Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobry Wiedźmy!
W konkursie na pasmo nieszczęść - mnie w niedzielę padła pralka, a w poniedziałek samochódOlewam to chwilowo ciepłym sikiem i wyjeżdżam!
Eva ty z samego Rzeszowa Rzeszowa? Które rejony? Mały sabacik z rytualnymi tańcami wokół największej krajowej waginy?? Hmmm... Why not!
http://iv.pl/images/88276792401356801696.jpgBlondik, odrobinacheci lubią tę wiadomość
-
mi tez ostatnio zacięła się pralka, zawsze szukam tych kodów na internecie, które mi się wyświetlają jak sie zatnie i domowymi sposoami jakoś zaczyna działac
dziewczyny, pochwalę sięwczoraj mieliśmy "wieniec" na budowie. zalali nam strop nad parterem
teraz tydzień beton będzie "odpoczywać" i potem biorą sie za piętro
robotnicy wczoraj obalili flachę z moim
powiesili nam nawet symboliczny wianek-bukiet nad stropem, hehe
dalej się niestety użeramy z sąsiadem, któremu sie nie podoba, ze nasz dom będzie wyższy od jego
współczuję tych bolesnych @, nawet sobie tego nie potrafię wyobrazić, ta grafika zadziałała na wyobraźnię, chyba podobnie się czułam jak leciały ze mnie wątróbki po łyżeczkowaniuRalpina lubi tę wiadomość
-
Zwei przez kilka dni brałam lek ma tarczyce pół tabletki codziennie, a od wczoraj miałam zamiar brać całą tabletkę raz na dwa dni. Wczoraj wzięłam całą i zapomniałam się i dzisiaj też wzięłam całą! Co mam zrobić, czy to nie zaszkodzi dziecku?
Ale ze mnie odpowiedzialna matka, nie ma co! Jestem wściekła -
Shibuya, nie martw się - nie zaszkodzi. I mówię to z pełną odpowiedzialnością.
Ja swój Euthyrox biorę "na wszelki wypadek". Zgodnie 3 endokrynologów we wszystkich ciążach mi przepisywali, chociaż poziom hormonów tarczycy przed ciążą był OK. I poza ciążą nie biorę żadnych leków. Ale ze względu na Hashi kazali brać, bo w ciąży się zwiększy zapotrzebowanie na hormony, więc na wszelki wypadek kazali brać syntetyk. I biorę. A czasem nie wezmę bo zapomnę. I nic się z tego powodu nie dzieje. To są malutkie dawki, te które dostałaś. Nie narobią Ci rewolucji w gospodarce hormonalnej w jeden dzień.
Nie panikuj!!!! Cię proszę...Shibuya lubi tę wiadomość
-
WiedźmaMaKota wrote:Ale nam się zajebiasta pogoda zrobiła, niech mnie ktoś zabierze z tego kraju bo oszaleję!!! Pada, no bo przecież daaaawno nie padało! Kuźwa! jak ja nie lubię tutejszego lata!
Moja psiapsiułka najlepsza wczorajszym porankiem przyleciała z Dublina. Wylądowała w Rzeszowskich 35 st. i prawie padła z gorąca. Irlandzkie lato też jej nie rozpieszcza.
Wiedźma, ja bym wczoraj za odrobinę deszczu dała się pokroić... Ale rozumiem Twoje rozczarowanie aurą. Trza było nie emigrowaćMnie po dwóch latach mieszkania na Wyspach dopadła autentyczna depresja spowodowana niedoborem słońca. Nieprzyzwyczajony organizm...
dotik lubi tę wiadomość
-
Hej gwiazdeczki
właśnie korzystam z ostatnich chwil nad morzem i wracamy ... Było wybornie nadrobilismy w 5 dni z pytongowaniem nieco
mąż odebrał wyniki i po za tym że plemniki trochę mniej ruchawe i 10% aglutynacji to 23% prawidlowych plemników
zobaczymy co lekarz powie
Tylko z babcia jest bardzo źle stan krytycznyOwca123, myshka84 lubią tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Ralpina wrote:Moja psiapsiułka najlepsza wczorajszym porankiem przyleciała z Dublina. Wylądowała w Rzeszowskich 35 st. i prawie padła z gorąca. Irlandzkie lato też jej nie rozpieszcza.
Wiedźma, ja bym wczoraj za odrobinę deszczu dała się pokroić... Ale rozumiem Twoje rozczarowanie aurą. Trza było nie emigrowaćMnie po dwóch latach mieszkania na Wyspach dopadła autentyczna depresja spowodowana niedoborem słońca. Nieprzyzwyczajony organizm...
i jest krajem nieprzyjaznym do życia a zwłaszcza w rodzinie
niestety ale już chyba dane będzie mi tutaj odbierać emeryturę... dobrze, że chociaż od czasu do czasu można przylecieć i się wygrzać
lub zimą mrozu zaznać
Robimy drugiego Dziedzica
-
Hej Wiedźmy. Wróciłam już. Niestety od paru dni źle sie czuje. Boje sie że mam nawrót choroby
brzuch wzdety i boli. W takim stanie organizmu nic mi sie nie zagnieździ. Już niewiem o co mam walczyć.
Mam nadzieje ze to chwilowe i szybko wrócę do żywych bo na razie nie jest fajnie"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Tia... Niestety Crohn
nie moze żyć beze mnie. Za to ja sie bez niego super czuje. Nie daje sie! Suple idą na walkę! Wygram ja!
Ralpina, lauda., Blondik lubią tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Ralpina ja nie pochodzę z Rzeszowa ale mieszkam tu na stałe już od 2008 plus wcześniej studia. A okolice to Rzeszów od strony Krakowa
Yousee walcz dzielnie daj popalić zarazieJa tez walczę z moja mendą, nie dam się pokonać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2015, 15:48