Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wrześniowe przytulanki 🫂 w porę deszczową 🌧️, a w maju🪻prosto z grilla 🫕 na salę porodową 👶🏻
Odpowiedz

Wrześniowe przytulanki 🫂 w porę deszczową 🌧️, a w maju🪻prosto z grilla 🫕 na salę porodową 👶🏻

Oceń ten wątek:
  • Elena20 Autorytet
    Postów: 323 1088

    Wysłany: 25 września, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny tu wcale nie chodzi o to kto zobaczy lub nie zobaczy cienia. Tylko protestuje przeciwko mówieniu komuś co ma pisać i jak ma pisać.
    To jest nie fair.

    Nikt tutaj narracji nie buduje. Nie zauważyłam ani jednego posta z taką narracją, że 9dpo to sie już nie uda. Czepianie się na siłę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września, 11:45

    LokaDesigner lubi tę wiadomość

    Rodzeństwo👶 (7cs) TP 07.07.2025
    23.10. 9dpo ⏸️
    23.10. 9dpo beta 8,23 prog 21,07
    25.10. 11dpo beta 50,63 prog 26,29
    28.10. 14dpo beta 297,12 prog 31,41
    12.11. 6+1 pierwsza wizyta, mamy bijące serduszko i 0.35 cm CRL ❤️
    12.12. kolejna wizyta 🩺
    19.12. pierwsze badania prenatalne 🧬
    preg.png
    Eliza 🩷👧(5cs) lipiec 2019
    age.png
  • Majlen Autorytet
    Postów: 2258 3567

    Wysłany: 25 września, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elena20 wrote:
    Dziewczyny tu wcale nie chodzi o to kto zobaczy lub nie zobaczy cienia. Tylko protestuje przeciwko mówieniu komuś co ma pisać i jak ma pisać.
    To jest nie fair.

    Nikt tutaj narracji nie buduje. Nie zauważyłam ani jednego posta z taką narracją.
    No ja np już zauważyłam, że wczoraj też był temat braku objawów i cienia we wczesnym 9dpo i skreślenie cyklu, bo napewno się nie udało. A dziś kolejna dziewczyna z takim nastawieniem 🤦‍♀️
    Jeśli już mówimy co jest tutaj fair, a co nie, to napewno nie jest fair, wywoływanie w kimś niepotrzebnego stresu.

    Starania o pierwszego maluszka 🩷

    ♀️28
    - po odstawieniu AH brak owulacji ok.6 msc, PCOS, aktualnie wyrównane niedobory, wdrożona suplementacja, aktywność fizyczna, dieta niski IG

    - 1 stymulacja - 2 pęcherzyki ❌️
    - 2 stymulacja - w toku ⏳️
    nowy cykl 🩸 5.11
    owulacja 🥚 ?
  • notsobadd Autorytet
    Postów: 3183 8351

    Wysłany: 25 września, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elena20 wrote:
    Dziewczyny tu wcale nie chodzi o to kto zobaczy lub nie zobaczy cienia. Tylko protestuje przeciwko mówieniu komuś co ma pisać i jak ma pisać.
    To jest nie fair.

    Nikt tutaj narracji nie buduje. Nie zauważyłam ani jednego posta z taką narracją, że 9dpo to sie już nie uda. Czepianie się na siłę.

    Ja nigdzie nie napisałam, że ktoś ma coś pisać czy nie pisać. Tym bardziej, że wpadam tu raczej z doskoku.

    Z mojej strony za to nie fair jest wywoływanie w kimś niepotrzebnego stresu, że kilka dni po owulacji może już skreślać swoje szanse. Możesz mi mówić, że się czepiam, ale widocznie nie jest to tylko moje zdanie skoro kilkanaście osób „podbiło” i moją i @majlen wiadomość.

    Miłego dnia :)

    👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
    drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅
    MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️


    👱🏻‍♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
    posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅

    kilka cykli naturalnych ❌
    5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
  • Nava Koleżanka
    Postów: 57 90

    Wysłany: 25 września, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    grazka0022 wrote:
    Majlen, u mnie pogoda jest tak samo smutna ja jak :D
    Szaro, buro, wieje :D
    U mnie podobny klimat 🥲

    Chyba będzie wieczór jesieniary dzis 😅

    👧28 👨29 🐈🐈‍⬛

    4cs z pomiarami
    starania 'na luźno' ok 2 lata

    30.09 badania 4dc
    LH- 3,3mlU/ml
    FSH- 7,05 mlU/ml
    Prolaktyna 478,2mlU/l
    Estradiol 50pg/ml

    19.09.24 USG piersi ok
  • pp2018 Autorytet
    Postów: 1578 1744

    Wysłany: 25 września, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wspomniałam mężowi o badaniu kilka razy, nie odpowiadał na moje propozycje, a ja nie cisnęłam. Aż w końcu nas zmotywowała akcja LATO i wizyta w Klinice za 1 zł. Stwierdziliśmy, że w sumie przy okazji można zrobić, co by więcej nie jeździć.

    Mój mąż w ogóle nie brał pod uwagę, że pójdzie do tego pokoju sam beze mnie 😅 pokój był bardzo gustowny i co mnie zaskoczyło, świerszczyki były odwrócone tak, że nie było widać okładki. Później podzieliłam się z mężem tym, że w pokoju nic nie było takie nachalne, bo te okładki odwrócone nawet, na co odpowiedział, że sam je odwrócił, bo dla niego było to aż niesmaczne.
    On nie lubi lekarzy i jemu wystarczyło, że badanie nie będzie nieprzyjemne.

    38 👱‍♀️, 37🧔‍♂️ AMH 0,82
    28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
    🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)

    6.09, 8.09 ⏸️
    9.09 beta 704, prog 39,50
    11.09 beta 1861, prog 43
    18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
    01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
    10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
    🩺 8.11 12+5 prenatalne
    Euthyrox 25

    KIR AA

    preg.png
  • pp2018 Autorytet
    Postów: 1578 1744

    Wysłany: 25 września, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nava wrote:
    U mnie podobny klimat 🥲

    Chyba będzie wieczór jesieniary dzis 😅

    U nas całe szczęście jeszcze słońce i błękitne niebo, choć sama czuje się srednio

    38 👱‍♀️, 37🧔‍♂️ AMH 0,82
    28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
    🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)

    6.09, 8.09 ⏸️
    9.09 beta 704, prog 39,50
    11.09 beta 1861, prog 43
    18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
    01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
    10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
    🩺 8.11 12+5 prenatalne
    Euthyrox 25

    KIR AA

    preg.png
  • Elena20 Autorytet
    Postów: 323 1088

    Wysłany: 25 września, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    notsobadd wrote:
    Ja nigdzie nie napisałam, że ktoś ma coś pisać czy nie pisać. Tym bardziej, że wpadam tu raczej z doskoku.

    Z mojej strony za to nie fair jest wywoływanie w kimś niepotrzebnego stresu, że kilka dni po owulacji może już skreślać swoje szanse. Możesz mi mówić, że się czepiam, ale widocznie nie jest to tylko moje zdanie skoro kilkanaście osób „podbiło” i moją i @majlen wiadomość.

    Miłego dnia :)

    Jeśli uważasz, że lajki to jest wyrocznia to gratuluję myślenia.

    Może lajkowały, że 8/9dpo to za wcześnie. Na pewno nie lajkowały tego, że przychodzisz i mówisz co mamy pisać.

    Jeśli wpadasz tutaj pisać takie posty z doskoku to trochę słabo.

    Miłego dnia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września, 12:06

    Darrika, Fasolowa_zupa lubią tę wiadomość

    Rodzeństwo👶 (7cs) TP 07.07.2025
    23.10. 9dpo ⏸️
    23.10. 9dpo beta 8,23 prog 21,07
    25.10. 11dpo beta 50,63 prog 26,29
    28.10. 14dpo beta 297,12 prog 31,41
    12.11. 6+1 pierwsza wizyta, mamy bijące serduszko i 0.35 cm CRL ❤️
    12.12. kolejna wizyta 🩺
    19.12. pierwsze badania prenatalne 🧬
    preg.png
    Eliza 🩷👧(5cs) lipiec 2019
    age.png
  • LokaDesigner Ekspertka
    Postów: 183 270

    Wysłany: 25 września, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że z mojej winy rozpętałam mała dyskusje. Przepraszam, że wprowadziłam w kogoś "w stres" z tego powodu, że wyszła mi biel w 8dpo i napisałam, że straciłam nadzieję. Być może jest to za wcześnie i być może za 4 dni okaże się cud, że się udało, będę się bić wtedy w piersi. Nie chciałam nikogo urazić ani stresować. Napisałam po prostu co czuje, dla mnie to to samo jak napisanie że 8 dpo wyszedl pozytyw i wszyscy się cieszą. Nie miałam żadnych złych intencji. Czułam potrzebę napisania i tyle, szczególnie że u Eleny80 była analogiczna sytuacja i wynikła potrzeba wsparcia i zrozumienia, myślę, że wzajemnego.
    Nie ma co drążyć tematu i się negatywnie nakręcać.

    Kc1234, Elena20, Deyansu, Darrika, Kasiekkk, Monka95, Fasolowa_zupa, Cavarathiel, DreamBee lubią tę wiadomość

    30👱🏼‍♀️ 38🧔

    AMH 2,43 ng/ml

    08.2023 początek starań 🫶
    23.08.2024 IUI ❌️
    17.09.2024 IUI ❌️
    30.09.2024 wizyta kwalifikacyjna do ivf
    27.10.2024 początek stymulacji*
    31.10.2024 monitoring
    04.11.2024 monitoring
    05.11.2024 monitoring
    07.11.2024 punkcja - pobrane 18🥚zapłodnione 10 🤞, 6 zarodków ❄️❄️❄️❄️❄️❄️ 3 x 5AA, 1x 5BA, 1x4AB, 1x3BC
    12.2024 transfer 🤞

    *100j menopur, 140j puregon, orgalutron
  • pelnawiary Ekspertka
    Postów: 187 274

    Wysłany: 25 września, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    notsobadd wrote:
    Dziewczyny, błagam, skreślanie cyklu bo jest biel albo brak objawów 8-9 dpo…?
    Nawet zagnieżdżenia mogło jeszcze nie być.
    Poza tym wszystko co czuje się przed 10-12 dpo to żaden „objaw ciążowy”, powie to każdy lekarz, dietetyk i inny specjalista. Fizycznie jest to niemożliwe, bo tej ciąży tak naprawdę jeszcze nie ma.

    Nie zapominajmy, że wpadają tu nowe dziewczyny, świeże, zaglądają tylko i podczytują, nie fundujcie im niepotrzebnego stresu pisząc ze 8-9 dpo biel to już dupa.

    Z tymi „objawami” 10 czy 12 dpo to akurat prawda…to tylko nasza głowa i pms bo organizm nie wie,że jest w ciąży.
    Pamiętam jak na początku naczytałam się,że u kogoś w 8dpo czy 9 były „objawy” i na mnie źle to działało bo nakręcałam się niepotrzebnie😟dużo czasu potrzebowałam,żeby to zrozumieć,w końcu łopatologicznie musiałam to sobie rozpisać żeby dotarło,dosłownie dziewczyny musiałam to sobie rozrysować dzień po dniu żeby przestać analizować dosłownie wszystko,nawet każde strzyknięcie w małym palcu jako objaw.
    Z dobrych wiadomości w ten szarobury dzień to u mnie dzisiaj książkowy śluz płodny,którego nie widziałam u siebie chyba 10lat🙂
    Jestem w szoku☺️

    Slava, Elena20, Deyansu, Nava, pp2018, Fasolowa_zupa, DreamBee, Ilka96 lubią tę wiadomość

  • Belia Autorytet
    Postów: 360 932

    Wysłany: 25 września, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja myślę, że nikt nic złego nie miał na myśli. Ale dziewczyny nie róbcie sobie tego. Myślę że nie ma potrzeby testowania tak wcześnie. Chyba, że ktoś chce ale jeżeli z tego powodu macie mieć załamanie to nie jest to warte. Ja wyłapałam dwie kreski 11dpo ale tylko i wyłącznie dlatego, że znajomi wpadali na grilla i nie wiedziałam czy mogę strzelić sobie piwo czy nie. W przeciwnym razie w życiu by mi nie przyszło do głowy testować. Nie bez powodu mówi się, że wiarygodny test jest w dniu miesiączki. Oczywiście można wcześniej ale nie przesadzajmy: 8 a nawet 11dpo może jeszcze nic nie być widać i nie oznacza to l, że ciąży nie będzie.

    A taki jedyny objaw ciąży jaki mi przychodzi do głowy to plamienie implantacyjne. Ale plamienie też może być z innego powodu więc w sumie na dwoje babka wróżyła.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września, 12:16

    pelnawiary, Sarka94, Slava, Deyansu, Elena20, awokado 🥑, Fasolowa_zupa, DreamBee lubią tę wiadomość

    👩🏼&👨🏽 30 &🐶 2
    7 cs o pierwsze 👶🏼
    08.2024 (4cs) ciąża biochemiczna 💔
    10.2024 (6cs) ciąża biochemiczna 💔
    11.2024 przerwa na reagenerację 😴
  • Elena20 Autorytet
    Postów: 323 1088

    Wysłany: 25 września, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LokaDesigner wrote:
    Widzę, że z mojej winy rozpętałam mała dyskusje. Przepraszam, że wprowadziłam w kogoś "w stres" z tego powodu, że wyszła mi biel w 8dpo i napisałam, że straciłam nadzieję. Być może jest to za wcześnie i być może za 4 dni okaże się cud, że się udało, będę się bić wtedy w piersi. Nie chciałam nikogo urazić ani stresować. Napisałam po prostu co czuje, dla mnie to to samo jak napisanie że 8 dpo wyszedl pozytyw i wszyscy się cieszą. Nie miałam żadnych złych intencji. Czułam potrzebę napisania i tyle, szczególnie że u Eleny80 była analogiczna sytuacja i wynikła potrzeba wsparcia i zrozumienia, myślę, że wzajemnego.
    Nie ma co drążyć tematu i się negatywnie nakręcać.

    Nie przepraszaj. Po to jest to forum, żeby móc się podzielić swoimi troskami/radościami.

    Denerwują mnie ludzie, którzy przychodzą i mówią innym jak żyć i jak myśleć. Każdy ma swój rozum.

    Trzymam kciuki, aby karta się u Ciebie odwróciła. 8dpo to trochę za wcześnie, ale wiadomo jak jest 😅 ciekawość silniejsza 🫣😉

    LokaDesigner, Darrika, Deyansu lubią tę wiadomość

    Rodzeństwo👶 (7cs) TP 07.07.2025
    23.10. 9dpo ⏸️
    23.10. 9dpo beta 8,23 prog 21,07
    25.10. 11dpo beta 50,63 prog 26,29
    28.10. 14dpo beta 297,12 prog 31,41
    12.11. 6+1 pierwsza wizyta, mamy bijące serduszko i 0.35 cm CRL ❤️
    12.12. kolejna wizyta 🩺
    19.12. pierwsze badania prenatalne 🧬
    preg.png
    Eliza 🩷👧(5cs) lipiec 2019
    age.png
  • Majlen Autorytet
    Postów: 2258 3567

    Wysłany: 25 września, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Belia wrote:
    Ja myślę, że nikt nic złego nie miał na myśli. Ale dziewczyny nie róbcie sobie tego. Myślę że nie ma potrzeby testowania tak wcześnie. Chyba, że ktoś chce ale jeżeli z tego powodu macie mieć załamanie to nie jest to warte. Ja wyłapałam dwie kreski 11dpo ale tylko i wyłącznie dlatego, że znajomi wpadali na grilla i nie wiedziałam czy mogę strzelić sobie piwo czy nie. W przeciwnym razie w życiu by mi nie przyszło do głowy testować. Nie bez powodu mówi się, że wiarygodny test jest w dniu miesiączki. Oczywiście można wcześniej ale nie przesadzajmy: 8 a nawet 11dpo może jeszcze nic nie być widać i nie oznacza to l, że ciąży nie będzie.

    A taki jedyny objaw ciąży jaki mi przychodzi do głowy to plamienie implantacyjne. Ale plamienie też może być z innego powodu więc w sumie na dwoje babka wróżyła.
    Popieram :)

    Deyansu lubi tę wiadomość

    Starania o pierwszego maluszka 🩷

    ♀️28
    - po odstawieniu AH brak owulacji ok.6 msc, PCOS, aktualnie wyrównane niedobory, wdrożona suplementacja, aktywność fizyczna, dieta niski IG

    - 1 stymulacja - 2 pęcherzyki ❌️
    - 2 stymulacja - w toku ⏳️
    nowy cykl 🩸 5.11
    owulacja 🥚 ?
  • Deyansu Ekspertka
    Postów: 206 473

    Wysłany: 25 września, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LokaDesigner wrote:
    Widzę, że z mojej winy rozpętałam mała dyskusje. Przepraszam, że wprowadziłam w kogoś "w stres" z tego powodu, że wyszła mi biel w 8dpo i napisałam, że straciłam nadzieję. Być może jest to za wcześnie i być może za 4 dni okaże się cud, że się udało, będę się bić wtedy w piersi. Nie chciałam nikogo urazić ani stresować. Napisałam po prostu co czuje, dla mnie to to samo jak napisanie że 8 dpo wyszedl pozytyw i wszyscy się cieszą. Nie miałam żadnych złych intencji. Czułam potrzebę napisania i tyle, szczególnie że u Eleny80 była analogiczna sytuacja i wynikła potrzeba wsparcia i zrozumienia, myślę, że wzajemnego.
    Nie ma co drążyć tematu i się negatywnie nakręcać.


    Popieram, ale spójrzcie na to tak, dobrze, że obie te kwestie tu się starły i miały szansę wybrzmieć. Tu JEST idealne miejsce do wyrażenia swoich frustracji, bólu, poczucia beznadziei, bo wszystkie jedziemy na podobnym wózku, a jednocześnie zaraz potem zostało podkreślone, że nie zawsze ten 8-9 dpo to jest taka magiczna bariera, powyżej której nie ma już czego szukać. Dzięki czemu faktycznie może ktoś niedoświadczony się nie załamie, nie przekreśli swoich szans zbyt wcześnie :)

    Na spokojnie, wiadomo, że nie musimy się we wszystkim zgadzać, ale bierzcie też poprawkę na Wasze aktualne samopoczucie, szarugę jesienną i przede wszystkim na to, że to tylko rozmowa pisemna, nie zawsze wszystko co siedzi w serduchu i myślach da się na 100% super przekazać. I łatwo o nieporozumienia (piszę z autopsji ;>, byłam już na niejednym forum; Winiary to chyba inny przypadek, bo tam były zdaje się multikonta)

    Chill Dziewczyny, chill. Głęboki oddech, kawka, herbatka ☕i za chwilę będzie lepiej. Piszę to ja w moim zmarnowanym raczej cyklu, jadąca po zakręcie życia na pełnej k@#*& 😘 Nie zabraniam tu nikomu dalej kontynuować tematu i tej dyskusji, ale po prostu chyba nie warto tak się nakręcać. Nie tym przynajmniej :) Mało mamy zmartwień? 😘

    pelnawiary, Belia, Elena20, Kasiekkk, Slava, Darrika, LokaDesigner, Kłębuszek, Dahlia, Monka95, Fasolowa_zupa, DreamBee, Ilka96 lubią tę wiadomość

    👩🏻 38
    PCOS, IO, hiper: androgeny & prolaktyna po MTC
    dawniej nadwaga i problemy z tarczycą
    MTHFR - homozygota, PAI 1 & V R2- heterozygota
    AMH 2,31 (11.2023) -> 1,23 (11.2024)
    posiewy, MUCHA - ok :)
    Lewy jajowód niedrożny, endomenda 1 st, stan zapalny endometrium -> antybiotyki


    👱🏻32
    nasienie morfo 3%, wysokie pH i lepkość
    ciężka oligospermia, bakterie & grzyby OK
    IO, stan przedcukrzycowy (?) -> OGGT (11.2024)
    stres oksydacyjny Wysoki; MAR HBA chromatyna OK


    Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱
    🤵👰 10.2022
    Starania na luzie - 2023
    Początek czerwca 2024 - cb (po niedrożnej stronie)
    Lipiec 2024 - I stymulacja Clo + Ovitrelle nieudana+ złe samopoczucie
    Sierpień-Wrzesień /Grudzień 2024 -> pogłębiona diagnostyka obojga
  • Slava Autorytet
    Postów: 267 725

    Wysłany: 25 września, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A w ogóle zapomniałam Wam chyba wczoraj napisać, bo pytałam swojej gin-Endo z kliniki o ten inozytol i pokazałam skład tego fertistimu i powiedziała, że to są małe dawki tak naprawdę i mogę brać, tylko jakbym miała dwie kreski już na teście to żebym odstawiła.

    Co do tej witaminy C przed owulacja to jest to też kwestia do rozważenia, bo na przykład ja raczej nie powinnam jakiś wielkich dawek brać, bo witamina C pomaga syntetyzować kolagen, a z kolagenu zbudowana jest ściana pęcherzyka przy owulacji i jak komuś nie pęka (przy Lufie) to można sobie taką nadmierna suplementacja na pewno nie pomóc, a może nawet zaszkodzić w zależności od przyczyny Lufu.

    Ona 34l: AMH 1,27, LUF
    On 34l: ok 👌
    Starania od 04.2024
    Cykl 1 cb
    Cykl 2 ❌
    Cykl 3 i 4 Luf
    Cykl 5 Ovi ❌
    Cykl 6 IUI (6.09),Ovi, prog ❌(17.09)
    Cykl 7 Lametta 1x2.5 (5-9dc), Ovi, Prog , cb
    Cykl 8 Lametta 1x2.5 (5-9dc), zakaz starań 3 pęcherzyki ❌
    Cykl 9 Lametta 1x2.5 (5-?dc), NAC 4-9dc 600
  • 3erin Ekspertka
    Postów: 142 461

    Wysłany: 25 września, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Deyansu wrote:
    Chill Dziewczyny, chill. Głęboki oddech, kawka, herbatka ☕i za chwilę będzie lepiej. Piszę to ja w moim zmarnowanym raczej cyklu, jadąca po zakręcie życia na pełnej k@#*& 😘 Nie zabraniam tu nikomu dalej kontynuować tematu i tej dyskusji, ale po prostu chyba nie warto tak się nakręcać. Nie tym przynajmniej :) Mało mamy zmartwień? 😘

    Polać jej, dobrze mówi 🥂

    U mnie też cykl zmarnowany, @ jest od poniedziałku. Czekam na październik 🤗

    Deyansu, pelnawiary, Fasolowa_zupa, DreamBee lubią tę wiadomość

    🙋🏻‍♀️37
    🙇🏻41

    10 cs
    ⏸️ 19.11 (19DPO)
    👩🏻‍⚕️ 04.12

    Start Marzec '24
    Biochem w 1cs i 7cs
  • Majlen Autorytet
    Postów: 2258 3567

    Wysłany: 25 września, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Deyansu wrote:
    Popieram, ale spójrzcie na to tak, dobrze, że obie te kwestie tu się starły i miały szansę wybrzmieć. Tu JEST idealne miejsce do wyrażenia swoich frustracji, bólu, poczucia beznadziei, bo wszystkie jedziemy na podobnym wózku, a jednocześnie zaraz potem zostało podkreślone, że nie zawsze ten 8-9 dpo to jest taka magiczna bariera, powyżej której nie ma już czego szukać. Dzięki czemu faktycznie może ktoś niedoświadczony się nie załamie, nie przekreśli swoich szans zbyt wcześnie :)

    Na spokojnie, wiadomo, że nie musimy się we wszystkim zgadzać, ale bierzcie też poprawkę na Wasze aktualne samopoczucie, szarugę jesienną i przede wszystkim na to, że to tylko rozmowa pisemna, nie zawsze wszystko co siedzi w serduchu i myślach da się na 100% super przekazać. I łatwo o nieporozumienia (piszę z autopsji ;>, byłam już na niejednym forum; Winiary to chyba inny przypadek, bo tam były zdaje się multikonta)

    Chill Dziewczyny, chill. Głęboki oddech, kawka, herbatka ☕i za chwilę będzie lepiej. Piszę to ja w moim zmarnowanym raczej cyklu, jadąca po zakręcie życia na pełnej k@#*& 😘 Nie zabraniam tu nikomu dalej kontynuować tematu i tej dyskusji, ale po prostu chyba nie warto tak się nakręcać. Nie tym przynajmniej :) Mało mamy zmartwień? 😘
    O to to ! Dobrze napisane
    Nie stawiajmy sobie bariery przy 8-9dpo, że już nic nie zadzieje :)
    Tym zdaniem kończę tą dramę i pozdrawiam, miłego dnia 😄😄😄

    Deyansu, DreamBee lubią tę wiadomość

    Starania o pierwszego maluszka 🩷

    ♀️28
    - po odstawieniu AH brak owulacji ok.6 msc, PCOS, aktualnie wyrównane niedobory, wdrożona suplementacja, aktywność fizyczna, dieta niski IG

    - 1 stymulacja - 2 pęcherzyki ❌️
    - 2 stymulacja - w toku ⏳️
    nowy cykl 🩸 5.11
    owulacja 🥚 ?
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elena, Loka, ja Was rozumiem - w takim sensie, że macie prawo do swoich uczuć i macie prawo się nimi dzielić, od tego jest to forum. Na każdym wątku miesięcznym mnóstwo dziewczyn testuje od 8-9 dpo i się przyznają dopiero po czasie, żeby nie dostać po uszach za zbyt wczesne testowanie. I dlaczego dziewczyny mają nie mieć prawa do uczuć "na pewno się nie udało", skoro nikt się nie czepia takich samych uczuć po dość niskim wyniku proga 7dpo lub słabych wzrostach temperatury po owulacji. One tak samo o niczym nie mówią. Jestem pewna, że dziewczyny są całkowicie świadome, że za kilka dni może je zaskoczyć pozytywny wynik testu ciążowego, a tym co piszą dzisiaj podkreślają tylko swoje zmęczenie, zniechęcenie i poczucie bezradności na chwilę obecną. A jeśli chodzi o stresowanie jakichś hipotetycznych, anonimowych staraczek, to... kurde, serio? Mowa o dorosłych kobietach starających się o dziecko, nie nastolatkach z niedojrzałą psychiką. Niech przed zrobieniem testu takie kobiety przeczytają ulotkę i będą wiedzieć , kiedy test jest wiarygodny. Zluzujcie i niech każdy pisze, co chce tutaj, przecież od tego jest to miejsce.

    Elena20, Deyansu, LokaDesigner, Fasolowa_zupa, DreamBee lubią tę wiadomość

  • Elena20 Autorytet
    Postów: 323 1088

    Wysłany: 25 września, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiekkk wrote:
    Elena, Loka, ja Was rozumiem - w takim sensie, że macie prawo do swoich uczuć i macie prawo się nimi dzielić, od tego jest to forum. Na każdym wątku miesięcznym mnóstwo dziewczyn testuje od 8-9 dpo i się przyznają dopiero po czasie, żeby nie dostać po uszach za zbyt wczesne testowanie. I dlaczego dziewczyny mają nie mieć prawa do uczuć "na pewno się nie udało", skoro nikt się nie czepia takich samych uczuć po dość niskim wyniku proga 7dpo lub słabych wzrostach temperatury po owulacji. One tak samo o niczym nie mówią. Jestem pewna, że dziewczyny są całkowicie świadome, że za kilka dni może je zaskoczyć pozytywny wynik testu ciążowego, a tym co piszą dzisiaj podkreślają tylko swoje zmęczenie, zniechęcenie i poczucie bezradności na chwilę obecną. A jeśli chodzi o stresowanie jakichś hipotetycznych, anonimowych staraczek, to... kurde, serio? Mowa o dorosłych kobietach starających się o dziecko, nie nastolatkach z niedojrzałą psychiką. Niech przed zrobieniem testu takie kobiety przeczytają ulotkę i będą wiedzieć , kiedy test jest wiarygodny. Zluzujcie i niech każdy pisze, co chce tutaj, przecież od tego jest to miejsce.

    Dziękuję Ci Kasiekkk, dokładnie to miałam na myśli ❤️❤️❤️
    Trafiłaś w sam punkt 😉

    Deyansu, DreamBee lubią tę wiadomość

    Rodzeństwo👶 (7cs) TP 07.07.2025
    23.10. 9dpo ⏸️
    23.10. 9dpo beta 8,23 prog 21,07
    25.10. 11dpo beta 50,63 prog 26,29
    28.10. 14dpo beta 297,12 prog 31,41
    12.11. 6+1 pierwsza wizyta, mamy bijące serduszko i 0.35 cm CRL ❤️
    12.12. kolejna wizyta 🩺
    19.12. pierwsze badania prenatalne 🧬
    preg.png
    Eliza 🩷👧(5cs) lipiec 2019
    age.png
  • Lusia90 Ekspertka
    Postów: 215 276

    Wysłany: 25 września, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elena20 wrote:
    Aż wróciłam na wątek sierpniowy, bo nie pamiętałam. Faktycznie tak było.

    Ja już mam powoli dosyć tych niepowodzeń. Pierwsze starania pazdziernik/listopad 2023 pudło. Nie wliczałam tego, bo tak byłam nastawiona 50/50. Grudzień styczeń przerwa. Potem luty, marzec, kwiecień znowu się nie udało.
    Maj i czerwiec przerwa - względy prywatne i zawodowe. Lipiec, sierpień pudło. No i teraz ten wrzesień.
    Mam dość.

    To nie jest efekt zbyt szybkiego testowania. Tylko tyle razy się nie udało, że się wszystkiego odechciewa.
    Od tamtego roku w moim życiu się tyle zdążyło zmienić, a ja jak nie byłam tak nie jestem w ciąży.

    Cześć Dziewczyny,
    Ale macie dzisiaj wenę, siedzę i nadrabiam zaległości w czytaniu i coraz to nowe wpisy 😊
    @Elena20 jakbym czytała swój pamiętnik. My też staramy się od roku, ale z przerwami z różnych przyczyn więc ten cykl to 7 naturalny. I też mam wrażenie że mam cykle bezowulacyjne, bo niby testy owulacyjne robiłam i wychodziły negatywne ale dopiero tutaj na forum doczytałam jak je robić poprawnie. Bóle jajników czułam się ale śluzu i temperatury nie badałam. Więc też czekam na @ żeby zacząć wszystko od nowa i już z większą wiedzą.

    I też mam frustrację, bo ani ciąży ani okresu. Dziś 45 dzień cyklu ani @ ani widu ani słychu.

    Jutro wizyta u nowego gino. Co polecacie, o co pytać?
    U mnie:
    -długie, nieregularne cykle
    - po 3 Msc kuracji Proverą która jak widać nie dała efektów
    -mąż przebadany, nie jest super ale nie ma też tragedii
    - nie miałam żadnych badań hormonalnych jeszcze.

    I może podpowiecie jak się robi tą stopkę na forum? :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września, 12:57

    Elena20 lubi tę wiadomość

    preg.png

    👩26 |👨‍🦱 27

    Starania o pierwszego maluszka: ¶7 naturalnych cs ⏳ ¶3 cykle przerwy na Proverę, brak efektów) ➡️ Duphaston na wywołanie miesiączki ¶1 cykl stymulowany Clo

    31.10 skromne ⏸️
    02.11 12dpo beta 91.90, progesteron 47.60
    06.11 16dpo beta 927.38 przyrost ponad 200% 🥴
    09.11 19dpo beta 4455,84
    13.11 23dpo beta 19657.67
    28.11 wizyta 🗓️🩺
  • pp2018 Autorytet
    Postów: 1578 1744

    Wysłany: 25 września, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusia90 wrote:
    Cześć Dziewczyny,
    Ale macie dzisiaj wenę, siedzę i nadrabiam zaległości w czytaniu i coraz to nowe wpisy 😊
    @Elena20 jakbym czytała swój pamiętnik. My też staramy się od roku, ale z przerwami z różnych przyczyn więc ten cykl to 7 naturalny. I też mam wrażenie że mam cykle bezowulacyjne, bo niby testy owulacyjne robiłam i wychodziły negatywne ale dopiero tutaj na forum doczytałam jak je robić poprawnie. Bóle jajników czułam się ale śluzu i temperatury nie badałam. Więc też czekam na @ żeby zacząć wszystko od nowa i już z większą wiedzą.

    I też mam frustrację, bo ani ciąży ani okresu. Dziś 45 dzień cyklu ani @ ani widu ani słychu.

    Jutro wizyta u nowego gino. Co polecacie, o co pytać?
    U mnie:
    -długie, nieregularne cykle
    - po 3 Msc kuracji Proverą która jak widać nie dała efektów
    -mąż przebadany, nie jest super ale nie ma też tragedii
    - nie miałam żadnych badań hormonalnych jeszcze.

    I może podpowiecie jak się robi tą stopkę na forum? :)
    Wchodzisz na samej górze w to kółko z trzema poziomymi kreskami --> społeczność-->> ustawienia --> zakładka z dwoma postaciami i na dole strony jest "Twój podpis na Forum:" i w tym miejscu wypełniasz, zapisujesz dwa razy i jest ok.

    Darrika lubi tę wiadomość

    38 👱‍♀️, 37🧔‍♂️ AMH 0,82
    28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
    🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)

    6.09, 8.09 ⏸️
    9.09 beta 704, prog 39,50
    11.09 beta 1861, prog 43
    18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
    01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
    10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
    🩺 8.11 12+5 prenatalne
    Euthyrox 25

    KIR AA

    preg.png
‹‹ 165 166 167 168 169 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ