Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Ciri chyba łacze sie w bólu.
Młody po kąpieli mega histeria nic nie dzialalo. Wsadzilam paluchy pomasowalam dalam dentinox i młody po 2 minutach spał. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa mysle ze to wszystko jest na takim samym poziomie jak modlenie sie. Pomaga jesli wierzysz. Ja srednio wierze w takie rzeczy ale podejscie z G mamy takie ze skoro to moze pomoc to czemu nie sprobowac. Szczegolnie ze mam kila przykladow ze pomoglo.
Wiedzma jak oczko Hanii? -
nick nieaktualnyTo na pewno. Dziecko bardzo wyczuwa. Ja juz to widzę ze kak wstaje z myslaa "kurwa jak mi się nie chce a Liwia znow przeryczy pol dnia" to na 100% tak bedzie. A jak tak jak na wyjezdzie chciało Sue i bylo Store usmiechnietym to i dziecko lepiej to zanosiło (nie licząc tego ze tak bylo wszystkim zajete ze dostępo w nocy przypominało sobie o zębach)
-
Maczek wrote:I jak to ma pomagać, takie palenie wiankow, poza nawdychaniem się dymu?
Wiec chyba jak Ciri mowi dziala na zasadzie modlitwy.
Szeptucha tez sie modli tylko. I czasami swieczki pali.
Moja druga babcia jest zwana czumaczka (w wolnym tlumaczeniu czarownica). Ma zle oczy (co jest udowodnione). I mi kiedys wlosy przypalala gromnicami. Na koncowkach. Po 4 stronach. Zeby mnie zaden diabel nie porwal. Czy jakos tak. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dla mnie paradoks bo przecież jak się wierzy to nie powinno się zajmować czarami i pzesadami, a najbardziej przesadnie są ci wierzący
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2016, 23:24
Impresja, Dagn_, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
No Ale te wianuszki chociażby. Sa świecone. I zdrowaski sie mowi. I babcia która mi to robila byla wierząca i to dość mocno.
Druga babcia jest trochę mniej wierząca (a w zasadzie bardzo mało wierzy. Prawie wcale). Ale do przypalania włosów uzywa gromnic z cerkwi.
Wszelkie te gusla sa związane z religia. Bo szeptucha jak szepta to przynajmniej te co ja znam. To modlą się do odpowiednich świętych czesto robiąc znak krzyża, paląc gromnice i zawsze jak szepta to ma przy sobie Biblię.
Edek. To coś w stylu egzorcyzmow. Tylko takich dla ludzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2016, 23:32
-
Egzorcyzmy zawsze są dla ludzi
A co to tych odprawianych czynności na bolączki, to wydaje mi się, że mimo wykorzystywania w nich modlitwy czy rekwizytów kultu religijnego, to z religią niewiele jednak mają wspólnego...myshka84, Maczek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDla mnie to religia to o czym mowi cytrynka bo w koncu wszystko sie wywodzi z naszej pierwszej religii i wiar poganskich. Teraz jest komunia kiedys byly postrzyzyny wtedy modlili sie do bogini uradzaju i plodnosci teraz do Boga, czyz to nie to samo? Dla mnie jako dla osoby jie wierzacej jest to dokladnie to samo. W koncu wszystko to wierzenia ludowe wiara w Boga tez jest tylko i wylacznie w glowie.
Wiedzma to super ale to co wie wycierpiala to jej ;/ ale na szczescie takie blizny poczynione w dziecinstwie sa nierzucajace sie w oczy w doroslosci a cos mowila pani doktor od czego to moze byc? Czy znow moze wrocic?
Edek: ja pracowalam jako wrozka i paradoksalnie najwiecej osob dzwonilo religijnych a dlaczego? Bo mimo tego ze kosciol tego nie pochwala takir osoby wierza ze skoro masz taka moc ze umiesz pomoc i czarowac to zeslal ja na Ciebie Bog.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2016, 03:49
-
nick nieaktualny
-
A dla mnie nie tyle szkiełko i oko, bo sfera duchowa jest jak najbardziej żywa, ale szczerze mówiąc bałabym się poddawać i siebie i zwłaszcza dzieci takim "egzorcyzmom".
To, że działa, to najsłabszy argument. Złe duchy też potrafią robić potencjalnie dobre rzeczy, tylko pytanie jakim kosztem? Oddawanie duszy dziecka czy swojej Złemu po to żeby wygodniej się żyło brzmi dość kuriozalnie. To nie jest przytyk do żadnej z Was, jeśli wierzycie w to co robicie to tylko Wasza sprawa - tylko bardzo Was proszę, róbcie to świadomie.
Bóg jest dobrem i daje dobre rzeczy bezinteresownie, bo nas kocha. Zły wprost przeciwnie, więc daje nam "cukierki", żeby nas zwabić do siebie i uśpić naszą czujność.
Uprzedzając pytania: Bóg nie chce naszego cierpienia i nie znęca się nad nami.
Muszę kończyć bo lecę do pracy (znów tak mi się chce jak wczoraj ), ale chciałam się odezwać bo to wg mnie ważna sprawa jest.
Kartofla poszukam później
edek: Żeby nie było, nie uzurpuje sobie prawa do stwierdzania co jest zgodne z wiarą katolicką a cio nie. Nie wiem jak jest w tym przypadku. Tylko jak czytałam o tych wiankach i gromnicach to jakoś tak niepewnie się poczułam w środku. I tyle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2016, 08:04
strawberry, Maczek, kattalinna, Emma80, Dagn_ lubią tę wiadomość
Flp 4,6-7 -
Mysh! Polewam Ci bo dobrze prawisz. To że ktoś pali wianki modląc się i wzywając świętych nie znaczy że jego "moc uzdrawiania" pochodzi od Boga. Szatan to największy kłamca i każdego potrafi zwieść. Ja oglądałam kilka wywiadów i dokumentów o egzoryzmach, ksiazki czytałam rownież bo temat był dla mnie intrygujący i unikam potencjalnie ryzykownych sytuacji. Zbyt sie boje. A kosciol jasno określa że jest przeciwko takim zabobonom. To tradycja ludzka, cześć mentalności. Szczegolnie na wsi trudno nawet wyperswadować czerwona wstążeczke przy wózku
Tak jak pisze Myshka - róbcie wszystko świadomie.strawberry, myshka84, Maczek, kattalinna, Dagn_, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
nick nieaktualnyAle dla mnie to takie gadanie osob wierzacych. Jesli isc tropem przyslowiowego "cukierka" to to damo mozna powiedziec o Bogu juz nie wchodzac w sprawy wojny i wolnej woli ale na naszych przykladach skoro daje ciaze to czemu ja odbiera albo skoro daje dziecko to czemu jest chore (tak mowimy tu o nieuleczalnych chorych dzieciach czy takich co umieraja)? Nie to ze nie wierze w zla energie bo jest taka jakby nie bylo zlej to nie bylo by dobrej ale argument szatana czy cos do mnie nie przemawia.
Ja nie mowie ze moja babcia sie zajmuje wlasnie paleniem wiankow. Do tego co robi uzywa tylko wlasnego umyslu to jest dokladnie jak modlitwa tylko nie modli sie do Boga a do energii. Na tej samej zasadzie jak inne religie modla sie do buddy czy innego swietego.
Edit: i tez nie rozumiem mowienia ze Bog cos robi zebysmy sie czegos nauczyli czy daje nam tyle ile jestesmy wstanie wytrsymac... Dla mnei to jest niepojeteWiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2016, 08:34