Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Lauda Ty wiesz :*
U mnie dzisiaj wizyta koło 19:00, pewnie koło 22:00 dopiero dam znać, bo fader ma urodziny dzisiaj
Mam luz w dupie, czuje że bobas ma się dobrze, więc nie chcę nadto panikować
Genetyczne mam za free, moja gin też coś o pappa wspominała, ale skierowania nie wypisała, więc chyba dała nam wolną rękę.
-
Eva82 wrote:Mar też troszkę nie rozumiem, dlaczego inseminacja w Twoim przypadku. Jeśli plemniory są ok to raczej się w takich wypadkach nie robi inseminacji. Chyba, że lekarz już zaczyna kilka inseminacji pod kątem przyszłego in vitro...
A dostałaś już może ten magiczny enzym? :
.
a inseminacja to dlatego bo mam złą jakość śluzu no i podejrzenie że śluz i zrosty robią blokadę dla plemniczkow mimo że są dobrej jakości
-
Mar byłam dzisiaj u lekarki rodzinnej po luteinę i pytałam czy coś wie na temat tego enzymu. Niestety nic nie wiedziała. Ale zapisała nazwę i ma się podszkolić do następnego razu jak wrócę z morfologią
Dzwoniłam też do Lublina w sprawie HSG. Odesłali mnie najpierw na oddział ginekologii celem umówienia wizyty kwalifikacyjnej. Muszę tam zadzwonić w przyszłym tygodniu i się umówić. Niech już szykują "kreta" na udrażnianie moich rur
Lauda Twoje gluty u mnie nie działają... Nasmarkałaś wczoraj na mój wykres a dzisiaj mi tempka spadłaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2015, 17:34
mar lubi tę wiadomość
-
mar wrote:dostałam i jak na razie czuje się normalnie
a inseminacja to dlatego bo mam złą jakość śluzu no i podejrzenie że śluz i zrosty robią blokadę dla plemniczkow mimo że są dobrej jakości
Ja mam dzis podły humor. Znajoma była na USG kontrolnym (gdzieś 9 tc) i okazało sie ze dziecko nie żyje"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Eva trzymam kciuki za Twoje udrożnienie
a do inseminacji przy dobrych wiatraach podejde za miesiąc jak ładny pecherzyk wyhodujelekarz mi mówi że w niektórych przypadkach endo inseminacja daje fajne efekty, mężu tylko mi marudzi że to mało romantyczne będzie że jakiś inny facet mi wstrzyknie jego naboje ;p
-
mar wrote:Eva trzymam kciuki za Twoje udrożnienie
a do inseminacji przy dobrych wiatraach podejde za miesiąc jak ładny pecherzyk wyhodujelekarz mi mówi że w niektórych przypadkach endo inseminacja daje fajne efekty, mężu tylko mi marudzi że to mało romantyczne będzie że jakiś inny facet mi wstrzyknie jego naboje ;p
Poprawi po powrocie do domu i niech ma nadzieję, że może to akurat wtedy zadziała.
Mi mój gin mówił, że już miesiąc po HSG jajowody mogą się zaśluzować i trochę przyblokować. Ale on jest z tych czarnowidzących jeśli chodzi o to, że mi się uda
Yousee w przypadku endometriozy zrosty to chleb powszedni niestety...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2015, 19:29
-
mar wrote:Eva trzymam kciuki za Twoje udrożnienie
a do inseminacji przy dobrych wiatraach podejde za miesiąc jak ładny pecherzyk wyhodujelekarz mi mówi że w niektórych przypadkach endo inseminacja daje fajne efekty, mężu tylko mi marudzi że to mało romantyczne będzie że jakiś inny facet mi wstrzyknie jego naboje ;p
Mar, super romantyzm zafundujecie sobie po wszystkim w domu -
Jestem jestem jak obiecałam, choć nie mam możliwości by za dużo pisać, bo w kiblu u rodziców się sczaiłam (zczaiłam? Jak to się pisze;p)
No więc rośnie we mnie mały potworek, płeć nie znana, choć gin obstawia dziewczynkę! Przyzierność dobrze, ryzyka chorób super małe, nochal jest, 2 półkule mózgowe, żołąd, pęcherz, wszystko na swoim miejscu. Mój szkrab ma już całe 6,44 cm, nie licząc długaśncych nóg, którymi macha jak oszalały! Ginka się śmiała, że to po tatusiu (mąż ma prawie 2m wzrostu).
Pierwszy raz zbadano częstotliwość bicia serducha, ale z tego co pisałyście wcześniej to już wiem, że jest dobrze, bo wali 150 uderzeń na minutę
Jutro podeślę focię, bo dzisiaj będzie ciężko.
Kończę, bo wyjdzie, że na "dwójeczkę" się zaszyłam w wucecie
Dziękuję za każdego kciuka :*
EDIT: haha Zwei zdążyłam!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2015, 21:58
odrobinacheci, mar, Eva82, zwei_kresken, Shibuya, Emma80, lauda., anja83, Basik122 lubią tę wiadomość
-
Kacha, jak z telefonem poszłas to na pewno myśleli że na dwojeczke
świetne wieści! Niech Wasze fasole rosną piękne i zdrowe :*
zwei_kresken lubi tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Mój tak zasmarkoliły, że Alexis ugrzęzła w glutach po kolana i nie dolazła do mnie
Ale spoko, tempka idzie w górę na kremiku progResteronowym, jeszcze ovu wpadnie na pomysł wyznaczenia mi przzerywanej lini -
A ja dzisiejszy wieczór spędzam z Ridżem już. Wpadł jak do siebie
Ale jak to mówią "nowy cykl nowe nadzieje" buahahahahaha"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Chciałabym się nieśmiało przywitać ze wszystkim których jeszcze nie znam. Przejrzawszy już śmielej wątek widzę, że wiele wróżb się sprawdziło i sporo u Was brzuchatych
Nie jestem specjalną świeżynką we wróżeniu z wykresów, miesiączek i w staraniach, i to ja z reguły mawiam nowy cykl nowe nadzieje bo co tu innego powiedzieć :p
Zatem po prostu się witam, swoje przeszłam - nie zamierzam się tłumaczyć i bez konsultacji z kimkolwiek podołam zaglądając tu Amen
po prostu cześć WamKatarzyna87, Blondik lubią tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...