Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja jestem jakas inna i nie placze na filmach.
Jeden pamiętam ale to mali miałam lat. Dzieci tirem uciekly z Polski do Skandynawii i jak dzwonili do matki to matka kazala im zostac. Wylam jak glupia;) -
A więc po wizycie sprawy mają się następująco, spojenie się rozchodzi jak rozejdzie się jeszcze bardziej to CC narazie rozeszło się 6mm. Mały ma już 1800g i gin stwierdził że urodzi się w granicy 3800-4200g ale raczej to drugie. Będzie drugi gigancik a to przy moim spojeniu tym bardziej przemawia za cc. Plamienie spowodowane sa przekrwioną szyjką co jest normalne i może się zdażać po każdym pytongowaniu czy nawet badaniu. A i z małym oczywiście wszystko dobrze fiknął już w duł ale póki co to nie rodzimy
Blondik, Vesper, lauda., odrobinacheci, Eva82, myshka84, Maczek lubią tę wiadomość
-
czyli jednak spojenie, to aj też musze na anstepnej wizycie zapytac jak tam u mnie z "podwoziem" hehe
kawał chłopa z Dominisiaale w to prorokowanie wagi to ja zbytnio nie wierzę
na wrześniówkach dziewczynie wg usg wychodziło 3700, a dziecko miało prawie 5kg . to dopiero gigancik
EDIT: 30tydz+4 dni, Madzia w tym czasie wazyła 1874... mimo wszystko prognoza Twojego gina mnie przestraszyłaWiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2015, 14:42
-
Basik, Blondik trzymam kciuki za Wasze szczęśliwe porody, cieszę się, że sytuacja się wyjaśniła
Jak tam Pan Kot, Morwa? (coś przegapiłam?...)
Nadrobiłam Wasze posty, ale po tym upuszczaniu krwi jestem jak zombie otępiała... właśnie się obudziłam.
zrobiłam wszystko, poza progRestereonem, zabrakło mi kasy, a kartą nie było można
oczywiście, prawie zobaczyłam gwiazdystaramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
po pobieraniu kwri powinni dawać coś słodkiego
a z fajnych filmów jeszcze mi się przypomniał ten, też wyciskacz łez http://www.filmweb.pl/film/Marley+i+Ja-2008-411302Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2015, 15:06
-
nick nieaktualny
-
Hejka
Basik bardzo dobre wieściczyli możecie pytongować?
A do mnie się jakiś Ibisz chyba przypałętał bo mnie piecze i swędzi ale bez żadnych upławów - zaapliowałam drugi dzień Iladian ditect plus ( swoją drogą nazwa kojarzy mi się z Reader's Digest - pamiętacie to? i Liberty Direct) i czekam. Mam nadzieję że mi do wieczora przejdzie bo Pytong dzisiaj w domu nocuje i zamierzamy to wykorzystaćIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualny
-
85;) jestem w ciazy i to nie urojonej
Yousee, saxatilia, Blondik, Basik122, Vesper, odrobinacheci, Eva82, myshka84, zwei_kresken, emaj, Emma80, Morwa, lauda., aleala, Amelcia, Katarzyna87, Maczek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Saxa u mnie to też raczej typowy Ibisz nie jest, ale za to jakby tak połączyć nasze objawy to Ibisz pogrywa z nami w trójkącie Ty masz grudki a ja swędzenie
Baronowa - ciocia Emilanka jest przeszczęśliwa że się udało i wróży dziewczęIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Blondik wrote:po pobieraniu kwri powinni dawać coś słodkiego
a z fajnych filmów jeszcze mi się przypomniał ten, też wyciskacz łez http://www.filmweb.pl/film/Marley+i+Ja-2008-411302
Też tak myślęmusiałam zrobić się fioletowa, bo poza gimnastyką głowy, pielęgniarki chyba z 10 minut "zabawiały" mnie rozmową, żeby się upewnić, że nie zejdę.
I tak jest lepiej, bo nauczyłam się nie wstrzymywać oddechu podczas pobierania, tylko mantruję: wdech-wydech-wdech-wydech, dokładając do tego działania pełną piersią
jeśli chodzi o wzruszacze, czyli jak mówi mój małż, różową serię, to ja jestem fanką wszystkich kostiumowych, z austen na czele ... a z nowych lekkich i zabawnych polecam "chłopaka do wynajęcia", "walentynki", "to właśnie miłość", "cztery wesela i pogrzeb" (evergreen)...wstyd się przyznać, ostatnio obejrzałam starą "anię z zielonego wzgórza "...rycząc ze śmiechu !Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2015, 16:56
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"