Wrześniowe Zygoty
-
WIADOMOŚĆ
-
My 12 lat razem w tym 2 po ślubie. Nakryci zostaliśmy... 3 razy
Raz teściowa widziała lodzika
drugi raz jak wtedy jeszcze chłopak nurkował między moimi nogami od tego momentu jak drzwi byly u nas zamknięte to jak coś chciała to darła się z drugiego pokoju "idęęę! Ubierać majtki!". Na szczęście wyluzowana kobita
A 3-ci raz to w tamtym roku. Jak już wspominałam lubię pytongować z rańca i kiedyś spał u nas 2 letni bratanek który nas uwielbia budzić i podczas bzykanka wparował do naszego pokoju otwierając drzwi na oścież krzycząc poooobudkaaaa a moja mama lecila za nim
Jak dobrze, że za miesiąc odbieramy kluczyki do naszego mieszkania
pepsunieczka, Vesper, Emilia77, littleladybird lubią tę wiadomość
-
My mamy teraz przejsciowo trudne warunki...mamy nad glowami na kanapie mojego 10 leniego syna...my spimy na glebie na materacu...taka sytuacja w kawalerce...wiec jak hot glosnne dymansko wtedy ewakuacja kuchnia,lazienka ...a jak na leniwca tak pyk pyk po cichu to na miejscu ....znaczy na glebie he
..ile jeszcze i czy wogóle...
...może teraz...
-
Oszsz kuźwa chyba przebiłyście wątek z kawałami!!! Naśmiałam się niesamowicie!!!
Nas młody niedawno złapał ale byliśmy pod kołdrą
. Za to mamy cienkie ściany i studenci zza ściany raz dawali okrzyki ekscytacji teraz używają zagłuszacza w postaci muzyki na kilkanaście minut więc i tak wszystko wiadomo.
pepsunieczka lubi tę wiadomość
19 cykl starań-od 10.2014r.-14 cpp
06.07.2009r - synuś
04.2015r- 10tc [*] -
Bratku,
powiedzieli mi dzisiaj w zielarskim, że nie ma już niepokalanków w hurtowniach, bo niepokalanki nie mają atestów i dlatego można je kupić tylko przez allegro (na allegro tego nie sprawdzają). Gdzie kupowałaś swoje kapsuły?staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
O fuck z 10 latkiem nad głową to już prawie jak sex w miejscu publicznym w każdej chwili może was nakryć
Ale znam tą adrenalinę parę lat temu pojechaliśmy do rodziny do innego missta z moją mamuśką i ciotka tak nas położyła, że mama na sofie a my na dmuchanym materacu w pokoju jakieś 8m2. Taką mieliśmy ochotę, że nie dało się powstrzymać i tylko słuchaliśmy oddechu mamy a jak się przewracła na bok albo miała chwilowy bezdech to zsstygalimy w bezruchu z przerażenia
Ach co to były za czasy
Vesper, pepsunieczka, Kjopa3, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Ależ tu wesoło się zrobiło : )
Baronowa- zgodnie z prośbą trzymam kciuki, jak miło zobaczyć taki obrazek, oby więcej takich na tym wątku : )
Marietta- apropos teściowej w pozycji przyczajonej za zmywarką, przypomniała mi się moja historia.
Z moim mężem byliśmy na objeździe u jego rodziny i spaliśmy w pokoju z kuzynem.
Myśleliśmy, że już dawno śpi i zaszaleliśmy nieco.
Po powrocie okazało się, że jestem w ciąży. Moja córka ma już 12 lat urodziła się dokładnie w tym samym dniu co kuzyn, a po latach kuzyn przyznał, ze dokładnie pamięta tę noc...i nasze rozmowy: śpi? tak, na pewno śpi?....
A co do sikania w świąteczną porcelanę, już wiem, czemu miałam testy negatywne, bo sikam w plastikowy kubek z koziołkiem matołkiem, nic szacunku, zaraz zmieniam na zacniejsze naczynie ; )
Choć u mnie dopiero 6 dc, do owulki jeszcze tydzień, a do testowania 3 tyg.
ann_je, Vesper, pepsunieczka, littleladybird, kattalinna, Marietta lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/ci-72052.png -
nick nieaktualny
-
Moje Drogie Przyszłe i Obecne Matki Zygot!
Komp umarł, straciłam nadzieję, więc odtwarzam moje gify. Z Ridżem poszło szybko, bo był prosty, zamiast zygotki będzie tymczasowa ikonka, jutro spróbuję wrócić do pierwowzoru. Serce mi się kraje, ale w tej chwili ważne, żeby odzyskać m.in. moje wszystkie wyniki badań z ostatniego roku
Mr. Ridge:
Co do zmian terminu testowania: jak już się raz zapisałyście, to nie zmieniajcie dnia testowania, bo coś się tam przesunęło blablabla.
Mnie nie interesuje kiedy wyszczacie dwie kreski. Macie wyszczać i już Wpiszę po prostu pod Waszym nickiem Ziggiego i tyle
ann_je, pepsunieczka, Morwa, Vesper, Bratek, kattalinna, JoHanna, Kjopa3, Marietta, Evaa, myshka84 lubią tę wiadomość
hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
-
nick nieaktualnySiostra mojego byłego taka mała nie była... Wparowała w środku dnia do sypialni, jak akurat ojciec mamę od tyłu brałRuby wrote:Jak byłam mała to wtargnęłam kiedyś rodzicom do sypialni - trauma na długo mówię wam. Nastolatką była. Ponoć długo się unikali później.
-
nick nieaktualny
-
Wpisuję raz na dobę, przed snem, zamiast liczenia owiec- bez panikiRuby wrote:zwei, a ja biedna nieszczęśliwa gdziem się podziała? 22.09 sik prosty w planach
pepsunieczka, Ruby lubią tę wiadomość
hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
-
Zwei, weź mnie tam zarzuć gdzieś w okolicach 15. Już wiem, moze być 13.09. Siknę sobie z Odrobiną
Jak Alexis zrobi jeszcze jedno podejście, to najwyżej kilka dłużej poczekam na gębę Ridża.
...która to gęba, swoją drogą, jest sporawa i nie wiem, czy Ci nie rozwali listy. Tak poza tym jest ekstra
-
ann_je wrote:Zajebisty ten Ridż! Oby się nie przydał
Polecam dysk przenośny zakupić. Wszystkie ważniejsze pliki i zdjęcia mamy na niego skopiowane.
Mam dysk przenośny, ale bieżące pliki, czyli zygoty np. mam na dysku laptopowym. Badania to była jedyna niezarchiwizowana rzecz, bo wyszłam z założenia, że przecież to jest na stronie labu. Ale sobie przypomniałam, że niektóre badania miałam przecież z GUMEDu. No nic, najwyżej się przejdę i odbiorę wszystkie z roku A ważne zdjęcia mamy z Małżem podublowane
Dyski przenośne też padają, żeby nie szukać daleko- Małż się pozbył połowy dorobku swego życia, drugą połowę udało się odzyskać.hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
-
Listę najwyżej estetycznie poprawię, porobię odstępy itdMaczek wrote:Zwei, weź mnie tam zarzuć gdzieś w okolicach 15. Już wiem, moze być 13.09. Siknę sobie z Odrobiną
Jak Alexis zrobi jeszcze jedno podejście, to najwyżej kilka dłużej poczekam na gębę Ridża.
...która to gęba, swoją drogą, jest sporawa i nie wiem, czy Ci nie rozwali listy. Tak poza tym jest ekstra
Na mniejszym Ridżu nie było niestety tego błysku w oku
Maczek lubi tę wiadomość
hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
-
nick nieaktualny
-
Vesper, ja biorę "zwykły", z Herbapolu, któremu ufam. Widzę, że na DOZie nadal jest http://www.doz.pl/apteka/p2376-Castagnus_tabletki_45_mg_30_szt
zwei_, melduję, że Ridż jest boski))))) Aczkolwiek łudzę się, że nie będę go oglądała przy swoim szczanku
W 12 cs... SYN
-
Bratku, a ten zwykły nie jest przypadkiem słabszy (mam na myśli dawkę w jednej tabletce)? pono ten ze svansona jest lepsiejszy. I używa się go do ovu, nie?
myślałam też o ziołach sroki, ale doszłam do wniosku, że najpierw trzeba popracować nad jajnikami i piję zioła, które mają poprawić ich funkcjonowanie. niektórym laskom po sroce cykl się rozregulowuje jeszcze bardziej. A jak jest u Ciebie?staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
