Wzajemna modlitwa, wiara
-
WIADOMOŚĆ
-
szafirek wrote:Od marca brałam Ovarin, a teraz dodałam kapsułki z olejem z wiesiołka na śluz, zaczęłam pic mieszankę ziołową ojca Sroki na owulacje i wróciłam do brania wit D3 bo mam niedobór cały rok. No a oprócz tego biorę stałe letrox 100 na tarczyce i milurit na kwas moczowy. A Ty?
Jeśli tylko czujesz że potrzebujesz zmiany w pracy - to trzymam mocno kciuki 🤗 Może akurat dobrze to wpłynie też na Twoją psychikę, zajmiesz głowę czyms innym.
Ja jestem ze Śląska, do pracy mam 40 minut w jedną stronę a nie mamy klimy w aucie. Nie pytajcie jak znoszę ostatnie dni 😁😁
Ja już trzeci miesiąc biorę Fertistim, od niedawna dołączył olej z wiesiołka i NAC. Na tarczycę u mnie Letrox 75. Jakiś czas piłam też Zioła Ojca Sroki, miałam miesiąc przerwy, teraz znowu zaczynam 😏
Ja też Śląsk!
Współczuję dojazdów do pracy
Przez 2 lata dojeżdżałam do pracy, pół godziny w jedną stronę i na dłuższą metę było to dla mnie wykańczające.szafirek lubi tę wiadomość
-
natala wrote:Ja już trzeci miesiąc biorę Fertistim, od niedawna dołączył olej z wiesiołka i NAC. Na tarczycę u mnie Letrox 75. Jakiś czas piłam też Zioła Ojca Sroki, miałam miesiąc przerwy, teraz znowu zaczynam 😏
Ja też Śląsk!
Współczuję dojazdów do pracy
Przez 2 lata dojeżdżałam do pracy, pół godziny w jedną stronę i na dłuższą metę było to dla mnie wykańczające.
I jak oceniasz Fertistim? Widzę że ma kilka wspólnych składników jak Ovarin. Jak sprawdziły Ci się te zioła? Czytałam że niektórym dziewczynom wróciły prawidłowe owulacje Pijesz je do owulacji tylko czy przez cały cykl? Bo czytałam że można na dwa sposoby właśnie.
Oooo, a z jakiej miejscowości jesteś jeśli to nie tajemnica? 🙂 Ja przyznam szczerze, że jestem w tej pracy tylko dlatego że być może od września dostanę umowę na stałe, bo na razie mam drugą i obie na pół roku (moi koledzy dostali jako drugą już na stałe, a pierwszą na 3 miesiące..). No i mam super kolegów w pracy (pracuje w męskim gronie) i chyba to mnie tam trzyma też. Bo przy obecnych cenach paliwa to coraz ciężej mi tam jeździć, na szczęście mogę czasem wziąć prace do domu, właśnie jutro tak robię. -
szafirek wrote:I jak oceniasz Fertistim? Widzę że ma kilka wspólnych składników jak Ovarin. Jak sprawdziły Ci się te zioła? Czytałam że niektórym dziewczynom wróciły prawidłowe owulacje Pijesz je do owulacji tylko czy przez cały cykl? Bo czytałam że można na dwa sposoby właśnie.
Oooo, a z jakiej miejscowości jesteś jeśli to nie tajemnica? 🙂 Ja przyznam szczerze, że jestem w tej pracy tylko dlatego że być może od września dostanę umowę na stałe, bo na razie mam drugą i obie na pół roku (moi koledzy dostali jako drugą już na stałe, a pierwszą na 3 miesiące..). No i mam super kolegów w pracy (pracuje w męskim gronie) i chyba to mnie tam trzyma też. Bo przy obecnych cenach paliwa to coraz ciężej mi tam jeździć, na szczęście mogę czasem wziąć prace do domu, właśnie jutro tak robię.
Jestem z niego bardzo zadowolona! Ja w ogóle nie miałam miesiączki ani owulacji, ale po tych wszystkich suplementach wszystko zaczęło działać.
Fertistim poleciła ginekolog, odkąd go piję jestem dużo bardziej radosna, mam więcej siły, generalnie w 100% na tak.
Zioła piję cały czas, póki co, a Ty?
Właściwie to nie jestem w 100% pewna który z tych suplementów tak pomógł, pewnie wszystkie na raz😅
Gliwice 😊 a Ty?
Czym się zajmujesz? -
natala wrote:Jestem z niego bardzo zadowolona! Ja w ogóle nie miałam miesiączki ani owulacji, ale po tych wszystkich suplementach wszystko zaczęło działać.
Fertistim poleciła ginekolog, odkąd go piję jestem dużo bardziej radosna, mam więcej siły, generalnie w 100% na tak.
Zioła piję cały czas, póki co, a Ty?
Właściwie to nie jestem w 100% pewna który z tych suplementów tak pomógł, pewnie wszystkie na raz😅
Gliwice 😊 a Ty?
Czym się zajmujesz?
Super, że Ci pomagają ♥️ nie ważne który, ważne że czujesz się dobrze też może przerzucę się na Fertistim jak skończę swoje opakowanie Ovarinu. Co do ziół to jest to mój pierwszy cykl z nimi i chyba też będę piła cały czas, mam nadzieje że poprawią moją owulacje.
Ja mieszkam w Jastrzębiu, ale w Gliwicach jestem codziennie bo tam pracuje i mieszkałam tam prawie 5 lat jak studiowałam. a z zawodu jestem inż. Elektronikiem 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2022, 07:49
-
Kciuki za wizytę!❤✊Starania od 02.2021
Ona :
29 lat
Hashimoto
TSH 1,3 (euthyrox 75/100)
Wit.D3 na granicy
suplementacja i pozytywne myślenie 🌸💖
On:
32 lat
Ruchliwość i żywotność ❌❌
Żylaki p.n. III stopnia
17.03.2022 embolizacja żylaków p.n.--‐---》czekamy na poprawę wyników
Czerwiec :
HBA 14% 😔 ❌
Morfologia 1%
Koncentracja 4,86 mln/ml😔❌
Ruch postępowy 10,69% (gdzie min.32%) 😔❌
Ruchome 19,5% (gdzie min.40%)😔❌
DFI16%✅
HDS 14%✅
Listopad:
IVF czas start -
Cześć dziewczyny:*
Ilona, daj znać jak po wizycie:)
szafirek i natala, ja podobnie jak wy, dziś mam 4dc, od wczoraj biore aromka:) a za tydzien jade na wlew domaciczny z accofilu i na podgląd jajeczek. Nigdy nie byłam stymulowana, więc jestem ciekawa jak zareagują moje jajniki, nie ukrywam, że trochę się boję Jestem zmotywowana i z nadzieją weszłam w ten nowy cykl. Martwi mnie jedynie to, że mój okres jest skąpy i trwa tylko 2 dni. Nie wiem o co może chodzić, bo endometrium mam zawsze idealne.
Dziewczyny, to jest aż niemożliwe, że mieszkacie tak blisko mnie! Ja tez jestem ze Śląska, mieszkam w Rybniku, a w Gliwicach 5 lat studiowałam. Nie pracuję w zawodzie. Mam okropną prace, dlatego czas na zmiany:) Kiedyś tez myślałam o branży IT, ale to chyba jednak nie dla mnie plus przez te starania całkowicie straciłam motywację
Szafirku ja słyszałam, że Ovarin to nie jest zbyt dobry suplement bo ma mało inoztyolu, także ja tez polecam ci Fertistim.
Trzcina muszę to napisać. Jesteś niesamowitą osobą, taka kochaną i ciepłą! Bije od Ciebie tyle radości, spokoju i dobroci. Twoje słowa tak mocno trafiają, są takie mądre i pełne wiary. Jestem pełna podziwu💖💖 Jesteś takim naszym promyczkiem, wszystkich zawsze pocieszysz:)natala, Trzcina, Gwiazdeczka 93 lubią tę wiadomość
"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
Naprawdę niesamowite, Rybnik to rzut beretem ode mnie 🫣 ♥️
Ovarin poleciła mi ginekolog, ale chyba rzeczywiście zmienię na Fertistim. Czy zauważyliście rzeczywiście lepszy śluz po oleju z wiesiołka? Ja zaczęłam teraz przyjmować w tym cyklu, wiem że bierze się do owulacji ale gdy ja nie mierze temp (odpuściłam od zeszłego cyklu), tylko obserwuje sam śluz to kiedy go odstawić? Nie chce sobie niechcący przyblokować tym owulacjihannah_92 lubi tę wiadomość
-
Szafirku ginekolodzy często polecają suple, na które mają współpracę z przedstawicielami, niestety często to tak wygląda. Dużo czytałam i słuchałam o inozytolach i wszyscy polecają Fertistim właśnie. Ja nie biorę tego, ale interesowałam się tematem.
Olej z wiesiołka brałam jak zaczynałam starania czyli 3 lata temu, ale z tego co pamiętam to miałam trochę lepszy ten śluz. Zdarzyło mi się nawet kiedyś brać syrop przed owulacją na lepszy śluz, ale teraz tego nie robię, bo ostatnio mam tak cudowny śluz, że dobre 4-5 dni mam mega płodny, sama jestem w szoku. Zaraz po owulacji widzę, że ten śluz jest już zupełnie inny. Wiem, że nie każda tak ma, dlatego jeśli masz jakiekolwiek przypuszczenia, że była owulacja (ból jajników, śluz rozciągliwy, tkliwe piersi) to ja bym po 1 lub max 2 dniach odstawiła już ten olej:) On nie powinien blokować owulacji, w II fazie cyklu lepiej go nie brać bo może powodować lekkie skurcze macicy, co może zagrozić implantacji zarodka.
Jeśli chodzi o suple to zaczęłam brać Mama DHA premium ze względu na kwasy omega, a do tego mam magnez z witaminą B6 i probiotyk. Wcześniej brałam też cynk, mam wiecznie niedobór:( muszę znowu wrócić do jego suplementacji. Na dniach powinien przyjść maślan sodu na jelita. Zdarzyło mi się kiedyś brac po 11-12 tabletek supli, ale teraz ograniczyłam do minimum:)
szafirku, natalo gdzie chodzicie do ginekologów jeśli mogę wiedzieć?natala lubi tę wiadomość
"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
IlonaQ wrote:Czy w Gliwicach nie ma przypadkiem sanktuarium św.Gerarda?
Ja w drodze do Bialegostoku. Czekam radośnie na wizytę
Dobrego dnia!
Wow, faktycznie! Widzę że mamy dosyć blisko do siebie 😊
Ja pochodzę jeszcze z innej miejscowości, ale też sprowadziłam się na Śląsk już na studiach i już zostałam.
Hannah, czemu zrezygnowałaś z IT? Coś Cię zniechęciło?
Może musisz jeszcze poszukać czegoś innego, jeśli Twoja praca teraz Cię meczy to może sama zmiana branży przyniesie nową energię i motywację 😊
Szafirku, nie biorę go na tyle długo żeby móc cokolwiek powiedzieć, bo dopiero drugi cykl u mnie będzie z wiesiołkiem. Na pewno brać tylko do owulacji, tak mi poleciła ginekolog. On chyba jej nie blokuje, tylko może powodować mikroskurcze macicy, co może niekorzystnie wpłynąć na ewentualne zagnieżdżenie się zarodka.
A czy czujesz w jakiś sposób owulację? Masz jej jakieś inne symptomy? Może w ten sposób uda się wyznaczyć jej dzień. -
hannah_92 wrote:Szafirku ginekolodzy często polecają suple, na które mają współpracę z przedstawicielami, niestety często to tak wygląda. Dużo czytałam i słuchałam o inozytolach i wszyscy polecają Fertistim właśnie. Ja nie biorę tego, ale interesowałam się tematem.
Olej z wiesiołka brałam jak zaczynałam starania czyli 3 lata temu, ale z tego co pamiętam to miałam trochę lepszy ten śluz. Zdarzyło mi się nawet kiedyś brać syrop przed owulacją na lepszy śluz, ale teraz tego nie robię, bo ostatnio mam tak cudowny śluz, że dobre 4-5 dni mam mega płodny, sama jestem w szoku. Zaraz po owulacji widzę, że ten śluz jest już zupełnie inny. Wiem, że nie każda tak ma, dlatego jeśli masz jakiekolwiek przypuszczenia, że była owulacja (ból jajników, śluz rozciągliwy, tkliwe piersi) to ja bym po 1 lub max 2 dniach odstawiła już ten olej:) On nie powinien blokować owulacji, w II fazie cyklu lepiej go nie brać bo może powodować lekkie skurcze macicy, co może zagrozić implantacji zarodka.
Jeśli chodzi o suple to zaczęłam brać Mama DHA premium ze względu na kwasy omega, a do tego mam magnez z witaminą B6 i probiotyk. Wcześniej brałam też cynk, mam wiecznie niedobór:( muszę znowu wrócić do jego suplementacji. Na dniach powinien przyjść maślan sodu na jelita. Zdarzyło mi się kiedyś brac po 11-12 tabletek supli, ale teraz ograniczyłam do minimum:)
szafirku, natalo gdzie chodzicie do ginekologów jeśli mogę wiedzieć?
Ale poza tym chodzę prywatnie do ginekolog w Gliwicach, przyjmuje w kilu miejscach, jeśli będziesz chciała to podam Ci namiary na moją ginekolog 😊
Słyszałam o dobrych ginekologach na Toszeckiej w Gliwicach, ale nie udało mi się nigdy tam dostać.
Czytałam o Mama DHA Premium, Pan Tabletka pisał o tym suplemencie i ma świetne recenzje, czy zauważyłaś już jakieś pozytywne dzialanie?
-
U nas też są raz w miesiącu msze św. dla małżeństw starających się o potomstwo w Rybniku-Kamieniu w parafii św. Alberta. My już tam chodzimy 2 lata. Bardzo lubię te msze:)
Co do Mama DHA Premium to biorę dopiero tydzień, także jeszcze nic nie jestem w stanie powiedzieć. Poleciła mi je koleżanka. Wcześniej brałam Prenatal Uno lub Pregna Start bo właśnie Pan tabletka też je polecał.
Jeśli chodzi o IT to ja nawet nie próbowałam:D takie myśli tylko były, że może to ,ale ja czuję że to nie dla mnie, taka totalna czarna magia, a że kursy są drogie, bo nawet ok 10 tyś to nie idę w to:) musze rozeznać co chciałabym w życiu robić. Zawsze pozytywnie zazdrościłam ludziom którzy od razu wiedzieli gdzie chcą pracować.
Ja jeżdżę do ginekologa do Katowic, już 2,5 roku. Generalnie jestem zadowolona, ale czasem przychodzą myśli, żeby może spróbować do jeszcze jednego. Mi jakoś ciężko zaufać lekarzom:( zawsze podchodzę do nich z rezerwą. Ja też jestem mocno wrażliwa, więc oczekuję chociaż trochę empatii ze strony lekarza, to dla mnie istotne."Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
Kurczę, teraz to już sama nie wiem co przyjmować. Mam szafce właśnie zaczęte opakowanie Mama DHA Premium, brałam je dwa miesiące a potem zamieniłam na ten Ovarin. Ciężko mi powiedzieć coś więcej o Mama DHA bo akurat zbiegło się to w czasie z wojną, którą mocno przeżułam, cykle miałam tak nieregularne że nic tylko płakać…a wg wykresów temp było kilka podejść do owulacji. Miałam badane hormony, cytologię, usg i wszystko okej. Lekarka powiedziała że to przez długotrwały stres.. po tym Ovarinie jest trochę lepiej jeśli chodzi o długość cykli, miałam po 45 dni a teraz stopniowo wracają do normy 32-32 dni. Teraz to jestem w kropce, czy brać ten Fertistim, Ovarin czy wrócić do Mama DHA 🫣
Do ginekologa chodzę w Rybniku, do przychodni „Naturalnie” na Żorskiej. A co do owulacji to daaawniej czułam ją, ale to w czasach licealnych 😁 W ostatnich miesiącach widziałam tylko po temp że coś się zmienia i po sluzie. Choć właśnie od lutego odkąd zaczęły się te problemy a cyklami, to nie mam już takiego super płodnego śluzu. Dawniej miałam takie białko jaja że mogłoby startować w jakimś konkursie 😅 teraz czuje po prostu uczucie wilgotnosci, pojawia się coś wodnistego na bieliźnie, albo jest szklisty. Ale nie ma go na tyle żebym sobie mogła na 10cm rozciągnąć jak kiedyś. Od miesiąca pije dużo wody, bo zawsze miałam z tym problem. Teraz tez ten wiesiołek zaczęłam brać, także nie wiem co jeszcze mogę zrobić żeby wrócił mój dawny, boski płodny śluz 💔 ostatnio jedynym objawem ze przechodzę w 2 fazę cyklu były bolesne piersi przez dwa dni -
Szafirku jak zaczynałam starania to też chodziłam do tej przychodni, ale zmieniłam na lekarza z Katowic, który też jest mocno wierzący i jest także naprotechnologiem:)
Jak juz czujesz, że coś się dzieje to już dobry znak:) Daj sobie czas, jesteś na dobrej drodze. Picie dużej ilości wody, olej z wiesiołka potrzebują czasu. Stres niestety w niczym nie pomaga. Sama coś o tym dobrze wiem:( potrafi zaburzyć wszystko. Inozytol właśnie tak działa, że skraca cykle i pomaga w odzyskiwaniu okresu. Próbowałaś na stres jakiś ćwiczeń relaksacyjnych, rozciągających? Mi ćwiczenia bardzo pomagały, muszę wrócić bo po przyjeździe z wakacji nie potrafię się do tego zabrać:d
Zawsze możesz brac Fertistim i osobno dokupić sobie magnez (to naprawdę istotny suplement) i kwasy omega 3 osobno:)"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
hannah_92 wrote:Szafirku jak zaczynałam starania to też chodziłam do tej przychodni, ale zmieniłam na lekarza z Katowic, który też jest mocno wierzący i jest także naprotechnologiem:)
Jak juz czujesz, że coś się dzieje to już dobry znak:) Daj sobie czas, jesteś na dobrej drodze. Picie dużej ilości wody, olej z wiesiołka potrzebują czasu. Stres niestety w niczym nie pomaga. Sama coś o tym dobrze wiem:( potrafi zaburzyć wszystko. Inozytol właśnie tak działa, że skraca cykle i pomaga w odzyskiwaniu okresu. Próbowałaś na stres jakiś ćwiczeń relaksacyjnych, rozciągających? Mi ćwiczenia bardzo pomagały, muszę wrócić bo po przyjeździe z wakacji nie potrafię się do tego zabrać:d
Zawsze możesz brac Fertistim i osobno dokupić sobie magnez (to naprawdę istotny suplement) i kwasy omega 3 osobno:)
A czy mogłabyś mi dać namiary na tego lekarza? Jeśli po wakacjach będzie jedna kreska to chyba się wybiorę.. ogólnie nie mam zastrzeżeń do przychodni w Rybniku, ale może inne świeże spojrzenie coś zmieni?
A znasz jakiś dobry magnez i omega 3? Poszukam jeszcze u Pana Tabletki, bo to u niego właśnie znalazłam Mama DHA.
Ćwiczeń nie próbowałam, ale kiedyś ćwiczyłam często. Niestety mam za sobą dość długi okres leczenia depresji i od lutego wróciłam do zywych, wcześniej to była wegetacja. A teraz nie biorę już nawet leków na depresje od miesiąca Zaczęłam w tym tygodniu spacery, wczoraj zrobiłam jakieś 6km, a przedwczoraj 13 😁 spacery oczyszczają mi na chwile głowę i nie myśle o staraniach. Myśle od dłuższego czasu żeby zapisać się na zumbe, kiedyś ćwiczyłam sama z YouTube ale może właśnie wyjście do ludzi dobrze mi zrobi i trochę wyluzuje?
Właśnie wczoraj podczas spaceru „przypadkiem” zawędrowałam do kosciola. Była otwarta tylko nawa, ale pobylam chwile z Nim. Było mi trudno, ale ostatnio też ciężko mi utrzymać relacje z Bogiem. Zamykam się na Niego, a jednocześnie pragnę bliskosci..Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2022, 11:17
-
Chodzę do ginekologa dr. Tomasza Kandzi. Wklejam link, tam jest nr telefonu, jest cennik. Przyjmuje i w Bytomiu i w Katowicach. Bardzo polecam:) https://centrumfamilia.pl/
Myślę, że czasem warto pójść też do kogoś innego.
Jak poszłam do niego to się dziwił czemu zlecono mi badania które wykonuje się raczej przy poronieniach, no a mi zlecono je w Centrum Naturalnie. Wtedy jakoś tak się zraziłam, bo faktycznie te badania ogólnie było drogie i na tamtym etapie zupełnie niepotrzebne. Może nie zawsze byłam zadowolona ze sposobu komunikacji z nim, ale ma bardzo dużą wiedzę, w dodatku pracuje w szpitalu więc wykonuje HSG czy laparoskopię, naprawdę docieka i szuka przyczyny.
Omega 3 wiem że doby jest Nordic Naturals ale jest drogi. Ja kiedyś brałam z marki SFD, ale szczerze nie wiem czy jest dobry, brałam bo tani, ale tka naprawdę za dobre omega 3 trzeba zapłacić więcej. Jeśli się na jakiś zdecydujesz to pamiętaj , żeby przechowywać w lodówce:) Magnez polecam Magne B6 Forte lub np cytrynian magnezu z Aliness czy marki Swanson.
Bardzo się cieszę, że już nie bierzesz leków na depresję, brawo za spacery! Jesteś na dobrej drodze<3 Będzie dobrze! Proś o siłę Boga<3 Zumba jest super, bardzo lubię!
szafirek lubi tę wiadomość
"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
Dziękuje za namiary 💕 Jakie w ogóle miałyście badania? Bo ja miałam LH, FSH, progesteron, prolaktyne, estradiol, androstendion, DHEA-SO4 i jeszcze jakiś marker nowotworowy który stosuje się przy diagnostyce endometriozy. Ale wszystkie wyniki w normie były. Jedyne co to lekarka mówiła ze wg moich wykresów temp moje jajniki mają wolny rozruch, bo pozno miałam skoki temp, ale na usg i w badaniach jajniki są okej więc nie wiem czemu tak. Wierze w moc ziół ojca Sroki i innych suplementów które biorę 😁 A jak to nie pomoże to zaczne szukać dalej.
Dziękuje za wsparcie, to tak bardzo podnosi na duchu ♥️ -
Ja mam cały segregator badań
LH, FSH, prolaktyna, progesteron, testosteron, DHEA-S, androstendion, Ca-125, białko S, białko C, antykoagulant tocznia, przeciwciała przeciwplemnikowe ASA, przeciwciała ANA, trombofilia, badanie KIR, krzywa cukrowa, badałam też kwas foliowy, witaminę D, homocysteinę, żelazo, ferrytynę, byłam 2 razy na HSG plus raz na selektywnym HSG w Lublinie, miałam laparoskopię i histeroskopię plus robiłam kiedyś badania na jelita, ale nic nie wyszło, a problem dalej jest. Przymierzam się do testu na celikię z testDNA oraz na SIBO. Teraz już sama od siebie coś sobie badam jak np morfologia, fosfataza alkaliczna, żeby sprawdzić poziom cynku czy ferrytyna. Lekarz zlecił badanie alloMLR i crossmatch, ale póki co nie będę tego robiła.
Ja mam zawsze prolaktynę wysoko górnej granicy normy i dostałam na to Dostinex. Nie chce za bardzo tego brać, bo wiem że po odstawieniu jest gorzej, ale biorę tylko pól tabletki na tydzień więc póki co biorę. Do tego miałam lekko podwyższony androstendion (swoją drogą muszę powtórzyć to badanie). Mam tez niski sotsunek Lh/FSH bo niecałe 0,5, ale lekarz w ogóle się tym nie martwi, bo owulacje mam. Generalnie wyniki badań są w normie. Oprócz całego stosu moich badań to mąż robił badania nasienia oraz HBA na ten moment."Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie".