Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
marissith wrote:to poczytaj sobie tutaj jak obrażały Anię i jej męża
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-po-35-roku-zycia/35,9,10641.html
miłej zabawy... bo chyba takie klimaty Cię bawią, co nie?
Najbardziej bawi mnie to, że większość piszących tam lasek uznała, że warto się w gównoburzy wypowiedzieć. I tak zaczęła się przezabawna dla obserwatora dyskusja o "gównie".
P.S. Nie śledzę innych wątków poza tymi, które mnie interesują. Ale widzę Marissith, że jesteś na bieżąco w każdym temacie: kto, kogo, z kim i gdzie.Basik122, Reni lubią tę wiadomość
-
Stwierdzam że w miejscu gdzie dyskutuję same baby nigdy nie będzie dobrze, zawsze znajdzie się taka oderwana od pługa, która napisze coś głupiego a potem 10 innych które będą chciały postawić ją do pionu. Dyskusja na tamtym wątku była gorsza niż u gówniarstwa w gimnazjum.
Maczek, lauda., odrobinacheci lubią tę wiadomość
-
lauda. wrote:Basia, co tam u Twoich chłopaków? Jak się czujesz, jak czuje się ten najmniejszy?
A co do dużego to w końcu nauczył się jeździć rowerkiem na dwóch kółkach
Z moim samopoczuciem to różnie bywa przy tym remoncie ale na szczęście dziś już koniec
-
No to super.
Czekamy jutro na wieści o Dominiku, a starszemu synusiowi pogratuluj: jazda na dwóch kółkach to nie w kij dmuchał umiejętność
Kończysz remont, zazdrość. Ja jestem tuż przed. Postanowiłam wymienić kabinę prysznicową i czekam teraz aż przyślą nowiutkie cudeńko z deszczownią. Tylko jak pomyślę o tym rozpierdziuchu podczas wymiany, to trochę mina mi rzednie.
Mam sekretny plan, że wykręcę się brzuchem i pojadę do mojej mamy na weekend -
Uuu żal pl . Poszłam na chwilę z forum walczyć z Ridżem a tu takie rzeczy i niszczenie pracy naszej wiedźmy Ani:( nie podoba mi się to ! Mam nadzieję, wielką nadzieję, że się szybko wyjałowia , bo na stos z takimi było by za prosto
i stale bywalczynie zadym w komplecie :p mnie tam nie zobaczycie bo jestem za stara na walki w kisielu i nie mam pięknego ciałka :p
Aaaa zlapałam muchę w locie! co za perfekcja! Idę zjadać kolejną porcję przeciwbólowych :p -
byłam dzisiaj u u nowego gin Lady Alexis jeszcze nie było
Usg zrobił - 3 pęcherzyki największy 15 mm, ale endometrium 4 mm;/ owu jeszcze nie było. chciał mi dać luteine na wywołanie, ale akurat by mi okres wypadł na woodsctock.
także nie wiadomo skąd testy owu pozytywne. No i bagno też mnie zalewa nie wiadomo dla czego.
Mam co do niego mieszane uczucia, bo mam wrażenie, że trochę bredził:
np. co do temperatur, czy do podwójnej owulacji, czy o prezerwatywach
ale powiedział, że Harmonet to świństwo i długo się wypłukuje z organizmu ;/
nie wiem czy szukać dalej czy naradzie sobie jednak do roku darować -
Baronowa, a który to twój cykl starań po odstawieniu antyków? Może daj sobie jeszcze trochę na luz i odczekać jakiś czas , wszystko powinno wrócić do normy
na to niestety trzeba czasu i żaden lekarz tego nie zmieni , więc szkoda twojej kasy na nich :p
-
Morwa szukam z nfzetu, bo do roku jakoś tak wydawać kasę mi nie prędko
w grudniu odstwiłam tabsy, więc powinno już być lepiej a nie gorzej.
Mogło też być tak, że miał być "zwykły" bezowulacyjny, a zaczęłam brać niepokalanek i on coś pobudził jajniki do pracy -
Baronowa, plus jest taki, że masz pęcherzyk dominujący, minus taki, że on dominuje zdecydowanie za długo i za słabo... Twój wykres przypomina mi bardzo moje stare wykresy. Zawsze masz takie? Kiedy odstawiłaś tabsy? Opowiedz nam o sobie, powróżymy
-
lauda. wrote:No to super.
Czekamy jutro na wieści o Dominiku, a starszemu synusiowi pogratuluj: jazda na dwóch kółkach to nie w kij dmuchał umiejętność
Kończysz remont, zazdrość. Ja jestem tuż przed. Postanowiłam wymienić kabinę prysznicową i czekam teraz aż przyślą nowiutkie cudeńko z deszczownią. Tylko jak pomyślę o tym rozpierdziuchu podczas wymiany, to trochę mina mi rzednie.
Mam sekretny plan, że wykręcę się brzuchem i pojadę do mojej mamy na weekendAle rozpiździel mam niezły, trochę już ogarnełam ale jeszcze dużo mi zostało
Po za tym ja łazienkę zrobiłam od podstaw, płytki, kabina, nowe meble. W poprzedniej wersji łazienki mój brzuch się poprostu nie mieścił
-
nie wiem czy zawsze bo to mój drugi
wcześniejszy był krótki bo 31 dni i nawet było widać owulację, ale bez szału tempki
Maczek wrote:Baronowa, jak ja na to EKG patrzę, to się tak zastanawiam: czy Ty masz coś wspólnego z PCOS?
Na dzisiejszym usg mnie widział nic niepokojącego - ale to moje pierwsze usg jak się staram, wcześniej zawsze na tabsach byłam
Syna udało się w pierwszym cyklu starańWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2015, 16:54
-
Baronowa_83 wrote:lekarz stwierdził, że jak się rodziło to już nie mówi się o pcos, a conajwyżej o niepękających pęcherzykach. (to mi się dziwne wydało)
Co ma piernik do wiatraka?Że niby jak urodzę dziecko, to moje PCOS magicznie wyparuje? Hahahaha, dobre!
Może jednak olej tego lekarza.
-
no i chciał mi ginalgin przepisać, a to uszkadza wczesną ciążę. Więc nawet jakby pękło, i się cudem zagnieździło to bym dobiła lekami ;/
ale znowu mówił o tym Harmonecie, że nie powinnam mieć go przepisanego skoro podnosił mi ciśnienie, a lekarka której do tej pory ufałam to olała
Polaku lecz się sam;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2015, 17:00
-
Baronowa_83 wrote:nie wiem czy zawsze bo to mój drugi
wcześniejszy był krótki bo 31 dni i nawet było widać owulację, ale bez szału tempki
lekarz stwierdził, że jak się rodziło to już nie mówi się o pcos, a conajwyżej o niepękających pęcherzykach. (to mi się dziwne wydało)
Na dzisiejszym usg mnie widział nic niepokojącego - ale to moje pierwsze usg jak się staram, wcześniej zawsze na tabsach byłam
Syna udało się w pierwszym cyklu starań
Mnie też się udało w pierwszym cyklu syna spłodzić a teraz pierwsza ciąża po 8 cyklach i to biochemiczna i następna w 9 cyklu. Nie ma na to reguły na mnie teraz podziałała meta -
Jestem tego samego zdania , olać lekarza ciepłym moczem :p a co do cyklu to trochę późno na owu, ale i z takich wykresów były cionsze, więc wszystko jest możliwe w tym " magicznym " świecie. A jak nie to w następnym cyklu Niepokalanek szybciej zadziała i będzie gites majonez
-
czytam co na poprawę endo
chyba muszę do biedronki na zakupy
Morwa, tyle, ze przy endo 4 mm to bym musiał tego dzieciaka sobie przyszyć, bo sam to się nie zagnieździWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2015, 17:05
-
Też dostałam w poprzednim cyklu gynalgin, jak poszłam tłuc Ibisza u gina na NFZ. Mówiłam, że się staram i dopytywałam, czy na pewno przy tym mogę się starać i na pewno nie zaszkodzi ewentualnemu Fasolowi. Powiedział, że wszystko jest ok, starać się można, współżyć można, wszystko można, fasolowi nic nie będzie. W ulotce było niewskazane stosowanie przez ciężarówki, ale uznałam, że skoro specjalnie podkreślił, że jest ok, to jest ok.
A ostatnio mój naprodoktorek mi powiedział, że Gynalgin jest szkodliwy dla ciąży. Noż kur... Dobrze, że jednak nie zaszłam w poprzednim cyklu.