdy nie robił. Tylko cycka nie da, wiadomo ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2016, 09:27

    ciri22, emaj, aleala, Blondik, Emma80, marzusiax, odrobinacheci, Impresja, kattalinna lubią tę wiadomość

    K7KTp2.png
    VMlC.png
‹‹ 2241 2242 2243 2244 2245 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ