Wzajemna modlitwa, wiara
-
WIADOMOŚĆ
-
Trzcina wrote:Mam taką nadzieję właśnie! Nie mogłam wytrzymać i powiedzieliśmy chłopcom... Kiedyś już rozmawialiśmy o stracie (bo i mi się przydarzyło te 7 lat temu i w rodzinie w zeszłym roku mieliśmy pogrzeb utraconego dziecka) i teraz też im zaznaczyłam, że wszystko może się zdarzyć, że to nic pewnego... Syn się popłakał ze szczęścia... Mówi mi do brzucha, że nauczy dzidzię mówić i śpiewa "spokojne" kolędy. Starszy wymyśla imiona i też się cieszy . Dawno się tak nie wzruszałam jak dziś. Czuję się jak we śnie, jakby rzeczywistość się zacierała z fantazją...
Lili, w modlitwie wielbieniowej sercem jestem z Waszymi błaganiami...😘
Ojej wyobrażam sobie waszą radość i sama się wzruszyłam.. Pięknie kochani ❤️
Dziękuję 🙏🙏
-
Witajcie dziewczyny w ten ostatni dzień roku. Roku dla jednych wspaniałego, dla innych gorszego. Ale najważniejsze ze rozpoczyna się kolejny, oby lepszy, oby przepełniony spokojem i nadzieją - czego Wam wszystkim życzę. Jestem na tym forum na paru innych wątkach, ale chciałabym dołączyć i do tego. Czy możecie polecić modlitwy, które najbardziej was koją i uspokajają, dodają siły i otuchy? 😇
Ana.Ta lubi tę wiadomość
👩🏼 26 l.
04.2021 histeroskopia 🩺
Starania od 07.2021❤️
08.2021 ciąża biochemiczna 💔
Hashimoto - uregulowane ✅
USG, cytologia, cykle, owulacja, morfologia ✅
11.2021 - bakteria Enterococcus w kanale szyjki macicy - wyleczone ✅
28.12.21 cień ⏸
01.01.22 ⏸
03.01.22 beta 131 🥰
05.01.22 beta 333 🥰
cudzie trwaj 🥰
czekamy na płeć 👧👶
11.04.22 Chłopiec 💙🚙
06.09.22 Wiktor 💙💙 -
Landrynkaaaa wrote:Witajcie dziewczyny w ten ostatni dzień roku. Roku dla jednych wspaniałego, dla innych gorszego. Ale najważniejsze ze rozpoczyna się kolejny, oby lepszy, oby przepełniony spokojem i nadzieją - czego Wam wszystkim życzę. Jestem na tym forum na paru innych wątkach, ale chciałabym dołączyć i do tego. Czy możecie polecić modlitwy, które najbardziej was koją i uspokajają, dodają siły i otuchy? 😇
Landrynkaaaa lubi tę wiadomość
-
Witaj Landrynkowa 😊 dziękuję za życzenia i również Tobie Życzę Wszystkiego Najlepszego 😊
Ja polecam Nowennę pomejanską właśnie odmawiam trzecią. Zaczęłam też odmawiać Trzy razy zdrowaś Maryjo, noszę pasek św. Dominika z dołączoną modlitwą, odmawiam z mężem róże różańcową z Matemblewa - na fejsie jest strona "Modlitwa o Potomstwo" tam jest też transmisja każdego 8 dnia Miesiąca w intencji małżeństw starających się o potomstwo. Bardzo polecam 😊Landrynkaaaa lubi tę wiadomość
-
Ja też Wam życzę Szczęśliwego Nowego Roku.
Landrynka ja jak Lili jestem w Róży Różańcowej z Matemblewa. Tak naprawdę musisz znalesc modlitwę w której się odnajdziesz. Każda modlitwa jest dobra, każdej modlitwy Bóg wysłuchuje.Landrynkaaaa lubi tę wiadomość
04.01.2020 💔
14.03.20 1 IUI 😔
06.05 IUI 😔
29.03.21 usunięcie żylaków powrózka u M.
Biegnij przed siebie, uciekaj, zanim złapie Cię czas.Pewnie przed siebie idź nim zmęczenie da o sobie znać.Świat dla nikogo się nie zatrzyma,Zdradzi Cię nie raz.Biegnij przed siebie, kierunek trzymaj z wiatrem lub pod wiatr. -
Landrynka,musisz wybrać to z czym się dobrze czujesz. Na przykład psalmy dziękczynne bardzo się Bogu podobają, ale nie każdy potrafi się nimi modlić. Nowenna pompejanska jest mocna, ale też nie każdy umie się tak zaprzeć i odmawiać trzy różańce dziennie. Mierz siły na zamiary. Jeśli możesz codzień odmawiać różaniec - rób to. Jezeli to za dużo, wtedy może być dziesiątka albo krótka modlitwa za pośrednictwem wybranego patrona. Czasem wystarczy Pod Twoją obronę albo akt strzelisty.
Landrynkaaaa, Trzcina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Landrynkaaaa wrote:Witajcie dziewczyny w ten ostatni dzień roku. Roku dla jednych wspaniałego, dla innych gorszego. Ale najważniejsze ze rozpoczyna się kolejny, oby lepszy, oby przepełniony spokojem i nadzieją - czego Wam wszystkim życzę. Jestem na tym forum na paru innych wątkach, ale chciałabym dołączyć i do tego. Czy możecie polecić modlitwy, które najbardziej was koją i uspokajają, dodają siły i otuchy? 😇
Ja mam tak i pewnie nie tylko ja, że zależy od okresu w życiu. Kiedyś np. za każdym razem jak wracałam autem z pracy włączałam sobie koronkę do Bożego Miłosierdzia lednicką i śpiewałam, potem włączałam ją w wersji mówionej, a po nich składankę TGD. Mi bardzo podchodzi śpiewana modlitwa, czasami modlę się muzykę z ukulele w ręce. Potem jak chodziłam spacerem do kolejnej pracy odmawiałam w każdą stronę dziesiątkę różańca. Mam też czasami czas właśnie na psalmy. A najbardziej siada mi rozmowa, zwykła, przyjacielska rozmowa, słuchanie i rozmyślanie.
Jest wiele pięknych modlitw właśnie też dlatego, że każdy ma inne potrzeby więc szukaj co Ci będzie odpowiadało i nie bój się zmieniać po jakimś czasie modlitw na inne
Ale otuch najwięcej mi dodawała koronka i śpiewanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2022, 15:22
Trzcina lubi tę wiadomość
♥ starania od 2021
♥ ja 26 lat, cykle zwykle 34-40 dni, lub dłuższe, na razie polecenie wyluzowania, z koleżanką prolaktyną różnie się dogadujemy, raczej nie jest przyjaźnie nastawiona
♥ mąż 29 lat, leczenie i suplementacja pod okiem androloga, teratozoospermia
♥11.08 beta 137,70
♥13.08 beta 446,20
-
Trzcina wrote:Lili ♥️, cały czas o Tobie myślę. Wczoraj przyjęłam komunię w Waszej intencji. Daj znać jak się Wasze sprawy mają.
Bardzo jesteśmy wdzięczni 🙏 nie wiem co powiedzieć, ❤️ dziękujemy za wsparcie ❤️
Byłam u lekarza dziś i nie ma pęcherzyka, beta spadła. Już się pogodziłam, swoje wypłakaliśmy..
No i pół roku przerwy... Lekarz powiedział, aby spowrotem wrócić do immunologa, posprawdzać czy Allo urosło.
W 2019 miałam łyżeczkowanie i mam wyciągnąć szkiełko histopatologiczne z łyżeczkowania i oddać na badanie immunologiczne. Lekarz chce sprawdzić co jest między mną a dzieckiem.. Że nie chce się zagnieździć.
Tyle czekać jeszcze... Eh 😔 -
Lili❤️ wrote:Bardzo jesteśmy wdzięczni 🙏 nie wiem co powiedzieć, ❤️ dziękujemy za wsparcie ❤️
Byłam u lekarza dziś i nie ma pęcherzyka, beta spadła. Już się pogodziłam, swoje wypłakaliśmy..
No i pół roku przerwy... Lekarz powiedział, aby spowrotem wrócić do immunologa, posprawdzać czy Allo urosło.
W 2019 miałam łyżeczkowanie i mam wyciągnąć szkiełko histopatologiczne z łyżeczkowania i oddać na badanie immunologiczne. Lekarz chce sprawdzić co jest między mną a dzieckiem.. Że nie chce się zagnieździć.
Tyle czekać jeszcze... Eh 😔
Trzymajcie się kochani, jeszcze zaświeci dla Was słońce. -
Lili dobrze, że macie lekarza, który stawia na diagnozę i stara się Wam pomóc. Niestety, szkoda, że badania i diagnozowanie to sprawy ciągnące się czasowo bardzo długo, ale dobrze, że macie jakiś plan działania teraz już i nie stoicie w miejscu. Wierzę, że w tym roku Wam się uda.♥ starania od 2021
♥ ja 26 lat, cykle zwykle 34-40 dni, lub dłuższe, na razie polecenie wyluzowania, z koleżanką prolaktyną różnie się dogadujemy, raczej nie jest przyjaźnie nastawiona
♥ mąż 29 lat, leczenie i suplementacja pod okiem androloga, teratozoospermia
♥11.08 beta 137,70
♥13.08 beta 446,20
-
Trzcina wrote:Przykro mi to czekanie jest najgorsze... Strasznie to wszystko zaplątane jest, ale z tego co piszesz to myślę, że macie mądrego lekarza, który wie co robi... Na coś Pan Bóg czeka, może planuje nowego świętego w Waszej rodzinie i czeka aż świat będzie gotowy? . Mi w tym czekaniu pomagała moja praca- jestem pedagogiem, więc mogłam tę niespełnioną miłość przelać na inne dzieci. Może masz jakieś dzieci obok, którym możesz dać swój czas? W tym dzieci są najlepsze, że nieważne kto, byle dał im uwagę i już go kochają . Jak się tę niespełnioną miłość chowa w środku to się psuje, a uwalnianie jej otwiera serce na więcej i uwalnia trochę napięcia...
Trzymajcie się kochani, jeszcze zaświeci dla Was słońce.
Byłam zła na Pana Boga pierwszy raz tak mocno 😔 że tak stało się znowu, mimo tych słów które usłyszeliśmy na mszy w Matemblewie... Nawet tu poczęłam kolejną nowennę pomejanską z intencja, aby ta ciąża się utrzymała.. I teraz tej ciąży nie ma. To nie wiem, odmawiać dalej nowennę? Zmienić intencje? Czy z tą samą kontynuować? Doradźcie, bo nie wiem i nawet chęci nie mam już by ją odmawiać 😔 modlę się codziennie, ale jakoś ciężko mi to idzie.. -
Izi wrote:Lili dobrze, że macie lekarza, który stawia na diagnozę i stara się Wam pomóc. Niestety, szkoda, że badania i diagnozowanie to sprawy ciągnące się czasowo bardzo długo, ale dobrze, że macie jakiś plan działania teraz już i nie stoicie w miejscu. Wierzę, że w tym roku Wam się uda.
Chodzimy prawie rok do niego, jest to naprotechnolog i pomógł bardzo wielu małżeństwom.. Szuka przyczyny i też się cieszymy, ze chce pomóc. Tak, czekanie najgorsze. Takiego Doła wczoraj miałam.. Ale przyjęliśmy to do wiadomości i teraz pozostało porobić te badania i czekać. Bardzo byśmy chcieli , aby się udało. I aby w tym badaniu był klucz 🙏
Modlę się u myśli mi uciekają, nie umiem sie skupić. Nie wiem, może przez to nie są wysłuchane nasze prośby 🤔😔 -
Lili jesteście cudownym małżeństwem. Te problemy Was jeszcze mocniej scala. Wierzę, że się uda, że Bóg nie zostawia tych intencji. Przytulam mocno 🤗 Masz prawo się złościć, to normalne odczucie. Powiedz Mu o tym, że jesteś zła, że jest Ci przykro.
Dominika283 lubi tę wiadomość
04.01.2020 💔
14.03.20 1 IUI 😔
06.05 IUI 😔
29.03.21 usunięcie żylaków powrózka u M.
Biegnij przed siebie, uciekaj, zanim złapie Cię czas.Pewnie przed siebie idź nim zmęczenie da o sobie znać.Świat dla nikogo się nie zatrzyma,Zdradzi Cię nie raz.Biegnij przed siebie, kierunek trzymaj z wiatrem lub pod wiatr. -
Tak jak mówi Pszczółka, masz prawo się złościć. Nie zliczę ile razy przez te lata "dostawałam znaki", że się uda a potem chichot losu... Jak straciłam tę ciążę, to tak się przypadkiem złożyło, że trzy moje najbliższe przyjaciółki zaszły w ciążę- dosłownie w tym samym czasie. Głupio mi było, bo niby się cieszyłam, ale byłam oburzona, że tak los ze mnie drwi... Jeszcze trudniej mi było jak tydzień po łyżeczkowaniu wróciłam do pracy, a tam znajoma powiedziała, że zdradziła partnera i jest w ciąży. I zrobiła wszystko, by zabić to dziecko. Mój bunt sięgnął zenitu. W duszy krzyczałam po co mi to pokazuje? Drwi z moich pragnień? I ta bezradność... Najgorsze uczucie... Z perspektywy czasu można sobie wiele wytłumaczyć, ale kiedy się tego doświadcza, to trzeba po prostu przetrwać. Mam Was w sercu. Naprawdę wierzę, że Bóg jest dobry i że te pragnienia są jak obietnica, którą dopełni kiedy przyjdzie czas. Ściskam Was mocno 🤗😘.
-
Trzcina wrote:Tak jak mówi Pszczółka, masz prawo się złościć. Nie zliczę ile razy przez te lata "dostawałam znaki", że się uda a potem chichot losu... Jak straciłam tę ciążę, to tak się przypadkiem złożyło, że trzy moje najbliższe przyjaciółki zaszły w ciążę- dosłownie w tym samym czasie. Głupio mi było, bo niby się cieszyłam, ale byłam oburzona, że tak los ze mnie drwi... Jeszcze trudniej mi było jak tydzień po łyżeczkowaniu wróciłam do pracy, a tam znajoma powiedziała, że zdradziła partnera i jest w ciąży. I zrobiła wszystko, by zabić to dziecko. Mój bunt sięgnął zenitu. W duszy krzyczałam po co mi to pokazuje? Drwi z moich pragnień? I ta bezradność... Najgorsze uczucie... Z perspektywy czasu można sobie wiele wytłumaczyć, ale kiedy się tego doświadcza, to trzeba po prostu przetrwać. Mam Was w sercu. Naprawdę wierzę, że Bóg jest dobry i że te pragnienia są jak obietnica, którą dopełni kiedy przyjdzie czas. Ściskam Was mocno 🤗😘.
Trzcina Dosłownie czuje to co ty wtedy czułaś.. Idealnie to opisałas. Również w pracy mam osoby co drwią z tego, ze ktoś nie może mieć dzieci i wiedzą, że jestem po jednym poronieniu, nie wiedzą ze jest ich więcej. Wróciłam wczoraj do pracy i teraz czekam na krwawienie, wróciłam szybko, aby nie męczyli mnie pytaniami czemu mnie nie było..Bo potrafią w prost mi się spytać czy jestem w ciąży 😔 niestety są osoby jeszcze nie dojrzałe, mimo ze posiadają własne dzieci.. I mimo, że też posiadają inne problemy ale z głupoty własnej..
Dla mnie jest nie do pojęcia zostawić męża i z kimś innym zrobić dziecko. Albo z mężem, albo z nikim.. To jest moje zdanie. Nie dziwie się, że sie rozłościłaś.
Wierzę, że Pan nam wynagrodzi ten ból i cierpienie..
Cieszę się, że Wam wynagrodził, bo też długo czekaliście na swój cud! ❤️
-
Pszczolka36l wrote:Lili jesteście cudownym małżeństwem. Te problemy Was jeszcze mocniej scala. Wierzę, że się uda, że Bóg nie zostawia tych intencji. Przytulam mocno 🤗 Masz prawo się złościć, to normalne odczucie. Powiedz Mu o tym, że jesteś zła, że jest Ci przykro.
Dziękuję ❤️
Myślałam, że jak złoszczę się na Boga to, że nie obdarzy nas dzieckiem...
W rozmowie z Bogiem przeprosiłam za moją złość.. Teraz i tak ciężko jest mi się modlić. A co zrobić z tą nowenna? Odmawiać z tą samą intencją( zaczęłam odmawiać z prośbą, aby ciąża się utrzymała, ale tej ciąży już nie ma ? Czy można zmienić intencje tak na początku odmawiania? Nie wiem co zrobić🤔 -
Lili, kochana, trudne pytania stawiasz, no bo żadna z nas nie może Ci powiedzieć co z tą nowenną... Jeśli czujesz, że to dla Ciebie za dużo, to bądź dla siebie dobra. Jeśli masz potrzebę wytrwania w modlitwie, to może zmodyfikuj delikatnie intencję. Tu chyba nie chodzi o to "odklepanie" zdrowasiek, żeby coś dostać, a o ufność, że Maryja stawia się za nami i jeśli taka jest wola Boga, to będzie nam dane. Bóg też patrzy na Ciebie z miłością, wie z czym się zmagasz i jakie to wszystko jest trudne. Jemu o miłość Twoją chodzi przede wszystkim. Byś była przy Nim w tych trudach, byś się nie wyrzekła. Cokolwiek nie postanowisz to pamiętaj, że Bóg Cię kocha- na zabój! +
Lili❤️ lubi tę wiadomość
-
Lili❤️ wrote:Dziękuję ❤️
Myślałam, że jak złoszczę się na Boga to, że nie obdarzy nas dzieckiem...
W rozmowie z Bogiem przeprosiłam za moją złość.. Teraz i tak ciężko jest mi się modlić. A co zrobić z tą nowenna? Odmawiać z tą samą intencją( zaczęłam odmawiać z prośbą, aby ciąża się utrzymała, ale tej ciąży już nie ma ? Czy można zmienić intencje tak na początku odmawiania? Nie wiem co zrobić🤔
Co do nowenny. Jeśli intencja brzmiała żebym utrzymała ta właśnie ciążę to powinnaś zmodyfikować ale nie rezygnować. Chyba, że Cię męczy i jest to klepanie zdrowasiek dla odbębnienia. Jeśli koi Twój ból wytrwaj. Bo intencja intencja ale tu chodzi o przytulenie do Maryi jako matki. Trzcina pięknie napisała.
Jeśli intencją był o utrzymanie ciąży to nie modyfikuj. Bo któregoś dnia i ja w to wierzę, będziesz w ciąży i ta intencja będzie wysłuchana.Lili❤️ lubi tę wiadomość
04.01.2020 💔
14.03.20 1 IUI 😔
06.05 IUI 😔
29.03.21 usunięcie żylaków powrózka u M.
Biegnij przed siebie, uciekaj, zanim złapie Cię czas.Pewnie przed siebie idź nim zmęczenie da o sobie znać.Świat dla nikogo się nie zatrzyma,Zdradzi Cię nie raz.Biegnij przed siebie, kierunek trzymaj z wiatrem lub pod wiatr.