X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
Odpowiedz

Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu

Oceń ten wątek:
  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 13 marca 2015, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Śnieżka, to Ty chlejesz winiacza jabłkowego, a nie ocet! :D

    WiedźmaMaKota - nie wiem, jak przez 27 tygodni można nie zauważyć ciąży, trochę to dla mnie niewyobrażalne :P Brak okresu nie dziwi? :D

    K7KTp2.png
    VMlC.png
  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 13 marca 2015, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2015, 14:56

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 13 marca 2015, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zuzzi wrote:
    Śnieżka, to Ty chlejesz winiacza jabłkowego, a nie ocet! :D

    WiedźmaMaKota - nie wiem, jak przez 27 tygodni można nie zauważyć ciąży, trochę to dla mnie niewyobrażalne :P Brak okresu nie dziwi? :D
    Zapomniałam dodać, że miesiączki miała nieregularne i w trakcie ciąży też krwawiła... mnie też to bardzo dziwi tym bardziej, że już jedno dziecko ma więc wg mnie wie jak ciąza "wygląda". No i ja, która w 9 dpo już wiedziałam, że w tym cyklu nie będzie Ridżowatego i jego śmierdzących haluksów.

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 13 marca 2015, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mojemu miałam powiedzieć w święto tynkarzy ale nie wytrzymałam i powiedziałam od razu, przecież piątek 13. jest fajniejszy i bardziej wiedźmowaty ;)

    Yousee lubi tę wiadomość

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • Yousee Autorytet
    Postów: 2122 1212

    Wysłany: 13 marca 2015, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja koleżanka za 3 mc rodzi a jeszcze 2 tyg temu nic nie było widać. Dzieciak ułożył sie tak że napiera na kregoslup i nie wtajemniczeni nie zauważyli.

    "I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
    a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
    Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
    Księga Hioba
  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 13 marca 2015, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yousee wrote:
    Moja koleżanka za 3 mc rodzi a jeszcze 2 tyg temu nic nie było widać. Dzieciak ułożył sie tak że napiera na kregoslup i nie wtajemniczeni nie zauważyli.
    No ale pewnie wiedziała wcześniej niż znajoma pani z przedszkola? :D
    Moja mama ze mną jak w ciązy chodziła to do 8 mies niewtajemniczeni nie widzieli a ważyła 59 kg :D

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 13 marca 2015, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogólnie to ja rozumiem kiedy taka siksa młoda nie zauważy... jak to było w przypadku mojej koleżanki z klasy w liceum. 17 lat i też dopiero jak jej się coś w brzuchu zaczęło ruszać to zauważyła... ale kobieta 38 lat to mnie trochę dziwi. Któraś tu pisała o tym, że kobiety nie znają swojego organizmu chyba Zuzzi? no i rzeczywiście nie znają. A to smutne.

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • Yousee Autorytet
    Postów: 2122 1212

    Wysłany: 13 marca 2015, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona wiedziała :D
    Ale faktycznie, jest tyle lasek ignorantek że aż przykro :(

    "I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
    a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
    Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
    Księga Hioba
  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 13 marca 2015, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, ja pisałam. Lekarz mi to mówił, ze zrezygnowaną miną, zdumiony, że ja ogarniam :P

    K7KTp2.png
    VMlC.png
  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 13 marca 2015, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zuzzi wrote:
    Tak, ja pisałam. Lekarz mi to mówił, ze zrezygnowaną miną, zdumiony, że ja ogarniam :P
    Ja też mniej więcej ogarniam bo w sumie my z moim nigdy się nie zabezpieczaliśmy, no po za początkami, brałam wtedy tabsy, a tak to ryzyk fizyk i tak przez ponad 3 lata...

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • Yousee Autorytet
    Postów: 2122 1212

    Wysłany: 13 marca 2015, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matleena wrote:
    Lauda, podziwiam. Ale ja bym powiedziała. Mój miałby żal do mnie, że trzymałam taką wiadomość w tajemnicy. Tak się właśnie zastanawiam ile cykli jeszcze sobie dać, a potem poszukać naprospeca. Może poczekam do tej wizyty u endokrynolog i jak nie zaskoczy to zacznę szukać coucha
    Ja też myślę nad naprospecem ale waham sie. Nie wiem czy dać szanse aktualnemu ginowi czy faktycznie oddać sie w ręce gościa od napro :(

    "I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
    a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
    Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
    Księga Hioba
  • Maczek Autorytet
    Postów: 2476 2586

    Wysłany: 14 marca 2015, 00:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sobie napro jak na razie baaaardzo cenię. Czuję się lekarsko zadbana, jak jeszcze nigdy wcześniej. Aczkolwiek w ciążę jeszcze nie zaszłam, jak widać :P Jak zajdę, to będę rekomendować pełną gębą :D

    K7KTp2.png
    VMlC.png
  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 14 marca 2015, 00:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2015, 14:57

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2015, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yousee wrote:
    Odrobinacheci, a Ty kiedy powtarzasz ?
    W poniedziałek, chyba ze coś mnie podkusi kupić sikańca na jutro :)

    Haha lauda jaki z ciebie konspirant "paczki tamponow, wor pokutny" :D

    lauda. lubi tę wiadomość

  • Blondik Autorytet
    Postów: 5204 4874

    Wysłany: 14 marca 2015, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    liczylam na to, ze nasikasz dzisiaj;)

    odrobinacheci lubi tę wiadomość

    8p3o43r8favqs0hl.png
    klz9iei3yk95ggji.png
    Alicja 1.09.2014 (*)
  • lauda. Autorytet
    Postów: 2429 3543

    Wysłany: 14 marca 2015, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczęta, witam się z Wami w ten "piękny", deszczowy i zimny dzień.
    zuzzi wrote:
    Jak będziesz już po USG, to możesz mu zawsze gdzieś podrzucić fotę Fasola, jak się będziesz przyznawać :D

    Zuzzi, taki mam zamiar właśnie. :)

    A co do konspiracji, to mnie zawsze najlepsze wkręty wychodzą, bo umiem trzymać jęzor za zębami. ;)

    Wiedźmamakota, apropos sytuacji z ciążą Twojej koleżanki, to nie umywa się ona do historii (PRAWDZIWEJ), która zdarzyła się w rodzinie mojej koleżanki z pracy.

    Historia pt. "Dziecko vs kolka (???)"
    Moja koleżanka z pracy ma rodzinę gdzieś tam na wsi. Pojechała do nich na jakiś tam pogrzeb. Stojąc na cmentarzu zwraca się do swojej ciotki (babki dziewczyny, bohaterki opowiadania, niech będzie K.) czy K. jest w ciąży? A babka na to, że nieeee, że się K. spasła. No spasła się, to okej. Zero tematu, zero gratulacji.
    Za jakiś czas znowu koleżanka pojechała do nich w odwiedziny i widzi wielki brzuch K. Podpytuje więc swoją ciotkę czy K. jest w ciąży (a wcześniejszą odpowiedź kładzie na karb, że nie chcieli się "jeszcze" przyznawać). Ale znowu słyszy, że K. się spasła, że źre jak chłop od kosy i tak dalej...
    Mija znowu kilka miesięcy. Koleżanka otrzymuje telefon od rodziny ze wsi, że K. właśnie jedzie do szpitala, bo ją taka kolka nerkowa złapała i co to będzie, jak okaże się, że nerki ma do przeszczepu...
    K. w szpitalu, zgłasza się na IP z mega bólami, które lokalizuje na plecach jako nerki. Przychodzi do niej wezwany urolog i już od progu drze się, dlaczego do wzywają, skoro pacjentka właśnie rodzi! Ale K. ze świętym oburzeniem, że ona nie rodzi, tylko ma kolkę. W tej sytuacji zbiegł się dosłownie każdy wolny lekarz ze szpitala, żeby zobaczyć tego cudaka. W między czasie K. odchodzą wody. Lekarze mówią, że zaczyna się akcja porodowa, K. mówi, że to pęcherz nie wytrzymał, bo ją tak nerki(!!!) bolą. I tak dalej... Koniec końców, K. urodziła zdrowego, 4 kg chłopca.
    P.S.1. Lekarze do tej pory opowiadają to sobie.
    P.S.2. XXI wiek, matka K. jest sołtysem tej wsi. Mają dostęp do internetu...
    P.S.3. Oczywiście K. nie dostała becikowego, bo nie miała karty ciąży, a dzieciak miał na BARDZO prędce szykowaną wyprawkę.
    P.S.4. Moja koleżanka rozmawia później z K. i pyta, czy nie zdziwił jej brak okresu, rosnący brzuch i tak dalej... K. niefrasobliwie odpowiada, że ona ma zawsze takie nieregularne okresy... Mężatka, kobieta 22 lata! OMG!

    odrobinacheci, Emma80 lubią tę wiadomość

    atdc20mmxp7m5026.png
  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 14 marca 2015, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże jakie nasze społeczeństwo potrafi być zacofane. Ja fakt faktem przy pierwszej ciązy sie nie starałam ale juz w moczu czułam że coś jest na rzeczy kiedy nawet Ridż nie zdążył mi się spóźnić. Dla mnie jest to nie zrozumiałe jak można nie wiedzieć że się jest w ciąży.

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
  • Yousee Autorytet
    Postów: 2122 1212

    Wysłany: 14 marca 2015, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiedźmy, test powtórzyłam i ujemny jak nic :)
    Czekam na ridża, zbliża sie gość. Czuje to w moich bolących niemiłosiernie cyckach.

    "I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
    a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
    Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
    Księga Hioba
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2015, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik wrote:
    liczylam na to, ze nasikasz dzisiaj;)
    A dam sobie na wstrzymanie. Dzisiaj idę na urodziny to szybko zleci :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2015, 09:51

    Basik122, lauda. lubią tę wiadomość

  • Basik122 Autorytet
    Postów: 2557 2013

    Wysłany: 14 marca 2015, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    odrobinacheci wrote:
    A dam sobie na wstrzymanie. Dzisiaj idę na urodziny to szybko zleci :)
    Patrząc na twój wykres to mam przeczucie że ten wczorajszy cień to bankowo jest groch :-) U mnie przecież kilkanaście dni temu było podobnie :-) Jutro napewno będzie piękna krecha ;-D

    odrobinacheci lubi tę wiadomość

    dqpr20mmcbujwt6y.png
    200906101770.png
‹‹ 304 305 306 307 308 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ