Wzajemna modlitwa, wiara
-
WIADOMOŚĆ
-
Żonkil wrote:Jak się dziewczyny macie? Coś wątek nam ucichł.
Pia ja nie znam się za bardzo, ta antykoncepcja jest po to by hormony ustabilizować przed zabiegiem?
Jak Wasze nowenny idą?
U mnie ciągle coś pod górkę 🤷♀️ Może nie jest mi dane mieć więcej dzieci(mam już 2).04.01.2020 💔
14.03.20 1 IUI 😔
06.05 IUI 😔
29.03.21 usunięcie żylaków powrózka u M.
Biegnij przed siebie, uciekaj, zanim złapie Cię czas.Pewnie przed siebie idź nim zmęczenie da o sobie znać.Świat dla nikogo się nie zatrzyma,Zdradzi Cię nie raz.Biegnij przed siebie, kierunek trzymaj z wiatrem lub pod wiatr. -
Kasiastaraczka wrote:Cześć Lalinka,
Co dostałaś na wysoką prolaktynę? Robiłaś badanie podstawowe czy to z tabletką?
Ja raz "byłam" na roratach,ale przez neta,bo u nas są o 7 i jak miałam pracę zdalną to akurat mi się udało to zgrać.
My też mieliśmy jedną mszę o dar potomstwa, połączyliśmy ją z mszą na pierwszą rocznicę ślubu.
Byłam u endokrynologa niedawno, w 2 fazie cyklu wyszła mi na poziomie 42 ng, a teraz w 3 dc na poziomie 31 ng. Jednak lekarz powiedział, że prolaktyna jest hormonem, który bardzo skacze i na razie byłby ostrożny w dawaniu leku ;/ więc nic mi nie przepisał. Ale cały czas kreci mi się w głowie i wiem, że to przez ten hormon. Kazał mi powtórzyć badania w kolejnym cyklu z obciążeniem po Świętach, kiedy być może będę bardziej zrelaksowana. Na własną rękę zaczęłam brać Niepokalanek Swansona 400 g.
Na pewno Pan Bóg nas wysłucha musimy tylko cierpliwie poczekać, a razem z Nim to czekanie na pewno jest dużo łatwiejszeKasiastaraczka, hannah_92, Larita lubią tę wiadomość
-
Pszczolka36l wrote:Ja co prawda odmawiam nowennę zrywająca więzy i kończę odmawiać w piątek tj.jutro . Ale u mnie wygląda to tak, że mąż we wtorek miał iść na zabieg usunięcia żylakow powrozka, niestety wyszedł mu dodatni covid i jest na izolacji, a ja na kwarantannie do 24 grudnia do północy. Także się podłamałam bo liczyłam na pierwsze efekty od marca. Teraz nam to się znów wydłuży.
U mnie ciągle coś pod górkę 🤷♀️ Może nie jest mi dane mieć więcej dzieci(mam już 2).
Wspaniale,że macie już 2 dzieci,w jakim wieku?Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Lalinka wrote:Byłam u endokrynologa niedawno, w 2 fazie cyklu wyszła mi na poziomie 42 ng, a teraz w 3 dc na poziomie 31 ng. Jednak lekarz powiedział, że prolaktyna jest hormonem, który bardzo skacze i na razie byłby ostrożny w dawaniu leku ;/ więc nic mi nie przepisał. Ale cały czas kreci mi się w głowie i wiem, że to przez ten hormon. Kazał mi powtórzyć badania w kolejnym cyklu z obciążeniem po Świętach, kiedy być może będę bardziej zrelaksowana. Na własną rękę zaczęłam brać Niepokalanek Swansona 400 g.
Na pewno Pan Bóg nas wysłucha musimy tylko cierpliwie poczekać, a razem z Nim to czekanie na pewno jest dużo łatwiejsze
Wiara czyni cuda!
Lalinka lubi tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Kasiastaraczka wrote:Kurcze,to nie dobrze,ale trzeba ufac,że na wszystko przyjdzie czas
Wspaniale,że macie już 2 dzieci,w jakim wieku?Kasiastaraczka lubi tę wiadomość
04.01.2020 💔
14.03.20 1 IUI 😔
06.05 IUI 😔
29.03.21 usunięcie żylaków powrózka u M.
Biegnij przed siebie, uciekaj, zanim złapie Cię czas.Pewnie przed siebie idź nim zmęczenie da o sobie znać.Świat dla nikogo się nie zatrzyma,Zdradzi Cię nie raz.Biegnij przed siebie, kierunek trzymaj z wiatrem lub pod wiatr. -
nick nieaktualnyŻonkil wrote:Jak się dziewczyny macie? Coś wątek nam ucichł.
Pia ja nie znam się za bardzo, ta antykoncepcja jest po to by hormony ustabilizować przed zabiegiem?
Jak Wasze nowenny idą?
Też spoglądałam co chwilkę czy ktoś się odezwał.
Chociaż zastanawiałam się czy podchodząc do kolejnego in vitro powinnam się tutaj odzywać.
Nie chciałabym chyba usłyszeć tego czego nie chcę, już w sobie mam masę wątpliwości.
Antykoncepcja jest aby wyciszyć endometriozę. Idę tzw. długim protokołem, będę ją brać przez 2 miesiące.
Ściskam Was! -
Pszczolka36l wrote:13 córka i 10 lat syn. Od zawsze chcieliśmy 3-4 dzieci. Do niedawno córka z synem też chcieli rodzeństwo. Córa już odpuściła temat, syn jeszcze ma nadzieję, że kiedyś się zdecydujemy 😉 Staramy się o 3 od ponad 2,5 roku.
My też chcielibyśmy duża rodzinę, budujemy dom, duży,mam czasami chwile zwątpienia i pytanie kto tak będzie z nami mieszkał...
U mojej cioci po dwóch córkach w wieku licealnym i gimnazjalnym przyszedł na świat Wojtek. Ciocia miała już wtedy 40 latPszczolka36l lubi tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Pia88 wrote:Też spoglądałam co chwilkę czy ktoś się odezwał.
Chociaż zastanawiałam się czy podchodząc do kolejnego in vitro powinnam się tutaj odzywać.
Nie chciałabym chyba usłyszeć tego czego nie chcę, już w sobie mam masę wątpliwości.
Antykoncepcja jest aby wyciszyć endometriozę. Idę tzw. długim protokołem, będę ją brać przez 2 miesiące.
Ściskam Was!Pia88, Żonkil lubią tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Kasiastaraczka wrote:Tak,wiem,że ten hormon jest bardzo wrażliwy,ale u mnie to już trwa od marca,teraz zacznę leczenie,bo wcześniej chodząc do lekarza z pakietu enel med to na własną rękę piłam zioła z niepokalankiem,ale nie dało to nic...
Wiara czyni cuda!
no tak czasami trzeba bardziej inwazyjnie podejść do tematu. Ja zobaczę jakie wyniki wyjdą w przyszłym cyklu lekarz kazał mi też się dużo ruszać, spacerować i że ma to ogromny wpływ na naszą gospodarkę hormonalną. W ogóle pierwszy raz wyszłam bez jakiegokolwiek przepisanego leku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2020, 15:43
Kasiastaraczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLalinka wrote:no tak czasami trzeba bardziej inwazyjnie podejść do tematu. Ja zobaczę jakie wyniki wyjdą w przyszłym cyklu lekarz kazał mi też się dużo ruszać, spacerować i że ma to ogromny wpływ na naszą gospodarkę hormonalną. W ogóle pierwszy raz wyszłam bez jakiegokolwiek przepisanego leku.
Badałaś sobie cukier i insulinę?
Mi przez 5 lat nikt tego nie zlecił, a wyszła mi wysoka insulinooporność, która ma wpływ na wszystko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2020, 16:17
-
Pia88 wrote:Badałaś sobie cukier i insulinę?
Mi przez 5 lat nikt tego nie zlecił, a wyszła mi wysoka insulinooporność, która ma wpływ na wszystko.
w sierpniu robiłam glukozę i jest w normie, ale dorzucę te zalecane przez Ciebie do kolejnych badań zatem. Niepokoją mnie te zawroty głowy. Ale to tez może wynikać z przepracowania dobrze że Święta w końcu przychodzą. W ogóle w tych czasach ciężej chyba zajść ze względu na te wszystkie obowiązki, wyimaginowane ambicje, którym chcemy sprostać, stresująca praca i mogłabym tak wymieniać beż końca. ja to w ogóle byłabym za tym, żeby mężczyźni więcej zarabiali a kobiety pracowały na pół etatu, wtedy z pewnością wszystko byłoby prostsze, ale to niemożliwe w tym feministycznym świecie. Poleciałam nieźle, wiem trochę mnie poniosło, może to przez te zawrotyŻonkil lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny, cieszę się że mamy tu nowe osóbki:)
Zgodzę się z tym, że my kobiety powinnyśmy mieć lżej. Wystarczy comiesięczna przypadłość Czy Wy sobie swoich mężów wyobrażacie z @? Mój chyba by z domu nie wychodził.
My naprawdę jesteśmy silne.
Jak przygotowujecie się do Świąt?Lalinka lubi tę wiadomość
-
Żonkil wrote:Cześć dziewczyny, cieszę się że mamy tu nowe osóbki:)
Zgodzę się z tym, że my kobiety powinnyśmy mieć lżej. Wystarczy comiesięczna przypadłość Czy Wy sobie swoich mężów wyobrażacie z @? Mój chyba by z domu nie wychodził.
My naprawdę jesteśmy silne.
Jak przygotowujecie się do Świąt?
Chwile mnie tu nie było 🥺
Mój to potrafi takie rzeczy jak odcisk na stopie przezywać dwa tygodnie, więc nie wiem co to by było z @🙈🙈Starania od kwietnia 2020
Bardzo długie cykle - 50-60 dni
Insulinooporność
19.12.2020 ⏸ 😍 -
tak to prawda mężczyzna nie przetrwałby z @ jednego dnia
Larita każda modlitwa ma wartość i nie można się nie zniechęcać. Czasami jesteśmy mało skupione, rozproszone, ale wydaję mi się, że najważniejsze są intencje nie poddawaj się!
Życzę miłego weekendu :*Larita lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny, przeczytałam wszystkie wpisy od początku wątku, a teraz chciałabym do Was dołączyć Ogólnie jestem nowa na forum, mam na razie jeden wpis na 35+.
Nowennę Pompejańską, już 3. w intencji dzieciątka zaczęłam ostatnio 9.12., po tym jak przyszła kolejna miesiączka. Na razie odmawiam z Langustą na YT, bardzo mi to pomaga się skupić.
Krótko opiszę cud, który wydarzył się w moim życiu w czasie mojej pierwszej NP:
4 lata temu miałam bardzo poważne problemy małżeńskie, wszystko zmierzało ku końcowi... Nagle otrzymałam łaskę walki o nasze małżeństwo, a mąż odpuścił już całkowicie. W skrócie - w 1. dniu części dziękczynnej stał się CUD, tak jakby na "pstryk" Bóg dał nam szansę, zostały zapomniane wszelkie złości i rany i zaczęliśmy na nowo się szanować i wspólną przyszłość widzieć razem. Pierwsza część błagalna była jednak pełna działania Złego. Czegoś takiego nigdy nie przeżyłam, ale miałam jakąś ogromną moc bycia ponadto, czułam że z Bogiem byłam bardzo silna. Przez to, że bardzo mi zależało na mojej intencji, mam wrażenie że oprócz chodzenia do pracy i posiłków cały czas się modliłam. Szkoda mi było czasu na oglądanie TV czy jakieś rozrywki, jedynie szturm do Nieba na 100%. Bóg mnie wysłuchał i cały czas nas wspiera
O dziecko staramy się prawie 7 lat, były momenty, że przeżywałam niepowodzenia dużo gorzej niż teraz, między innymi przez to pojawiły się problemy w małżeństwie. Odkąd noszę pasek św. Dominika i leczę się u naprotechnologów mam dużo większy spokój w sobie i zaufanie w Bożą wolę. Odmówiłam już dwie NP o dar potomstwa, ale moja modlitwa była nieraz niedbała, bez ufności i jakby bez włożonego w nią serca. Całkiem inne doświadczenie miałam przy modlitwie o ratowanie małżeństwa. Uświadomiło mi to, że tak naprawdę szczęśliwa jestem już teraz, mając mojego męża u boku, a jeśli Bóg nas obdarzy dziećmi to będzie to dopełnieniem naszej rodziny. Cały czas się leczę, biorę różne suplementy i leki, miałam HSG, histeroskopię i laparoskopię i czekamy na CUDPia88, Larita, Lalinka, hannah_92, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość
Ja: 38l
Mąż: 39l
Starania 11 lat
Endometrioza, nietolerancje pokarmowe, mutacja MTHFR, niedowaga, objaw Raynauda, PPJ ANA, hiperprolaktynemia czynnościowa, przewlekły stan zapalny endometrium
Leczenie: naprotechnologia
02/05/2024 [*] Aniołek 8tc 💔 -
Jeszcze dodam, że staramy się począć naturalnie. Z mojego życiowego doświadczenia wiem, że jak tylko zaczynam odchodzić od Pana Boga, nie żyję w pełni z Bożymi przykazaniami, zaraz tak się miesza w moim życiu, że szybko muszę zawracać z takiej drogi. Nie chcę zatem po raz kolejny wystawiać Boga na próbę i kombinować z różnymi procedurami. Wydaje mi się, że gdyby były one bezpieczne dla kobiet i chroniłyby dzieci od samego poczęcia, zostałyby zaakceptowane przez Kościół. Polecam obejrzeć na YT: "Naprotechnologia leczy, in vitro omija przeszkody | dr Laura Grześkowiak" oraz wypowiedzi dr Tadeusza Wasilewskiego.
Oczywiście akceptuję to, że któraś z Was może podejść do ivf, ale ważne jest abyście miały na początku pełną wiedzę o wadach i zaletach tej metody, aby wasza decyzja była jak najbardziej świadoma.
Niedawno od sąsiadki się dowiedziałam, że jej syn rozwiódł się w te wakacje po tym, jak jego żona dostała depresji po nieudanym ivf. Pewnie różne sprawy się na to nałożyły, ale sama sąsiadka mówiła, że oni nie byli świadomi jak w pełni wygląda ta procedura i jakie mogą być konsekwencje.
Miłego dnia!Pia88, Larita, hannah_92, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość
Ja: 38l
Mąż: 39l
Starania 11 lat
Endometrioza, nietolerancje pokarmowe, mutacja MTHFR, niedowaga, objaw Raynauda, PPJ ANA, hiperprolaktynemia czynnościowa, przewlekły stan zapalny endometrium
Leczenie: naprotechnologia
02/05/2024 [*] Aniołek 8tc 💔 -
nick nieaktualnyWitaj Dorkaa. Fajnie, że do nas dołączyłaś. ☺️
Czy mogłabyś bardziej opisać co jest dokładnie przeszkodą, że nie możesz zajść w ciążę? Jakie badania robiliście z mężem? Jakie były dokładnie ich wyniki.
Nie będę wchodzić w kwestię in vitro i zdania kościoła. Z częścią się zgadzam, z częścią nie. Niestety nie wszystko jest dokładnie jest tak jak mówią. Ale masz rację, procedura in vitro jest bardzo ciężka i obciążająca psychikę. Po pierwszej musiałam się długo podnosić. Podnosić, bo mimo, że stanęliśmy na głowie, to się nie udało. Pomogli mi psychologowie i wielogodzinne rozmowy z Bogiem.
My zrobiliśmy wszystko co było w naszej mocy, teraz podchodzimy do drugiej i ostatniej procedury. Liczę na to, że ważne co w sercu, a kiedy spotkam się z Bogiem twarzą w twarz to okaże mi swoje miłosierdzie. -
Pia88 wrote:Witaj Dorkaa. Fajnie, że do nas dołączyłaś. ☺️
Czy mogłabyś bardziej opisać co jest dokładnie przeszkodą, że nie możesz zajść w ciążę? Jakie badania robiliście z mężem? Jakie były dokładnie ich wyniki.
Nie będę wchodzić w kwestię in vitro i zdania kościoła. Z częścią się zgadzam, z częścią nie. Niestety nie wszystko jest dokładnie jest tak jak mówią. Ale masz rację, procedura in vitro jest bardzo ciężka i obciążająca psychikę. Po pierwszej musiałam się długo podnosić. Podnosić, bo mimo, że stanęliśmy na głowie, to się nie udało. Pomogli mi psychologowie i wielogodzinne rozmowy z Bogiem.
My zrobiliśmy wszystko co było w naszej mocy, teraz podchodzimy do drugiej i ostatniej procedury. Liczę na to, że ważne co w sercu, a kiedy spotkam się z Bogiem twarzą w twarz to okaże mi swoje miłosierdzie.
Dziewczyny wierzę mocno, że każdej się uda, droga po której kroczymy dla każdej z nas jest inna. Ale cel ten sam. 😘
Chodzi mocno za mną Pompejanska, cuagle się wzbraniam brakiem czasu. Ale może to jest ten moment 🤔 powiedzcie mi jakie miałyście doświadczenia w trakcie modlitwy. Wiem, że to sprawa indywidualna ale chcę się psychicznie nastawić, żeby się nie poddać.Pia88, dorkaa, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość
04.01.2020 💔
14.03.20 1 IUI 😔
06.05 IUI 😔
29.03.21 usunięcie żylaków powrózka u M.
Biegnij przed siebie, uciekaj, zanim złapie Cię czas.Pewnie przed siebie idź nim zmęczenie da o sobie znać.Świat dla nikogo się nie zatrzyma,Zdradzi Cię nie raz.Biegnij przed siebie, kierunek trzymaj z wiatrem lub pod wiatr. -
Pia88, dokładnej przyczyny niestety żaden lekarz nie podał. Do tej pory miałam zrobiony zabieg HSG (jajowody drożne), histeroskopię (wycięty polip), laparoskopię (rozpoznane ognisko endometriozy). Męża wyniki są dobre. Ostatnia lekarka widzi problem w tematach autoimmunologicznych - mam objaw Raynauda, ale nie stwierdzono jeszcze z jaką chorobą występuje u mnie ta przypadłość. Dopisałam również w stopce co ogólnie mi dolega, co może mieć negatywny wpływ na płodność:
- nietolerancje pokarmowe - zrobiłam testy IGG, mam silną nietolerancję na kazeinę i pomidory, mniejszą na pszenicę, żyto i białko jaja kurzego - od początku września 2020r. całkowicie unikam tych składników
- mutacja MTHFR C677T w układzie homozygotycznym - biorę foliany i B12 w formie metylowanej
- niedowaga - lubię jeść, ale jakoś ciężko mi przytyć, raz mam małą niedowagę, raz w dolnej granicy prawidłowej
- p. przeciwj. ANA - z tym idę do reumatologa, ale wizytę mam przełożoną przez sytuację z covidem
- hiperprolaktynemia czynnościowa - biorę bromergon
Życzę Ci dużo wytrwałości w staraniach i oby przy najbliższej próbie wszystko poszło pomyślnie
Pia88 lubi tę wiadomość
Ja: 38l
Mąż: 39l
Starania 11 lat
Endometrioza, nietolerancje pokarmowe, mutacja MTHFR, niedowaga, objaw Raynauda, PPJ ANA, hiperprolaktynemia czynnościowa, przewlekły stan zapalny endometrium
Leczenie: naprotechnologia
02/05/2024 [*] Aniołek 8tc 💔