Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
marzusiax wrote:Twoja temp to już w ogóle skacze przez płotki
Albo ma czkawkę
-
Myshka powróżę, ale później - nie mam coś weny
Lauda, Matleena poprawiłam na mojej pulpitowej liście krocza Waszych dzieciaczków. Trochę mi zaburzacie statystyki, ale niech Wam będzie ;p
Kanapka z szynką nie może mieć zawsze racji! Gdyby miała kandydowałaby na prezydenta - choć nie ubliżając nikomu - czasami pewnie miałaby więcej racji niż obecny czy elekt
Lauda widziałam przepis na bananowo orełowe lody i już mi się mrożą! Dziś będę robić test smaku.
Zuu z moich "obliczeń" wychodzi, że owulka była dzisiaj w nocy +/- 1 dzień.
Temperatura może lekko spaść po owulce, może od razu skoczyć, więc to moim zdaniem nie wyznacznik. Pęcherzyk rośnie 1-2mm doba, biorąc średnią 1,5 pękając dzisiaj miałby 23,5 więc idealnie. Dodatkowo zaobserwowałaś u siebie otwartą szyjkę i bagienko.
To mówiłam ja - nie kanapkalauda., Maczek lubią tę wiadomość
-
Zuu ja uważam podobnie jak Katarzyna, kreski na OF często kłamią. Także pytonguj bo się opłaca
Ja sobie zapodałam 2kg truskawek i zastanawiam się co z nimi zrobić, ciasto, kompocik, ogólnie zjeść mam dużo opcji do wyboru
A na obiadek będą naleśniki z truskawkamiWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2015, 12:35
Maczek lubi tę wiadomość
-
olencja wrote:dzien dobry dla tych z ktorymi sie nie poznalam jeszcze
mam kleszczyn: czy ktoras Wiedzma uzywa afordyty albo innej plujki do testów?
Czytałam opinie, że to słabo działa - ciężko dobrac odpowiednią próbkę. To jest po prostu tani mini-mikroskop do oglądania krystalizacji śluzu (tudzież śliny), która zmienia się pod wpływem estrogenów.
Z bagna szyjkowego w okolicy owu faktycznie wychodzą zajebiste paprotki, ale oglądałam je tylko zrobione normalnie, metodą wymazu na szkiełku, na normalnym, porządnym mikroskopie u lekarza.
Może już lepiej zwykły mikroskop szkolny i zestaw szkiełek? Przynajmniej pantofelki można dodatkowo pooglądać dla rozrywki
A tak to sądzę, że lepiej się skupić na śluzie i temperaturze, bo te paprotki to taka dodatkowa rozrywka
-
olencja wrote:lubie biologie to i pantofelki i kozaczki moge ogladac;)bo wiecie,moze ja faktycznie mam to owu ale nie wtedy kiedy bagienko jest?
A niby kiedy?
Miałaś monitoring, jakieś badania, potwierdzające, że masz owu?
EDIT: Eeee... jak to Ci się nie chce? Pytongujesz tylko wtedy, kiedy się opłaca? A małż co na to?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2015, 13:31
-
monitoring jeszcze niet
prog po owu byl ze trze razy badany,wskazywal na owu niby
z calym bajzlem ruszam od wrzesnia ale chcialam teraz wrocic do obserwacji i tak mnie tknelo
uwaga edycja: no malz ma libido takie jak ja= 0 takze nie narzeka
my stare dupy jestemy to juz sie nawet zyc nie chce;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2015, 13:33
-
dzień dobry, olencja
to my się nie znamy chyba
ja myślałam, że my młode dupy jesteśmy (ja i mój M), ale jemu też się nie chce
niestety, mam tylko 2-3 szanse na pytonga w cyklu, więc muszę polować na Alexis. trochę to męczy - wolałabym działać cały cykl np. co 2gi dzień, i nic nie mierzyć i nic nie sprawdzać, przynajmniej przez 1 cykl. a tu nici z takiej zabawy
ja wcale nie używam wspomagaczy wykrywania wizyty Lady, bo mam bardzo wyraźny śluz i wyraźny skok. o ile mierzę temperaturę, bo w tym cyklu nie zdążyłam..
Flp 4,6-7 -
hej,znamy sie?
z mojego poprzedniego zycia rok temu?
ja mam slaba pamiec takze przepraszam,jesli nie poznalam:)
no nam sie nie chce 33 lata ja on 31,10 lat w zwiazku,na poczatku na studiach zajebioza i wogole ale odkad pracujemy to ani sil ani checi nie ma
przez 8 lat tabsy wypraly mnie totalnie z libido a maz solidarnie powiedzial ze jak ja nie mam potrzeb to i on nie ma
ale teraz sie mobilizujemy w czasie bagienka:) jak widac gowno z tego,bo nie wiemy czy Alexis byla,wiadomo ze sie zapowiadala,pecherze rosly ale czy pekaly tego nie wim, podejrzewam ze nie- bo nigdy nie mialam typowo owulacyjnego wykresu
uwaga edycja! raz miala usg po owu,to byl oklapniety pecherz bez sladow cialka zoltego:/ wtedy prog byl 22Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2015, 13:48
-
Nie powiem, żeby u mnie było jak u Zwei, która wiedzie pytongowy prym u Nas, ale my (w sensie ja i małż, nie ja i Zwei
) też jesteśmy ze sobą długo - w październiku będzie 10 lat związku i jakoś nie narzekam na mojego moje pożycie
Co za tym idzie olencja zwalanie braku libido na wiek czy długość związku jest moim zdaniem pójściem na łatwiznę. Tabsów już chyba nie bierzesz, więc to też nie jest powód.
Nad seksem też trzeba pracować. Nic samo nie przychodzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2015, 13:52
Maczek, Blondik lubią tę wiadomość