Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Laski chill! Jakby to napisała Mar: palec w dupe, sztach zioła i uśmiech na ryj
Btw,upiekłam jagodzianki, ugotowałam pierogi i jeszcze została mi mieseczka jagód. Macie jakieś pomysły na coś nieoczywistego a jagodowego?
Edit:
Matleena fiolet nie jest passe zwlaszcza jeśli jesteś w ciazy. Sądziłam ze wolność tu panuje. A poza tym przywołany przez Ciebie przykład dyskusji wozkowej nie jest najlepszy. Ty twierdzisz, że część z nas częściej udziela się na fiolecie ale zapomnialas że część nie udziela się wcale albo rzadko bo, bo im przykro (np Mar, Zuu miała taki czas i pewnie jeszcze kilka innych).Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2015, 15:02
Katarzyna87 lubi tę wiadomość
-
lauda. wrote:Laski chill! Jakby to napisała Mar: palec w dupe, sztach zioła i uśmiech na ryj
Btw,upiekłam jagodzianki, ugotowałam pierogi i jeszcze została mi mieseczka jagód. Macie jakieś pomysły na coś nieoczywistego a jagodowego?
Ja bym je po prostu bezczelnie i ordynarnie pożarła wszystkie na raz na surowo
Tematy ciążowe też są spoko, smutno się robi tylko wtedy, jak się jest staraczką-sraczką, a głupio nawet napisać o bagnie, rozterkach u lekarza, czy czymś takim, bo wiadomość i tak jest ignorowana lub gubiona w nawale ciuszków dziecięcych, czy innych takichAlbo akurat ma się doła z przedłużającego się braku Fasola, a trafia na te wózki, czy cuś.
Równowaga, równowaga jest dobra.
To co, dziewczyny, ziemniak na zgodę i wracamy do luzu, czy będzie skakanie sobie do oczu, okraszone burzą hormonów i walkami w kisielu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2015, 15:06
lauda., Emma80, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
lauda. wrote:Tak, tak. Kartofel! Byle młody i z koperkiem
O taaaak! Muszę ugotować. Bo wczoraj w nocy, jak już było chłodno, zrobiłam bigos z młodej kapustki w wersji light, więc ziemniaczki będą do niego ekstra.
Potrzebuję inspiracji.
Inspiracja pod tytułem: co zrobić "do kanapek", kiedy nie jesz wędlin, jest zbyt gorąco, by piec mięso, a pasty z twarożkiem i serki wychodzą już bokiem, dołem i niemalże górą?
-
Matleena, popieram i rozumeim o co ci chodziło mówiąc o tym piwie.
Mając do wyboru takie z % lub bez chyba lepiej wybrać to bez, no nie?
Jakby były kefiry 0% też byśmy takie wybierały.
A co do bycia wyluzowaną mamuśką, każdy jest inny i nie ma co żądać od nikogo zmian, trzeba akceptować takim jakim jest. Zobaczymy Zwei, czy Tobie się nie bedzie uaktywniać "fiolet alert" jak zobaczysz dwie kreski.Nie mów hop...
Kurde, miałam robić te ziemniaczki z kefirem,a w końcu jadłam musli i ogórki małosolne...a w brzuchu gejzer... eh
a moja ulubiona wersja kanapeczek to ostatnio: pasztecik, ogórek małosolny i odrobinka cebulkimmm;)
Pasta jajeczna!
No i makrelaNie zapominajcie o makreli
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2015, 15:18
Matleena lubi tę wiadomość
-
lauda. wrote:Chleb z ogórkiem świeżym lub malosolnym.
Kanapki z pastą jajeczną albo z pastą z awokado. No sama nie wiem, bokanapki to rzadko teraz wciagam.
A co jesz zamiast? Mi ostatnio nawet własne pieczywo ciężko wchodzi, mimo że jest najlepsze na świecie, super-zdrowe i w ogóle. Mogłabym jeść tylko chrupkie pełnoziarniste, z pomidorem i niczym więcej. Albo macę pełnoziarnistą (to żydowskie pieczywko cienkie jak papier, a nie zielsko propłodnościowe).
Ale małż... Małż jest strasznie kanapkożerny. I nie mam już pomysłów, co na te kanapki zmontować
Jajka tez już odpadają. Awokado w sumie mogłoby być.
EDIT: Morwa, zostańKartofel na zgodę już poszedł.
EDIT2: O, Blondik, pasztet! Jest to idea. Co prawda chwilowo żołądek mi się wywraca na drugą stronę, jak o tym pomyslę, ale mąż lubi pasztet. Dorzucę do wirtualnego koszyka z tescoWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2015, 15:23
-
Blondik wrote:zamiast kanapek na sniadanie polecam paczki
a moja ulubiona sałatka z kartoflem: kartofle, ogórki małosolne, cebulka, koperek, majonez...mmmm
Pączki?
O nieee... Nic z tego. Biała mąka i tona cukru, do tego milion kaloriiTo nie dla insulinoopornych z nadwagą.
A sałatka fajna
-
Zuu a nie myślałaś aby zrobić sałatkę warzywną? Ja często taka robię sobie do chlebka
Edit : Dopiero teraz zobaczyłam, że już propozycja poleciała
Edit 2 : http://dziecisawazne.pl/13-przepisow-na-rewelacyjne-pasty-pieczywa/
Cześć z tego robiłam i polecamWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2015, 15:33
Maczek, lauda. lubią tę wiadomość
-
Morwa wrote:Zuu a nie myślałaś aby zrobić sałatkę warzywną? Ja często taka robię sobie do chlebka
Edit : Dopiero teraz zobaczyłam, że już propozycja poleciała
Edit 2 : http://dziecisawazne.pl/13-przepisow-na-rewelacyjne-pasty-pieczywa/
Cześć z tego robiłam i polecam
Oooo, dałabym Ci drugiego lajka, gdybym mogła.
-
Morwa, ja Ci dam lajka za te pasty - fajowe. Zwłaszcza przepis na szybki pasztet bez pieczenia... może cuś w ten deseń moje dziecko "przełknie", bo z mięsa do tylko rosół jem od kilku miesięcy
Zuu, ja pieczywo/kanapeczki to ostatnio tylko okazjonalnie. Na śniadania jadam owsiankę (jak było zimno, to taką na wodzie z solą, a teraz na zimno z jogurtem i owockami), kaszę mannę- również może być na zimno, koktajle owocowo-kefirowe/maślankowe i tak dalej.
Pieczywo, ale takie paździerze jak to mój mąż mówi jem jako przegryzkę na II śniadanie i wtedy z jakąś sałatką albo jajcem.
No generalnie dieta mocno letnia owocowo-warzywna oraz nabiałowa. -
Matleena, ale mi wyrzygałaś
Mi się po prostu nie spodobało, że pisząc, że Twoje sumienie nie pozwoliłoby Ci wypić piwa 0,05%, zasugerowałaś, że Kaśka sumienia nie ma, albo ma jakieś sumienie ułomne.
A co do "fiolet alert" to ustaliłyśmy dawno temu, że będziemy sobie dawać znać, jak lekkie objawy fioletyzacji i OZM się będą pojawiać- pisząc na tym wątku się na to niejako z automatu godzicie.
Blondik, jeśli u mnie coś takiego się pojawi, to jak najbardziej chcę być przywrócona do pionu i tyleDeal is deal!
A co to tego, że myślące inaczej niż reszta są pacyfikowane, to przypomnę tylko niektórym z Was, jak jechałyście po mnie gdy chcialam biegać mimo wysikania dwóch kresek, jak niektóre z Was się dziwiły, że po becie w wysokości okolo 21 nie lecę jeszcze do lekarza. Nie mowiąc o tym, jakie oburzenie wywołało moje wynanie, że nie będę w stanie się W PEŁNI cieszyć kolejną ciążą po tym, co mi się przydarzyło w maju. Także to chyba ja mam bardziej niepopularne poglady, nie ma co dramatyzować ;P
Chciałam Wam wlepić Bób Zgody, ale na stoisku była tylko resztka zwiędłych truskawek. Dlatego potem wlepię Wam Kolbę Zgody, jak sobie wieczorkiem ugotuję
Zrobiłam wczoraj pyszną pastę z bakłażana i kolendry plus tony czosnku. Spieszmy się jeść pastę, tak szybko się kończy!lauda., Maczek, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
Maczek wrote:Zarzuć przepisem
http://www.simplyrecipes.com/recipes/eggplant_dip_baba_ghanouj/ tylko zamiast natki piertuchy daję natkę kolendryMaczek lubi tę wiadomość
-
Bakłażana zrobię. Kiedyś robiłam inną pastę z bakłażanem i była dobra, a ta wygląda lepiej
Lauda, patrz, co niechcący znalazłam w internetach, grzebiąc za przepisami: http://www.mojapasjasmaku.pl/sernik-jagodowy/.
Co prawda odchudziłabym trochę to ciasto, ale jeśli lubisz serniki, to jest to idea na wykorzystanie jagód (chyba że już je zjadłaś).
lauda. lubi tę wiadomość
-
Mniam! Dzięki Zuzzi, toć to pyszności
Ja za słodyczami nie przepadam, dla mnie słodycz to arbuz, czereśnie, itp. Ale za to mój mąż i moja siostra to kompani są od ciasta i czekolady
BTW, bakłażan i cukinia to moja miłość
Pasty robię rzadko, ale za to takie podgrillowane plastry posmarowane leciutko ostrą oliwą i do tego feta z ziołami... delicje.Maczek lubi tę wiadomość