X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wrześniowe testowanie
Odpowiedz

Wrześniowe testowanie

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2019, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dysiak wrote:
    to chyba właśnie tak jest, że zazwyczaj jak sie jest w ciąży to nie ma się żadnych objawów, które zazwyczaj się ma i się człowiek doszukuje, że jest. Ja w 1 ciąży też kompletnie zero objawów, no poza tym, że nie było okresu :)

    czy ktoś może używał ten test Clear Blue? On jest dobry, czy szkoda pieniędzy. Niby wykrywa ciąże w 1-3 tyg ale czy w to wierzyć czy tylko chwyt reklamowy? Ewentualnie, który ze wszystkich jest najbardziej czuły?
    Ja go użyłam przy drugiej ciąży, 14dpo,wyszedl pozytywny.

  • yvonneSW Autorytet
    Postów: 532 527

    Wysłany: 15 września 2019, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2020, 15:22

    Mój synek 💗
    zqh730k.png
    04.2019 Okruch 5tc 😔
    Moj drugi synek💜
    vgr00ts.png
  • Takmala Autorytet
    Postów: 872 471

    Wysłany: 15 września 2019, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dysiak wrote:
    to chyba właśnie tak jest, że zazwyczaj jak sie jest w ciąży to nie ma się żadnych objawów, które zazwyczaj się ma i się człowiek doszukuje, że jest. Ja w 1 ciąży też kompletnie zero objawów, no poza tym, że nie było okresu :)

    czy ktoś może używał ten test Clear Blue? On jest dobry, czy szkoda pieniędzy. Niby wykrywa ciąże w 1-3 tyg ale czy w to wierzyć czy tylko chwyt reklamowy? Ewentualnie, który ze wszystkich jest najbardziej czuły?

    Mi pierwsza ciąże wykrył 8-9 dpo ale to nie znaczy ze komuś innemu tez tak wykryje bo to zależy kiedy implantacja zarodka była

    x9Igp1.png

    Lat 30
    Hashimoto
    26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
    13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️

    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych.
  • Szpilkka Autorytet
    Postów: 921 293

    Wysłany: 15 września 2019, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dysiak wrote:
    to chyba właśnie tak jest, że zazwyczaj jak sie jest w ciąży to nie ma się żadnych objawów, które zazwyczaj się ma i się człowiek doszukuje, że jest. Ja w 1 ciąży też kompletnie zero objawów, no poza tym, że nie było okresu :)

    czy ktoś może używał ten test Clear Blue? On jest dobry, czy szkoda pieniędzy. Niby wykrywa ciąże w 1-3 tyg ale czy w to wierzyć czy tylko chwyt reklamowy? Ewentualnie, który ze wszystkich jest najbardziej czuły?


    Tak jak pisze na opakowaniu 5 dni przed terminem okresu pokazal mi 1-2.

    82dox1hp9jc30rad.png
    gyxwl6d8duuarpfk.png
  • Tysia150 Autorytet
    Postów: 778 665

    Wysłany: 15 września 2019, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laski, które wino najlepsze na zalobe urlopowa 😂?

    Nona lubi tę wiadomość

    Mutacja genu m1ap u męża
    Biopsja mtese 09.2021(3 słomki)
    14.10.22 punkcja
    7 komórek 7 plemników ♥️
    15.10 3 komórki zapłodnione
    19.10 transfer (odwołany, zarodki zatrzymały się 18.10)
    04.2024 inseminacja nasieniem dawcy
  • Tysia150 Autorytet
    Postów: 778 665

    Wysłany: 15 września 2019, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Ciasio wrote:
    Ostatnio Was tylko podczytuje, bo nie mam za dużo czasu na pisanie- ale śledzę uważnie cały wątek ;)
    W nowej pracy jest fantastycznie :) Robię to, co lubię, szkoli mnie bardzo sympatyczna dziewczyna, kierownik też bardzo miły jest dla mnie... Przyznam szczerze, że z tego powodu mam przeokropne wyrzuty sumienia. Jakbym miała na czole neonowy napis "kłamczuch!" :( Nie wiem, jak by zareagowali na ciążę już po pierwszych miesiącach w pracy, szczęśliwi by przecież nie byli. A ja już wiem, że chciałabym tam wrócić po porodzie.

    Nawet nie umiem tego wytłumaczyć. To dopiero tydzień w nowej pracy, a ja się czuję jak inny człowiek. Nie myślę o staraniach, nie żyje nimi, nie wyszukuje sobie objawow- wręcz przeciwnie, każda rzecz lekko mnie niepokoi, bo ja chcę @. Ta praca oderwała moja głowę od starań. Po raz pierwszy od dawna czuję, że żyje.

    I coś czuję, że jednak odpuścimy starania w październiku, może również w listopadzie. Za to w grudniu zrobiłabym ostatnia stymulacje clo+ umowilabym sie z lekarzem na inseminacje w styczniu.

    To wszystko jest dla mnie stresujące, bo ciężko w takiej sytuacji podjąć decyzję. Szkolenie we wszystkich działach w tej pracy- konieczne, by samemu się tam poruszac- trwa około roku. Nie chcę przerywac starań na rok, bo to jednak dużo czasu, a ja najmłodsza nie jestem. Nie wiem z kolei, czy ciąża przed upływem roku nie zamknie mi tam drzwi :/

    Boję się też, że to cudowne uczucie mentalnego "odpuszczenia" zniknie, jak tylko poczuję się tam pewniej :/
    Tez bym odpuściła. Daj głowie zająć się czymś innym, a wrócisz do starań na pełnej... 😋😋😋

    Pani Ciasio, Ignissa lubią tę wiadomość

    Mutacja genu m1ap u męża
    Biopsja mtese 09.2021(3 słomki)
    14.10.22 punkcja
    7 komórek 7 plemników ♥️
    15.10 3 komórki zapłodnione
    19.10 transfer (odwołany, zarodki zatrzymały się 18.10)
    04.2024 inseminacja nasieniem dawcy
  • miscelle Autorytet
    Postów: 454 562

    Wysłany: 15 września 2019, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O tej części cyklu nie lubię najbardziej. 5dpo za wcześnie na objawy, za wcześnie na test, a ciekawość zżera 🥴

    👨‍👩‍👧 2015 Nela
    👨‍👩‍👧‍👦 2020 Kubuś
    hchy9jcg2fs2tpt8.png
  • Girl25 Autorytet
    Postów: 3799 532

    Wysłany: 15 września 2019, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    yvonneSW wrote:
    Ja mam bardzo bolesne owulacje. Najpierw kluje mnie jajnik a później to juz jest taki rozlany ból na cale podbrzusze. Trwa ok 3godz , często musze siegnac po tabl przeciwbolowa. A i tak jeszcze dzien lekko pobolewa.
    Ja testuje jakos pod koniec miesiąca. Owulacja byla, ❤️ 3 dni przed 2 dni przed i w dzien owu. Zobaczymy czy sie uda.
    Z doświadczenia moge tylko powiedzieć ze byłam w dwóch ciazach (jedna poronilam) i za kazdym razem bylam pewna ze dostanę @ bo brzuch tak bolal , przy drugiej chyba nawet bardziej bo az biodra i udo. Powodzenia wszystkim
    Widzę że mamy synów z tego samego wieku, rocznikowo :). Oby i teraz udało się i będziemy miały w tym samym roku dzieci

    yvonneSW lubi tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2wlj44jhzx0jd7c.png[/link]

    dxomanli5dlutv4a.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2019, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Ciasio wrote:
    Ostatnio Was tylko podczytuje, bo nie mam za dużo czasu na pisanie- ale śledzę uważnie cały wątek ;)
    W nowej pracy jest fantastycznie :) Robię to, co lubię, szkoli mnie bardzo sympatyczna dziewczyna, kierownik też bardzo miły jest dla mnie... Przyznam szczerze, że z tego powodu mam przeokropne wyrzuty sumienia. Jakbym miała na czole neonowy napis "kłamczuch!" :( Nie wiem, jak by zareagowali na ciążę już po pierwszych miesiącach w pracy, szczęśliwi by przecież nie byli. A ja już wiem, że chciałabym tam wrócić po porodzie.

    Nawet nie umiem tego wytłumaczyć. To dopiero tydzień w nowej pracy, a ja się czuję jak inny człowiek. Nie myślę o staraniach, nie żyje nimi, nie wyszukuje sobie objawow- wręcz przeciwnie, każda rzecz lekko mnie niepokoi, bo ja chcę @. Ta praca oderwała moja głowę od starań. Po raz pierwszy od dawna czuję, że żyje.

    I coś czuję, że jednak odpuścimy starania w październiku, może również w listopadzie. Za to w grudniu zrobiłabym ostatnia stymulacje clo+ umowilabym sie z lekarzem na inseminacje w styczniu.

    To wszystko jest dla mnie stresujące, bo ciężko w takiej sytuacji podjąć decyzję. Szkolenie we wszystkich działach w tej pracy- konieczne, by samemu się tam poruszac- trwa około roku. Nie chcę przerywac starań na rok, bo to jednak dużo czasu, a ja najmłodsza nie jestem. Nie wiem z kolei, czy ciąża przed upływem roku nie zamknie mi tam drzwi :/

    Boję się też, że to cudowne uczucie mentalnego "odpuszczenia" zniknie, jak tylko poczuję się tam pewniej :/
    Kochana to swietnie ze Ci sie podoba ja takich wyrzutow nie mam nie mialabym a kariera to nie wszystko pamietaj. Minal caly okres probny nie orzerwalismy staran a ciazy nie ma takze to byla sluszna decyzja zeby nie przerywac mialabym wyrzuty sumienia ze znowu kariera wazniejsza.

    Pani Ciasio lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2019, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ,

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2019, 18:21

    Ignissa, Pani Ciasio lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2019, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2019, 18:21

    Su, Pani Ciasio lubią tę wiadomość

  • dysiak Ekspertka
    Postów: 271 77

    Wysłany: 15 września 2019, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak byłam w ciąży to tego Clear Blue jeszcze nie było, chyba on jest od niedawna. Ale cena powala u mnie w aptece prawie 40 zł :D . Dzisiaj znowu mnie pobolewa brzuch jak na okres. A na pewno to już nie ból owulacyjny. Bo ile by trwał...

    ---
    co do zajścia w ciąże to widzę po swoich znajomych, jak ktoś nie chce na dany moment to zachodzi, jak ktoś chce nie zachodzi :D jak na złość. mam teraz co najmniej 3 koleżanki, które planowały 2 dziecko ale nie teraz, tylko tak to odkładały i odkładały aż los sam za nie zdecydował i w sumie mówią, że dobrze się stało bo pewnie na drugie same z siebie ciężko by im było się zdecydować, bo im dziecko starsze tym już wygodniej, że kupki i pieluszki ma się za sobą. Szczerze ja też się boję powrotu do tego wszystkiego, a najbardziej tego, że będę więźniem cycka i laktatora. No ale wiem, że jak nie teraz to już za rok za dwa nie będzie lepiej i wtedy już na pewno wcale nie będzie mi się chciało.

    Pani Ciasio lubi tę wiadomość

  • Ignissa Autorytet
    Postów: 1424 833

    Wysłany: 15 września 2019, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dysiak wrote:
    Jak byłam w ciąży to tego Clear Blue jeszcze nie było, chyba on jest od niedawna. Ale cena powala u mnie w aptece prawie 40 zł :D . Dzisiaj znowu mnie pobolewa brzuch jak na okres. A na pewno to już nie ból owulacyjny. Bo ile by trwał...

    ---
    co do zajścia w ciąże to widzę po swoich znajomych, jak ktoś nie chce na dany moment to zachodzi, jak ktoś chce nie zachodzi :D jak na złość. mam teraz co najmniej 3 koleżanki, które planowały 2 dziecko ale nie teraz, tylko tak to odkładały i odkładały aż los sam za nie zdecydował i w sumie mówią, że dobrze się stało bo pewnie na drugie same z siebie ciężko by im było się zdecydować, bo im dziecko starsze tym już wygodniej, że kupki i pieluszki ma się za sobą. Szczerze ja też się boję powrotu do tego wszystkiego, a najbardziej tego, że będę więźniem cycka i laktatora. No ale wiem, że jak nie teraz to już za rok za dwa nie będzie lepiej i wtedy już na pewno wcale nie będzie mi się chciało.
    To już taniej betę zrobić 😁

    I tak bardzo rozumiem Cię z tym byciem więźniem cycka. U mnie laktator też się nie sprawdzał, bo młoda nie tolerowala żadnych butelek i smoczkow. Gdzieś że 2 lata życia to takie trochę wyjęte z życiorysu. Niby poszlam do pracy jak miała rok ale to było praca-dom i dziecko w kółko. Może przy drugim bardziej wyluzuje. Czuję tak samo jak Ty, że to ostatni moment, bo ona jest już coraz większa, odzyskuje coraz więcej wolności i wlasnej przestrzeni, oczywiście w nowej wersji. Ale niedługo poprostu nie będzie mi się chciało wracać do tego pięknego ale i bardzo wyczerpującego okresu. Już jak myślę o tych nie przespanych nocach, to mi słabo. Jak zaczynałam się starać, to i tak były nie przespane, więc mnie tak nie ruszało 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2019, 21:09

    dysiak lubi tę wiadomość

    Starania o drugie dziecko - 33cs/18cs po cb
    16.09 beta 103
    18.09 beta 238
    22.09 beta 1361
  • Girl25 Autorytet
    Postów: 3799 532

    Wysłany: 15 września 2019, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ignissa wrote:
    To już taniej betę zrobić 😁

    I tak bardzo rozumiem Cię z tym byciem więźniem cycka. U mnie laktator też się nie sprawdzał, bo młoda nie tolerowala żadnych butelek i smoczkow. Gdzieś że 2 lata życia to takie trochę wyjęte z życiorysu. Niby poszlam do pracy jak miała rok ale to było praca-dom i dziecko w kółko. Może przy drugim bardziej wyluzuje. Czuję tak samo jak Ty, że to ostatni moment, bo ona jest już coraz większa, odzyskuje coraz więcej wolności i wlasnej przestrzeni, oczywiście w nowej wersji. Ale niedługo poprostu nie będzie mi się chciało wracać do tego pięknego ale i bardzo wyczerpującego okresu. Już jak myślę o tych nie przespanych nocach, to mi słabo. Jak zaczynałam się starać, to i tak były nie przespane, więc mnie tak nie ruszało 😁
    I co zrobiłaś? Jak dawalas córce pić jak nie chciala butelek? Znajoma ma ten sam problem i mimo że dziecko ma już prawie 14 miesięcy to i tak jest na cycku bo pić coś musi :/

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2wlj44jhzx0jd7c.png[/link]

    dxomanli5dlutv4a.png
  • Ignissa Autorytet
    Postów: 1424 833

    Wysłany: 16 września 2019, 06:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Girl25 wrote:
    I co zrobiłaś? Jak dawalas córce pić jak nie chciala butelek? Znajoma ma ten sam problem i mimo że dziecko ma już prawie 14 miesięcy to i tak jest na cycku bo pić coś musi :/
    Moja też była długo na cyckiu, bo 2,5 roku. Ale jak skończyła te 6 m-cy, to uczyłam ją pić z różnych kubeczków treningowych. Najbardziej lubila taki z dziubkiem.

    Starania o drugie dziecko - 33cs/18cs po cb
    16.09 beta 103
    18.09 beta 238
    22.09 beta 1361
  • anulla91 Autorytet
    Postów: 758 598

    Wysłany: 16 września 2019, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny:)
    Oto moje wyniki w 11 dniu cyklu:
    - FSH 3,94
    - Estradiol 197
    - Testosteron 47,62
    - Toxoplazma lgG - 0
    - Toxoplazma lgM - 0,09
    - Cytomegalowirus lgG - > 250
    - Cytomegalowirus lgM - 0,12

    Proszę o interpretacje, bo do ginekologa dopiero muszę się umówić.

    Anulaa
    Wiek 31 lat
    05.2022 - początek stymulacji in vitro
    06.2022 - punkcja
    1 zarodek
    08.2022 - transfer
    beta 7dpo - 46,5
    beta 9dpo 125
    13.04.2023 Kaja 💕
    9d2ce3d20b.png[/ur
  • Girl25 Autorytet
    Postów: 3799 532

    Wysłany: 16 września 2019, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anulla91 wrote:
    Hej dziewczyny:)
    Oto moje wyniki w 11 dniu cyklu:
    - FSH 3,94
    - Estradiol 197
    - Testosteron 47,62
    - Toxoplazma lgG - 0
    - Toxoplazma lgM - 0,09
    - Cytomegalowirus lgG - > 250
    - Cytomegalowirus lgM - 0,12

    Proszę o interpretacje, bo do ginekologa dopiero muszę się umówić.
    To podaj normy bo nikt nie jest lekarzem i nie znamy norm. Dlaczego fsh i estradiol robiłaś dopiero w 11 dc? Powinno je się zrobić do 5 DC

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2wlj44jhzx0jd7c.png[/link]

    dxomanli5dlutv4a.png
  • anulla91 Autorytet
    Postów: 758 598

    Wysłany: 16 września 2019, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak mi lekarz zalecił, żebym zrobiła 11-13 dniu.

    Anulaa
    Wiek 31 lat
    05.2022 - początek stymulacji in vitro
    06.2022 - punkcja
    1 zarodek
    08.2022 - transfer
    beta 7dpo - 46,5
    beta 9dpo 125
    13.04.2023 Kaja 💕
    9d2ce3d20b.png[/ur
  • anulla91 Autorytet
    Postów: 758 598

    Wysłany: 16 września 2019, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    FSH środek cyklu: 2,55-16,69
    Estradiol środek cyklu 38-649
    Testosteron 10,83-56,94

    Anulaa
    Wiek 31 lat
    05.2022 - początek stymulacji in vitro
    06.2022 - punkcja
    1 zarodek
    08.2022 - transfer
    beta 7dpo - 46,5
    beta 9dpo 125
    13.04.2023 Kaja 💕
    9d2ce3d20b.png[/ur
  • Elajna Debiutantka
    Postów: 13 3

    Wysłany: 16 września 2019, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Ciasio wrote:
    Ostatnio Was tylko podczytuje, bo nie mam za dużo czasu na pisanie- ale śledzę uważnie cały wątek ;)
    W nowej pracy jest fantastycznie :) Robię to, co lubię, szkoli mnie bardzo sympatyczna dziewczyna, kierownik też bardzo miły jest dla mnie... Przyznam szczerze, że z tego powodu mam przeokropne wyrzuty sumienia. Jakbym miała na czole neonowy napis "kłamczuch!" :( Nie wiem, jak by zareagowali na ciążę już po pierwszych miesiącach w pracy, szczęśliwi by przecież nie byli. A ja już wiem, że chciałabym tam wrócić po porodzie.

    Quote:


    Mam ten sam problem/dylemat

    Niedługo zmieniam pracę... i na chwilę odpuściliśmy bo zostało mi 2 miesiące w tej pracy. No, a jak pójdę do nowej to też głupio mi zajść od razu.... chociaż tak myślę, jakby ta ciąża miała być na zawołanie.... Staramy się ponad dwa lata, więc nie wiem, czy uda mi się zajść od razu. A jednak jeżeli zajdę to co? Wstyd bo pomyślą, że poszłam do nich tylko zajść w ciążę i urodzić.....

‹‹ 57 58 59 60 61 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ