Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja z katerem łaże juz 2 tydz a temp leży i się śmieje ze mnie, a do kompletu mam bolącą kroste na języku. Potraktowałam ją dentoseptem ale oprócz ślinotoku i okropnego smaku z ustach nic nie zdziałało.
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
Któraś w tamtym cyklu dawała swojemu wykresowi delete alexis. U mnie sie enter zepsuł - daje enter a tu tylko czkawka wychodzi
Ale bedę miała dziś niezdrowy obiad - filet z flądry z frytkamijak szaleć to na całego
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
Jakie tam warzywne
mam zakupione takie karbowane mrożone. Będzie zabawa, będzie się działo ....
ziemniary mnie strasznie rozdymaja ale co tam
Blondik, Vesper lubią tę wiadomość
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
U mnie możliwe ze pseudoalexis jednak byla bo tempka poszla w gore. Zobaczymy jutro. Przynajmniej będę wiedziec kiedy impre dla ridża szykować
Vesper lubi tę wiadomość
-
frytki...mmm
aż mi ślinka pociekła. w ciąży jem na okrągło
Zwei, mąz nie chciał ci sprawić przykrości, fajnie, że miał odwagę zapytać.
Dom pod miastem, bajka! My nasz tez budujemy na obrzeżach miasta pod lasem. Cisza, spokój
W tym tygodniu kładą dachówkę i stan surowy gotowyw niecałe 3 miesiace
Chwalę się
parter
pietro
z zewnatrz
Teraz wybieramy okna, z zewnątrz chcemy ciemno szare - kolor antarcyt, a w srodku białe.
Chcielismy robić rolety zewnetrzne podtynkowe, ale koszt na sam parter nas powalił. A szzególnie informacja, że jeden silniczek do takiej rolety to prawie 400zł... a okien jest sporo
Dzisiaj babcię pilnuję, przywiozłam ją do siebie, ale to chyba zły pomysł...jakaś poddenerwowana jest... zmiany jej chyba nie służą...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2015, 09:17
Baronowa_83, Vesper, WiedźmaMaKota, odrobinacheci, Morwa lubią tę wiadomość
-
Blondik śliczny duży dom
Ja pewnie wywaliłabym ścianę między kuchnią a salonem. W kuchni spędzam dużo czasu, dzięki takiemu rozwiązaniu na mieszkaniu nr1, w którym mieszkaliśmy nawet w czasie gotowania, pichcenia "jestem w ludźmi". Teraz z kuchni do salonu muszę przejść korytarzem (nie długi ale jest). Choć minusem takiego rozwiązania są zapachy - rybę było czuć w caaałym mieszkaniu
Nie przejmuj się tym co piszę, ja zawsze w mieszkaniach tych co robiliśmy musiałam co najmniej jedną ścianę wywalić ;p
Fajnie, że masz dużo pokoi na górze i jeden na dole. Dużo osób rezygnuje z pokoju na parterze, bo po co. Wbrew pozorom jak mamy gości możemy ich ram ulokować. Czują się swobodniej, a babcia czy ciocia nie marudzą, że muszą po schodach chodzić
Zazdroszczę bardzo, trzymam kciuki za jak najszybsze zakończenie budowy i jak będzie zlot czarownic to już wiem u kogoWiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2015, 09:34
Blondik, Vesper, WiedźmaMaKota, Maczek, odrobinacheci lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wszyscy mi doradzają likwidację tej sciany pomiedzy kuchnia a salonem,ale ja się uparłam. Jestem okropną bałaganiara w kuchni i musze mieć sciane
No kawał domu, 238m, aile okien do mycia. Planujemy Wielkanoc juz wdomku, ale zobaczymy czy się uda. Bo najgorzej zrobić "środek" i czasowo i finansowo
A pokój na dole ma być gościnno - studyjny, tzn. będę tam mieć przeniesione akcesoria do sesji dzieciecych i tam będę cykac fotki noworodkom
saxatilla, wpisuj normlanie temperature dowcipnąWiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2015, 09:55
Vesper lubi tę wiadomość
-
Basik, spokojnie. jedz na IP. Może masz nisko łozysko i stad plamienie. Te brązowe to raczej niegroźne są zazwyczaj. Bedzie dobrze! Spakuj sobie na wszelki wypadek torbę jak do szpitala, bo moze bedą cie chcieli zostawic na obserwacje
-
Hej Wam jakbyś się się zastanawiały gdzie jest Ridż to nie martwcie się poleciał na krótki urlop na Islandię
Blondik - a jakie ogrzewanie będziecie mieć?
Basik - spokojnie jedź do szpitala wszystko będzie gitIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Emlianka- paliwo stałe, ekogroszek
za gaz bysmy się nie wypłacili
olencja, to, że ktos jets obrotny i dba o swoje interesy nie znaczy, że żeruje na innych. żeruja raczej Ci, którzy by chcieli wszystko za darmo lub półdarmoWiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2015, 11:24
Katarzyna87, Maczek lubią tę wiadomość
-
Olencja chciałam zostawić Twój wpis bez komentarza, ale nie umiem.
Chyba mylisz umiejętność radzenia sobie w życiu i obrotność z żerowaniem.
Może przez to, że sama sobie nie umiesz poradzić łatwiej jest wyzwać kogoś, kto przynajmniej próbuje. Nie dostajemy tych mieszkań za darmo, nikt nie rozdaje ich na ulicy. Trzeba wziąć kredyt, zainwestować - Tak bo to jest inwestycja.
Jeszcze tylko dodam, że żeby ostatnia inwestycja się zwróciła będziemy musieli poczekać 10 lat, dopiero potem zaczniemy rzeczywiście zarabiać. Oj ja niedobra i zła, nie inwestuję dziesiątek tysięcy i nie oddaję do wynajmu wyremontowanego mieszkania za 300 zł!
Któraś zwracała uwagę co do standardu mieszkania, czyszczenia blatów środkiem za 40 zł itpStawiamy na dobry standard, ale bez przesady. Zawsze o swoje dba się bardziej niż o najęte, więc idziemy w dobre produkty, wytrzymałe (co by się sofa nie zarwała po 1 miesiącu, a pralka powiedziała NAJN), ale bez przesady ;p
Przy okazji nie wiem kim dla Ciebie jest Twój mąż. Odnoszę wrażenie, że aktualnie pełni funkcję rozsiewacza spermy. Nie wiem czy chciałabym mieć dziecko z facetem, który mi nie gra w każdym calu.
Mój mąż jest moim przyjacielem, powiernikiem myśli, jest cierpliwy, ma fantastyczne poczucie humoru, otwarty, oddany rodzinie. Jak każdy ma swoje wady, choćby wypieranie złych życiowych sytuacji, o której wcześniej pisałam. Nie ma ideałów, jednak - wydaje mi się - powinniśmy się skupiać na dobrych, anie na złych cenach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2015, 11:19
Blondik, lauda., WiedźmaMaKota, Maczek, odrobinacheci lubią tę wiadomość
-
zwei_kresken wrote:Oj tak
wiem coś o tym
ale życzę, żebyś już nie musiała badać swoich granic. Ja też jestem w takim punkcie życia, że jak czegoś nie zmienię... to będę mieć problem z luzem w dupie
więc luzu życzę (oczywiście w odpowiednich częściach ciała
jak pisze lauda
)
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Blondik pytam bo właśnie niedawno z rodzicami się zastanawaliśmy nad systemem ogrzewania w domu i postawiliśmy na pompę ciepła, z możliwością podłączenia gazu w przyszłości
Tyle że dom jest nieco mniejszy
Olencja ja w sumie też miałam nie komentować, ale co tam raz kozie wio. Czy Twój mąż ma jakieś pozytywne cechy? Bo ja mam wrażenie że To dziecko jest klasycznym "Lekiem na całe zło" w związku, który jest na jakimś zakręcie. Pomyśl bo skoro mąż jest taki beznadziejny to dziecko też będzie - genów nie oszukaszIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...